grudniówki2 | Forum o ciąży

AHA NO TO PEWNIE ŻE TRZEBA SPRAWDZIĆ 😉 MAM NADZIEJĘ ŻE TO NIC POWAŻNEGO 🙂

O TO TEZ KAWAŁ KLOCKA Z TWOJEGO ANTKA BO MÓJ TO JUŻ CHYBA WSZYSTKIE NASZE DZIECIACZKI Z WAGĄ PRZEBIŁ :laugh: :laugh:

W PIĄTEK WAŻYŁ 6300 🤪

witam dziwczynki 🙂
jakie piekne usmiech naszych dzieciaczkow...
w czoraj jak kompalam synka to odwrucikm go glowka do wody aby dokladnie umyc my szyjke plecki i pupe a on noskiem wciagnal wode ... przez jakies 10 sekund nie mogl zlapac powietrza a jak zlapal to tylko na chwilke i znow sie ksztusil ... odrazu pobieglam z nim do pokoju i aspiratorkiem wyciaglam wszystko z noska. potem przez dluzszy czas lezal na brzuszu bo tak to ciezko mu sie oddychalo - przez pol nocy nie spalam tylko siedzialam przy lozeczku i wsuchiwalam sie jak oddycha ... rece do tej pory mi sie trzesa

do learza ide jutro bo dzis jest za duzo chorych dzieci w przychodni...
ale dzieki uspokoiliscie mnie ze nic maluszkowi nie jest

A TO SZYNKA A TO JAKIŚ SCHABOWY MU DAM ALBO GOLONKĘ:laugh::laugh::laugh:TO TAKI ŻARCIK :P GOSIU JUŻ OD PONAD TYGODNIA SAMĄ PIERSIĄ 🙂 UDAŁO MI SIĘ WRÓCIĆ DO SAMEJ PIERSI A TAK WCZEŚNIEJ TO BEBIKO CHOĆ WCZORAJ MIAŁ ZNÓW NAPAD TEJ ZŁOŚCI PRZY PIERSI CO KIEDYŚ I MYŚLAŁAM ŻE ZAAPLIKUJĘ MU BUTELKĘ ALE SIĘ UDAŁO ZAŁAPAŁ PIERŚ 😉

BARDZO CZĘSTO GO PRZYSTAWIAM 🙂

agnieszko to ladnego juz masz klocuszka ... moj ma niecale 5kg ale moze cie dogoni kiedys :P

O PROSZĘ JAKA DYNIA :laugh: :laugh: ŚLICZNIE ANTOŚ WYGLĄDA 😘

KAJTUCHA DO MNIE TO NA PEWNO JESZCZE DŁUGO ALE DO MOJEGO BARTKA WAGO MA BLIŻEJ :laugh: :laugh:

Hej!

Dorunia! Podziwiam Cie kobieto! To niemożliwe się wydaje, że jest jeszcze ktoś, kto ma takie wielkie i dobre serducho! A jednak! Oklask ode mnie leci!

Mittka dzięki 🙂 Wszystko zaczęło się od szalika 🙂 A teraz skończyłam broszkę dla przyjaciółki bo sobie zażyczyła 🙂

Szkoda, ze jak byłam w ciąży nie zaczęłam, może bym Wam wszystkim zdarzyła porobić 🙂 hehehe

Gosia! Dynia przecudna 🙂
Kajtucha - no właśnie! O co chodzi z tą policją?
Agnieszko - a jak dajesz rade trzymać maleństwo przy piersi? moja Basia ma już 5 kg pewnie i ręce mi czasami odpadają 🙂 Podkładam sobie poduszki i koc 🙂

A musze wam się pochwalić, że wprowadziłam kilka fajnych zasad w domu i łatwiej mi teraz... po pierwsze kąpiel punkt 20:00, później karmienie i do łóżeczka. Mała troche pomarudzi i zasypia jak aniołek, warunek - nawet jak płacze nie brac na ręce bo jak już jej sie znudzi to zaśnie (teraz już marudzi coraz mniej) śpi do 3:00 a póżniej już do 8:00 i tak codziennie już od kilku dni się sprawdza.... Wstaje dzięki temu tylko raz w nocy i jestem o wiele bardziej wyspana... Mam nadzieję, że to nie jest chwilowe 🙂

Musze popracować nad dziennym rozkładem zajęć 🙂 Póki co Basiulek śpi w nosidełku i bujam ją nogą 🙂 bo ręce mi odpadają 🙂

Wczoraj urodziła moja szwagierka. Synek nie za duży jak na 2 tygodnie po terminie bo ważył 3300 g i rodził się 24 godziny! Jak sobie przypomne ten ból to jej współczuję. A nasze relacje muszę wam powiedziec zmieniły sie na lepsze przez te nasze ciąże...
wstawiam wam zdjecie szaliczka dla Basi 🙂
. [img size=374]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/Zdj__cie0323.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

AKOMPF RĘCE MNIE TAK NIE BOLĄ JAK KRĘGOSŁUP KTÓRY ZACZYNA POWOLI MI SIADAĆ NIESTETY ALE NIE ZAWSZE KARMIĘ GO NA RĘKACH BO TEZ JAK LEŻY NA ŁÓŻKU OBRACAM GO NA BOCZEK Z TYŁU NA JEGO PLECKACH PODKŁADAM PODUSIE ABY SIĘ NIE ODWRÓCIŁ I GO KARMIĘ, BO DO TEJ PORY TO BY PEWNIE JUŻ MI ODPADY MOJE ŁAPSKA :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

Hej Mamusie 🙂
Agnieszka odp na pytanko 🙂
zdiagnozowali u mnie stan przedrzucawkowy i musza wywolac porod bo tylko porod pomoze...nie ma na to lekow.
A nie moga czekac dluzej bo moze dojsc do tej rzucawki a wtedy to niestety moze dojsc do spioczki badz smierci 😞
ale od jutra jestem juz donosicielka bo koncze 37tydzien wiec wszystko jest ok 🙂
w czwartek beda aplikowac zel i sprobouja SN a jak sie nie da to zrobia CC.

Witajcie

Nasza nocka w miarę 🙂 oczu czerwonych nie mam więc nie jest tak źle 🙂 teraz moja ropuszka spi sobie a ja posprzatałam mieszkanko, zjadłam sobie późne sniadanko i zasiadłam do kompa 🙂 ale zaraz będę ją budzic bo chcę wyjśc na spacer pomimo tych zasp! najwyżej będę chcodzic po jednym chodniku w ta i z powrotem 🙂


Doruniu ale masz dobre serduszko , oby więcej takich ludzi było na świecie jak Ty. To cudowne, ze mając 3 swoich dzieci myslisz jeszcze o innych 🙂

Kajtucha nie martw się tak bo to szkodzi na laktacje 🙂 będzie dobrze 🙂

AgaK myślałam że sapdnę z fotela jak zobaczyłam ta aukcje 🙂 juz poleciały linki do znajomych 🙂 dawno się tak nie usmiałam:laugh: :laugh: :laugh:

Picasso moja Lenka co prawda już sama trzyma główkę, ale mimo to podtrzymuje jej bo wystarczy czasem chwila aby cos sie stało, a to maleństwo ma dopiero dwa miesiące nie całe...
Poza tym nosi już pampersy 2 ale nie gaworzy jeszcze, czasem próbuje powiedzieć coś w stylu ,,aaaa" ale nic nadzwyczajnego poza tym. Nie mówi jeszcze mama jak Basia Ami :laugh: :laugh:
Nie martw się, nie ma na świecie dwóch takich samych dzieci, nawet bliźnięta się od siebie czymś róznią.

Akompf ale Ty uzdolniona jesteś 🙂 Basia jest przesliczna 🙂 ładne ma usteczka - takie pełne i śliczne oczka 🙂
Własnie ostatnio myslałam o Tobie, dlaczego tak długo Cię nie ma a Ty szaliczki dziergasz 🙂 no i fajnie, że poprawiły Ci się relacje ze szwagierką, tym bardziej że teraz będziecie miały mnóstwo wspólnych tematów.

A ja Lenkę kładę na jaśku jak siedze a na leżąco układam tak jak AgaK Bartusia 🙂 lubię karmic na leżąco , tylko podkładam jeszcze Lence podusię pod główkę, aby była wyżej niż nóżki.

Gosia ale masz smakowitą dynię w domku - nic tylko zjeść 🙂

Mittko moja Lenka też nie lubi leżeć na brzuszku...


Ami ja mam 4 pokoje w domu i też wiecznie sajgon, chociaż ciagle chodzę i coś sprzątam... niedługo przeprowadzimy się do domku, bo budujemy, prawie 200 metrów...nie wiem jak ja tam sobie poradzę :laugh: chyba ztrudnię pomoc domową :laugh: oczywiście żartuję.
I też sobie pomalowałam w końcu paznokcie 🙂


Ewo jak tam badanie Piotrusia moczu wyszło???


do napisania kobitki:*

Współczuje Anju..my też zmagamy się z kolkami, ale dopadają nas wieczorami 😞

Ewo nie mam pojęcia co Ci doradzić, a sama bym zjadła coś innego niz rosół ...

Mam ochotę na kebaba albo pierogi z kapustką i grzybkami, lub krokiety z barszczem czerwonym...oj sie rozmarzyłam..