Skocz do zawartości

grudniówki2 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Kurcze Wiola tak mi przykro 😞 ale jestem ciekawa czy rzeczywiście nie można zrobić badania na te wody płodowe.Ja jak leżałam z Dominiką w szpitalu to przez tydzień jak już mi nic nie robili to zrobiłam awanture i od następnego tygodnia zaczęło się.Podpinali mnie do ktg i podłaczali kroplówke z oxytocyną dozowali krople i patrzyli jak mała na to reaguje,a na drugi dzień badali mi właśnie wody płodowe czy są czyste i nic nie wiem o tym żebym miała rozwarcie.I tak co drugi dzień na przemian.Tą oxytocyną w małych ilościach jednak pobudzili wszystko i dzień po terminie urodziłam.

A oni Cię trzymają 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • fredeczkaa

    4147

  • mittka

    4665

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
No cóż Wiola, musisz wytrzymać! Tylko rzeczywiście najeździsz się w tą i spowrotem 😠 Najważniejsze, że wszystko jest dobrze z Majką.

Gosia co Twój synuś wywinął? Za co ta faktura?

Ja też na szczęście mam umowę na czas nieokreślony, wywalczyłam ją sobie w lipcu i od razu byłam spokojniejsza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiola, najważniejsze że z małą jest wszystko ok. Teraz tylko po schodach polataj albo okna umyj... Moja koleżanka mówiła że żeby urodzić przez pół dnia truskawki na kuckach zbierała bo też nie miała rozwarcia i w nocy pojechała rodzic :-) szkoda tylko że tak Cię męczą z tymi dojazdami.
Co do bonów to mogę sobie pomarzyć... Od roku nie miałam pracy, zaraz po studiach byłam bezrobotna. Przez całe studia pracowałam na zlecenie ale się skończyło... Potem staż w urzędzie pracy i ciąża i dowidzenia mi powiedzieli... Teraz teoretycznie jestem zatrudniona u cioci w biurze rachunkowym od sierpnia ale w praktyce to ja jej płace co miesiąc to, co ona jako pracodawca musi opłacić, czyli 400zł. Od listopada jestem na L4 a pierwszy Zus dostanę dopiero w styczniu... Mąż pracuje, zarabia na alimenty, spłatę auta, nowe dziecko, jedzenie i rachunki i na tym koniec... Cudem na wszystko wystarcza... A to głupie państwo jeszcze robi problemy żeby becikowe dać... Po cichu liczę na to że szef da mężowi w prezencie na święta jakąś ładną kopertę i napiwkiem :-) bo z tego co wiem, kiedyś dawał swoim pracownikom.
Mój tato dostaje bony i chce mi je dać do wózka dla małego tylko nie wiem czy je przyjmują w tym sklepie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
o jaaaa Gosiu to Ci się nie dziwię! Chyba bym udusiła! Chociaż jak się jeszcze nie ma dzieci i czyta się coś takiego to z uśmiechem na ustach. No, ale nie dziwię Ci się, że jesteś wściekła.

Kajtucha najważniejsze, że jakoś sobie radzicie. Mnie to przeraża jak damy radę z dzieckiem bo oprócz opłat dochodzą kredyty, które nie wiadomo po co braliśmy. Jak mieliśmy po 20 lat i zaczęliśmy pracować to nam odbiło i wzięliśmy kilka kredytów tak o, na zabawę no i uzbierało się tego trochę. No i teraz cierpimy i mamy jeszcze 8 lat spłacania. Ale skoro wszyscy sobie radzą to my też musimy!!! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O jacie gosiu to rzeczywiście nie lada wyczyn,dobrze że moja ma na karte telefon i do tego nie potrafi jeszcze nic ściągać :P ale ostatnio zauważyłam że gdzieś zadzwoniła pewnie na jakiś numer z reklamy bo na drugi dzień dzwonił jakiś gościu z Warszawy i o coś pytał ale ona się wyłączyła :P zagroziłam że zabiore telefon i na razie jest spokój 🤪

Kajtucha to rzeczywiście sytuacja nie wesoła,u mnie też mąż tylko pracuje na wszystko,więc jak zjedzie do kraju to będzie goła wypłata i jestem ciekawa jak to będzie,ale jakoś musimy dać sobie rade 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Dziewczynki 😘
Kolejny dzień, i coraz bliżej do naszych porodów 🙂 Jak się czujecie?
Czytałam o Fredeczce...miejmy nadzieję, że wszystko będzie wporządku...Tylko to przykre, że musi przez to przechodzić 😞

Ja właśnie pojadłam obiadek kotlecika mielonego, ziemniaczki i suróweczkę i teraz wcinam mandarynki 🙂 A już dzisiaj masakra, nie mam sił , żeby sie ruszać 🤪

Chyba za niedługo wskoczę do łóżka i tak poleżę już do wieczora 🙃

I trzymam kciuki za Wiolkę, żeby napłynęły do nas same dobre wiadomości 🙂 Jak również za wszystkie Dziewczynki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiecie co, a moja teściowa mi wmawia że mamy tyyyle pieniędzy że powinniśmy iść na swoje... I twierdzi że to że mieszkamy u moich rodziców to moja wina bo się uczepiłam mamusi sukienki i nie chce się stąd wyprowadzić... Tylko że kobieta nie zdaje sobie sprawy z tego ile nas kosztuje życie i tak będąc po części na utrzymaniu moich rodziców... Niczego nie rozumie, że alimenty, że kredyt na auto, raty za łóżko, teraz kolejny kredyt, że dojazdy na rozprawy ciągle i to każdy kosztuje nas 200zł a tu dziecko lada dzień będzie i wg niej mamy iść coś wynająć... Po prostu ręce opadają
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
doczytałam o Wiolce, że wróciła do domku, przekichane, że nie zostawili jej, że teraz będzie musiała dojeżdżać, bidulka się przemęczy tylko niepotrzebnie 😞


kajtucha Wy się nie przejmujcie tym, co teściowa mówi, tylko róbcie swoje! Będzie dobrze 🙂 Nie denerwuj się 😉


A ja zmykam się położyć 🙂 Do usłyszenia wieczorem 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kajtucha teściową to Ty się wogóle nie przejmuj,one zawsze gadają od rzeczy.No wyjątkiem tutaj jest teściowa naszej AgnieszkiK 🙂 moja to mi tak nerwy ostatnio popsuła na dodatek na odległość i nawet z nią nie rozmawiałam także widzisz że teściowe to do wszystkiego zdolne :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w przyszłym roku będzie nam trudno z pieniędzmi to zawsze mogę się do Kielc z mężem wyprowadzić bo może zawsze do swojej byłej pracy wrócić o wiele lepiej płatnej niż tutaj ma, ale po pierwsze tu mam swoje mieszkanie, po 2 tam wynajem mieszkania 1000zł więc zostanie nam tyle co i tu by zarobił po 3 jest możliwość zamieszkania u teściów bo grosza by od nas nie wzięli że tam mieszkamy (tu na pół z moim tatą wszystko płacimy) i pieniądze by były ale ja nie wyrobiła bym tam mieszkać 🥴 🥴 🥴 🥴 🥴 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczynki.
Ja już wróciłam ze szpitala.
Za tydzień w piątek o 8 rano mam wstawić się w szpitalu i będą mnie ciąć. W poniedziałek mam jeszcze jedno usg.

Wiola oby jutro Cię już zostawili. Chyba wolałabym leżeć w szpitalu niż codziennie tyle kilosów jeździć 😠

Idę teraz odpocząć, będę potem.
Buziaki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie wyobrażam sobie że mogłabym mieszkać z teściami... Nawet mój mąż i jego siostry sobie tego nie wyobrażają że mógłby zamieszkać z matka... To ona jest taka konfliktowa, nawet z teściem żyją jak pies z kotem. Ostatnio mi kopara opadła jak usłyszałam jak wyzywa teścia "ty stary cepie Ciebie to tylko można walnąć w ten głupi łeb zabić"... To mówi samo za siebie... Nikt z nią nie wytrzymuje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...