Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
coquelicot napisał(a):
Dzień dobry Brzuszki!

Oj ja nie wiem wszędzie wypisują, że maluszki słyszą, przynajmniej bicie serca i nasz głos...
A wyczytałam ostatnio, że niemowlęta nawet płaczą w określonym języku 😆 a jak małżeństwo mieszane - tak jak u mnie, to i tak po polsku będzie płakać 😁


Dzien dobry 🙂

U mnie też małżeństwo mieszane wiec jak czytam baje wieczorem to w 2 jezykach na zmiane...tata daleko to ie chce żeby dzidzia szoku doznała.... 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
cześć Dziewczynki moje 🙂 ja po weekendzie troszkę lepiej,mąż stopuje chociaż do tematu poradni nie wróciliśmy.trochę się boję i na razie ciche dni...ale to wróci,bo tym razem nie odpuszczę.chyba muszę się uspokoić bo dzieci na tym cierpią.
Rita gratuluję księżniczki 🙂
ja idę dzisiaj na prawdziwe połówkowe!! 🤪 miałam takie niby w 19 tyg ale co to za połówkowe...i powiem tej mojej kobiecie,że nie wyjdę póki nie powie mi co tam siedzi w tym moim brzuchu 😠 na wszelki wypadek czekolada co by pozycję dziecko zmieniło 😎 i nie ma wstydzenia! 19:20 wizyta więc napiszę Wam dopiero jutro rano wyniki 🙂 nie mogę się doczekać 🤪 🤪
aaaa i doświadczam czkawki 🙂 nigdy na to nie zwracałam uwagi a jak powiedziałyście o czkawce to się okazało że moje też miewa 🙂 nie wiem czy jest oswrócone głową w dół ale zawsze jak czka to bardzo niziutko w dole brzucha...a i waga na plusie ciągle 6,5 kg.ostatnio nie jadlam mięsa z tydzień bo miałam jakiś odrzut i nawet straciłam pół kilo ale wczoraj był grill i pewnie nadrobiłam....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj asia no musi ci dzis powiedziec ta plec kurcze to tak chyba glupio nie wiedziec ja juz wiedzialam w 13 tyg a potem mialam potwierdzane!!!! no to pewnie masz dziewczynke jak sie tak chowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja chcę chłopca....mamy już Julcie a ja jestem święcie przekonana że chłopak będzie... zobaczymy. w 19 tyg jak byłam to przy pierwszym przyłożeniu USG powiedziała że chyba będzie ale stwierdziliśmy z mężem że nie ma co się nastawiać więc dalej nic.później tak się obróciło że już nic nie widziała.nogi razem i wstydzioch 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
okaże się.chłopiec Maciuś a dziewczynkę ja chciałam Anię a mąż powiedział że Ania to nie bo dużo Ań.ale małych Ań to ja nie słyszałam.same dorosłe znam.będę się zastanawiać w razie co po usg... 24 tydzień a ja taka ciemnota...ale mówię jak do syna...jak będzie dziewucha to chociaz z Julką w jednym pokoju może nie będą się gryzły 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
guga napisał(a):
coquelicot napisał(a):
Dzień dobry Brzuszki!

Oj ja nie wiem wszędzie wypisują, że maluszki słyszą, przynajmniej bicie serca i nasz głos...
A wyczytałam ostatnio, że niemowlęta nawet płaczą w określonym języku 😆 a jak małżeństwo mieszane - tak jak u mnie, to i tak po polsku będzie płakać 😁


Dzien dobry 🙂

U mnie też małżeństwo mieszane wiec jak czytam baje wieczorem to w 2 jezykach na zmiane...tata daleko to ie chce żeby dzidzia szoku doznała.... 🤪


U mnie to jeszcze gorzej, bo z mężem po francusku się komunikujemy i póki co we Francji żyjemy, a nasza córka jeszcze dwa języki rodziców będzie opanowywać. Ale najważniejsze, że płakać po polsku będzie 😁
Ania trzymam kciuki za wizytę życzę żeby przede wszystkim maleństwo zdrowe było 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
coquelicot napisał(a):
guga napisał(a):
coquelicot napisał(a):
Dzień dobry Brzuszki!

Oj ja nie wiem wszędzie wypisują, że maluszki słyszą, przynajmniej bicie serca i nasz głos...
A wyczytałam ostatnio, że niemowlęta nawet płaczą w określonym języku 😆 a jak małżeństwo mieszane - tak jak u mnie, to i tak po polsku będzie płakać 😁


Dzien dobry 🙂

U mnie też małżeństwo mieszane wiec jak czytam baje wieczorem to w 2 jezykach na zmiane...tata daleko to ie chce żeby dzidzia szoku doznała.... 🤪


U mnie to jeszcze gorzej, bo z mężem po francusku się komunikujemy i póki co we Francji żyjemy, a nasza córka jeszcze dwa języki rodziców będzie opanowywać. Ale najważniejsze, że płakać po polsku będzie 😁
Ania trzymam kciuki za wizytę życzę żeby przede wszystkim maleństwo zdrowe było 🙂


My to głównie po angielsku i hiszpańsku( w mniejszym stopniu) bo mąż z Gibraltaru....
Też bedziemy wychowywać dziecko''dwujęzyczne'' żeby niuni łatwiej było w życiu 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
coquelicot napisał(a):
Pewnie, są duże plusy nauki dwóch języków od urodzenia. My razem chyba po francusku będziemy mówić do niej, no i między sobą, a każdy z osobna w swoim języku. Zobaczymy co z tego wyjdzie. 🙂


Jest jakaś mądra książka na ten temat.... mowiąca o tym, co robić zeby nbałaganu nie narobić, bo też tak mozna... 🤨 Musze poszukać i dam Ci znac 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
guga napisał(a):
coquelicot napisał(a):
Pewnie, są duże plusy nauki dwóch języków od urodzenia. My razem chyba po francusku będziemy mówić do niej, no i między sobą, a każdy z osobna w swoim języku. Zobaczymy co z tego wyjdzie. 🙂


Jest jakaś mądra książka na ten temat.... mowiąca o tym, co robić zeby nbałaganu nie narobić, bo też tak mozna... 🤨 Musze poszukać i dam Ci znac 😜


Ok czekam. Ale z doświadczeń dziewczyn, które są w związkach mieszanych wiem, ze dzieciaczki świetnie sobie radzą. Mimo wszystko z chęcią coś na ten temat poczytam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
guga napisał(a):
coquelicot napisał(a):
guga napisał(a):
coquelicot napisał(a):
Dzień dobry Brzuszki!

Oj ja nie wiem wszędzie wypisują, że maluszki słyszą, przynajmniej bicie serca i nasz głos...
A wyczytałam ostatnio, że niemowlęta nawet płaczą w określonym języku 😆 a jak małżeństwo mieszane - tak jak u mnie, to i tak po polsku będzie płakać 😁


Dzien dobry 🙂

U mnie też małżeństwo mieszane wiec jak czytam baje wieczorem to w 2 jezykach na zmiane...tata daleko to ie chce żeby dzidzia szoku doznała.... 🤪


U mnie to jeszcze gorzej, bo z mężem po francusku się komunikujemy i póki co we Francji żyjemy, a nasza córka jeszcze dwa języki rodziców będzie opanowywać. Ale najważniejsze, że płakać po polsku będzie 😁
Ania trzymam kciuki za wizytę życzę żeby przede wszystkim maleństwo zdrowe było 🙂


My to głównie po angielsku i hiszpańsku( w mniejszym stopniu) bo mąż z Gibraltaru....
Też bedziemy wychowywać dziecko''dwujęzyczne'' żeby niuni łatwiej było w życiu 😜


Cześć 🙂
No to moja siostra jest mistrzem 🙃 mieszka w Hiszpanii, ona Polka, on Niemiec, ze sobą rozmawiają po angielsku - synek ma 2 latka i jeszcze nie mówi pełnymi zdaniami, za to tak miesza językami, że ciężko go zrozumieć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
novaM napisał(a):

Któraś z Was pisała o tym, że jakiś lekarz stwierdził, że maleństwo jeszcze w brzuchu nie słyszy 😮
Mój Kajtuś idealnie reaguje kopniakami na hałasy przez swojego dziadka wydawane 🤪
No i czasem jak Olka piszczy koło mnie jak się z psem bawi to on też podskakuje 😉


To ja pisalam o tym lekarzu.
A lekarze nic wiedza z takich rzeczy.... tak mi sie wydaje. Tak samo mi wpieraja, i moja gin i ta pediatra ze nimozliwe ze ruchy poczulam w 17tc!! i ze wielorodki czuja w 18tc dopiero!! no ale jak ja wiem ze czuje!!!! i maz czuje!!!!
ale reakcji na dzwieki jeszcze nie zaobserwowalam 😉) musze zwrocic uwage 🙂 i kolysanek nie zaszkodzi puszczac 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzień doberek 🙂 dziękuje za gratulacje 😘
poczytałam ostatnie posty i co do tych kilogramów to u mnie tez póki co słabiutko: przed ciążą ważyłam 50kg potem zjechałam na poczatku do 47 a teraz mam 51 tak że szału nie ma hehe ale moze i dobrze-lekarze mówia że dzidzia zdrowa i duza wiec sie waga nie przejmuję 🙂
któras pisała że ma dzisiaj wizytę-czekamy na kolejne dobre wieści 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
CANDYNS napisał(a):

KOBIETKI CHCIAŁAM WAS POPROSIC O TO ABY KAŻDA NAPISAŁA ILE JUZ OD POCZĄTKU CIĄŻY PRZYBRAŁYŚCIE????PORÓWNAMY SOBIE JAK TO U NAS JEST U MNIE JAK NARAZIE4,5 KG DO PRZODU

Ja mam 13,5 + nic nie widać po za cyckami i brzuchem który w obwodzie ma już 107cm 😉
Pozdrawiają bliźniaki 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
to ja mam wizytę o 19;20.cały dzień coś robiłam żeby szybko zleciał.w taki oto sposób poodkurzałam.umyłam podłogi,całą łazienkę wypicowałam i zrobiłam zupkę 🤪 niesamowite wręcz bo ostatnio się zaniedbałam przez remont pokoju co ma być nasz i te drętwiejące łapki moje...
dzisiaj powiem wszystko o nich jak na spowiedzi żeby mnie kobieta dobrze zrozumiała i coś zaleciła. z kuzynką rozmawiałam dzisiaj i ona miała nadciśnienie w ciąży więc zapytałam jakie objawy,ona na to że w sumie to nic się nie działo tylko kark ją bolał.tak jak mnie dzisiaj...więc sprawa do kontroli. do tego mama moich podopiecznych zabiera mnie z dzieciakami do jakichś zwierzątek....muszę iśc się umyć bo do lekarza w końcu nie zdążę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...