GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży

Dzien dobry Brzuchyyyyyyyyyyyy!!!!!!!!!!!

Niedobry maz mnie obudzil i sobie uciekl - i jeszcze pretensje, ze jego rondelek do mleka nie jest umyty 😁 😁 😁 😁 Haahaah a raczek to sie nie ma?
Wypilam kubek mleka z odrobina kawy, kilka ciastek maslanych do tego i siedze, bo akurat mi cs w plecy wlazlo 🤢 A ja tu sprzatanie na dzis zaplanowalam.
Nova mialam wizyte 11 pazdzirnika a teraz 8 listopad, wiec tez mega przerwa. Ale tu jakos odwrotnie proporcjonalnie niz w Polsce, bo czeste wizyty co 2-3 tygodnie mialam na poczatku, a teraz co miesiac. KTG? hahaha nawet nie wiem na czym to polega 😉

dzien dobry... ja tez juz wstalam.... ie sie szykowac ..tzn jakies sniadanko, pozniej podszykuje obiade i kapiel bo na 12 do lekarza na wizyte.... pozniej szybki obiad i szkola rodzenia... ach dzisiaj zabiegany dzien.... zycze wam milego dnia....
novaM zobaczysz twoj Jerzy już Cie szuka;D
asiadudzikazapytaj w przychodni,... bo ja sie wlansie pytalam o rejony bo wiem ze byly... ona mowi ze teraz to znielsi i jest lepiej....ktos mi jeszcze mowil ze lekarz raz do domu tez na nfz przychodzi ale o to niestety sie nie zapytalam....
co do wizyt to ja tez mam miesieczna przerwe teraz;/ i ciekawe jak bedzie dalej ale sie zapytam dzis czy nie mozna czesaciej bo ja sie porpstu denerwuje... to juz tak blisko a przez te 4 tygodnie moze wydarzyc wszystko i szyjka 10 razy skrocic... wiec wolalabym czesciej... ktg mialam tylko w szpitalu i pewno tak juz bedzie... a dlugosci szyjki nie znam bo mi nigdy nikt nie mowi ;/ mowia ze jest ok ale dlugosci nie podaja... moze to i lepiej... no i dzis sie muisze podpytac go co z tym nieszczesnym białkiem w moczu ktrore widnieje na wypisie ze szpitala

Agami udanej wizyty, daj znac potem jak sie macie 🙂

dzień dobry bardzo 🙂

u mnie paskudna pogoda, pada deszcz 🤨 a ja chyba będę się dzisiaj musiała wybrać do pobliskiego miasta. bo przyszła wypłata męża mojego w euro. i tam mamy otwarte walutowe konto. i muszę jechać, wyciągnąć kasę, iść do kantoru i wymienić na złotówki. a potem przyjeżdżam i u siebie w banku wpłacam na konto 🙂 i mogę szaleć 😜 chociaż ten deszcz średnio mnie nastraja, bo przy okazji bym sobie pochodziła po sklepach, kupiła coś dla dzidziusia... no nie wiem nie wiem... ale jak dzisiaj nie pojadę to i tak jutro będę musiała jechać. oj, za dużo dylematów 😜

a tymczasem idę sobie zrobić śniadanko 🙂

Dzień dobry ! Cudowne kropelki deszczu bijące o okno mnie obudziły. 🙂 Czekałam z utęsknieniem na taką pogodę do leniuchowania 🙂 Szkoda tylko, że przyszła dzisiaj, gdyż jadę na zakupy, do biblioteki odwiedzić moja koleżankę w swoim starym miejscu pracy 🙂 Może w końcu znajdę butki na zimę 😆

Dzeszczowa, pochmurna, wiatrowa Guga wita brzuszki... 😮

Pammat dobrze, ze humor dopisuje i ze masz takie cool łoże 🤪

NowaM, nagroda bedzie, jest dla każdego, wierzę w to gorąco.... 🤔

Ja mam nastepna wizyte tez dopiero po 4 tyg... no chyba ze cos by sie działo....tez myslalam ze beda one czesciej ale nic z tego....

na śniadanie zjadłam napoleonkę 🙂 nie mogłam się powstrzymać jak ją zobaczyłam w lodówce 😁 ona wprost na mnie czekała 😉

Pammat to Ty w tym szpitalu bajery masz 😉 łózko na pilota, hehe, nie za dobrze Ci? 😜

luksus :-D

wieronika87 napisał(a):

o jeeee ale mam lenia drugi dzien leze wczoraj odwiedziła mnie moja mam oznajmiła ze mam naczynia w zlewie i bałagan a i ze nie ładna lampę itp hahaha a ze w szlafroku byłam o 17 to juz przesadziło jaka jestem nieudacznik hahah a mi to rybka fajnie ze przyszła

E tam, ja uwazam, ze trzeba teraz swoje wylezec 😎
Skonczylam sprzatac i tez bede lezec! Wplecach dalej mnie cos boli, musialm zle spac jakos.
A poza tym mam juz jakies schizy, bo wymyslilam sobie, ze chyba mi sie wody plodowe sacza 😮, a potem to juz czulam, ze mi sie chyba wszystko otwiera 🤔 do porodu to ja chyba oszaleje!!! 😮

Witam Was - jeszczze spod kołdry 😮 😮 😮
Oczywiście poranny rytuał śniadania z mężem i spaceru z psem został odprawiony ale po ósmej wróciłam do łóżka. No cóż, nie będę sobie robić wyrzutów, wskoczę do wanny a potem herbatka z sokiem malinowym i ciacho owsiane z wczorajszego wypieku - z czekoladą i żurawiną 😜
Przed chwilą dzwonił mąż że teściowa ma miejsce w szpitalu od poniedziałku więc pewnie operacja będzie w tygodniu i na weekend tam pojedzie. A ja nie wiem, z jednej strony zapowiedziałam że ja już na żadne samochodowe wypady się nie piszę a z drugiej nie za bardzo chcę zostać sama...Będę m-c przed terminem i nie wiem czy powinnam zabierać moją szyjkę na wycieczki. Chyba że pojadę ze spakowaną torbą 😁

wieronika87 napisał(a):

no tak ja odkurzyłam i umyłam podłoge i pier.... wiecej nie robie

A ja mam dziś w planach dokończyć prasowanie i zrobić zakupy. To drugie dopiero jak M wróci bo jest parę rzeczy do kupienia i nie mam ochoty sama ich nosić, więc poczekam na auto i tragarza 😉

Wanilia nawet domyslac sie nie musze, bo po skladnikach juz wiem, ze upieklas rewelacyjne ciasteczka!! 😆
No wlasnie, widze, ze zaczynam panikowac 😮 chyba czas na pranie ciuszkow i spakowanie torby!!!

coq- nie panikuj! byłaś dopiero na wizycie było wszystko dobrze :-* wiecie co miałam na obiad w szpitalu? pieczeń rzymska ziemniaki ciemny sos i surówka z kiszonej do tego zupa grysikowa W SZPITALU PASI WAM TO SZOK takie obiadki serwują wiec nie padniemy z głodu:-D hah

coq jak Ci z nudów głupie myśli do głowy przychodzą to też upiecz ciasteczka. Będziesz miała mniej czasu na zastanawianie się czy przypadkiem nie rodzisz 😉

OK, czas przyjąć zaproszenie od deski do prasowania 🥴
pammat ja już zapomniałam że w szpitalu o tej porze to dawno po obiedzie. O 17 pewnie kolacja a wieczorem zostają słodycze 😜 Czyli Ty będziesz jadła kolację a ja dopiero obiad będe wstawiać bo mój będzie w domu dopiero przed szóstą..

wanilia napisał(a):

coq jak Ci z nudów głupie myśli do głowy przychodzą to też upiecz ciasteczka. Będziesz miała mniej czasu na zastanawianie się czy przypadkiem nie rodzisz 😉

Chyba masz racje 🤔 Myslalam ostatnio o rogalikach, ale nie mam drozdzy 🤨 A postanowilam dzis nie wychodzic w zwiazku z moim stanem "porodowym" 😎
W plecach dalej mnie boli, z jednej strony, kurczaki no!!! nie wiem jak ja spalam! Chodze taka przekrzywiona, wyprodtowac sie nie moge i jak ten brzuch nosic? 🤢
W ogole oberzalam jakis filmik na you tube, jak polozna zajmuje sie niemowlakiem po porodzie - i znowu prawie plakalam... i to z dwoch powodow. Po pierwsze przerazilam sie tym placzem, jak ja bede reagowac na placz -> porod, zmeczenie i cala ta nowa sytuacja; a dziecko bedzie zawsze plakac jak bedzie chcialo cos zasygnalizowac - obawiam sie, ze sama bede plakac przez ten placz. Przeciez matki rownie reaguja i potrzebuja czasami czasu, zeby sie przystosowac...
Po drugie- taka samotna ta istotka byla, przekladana, przekrecana, tak daleko od maminego brzucha... 🥴

Pammat no byl Coq na wizycie, ale panika sie mu dzis wlaczyla i ma wizje, ze przez tydzien szyjce zdarzylo sie odmienic. 🤔