Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
a swoja droga wianilia to byla 2 wizyta dzis prawda??? czy mi sie cos przewidzialo.... i dziwne ze na jednej wizycie jest ok a pozniej cos takiego... trzymaj sie kochana dzielnie....
a ja wlansie po zajeciach w szkole rodzenia i fajnie bylo ogolnie super... ale przygladalam sie dziewczyna i jak na 32 tydzien a byly tam dziewczyny w 25 to mialam najmniejszy brzuszek... bynajmniej takie wrazenie odniosłam.....ale moj maz uwaza podobnie wiec nie wiem.... jak miniaturka w 23 wygladam....a nie w 32.... i ogolnie jakis dolek dzis mam... to bialko w moczu..... ehh no ale w koncu ktos mnie z tego szpitala wypuscil mowiac ze zatrucia ciazowego nie ma ....i ten maly brzuszek..... no i to ze maly powisial 3 tygodnie glowa w dol i powrocil do roli ksiecia na tronie i znowu siedzi tylkiem do wyjscia....widac dzieci maja tam duuuzo miejsca skoro on w 32 tyg potrafil sie na dowidzenia w szpitalu przekrecic ..... trzymac teraz kciuki by sie z powrotem bujnał....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wanilia napisał(a):
Melduję się po pierwszej dzisiejszej wizycie. Mogłabym ją podsumować zdaniem - wiem że nic nie wiem. Wyniki niby ok, badanie na fotelu 10 sek, usg nie było. Wszystko w porządku zapraszam za miesiąc. Biorąc od uwagę że leci mi 33tc to za miesiąc to ja już mogę być po porodzie..Oczywiście nie wiem ile ma szyjka dlugości i czy bez rozwarcia na pewno. Szkoda gadać. Na 14.30 jadę prywatnie i tam się dowiem wszystkiego co chcę wiedzieć 🙂


ehh i chodz tu człowieku na kase chorych.... pojdziesz prywatnie i jednak jest rozwarcie i nie w pozadku a szpital.... i co???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beata26 napisał(a):
Aniqa a Kalinka rano sie ruszala? poloz sie na lewym boku i zazekaj, na pewno sie poruszy. ja tez czasami dlugo leze zanim Sara sie ruszy. Dziecko tez ma stany snu i musi odpoczac bo kto wytrzyma ciagly ruch? 😉 a jesli bardzo sie niepokoisz to zadzwon do lekarza.


dzis w szkole rodzenia polozna nam mowial by dziecko rozruszac.... jak lezalam na oddziale to to samo mowili.... polozyc sie na plecach i brzuchem poruszac obie łapki na brzuch i prawo lewo prawo lewo spiocha obudzic. fakt nie za czesto to robic.... bo to moze powodowac skurcze ale jak caly dzien sie nie rusza to warto.... a jak nie to szpital i ktg i do domku spokojniejsza... one etraz potrafia 80% czasu spac....ja cos o tym wiem bo moj spioch spi ciagle... ;D czekolada i colanie dzialaja ale szturchance owszem ostatnio 😜
no i zaczelam ruchy liczys tak jak w szpitalu czyli nie 10 w ciagu godziny... a tabelka i od 9 liczysz 10 i zapiosujesz o ktorej byl ten 10 i koniec i spokoj do nastepnego dnia rano.... 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ulka napisał(a):
rozmawialam w szpitalu z dziewczyna ktora miala 24 lata, w 3 ciazy byla a pierwsze dwie poronila w 32 i dwudziestym ktoryms tyg. raz przez bakterie a raz dziecko umarlo w 32 tyg , mialo problemy z jelitami ale to sie okazalo wlasnie jak umarlo ze bylo chore i mowila ze jak tylko przestał sie ruszac to wiedziala ze cos jest nie tak bo brzuch zrobil sie jej inny, mogla normalnie sie zgiac i wiazac buty itd, ze brzuch nie byl juz tak napiety, inny byl.
sorry ze takie rzeczy pisze ale pisze wam wszystko co mi sie przypomni i wydaje sie istotne

podziwiam ta dziewczyne za wytrwalosc!!!!! ja poronilam raz, i to duzo duzo wczesniej a balam sie kolejnej ciazy...

ale Julek na szczescie nie daje mi sie dlugo martwic bo wiercipieta jest z niego straszny!! ostatnio jego kopniaki staly nawet bolesne 😮 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ale sliczny cytat na forum u dziewczyn z lutego znalazlam:

"Pod moim sercem,inne bije serce... Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane. Pod moim sercem małe rączki dziecka, cichutko pukają do mojego serca. Myślę, sobie wtedy: może być wspanialej? Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje! Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę. Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko, a ja... Twoja mama..."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agami napisał(a):
ale sliczny cytat na forum u dziewczyn z lutego znalazlam:

"Pod moim sercem,inne bije serce... Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane. Pod moim sercem małe rączki dziecka, cichutko pukają do mojego serca. Myślę, sobie wtedy: może być wspanialej? Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje! Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę. Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko, a ja... Twoja mama..."


popłakałam się jak to czytałam... pięknie napisane...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ulka napisał(a):
o dziwo dziewczyna bardzo pogodna mimo tego ze 3 ciaza i lezy na patologii ale zapomnialam dlaczego, cos z krwia chyba miala cukrzyce czy cos
ja jutro mialam zaczynac szkole rodzenia ... pozatym pokomplikowaly mi sie sprawy z laboratorium bo musze jakos oddac krew i nie urodzic po drodze - bo mam troche daleko z 30 min pieszo i czekanie w kolejce i powrot. nikt mnie nie zawiezie i chyba musze kombinowac pielegniarke do domu, i zeby dostarczyla sama, wogole plakac mi sie chce, leze caly dzien i biore te leki i dalej mi sie kurczy, jestem taka bezsilna

wspolczuje Ci, ja lezalam 2 tygodnie i mialam dosc 😞
bralam no spe i tez prawie nie pomagala, i modlilam sie zeby nie urodzic wczesniej niz w 33tc. Tobie juz niedlugo zostalo do bezpiecznego okresu 🙂 🙂 lez, to wszystko co mozesz zrobic. a do laboroatorium w zadnym wypadku nie idz sama!!!!!!!
niech przyjdzie ta pielegniarka. wiem ze laboratorium Frydy ma taka usluge.
Albo taksowke wez i wbij bez kolejki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobry wieczór 🙂

Wanilia trzymaj się tam dzielnie, wszystko będzie dobrze 🙂 informuj nas na bieżąco
Coquelicot Tobie gratuluję dobrych wieści 🙂
Ulcia a Ty leżeć i w żadnym wypadku nie idź na te badania pieszo!!!
Ja dziś mało dostępna, ale zostałam oblężona przez siostrę i siostrzeńca, którzy stale marudzą, że im zimno hehe
Pammat na zakupach grzeczna byłam 😜 byłam wykończona podróżą, więc nie miałam już zbyt dużo sił na szaleństwa, ale jestem zadowolona... kupiliśmy córci mebelki 🤪

I dobranoc brzuszki 😘
bo padam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja aktywność forumowa idzie łeb w łeb z brakiem koncentracji oraz ogólnego ogarnięcia dlatego grzecznie mówię brzuszkom dobranoc 😉
I zanurzam się pod kołderkę żeby "przepis na życie" obejrzeć i o takim swoim "JERZYM" pomarzyć co by mnie z dwójką dzieci chciał 🤪

Buziale i do jutra 😘 😘 😘 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej dziewczynki piszę jeszcze przed położeniem się do łóżka!!! Byłam dziś na szkole rodzenia ćwiczyłam i spoko powiem wam ale byłam bardzo ostrożna bo brzuszek mi się spiął dwa razy!!! potem na wykładach też spięcia 2 kurde!!! Ulka a jak u ciebie te skurcze wyglądają i co ile je masz bo ja nawet co 5 min czasem i zaczyna się od dołu takie spięcie jakby mi ktoś sznur wiązał od środka brzuszka i idzie w górę i zaraz do 30 sekund przestaje ale powiem wam że się martwię lekarz mówi że wszystko oki z moją szyjką badał mnie 4 października
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
widzę, że prawie wszystkie oglądamy "przepis na życie" 🙂 tylko mi się nie chce w tv, bo tam reklamy są i jak się skończy Wasze oglądanie to ja sobie obejrzę w necie 🙂

meliska fajnie, że kupiłaś mebelki dla dzidziusia. a jakie? 🙂

novaM na pewno taki "Jerzy" się znajdzie 🙂 zobaczysz 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...