**wrzesień 2009 :-)** | Forum o ciąży

ACSB 😞 Dla Philusia 😘 😘 A może dostał udaru, bardzo tam u Was gorąco...? Wymioty, wysoka gorączka do 40st. takie są m.in. objawy udaru słonecznego 🥴
Kochana posiedźcie troche w domku, niech mały nabierze sił i troszkę odpocznie od tego skwaru 😘
U nas powietrze stoi, niebo zachmurzone i strasznie duszno uff 🤢 A ogólnie tak sobie, po wyjeździe mamy dziwnie 🥴 Jakoś tak nie mogę się do niczego zebrać 😞 Nie mam nawet do kogo buzi otworzyc, bo nawet moja sąsiadka wyjechała z rodziną na urlop . Dziwny czas ehh..
Buziaki 😘 😘

U nas od poniedzialku 30-35°C w sloneczku,pogoda cudowna,wymarzona i w ogole wyczekana 🙂 a tu klops,Filemonek spedzil dwa dni w domku 🙂
Na szczescie idzie ku lepszemu 🙂 Wczoraj caly dzien mial 37,7° w nocy 38,4° ,ale do rana zelzalo i juz nie ma sladu,temperatura w normie 🙂 🙂 🙂 🙃
Na sniadanko nawet ze troche zjadl, pozniej Frytki wciagnal i poszedl lulku 🙂 🙂 🙂
Ale sie ciesze ze dziecko w koncu doszlo do siebie, az milo bylo patrzec jak rano wyrwal z lozka i chetnie sie bawil, nawet jego pyskowki mnie ucieszyly 🙂 🙂 🙂 🙃

Ja tez siedze od wtorku sama w domu,maz wiecznie w pracy co mnie strasznie irytuje!!! 😠
Z sasiadami to jak to w DE, kazdy swoje i sobie,czyli zero kontaktow. Rodzinne spotkania odlozone na godziny wieczorne,boje sie jeszcze o miska 😞 jedyne co mi pozostalo to telefon 🤢

mimi,moze pojedz na wakacje do rodzicow?!
zycze milego dnia,pozdrawiam i caluje 🙂

ACSB strasznie się cieszę,że już Philusiowi lepiej i możecie powolić sobie na długie spacerki 😜 😜
Jak dziecko jest zdrowe, to i mama spokojna 😉
U nas kolejny duszny dzień, byliśmy trochę na placu zabaw, a teraz siedzimy w domu. Usiłuję od godziny położyć spać mojego kawalera, bo wczoraj zasnął o 23.00, a dziś o 7.30 już na nogach 🤪 🤪 Pewnie do wieczora bez drzemki nie wytrzyma, chociaż....zdarzało się,że wytrzymywał 😁 😁 ACSB my do urlopu jeszcze 3 tyg. , potem pakujemy manatki i....tyle nas było 😜 😜 Muszę więc jakoś przetrwac ten czas 🤢 🤢
Na spacerach dobrze, ja staram się być konsekwentna i nie ustępuję jak mały buntownik coś kombinuje 🙃 🙃 O dziwo jest coraz mniej histerii 😮 😮 Oby już tak zostało 😉
Ja zasypiam na siedząco, bo kawa mi się skończyła 🤢 KAWYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY PLISSSSSSSSSSSSSS 😮 😮
Miłego dzionka dla Ciebie i Phila 😘 😘

U nas od weekendu, czas ostro napiety. Dopiero dzis zrobilo sie spokojnie 🙂
Phillip doszedl nareszcie do siebie,wyglada znacznie lepiej ,apetyt ma za dwoje 😆
Pozatym to wszystko ok, dzis znalazlam tanie bilety lotnicze i zastanawiam sie czy nie poleciec z Gnutkiem na tydzien do Polski. C calymi dniami w pracy,wiec i tak siedzimy w domu. Kurcze,nie wiem 🤢 Bardzo bym chciala,Phillus tez juz nadaje o swoim bohaterze (ukochanym wujku Macku).
Mysle ze bylby zadowolony i szczesliwy, wkoncu tam tyle atrakcji. Samolotem lubi latac, hihra sie przy starcie,troche gorzej z ladowaniem,ale i tak wciaz mu malo.

Mimi staraj sie byc nadal konsekwetna, a zobaczysz jak Szymus sie zmieni. Jedyne co moze z tego wyjsc to na dobre dla obu stron 🙂 3mam kciuki za dalsze powodzenia 🙂 teraz moze byc juz tylko lepiej 🙂

buziaczki dla Ciebie i Szymonka ,milego dnia!!! 😘

Kochana pakuj walizki i lećcie do Polski 🤪 Nawet się nie zastanawiaj 😉
My jutro też wyjeżdżamy z Szymonkiem już do rodziców, a za dwa tyg. dojeżdża do nas mój T, ale się cieszę 🤪 🤪 🤪 🙃 🙃 🙃 Trzeba korzystać poki ładna pogoda, kochana zaraz jesień nam się zrobi i nic nie skorzystamy z pięknych wakacyjnych dni 🙂
Ja już jestem spakowana, więc i Ciebie tu motywuję do wyjazdu 😜 😜
Teraz te dwa dni były gorsze jeżeli chodzi o zachowanie Szymka, bo znowu zaczęło się wylegiwanie na chodniku pod blokiem i krzyki 🤢 🤢 🤢 Ehhh.... 😞 😞 😞 Sił mi czasem brakuje...I zazdroszcze tym mamom co wyjdą na plac zabaw, siedzą na ławeczce, a ich dzieci ładnie się bawią...nigdy się chyba tego nie doczekam 😞
Miłego dnia i buziaki dla Philusia i Ciebie kochana 😘 😘

Kochana Mimi, nie ma co zmotywowalas mnie 😮 🤪 🤪 😁 😁 LECIMY JUTRO!!!!
Na calusienki tydzien 😎 dobre choc tyle 🤪 🙃
Tylko ja nie umie sie spakowac na tydzien 🤢 nie wiem ile czego co i jak ☺️ Najchetniej zabralabym cala szafe i buty i w ogole,ja krece,ale jestem happy 🤪
Sorry za moje dzisiejsze wypociny, ale nie moge sie nacieszyc.
Phill jak uslyszal,ze leci do Pl, podskakiwal i wolal "hula,hula wujek ociek" Paplal dzis pol dnia o tym gdzie leci,ze duzym samolotem i wujek przyjedzie po niego na lotnisko.Stwierdzil ze o 12 obudzi widlaka i bedzie nim jezdzil z wujkiem 😮 nie wiem skad on czasami to bierze.

Mimi skarbie,odpoczywaj i baw sie dobrze!!! Przesylamy caluski i pozdrowionka (pewnie bede milczec caly tydzien,bo bedzie mi zal wysiadywac w necie) Zaraz jak wrocimy zameludjemy sie 😉 papa
Ps 😁ziekuje za motywacje 😘

ACSB suuuper 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
Bardzo się cieszę, że udało mi się Ciebie przekonać do tego wyjazdu 😜 Zobaczysz dobrze to zrobi i Tobie i Philusiowi, a mama jaka bedzie szczęsliwa zobaczysz 😆 😆
Spokojnego i bezpiecznego lotu no i oczywiscie czekam na wiesci po powrocie- buziaki 😘 😘

Wczoraj wieczorem ladowalismy.Tydzien w Pl zrobil mi troche zamieszania w glowie.W ogole nie maialam ochoty wracac do domu 😞 zreszta najchetniej to bym sie przeprowadzila. Tydzien krotki,ale obfity w roznorakie atrakcje mniej i wiecej pozytywne.Bylo rewelacyjnie,wspaniale, czerpalam z tego ile sie dalo.
Wrocilam co prawda mega zmeczona,ale szczesliwa 🙂
Jakos ostatnio nie moge sie ogarnac 😞 Na lotnisku po odprawie poryczalam sie jak dzieciak,ludzie patrzeli a ja wylam i mialam gdzies co pomysla.Sama nie wiem czy urlop zrobil mi dobrze czy pognebil moja tesknote.
Phill plakal,nie chcial wracac do domu,trzymal sie mojego brata i nie bylo opcji zeby go oderwac,dopiero Maciej go przekonal ze niebawem do niego przyjedzie.
Myslalam ze naciesze sie na zapas,a tutaj taki niedosyt ze szkoda slow 😞 😞 😞 😞 😞 Ja chce spowrotem 😠 😠 😠

A jak tam Twoje urlopowanie Mimi ? Mam nadzieje ze naladowalas akumulatory i wrocisz do domu zadowolona i odstresowana 🙂 buziaczki i pozdrowienia 🙂 😘

Kochana 😘 😘 😘 Ja zawsze po powrocie ryczę po kątach po kilka dni, Szymek tez jest rozdrażniony, wiec wiem co przeżywasz 😞 😞 😞 Niestety wizyty w domu rodzinnym mają to do tego, że człowiek się przyzwyczaja i wdraża w inny tryb życia, a potem musi to tak nagle z dnia na dzień zakończyć..mnie to czeka za jakiś miesiąc...nawet nie chce myśleć co będzie..nie zastanawiam się..nie chce nawet mówić o powrocie... 😞 😞 Żyje chwilą póki co... 🤨 Kochana już taki nasz los 😘 😘Trzymaj się i nie poddawaj jestem z Tobą i wiem co przeżywasz 😘 😘 😘
U nas powoli wszystko leci, mamy trochę pracy, bo dzień w dzień rwiemy maliny jesienne, dziś mamy przerwę, bo pada deszcz. Mój T 18 sierp. już przyjeżdża na urlop, także bedziemy w koncu wszyscy w "kupie" razem 😜 Szymek prawie dzien w dzien siedzi na dworze, gania za kurami, kotami, psami 🙂 Ostatnio mieliśmy trochę problem z kopą, bo nie robił aż 11 dni 😲 😲 Ale czopek glicerynowy pomógł na szczęście, bo już się martwiłam 😉 Najgorsze jest to,ze ciągle jest problem z dyscypliną niestety 😞 No i awanturowanie się co najmniej dwa razy dziennie ehh 😞 😞 😞 A wszystko chyba przez to,że nie może nic za bardzo powiedziec 😞 😞 Bo ma ciężką mowe..ja się denerwuje i on też... 😞 😞 Czasem już nie mam sił do tego wszystkiego... 😞 Do tego zauważyłam, ze jest strasznie nerwowy, ale nie ma mu się co dziwić, bo ja jestem nie lepsza... 🥴 🥴
No to tyle o mnie, dosyć śmęcenia 🙂 🙂
Trzymajcie się z Philusiem dzielnie, powoli wrócicie do dawnego trybu życia, tylko potrzeba na to trochę czasu 🙂 A Twoje łzy świadczą tylko o tym, że jesteś wrażliwym człowiekiem,ze masz uczucia, ze kochasz tych, których zostawiłaś w Polsce 🙂 Bardzo często ludzie wstydzą się łez,a przecież łzy świadczą o naszym człowieczeństwie... 😘 😘

Oj Mimi,ja chyba popadam w jakas depresje 😞
Z ledwoscia wrocilam do domu,a tutaj juz przygniotlo mnie wiele spraw. w zeszly piatek zmarl Ojciec chrzesny mojego C,od Pn zamieszania w okol tej sprawy nie ma konca.To bardzo dluga historia. Ale oczywiscie rodzina C skupila swoj zal na mnie,mimo iz widzialam goscia raz w zyciu i w ogole nic z ta sprawa nie mam do czynienia.
Eh,tam nie radza sobie z problemami rodzinnymi i tyle 😠
Z ogolnej codziennosci,to znow siedzimy z Phillem calymi dniami sami.Zaczynam odczuwac stres odnosnie pojscia Phillka do przedszkola,ja chyba do wrzesnia zwariuje od tego niepokoju. Wczoraj bylam na badaniach tarczycowych (kontrolnych) po lekach nie zmienilo sie nic 😠 teraz od nowa,krew,nowe leki,dawkowanie 😠 😞 Do tego straszny nerwus jestem i agresywna sie robie 😞 Ja juz sama momentami sie zastanawiam o co w tym wszystkim chodzi 😞
Sorry za te gorzkie zale ☺️

Mimi cierpliwosci z ta dyscyplina, staraj sie byc konsekwentna i spokojna,a napewno z czasem Szymek zaakceptuje i zrozumie Twoje oczekiwania.Jezeli nadal ma problemy z zalatwianiem podawaj mu swieze jabluszka sa niezawodne przy zaparciach. Przesylamy buziaczki i milego urlopowania 🙂

Kochana nie martw się, daj sobie i Philusiowi trochę czasu,a wszystko wróci do normy 🙂 Dla Was 😘 😘
Ja jutro jade po mojego T, bo dzis w nocy wyjeżdza z Łasku i nareszcie bedziemy razem 😜 Z Szymkiem raz lepiej raz gorzej, ale ja nie mam chyba już cierpliwosci do dzieci...tak piszesz,ze wy się staracie o bobasa, a ja nie wiem czy chce miec jeszcze jedno dziecko 😞 Czasem chce tego bardzo, a czasem nie..wydaje mi się,że nie bede miala już potem czasu dla Szymona i wogóle ehh 🥴 Wydaje mi sie, ze nim się jeszcze nie nacieszylam, bo on nie mówi jeszcze 😞 i wogóle chyba nie umiałabym podzielic sprawiedliwie tej miłości na dwójke...zawsze któres byłoby poszkodowane 🥴
A Philusiowi w przedszkolu bedzie dobrze kochana zobaczysz, bedzie zachwycony kolegami,kolezankami i nowym miejscem, a to że tak to przezywasz to normalne- kazda mama tak ma 😜 😜 Będzie dobrze 😘 😘
Buziaki 😘 😘

A co do leków, to one tez muszą "mieć czas" żeby dobrze zadziałać, może miesiąc to za krótko... 🤨 Może potrzebna była silniejsza dawka. Nie martw się, wierzę, że Wam się uda i będziesz niebawem cieszyć się nowym skarbem noszonym pod serduszkiem 😘 😘

Wow, dziewczyny, nie wiedziałam, że nasz wątek ciągle jeszcze żyje 🤪 Ostatnio, był baaardzo długi zastój...
Wy mieszkacie z dala od Waszych bliskich, a ja mam swoich "po nosem" i czasem jak się do nich wybiorę na cały dzień, to najchetniej zostałabym... Mojego M. nie ma od rana do wieczora, my z Kubalą nie nudzimy się, ale jednak każdy dzień wygląda tak samo, czasem nawet nie wiem jaki jest dzień tyg. Poza tym mieszkałam na dużym osiedlu, gdzie znałam masę ludzi, gdzie jest parę fajnych placów zabaw, sklepów, park, rzeka i wiele innych miejsc, do których można "wypuścić" się z Młodym. Teraz jestem ograniczona do swojego podwórka, sama z Kubą... Fakt, że są inne plusy: Kubala może bawić się na podwórku, a ja w tym czasie np. gotuję i mam go na oku przez taras, albo basen do którego wskakujemy w upały i gdzie Kubala nauczył się pływać z kółkiem, no i swój ogródek z owocami i warzywami, to i tak nie czuję, żeby to było "moje miejsce na Ziemi"... Ech... Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej, a ja ciągle jako "swój dom" traktuję mój dom rodzinny... Podobnie jak Wy jestem z nim mocno emocjonalnie zwiazana i rozumiem, co możecie czuć kiedy trzeba go opuścić 😉
Dobra, trochę się roztkliwiłam, a tak naprawdę, to chciałam się podzielić moim drugim - na równi z Kubalą - największym szczęściem, 16-tygodniowym, który rosnie w moim brzuszku 😉 Nie znamy jeszcze płci, ale ja mam swoje przeczucie, tak silne jak przy Kubie... Może za 2 tyg. się okaże czy dobre... Czuję się śietnie, tylko upały mnie trochę męczyły,a podobno jeszcze mają wrócić 🤢 Na szczęście Kubuś jest wyrozumiały, gdy mam słabsze dni i nie mam siły się z nim bawić. Wczoraj np. bardzo rozbolał mnie brzuch i jak zobaczyłże masuję się po brzuchu i wytłumaczyłam, że muszę chwilę posiedzieć i odpocząć, to troskliwie powiedział:"To idź się troszkę połóż i odpocznij, my z tatusiem sobie poradzimy" 😁 😁 😁 Myślałam, że pęknę... Czsem ma takie teksty, że ciężko się opanować, bo on oczywiście wszystko mówi bardzo powaznie i z wielkim przejęciem...
Mnie też dopadł przedprzedszkolny stres. Kubala jest pozytywnie nakręcony, cały czas mówi o przedszkolu, albo bawimy się w przedszkole, ale tak naprawdę przecież nie jestem w stanie nastawić go na to, co go czeka. Od 27-ego sierpnia mamy zajęcia adaptacayjne, w tych grupach, co zostały stworzone, z paniami, które mają się dziećmi zajmować, tylko, że z rodzicami, gorzej jak będzie musiał zostac sam... Kurcze, znowu się nakręcam 😉
Dobra, już straaaasznie dużo nastukałam 😜 Fajnie, że jesteście 😉 Będę zagladać 😉 Buźki 😘

No tak, ja tu stukam w klawiature, a Wy sobie rozmawiacie 😁
Mimi, nic na siłę, kto powiedział, że musicie już mieć drugie dziecko? Jeśli sama czujesz, że to nie ten czas, albo stwierdzisz, że już nie chcesz mmieć drugiego dziecka, to bedzie to decyzja zgodna z Twoimi odczuciami i siłami fizycznymi i psychicznymi 😉 Może za powiedzmy parę miesięcy Szymek zrobi Ci niespodziankę i zacznie robic postępy, z mową i w zachowanie i wtedy łatwiej bedzie zadecydować... Ja wierze, że tak będzie, jakiś etap mu minie i zaczniesz inaczej patrzeć w przyszłość 😉

Hej pisze ztableta zle sie pisze ciekawe co u toi slychac unas natalia sama sie ubiera umi buty zakladac sama zuzia chodzi jest na cycu i na normalnym jedzeniu grzeczna ja siedze w domu narazie na zasilkuz up leci tez czesto trace rachube czasu niewiem jaki dzien 😁

Inka, Asia, super,że znowu jesteście 😉
Miło będzie jeśli nasz wątek znowu odżyje 😜
Inka swoją drogą gratulacje i dużo zdrówka dla kruszynki i Ciebie 😘 😘

🤪 Inka, Asia milo was znow czytac 🤪 😁

Mimi- Zobaczysz ze Szymek rozkreci sie z gadka.Zazwyczaj jest tak ze dzieci ktore pozna zaczynaja rozmawiac, rozmawiaja pelnymi zdaniami.Cierpliwosci 🙂 To napewno bystry chlopczyk i niebawem opanuje sztuke rozmowy na tyle dobrze, ze mamie jeszcze nie raz bedzie marzyla sie cisza 😉 🙂

Inka- 🤪 Gratuluje z calego serca!!!! Zdrowka zycze Tobie i malenstwu!!!

Asia-Natka zdolniacha 🙂 A jak tam Zuzia?

A ja mialam od czwartku gosci 🤪 moja siostra nas odwiedzila 🙃 bylo super,ale krotko 😞 Phillek szczesliwy bo mogl poszalec z Michalkiem. Narezcie przekonal sie do majteczek 🙂 i zaczal normalnie zajadac 🙂 Dzwoni codziennie do wujka M i czeka na dzien kiedy wkocnu sie zobacza 😁
Wczoraj dzwonil lekarz, ze jednak moje wyniki sa w normie 🙂 uff... W Pn musze dryndnac i ustawic sie na wizyte.
Zmykam do wanny i rozlozyc kosci,tydzien byl mega pokrecony 😉 😘 😘 😘

Asia-Ups... pytam o Zuzie,a przeciez napisalas ☺️ Zdolne te Twoje dziewczynki 🙂

ACSB 🤪 🤪 🤪 super, że siostra u Ciebie była,wiem ile znaczą odwiedziny najbliższysz 😉
Ja się smażę w malinkach i już jestem ciemna jak czekoladka 🙃 🙃 Pogoda u nas boska, Szymek całym dniami gna po dworze, dziewczyny dla mnie tu w domu zatrzymal się po prostu czas... 🙂 Jestem przeszczesliwa 😆 😆 Kurcze czuję, ze żyje tylko tu i teraz 😜
W niedziele szykujemy się na 3 urodzinki Szymusia, ależ ten czas leci, kurcze 3 latka strzeliło nie wiadomo kiedy ehhh 😆
Asiu brawa dla Zuzi, zdolna z niej dziewczynka skoro już zaczęła chodzić, jeszcze przed roczkiem 😉
Buziaki kochane 😘 😘 😘

Mimi uwielbiam spedzac chwile w gronie rodzinnym.Kiedy jestem w rodzinnym domu czuje sie jak gdyby to bylo jedyne miejsce na ziemi gdzie spedzany czas jest bezcenny. Po powrocie do domu nie moge sie ogarnac,wszystko staje sie tak monotonne,przewidywalne i beznadziejne.
Nie moge zniesc rozlaki, nie nawidze pozegnan, tesknota z kazdym razem jest silniejsza.

U nas tez pogoda dopisuje,ale po ostatnich przygodach Fifka staram sie siedziec w domu w te najbardziej upalne godziny. Phill jak nie ogarnial nocnikowania tak teraz zaskakuje mnie coraz to bardziej, szybko polapal o co chodzi (chociaz jak na swoj wiek pozno).
Swoja droga tez zaczynam sie zastanawiac nad czasem ktory uplynal od narodzin Filka.
Dopiero co sie tutaj poznalysmy,dzielilysmy przezyciami z ciazy, pozniej porodow, a do dzis z osiagniec naszych "fasolek" ,a dzieci juz beda konczyly 3 latka 😮

Mimi-Milo mi sie na seruchu zrrobilo czytajac Twoj post. Od razu widac ze humor masz o niebo lepszy i jestes szczesliwa 🙂 mam nadzieje ze jeszcze przez dlugi czas tak bedzie 🙂
buziaki dla Ciebie i Szymka 🙂

Hej zuzia zasuwa jak motorek gadzina jedna zabawki wogule ja nie interysuja lubi otwierac szawki szuflady i lazienka jej sie podoba 😁 jakie torty pieczecie moze jaki przepis mi podacie?

Asiu, ja nie piekłam, bo trochę brak mi czasu 🤢 Zamówiłam tort w cukierni na Szymonka urodziny 😉

spoznione 100 Lat dla Szymonka ☺️ ale szczere i z calego serca Najlepsze zyczenia urodzinkowe od nas!!! Moc buziaczkow!!!!

Mimi-A co tam u was?Jak urlopowanie?

Asiu-Ja jeszcze sie zastanawiam co upichcic na urodziny Phila,nad tortem zbytnio sie nie glowie bo pewnie i tak zamowie w cukierni. W zeszlym roku mielismy pysznego o smaku tiramisu i zszedl w mgnieniu oka.W ogole zastanawiam sie co przygotowac,kogo zaprosic itd... Chcialbym miec juz za soba te impreze 😉
Zdolniacha z Zuzi, normalnie jestem w szoku 🙂 Ale chyba raczej nie ma sie co dziwic,ma od kogo odpatrzec o co chodzi 😉 buziaki dla dziewczynek.

Ja tez bede jednak zamawiac u kucharki co roku mi piecze i od pieczenia duzo nie bierze ja jakbym robila to dnia by mi braklo.i w tym roku beda juz dwa bo tak sie sklada ze bede robic 7pazdziernika dziewczynki beda mialy razem bo moj maz jedzie na poligon a przykro mu bylo jak by go niebylo dlatego przesuwam o tydzien.

No generalnie gdybym miala mozliwsci zamowic pieczonego w domowych warunkach torta to bym zamawiala jak nic 🙂 Ale niestety 😞 Zamawiam w cukierni bo szczerze mowiac do pieczenia ciast mam dwie lewe rece,a gdzie torta ukrecic 😮
Nie dziwie sie Asiu ze przekladasz impreze, to rodzinna impreza,wiec super gdy wszyscy sa w komplecie 🙂