**wrzesień 2009 :-)** | Forum o ciąży

Karolina80 napisał:

Atuś kochanie ja idę teraz poleżec bo coś mi obiadek nie wszedł tak jak tzreba...i żle mi...

pewnie, idź i odpocznij 🙂
Miłego popołudnia... 🙂 😉

ata38 napisał:

Karolina80 napisał:

Atuś kochanie ja idę teraz poleżec bo coś mi obiadek nie wszedł tak jak tzreba...i żle mi...

pewnie, idź i odpocznij 🙂
Miłego popołudnia... 🙂 😉

wzajemnie 🙂

puk puk ;;; jest tu jeszcze ktoś? 🙃 🙃

Moja dzieci są takie zmęczone po wycieczce, że nie mają siły opowiadać jak było, ale placu zabaw mi nie chcą podarować 🙂

Normalnie tak mi się spać chce, położyłabym się, choć na chwilkę, ale mąż znów prace mi do domu przyniesie, a ja wole mu nie przeszkadzać, więc lepiej będzie, jak się wyniosę... ☺️

Mój popołudniowy oklask wędruje do Moni 🙂 Znów mamy po równo 🙂 🙂 🙂

Dobra, idę kończyć obiad. Miłego popołudnia Wam życzę 🙂

ja teraz siedze sucham sobie muzyki zrobiłam obiad, poszłabym gdzie na spacer ale żle sie czuje cos mi nie spac mi sie chce i jeszcze mnie tak łydki bolą, jak byłam u szwagierki to muwiła ze w ciaży tak boli co bądz

:P ata d 😠 ałam ci oklasik na poprawienie humorku 🙂

Atus dzieciaku odpocznij,zwolnij tempo.
Ja pospałam,że maz jak wrócił tocisza grobowa w domku była,bo mały też zasnął u siebie.
Teraz czekam aż Bartuś sie obudzi i jedziemy nad jeziorko i do lasku 🙂
Miłego popołudnia kochane brzuszki.
Mój oklask wędruje dla Moni 🙂

Matko, dziewczyny nie byłam tu kilka dni i okazuje się, że przybyło 200 stron. Chyba nie dam rady wszystkiego przeczytać. Tak się zastanawiam jak u Was z podróżami? Planujecie coś? Czy boicie się tak jak ja, a raczej cała moja rodzina o mnie. No i ja chyba troszkę też. Chciałam pojechać teraz na długi weekend do Krosna na zawody balonowe, ale kurcze tam jest 600 kilometrów do przejechania, a moja ciąża na początku była prowadzona jak zagrożona. Luteina, nospa do teraz i te sprawy. Kurcze a tak się chce gdzieś wyrwać z domu. Lekarz też mówi, że nic mi nie zagwarantuje jak pojadę chyba sobie odpuszczę 😞

Wczoraj mój Jerzyk junior zaczął się wiercić pierwszy raz.

hej Aniu ja też na początku brałam luteine tylko, ale ty to masz kawał drogi do krosna z białystoka,ja mieszkam ok.25 km.od krosna , fajne sa te górskie zawody balonów

Witajcie kochane brzuszki! 🙂weszłam na chwilke poczytać,bo zaraz uciekam na "Brzydule" 🙂
Asia dałam Ci oklask,bo masz bardzo mało 😉
Jak Wam mija dzień..?
Dziś to chyba wszyscy są senni..
..ja od samego rana nachodziłam się 🤢Było tak ciepło,że chodziłam bez płaszczyka.
wstałam o 6:00 rano,byłam na badaniach,później poszłam do fryzjera podciąć grzywkę 🙂a jeszcze później pojechałam do babci na urodziny..była tam moja chrzestna,która strasznie popsuła mi nerwy 😠 😠 😠
Powiedziała,że jednak pomimo wszystko powinnam dużo chodzić i dla niej to bzdura,że nie wolno głaskać brzucha.Ona jak trzydzieści pare lat temu była w ciąży to pracowała i podłogi w domu myła,kota powinnam wydać,aaa i nie wolno mi jeść kiwi!!! itd..szkoda gadać,ledwo co utrzymałam język za zębami,żeby jej nie powiedzieć co o niej myślę,aż się gotowało we mnie...

w między czasie wyszłam na ryneczke,poprawiłam sobie humor zakupami.Kupiłam śliczną różową tuniczkę,torbę na lato,staniczek biały i majtki białe 🙂Miałam wcześniej rozmiar 75B,a teraz mam 85C,bardzo ciesze się,że urosły mi piersi:P

dobra kochane później wejdę na forum,lece na serial.Udanej reszty dnia kochane! 🙂 😘 [img size=159]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/diddl8nakwiatku9hd-1515188417d73adeb246090cb1ff502b.gif" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

dziekuje aniu własnie sie zastanawiałam kto mi dał, a kiwi to czemu niewolno jesc? ja czytałam ze powino sie jesc bo ma duzo witaminki C i potem to grypka nie łapie 🙂

Hej Kochane Brzuszki 🙂
Mi trochę się plany pozmieniały a wszystko przez pogode 😞 miałam iśc z syniem do lasu na cały dzień a tu pogoda się zepsuła,zaczeło mocno wiac i padał deszcz 😞 i wylądowałam u mamy 🙂Teraz mój synio z moimi siostrami i mamusia moczy się w basenie,ja nie pojechałam z nimi bo boje się ,że katar i kaszel powrócą...Ale jestem zmęczona niby nic takiego nie robiłam a oczy same mi się zamykają...może to przez pogode..napewno...
Atuś,Korolcia dziękuje za oklas 🙂 😘 Ja klaskałam Atusi rano więc teraz zaklaskam Karolci

Ania no faktycznie cioteczka przesadziła,ja tez nie znosze takiego gadania

moniu tak to juz jest z pogodą 🙂

Ide cos zjesc bo głodna jestem

Asia85 napisał:

dziekuje aniu własnie sie zastanawiałam kto mi dał, a kiwi to czemu niewolno jesc? ja czytałam ze powino sie jesc bo ma duzo witaminki C i potem to grypka nie łapie 🙂

Asia moja ciotka ma chyba coś nie tak pod kopułą..wymyśliła,że od kiwi ma się nadkwasote i w ogóle nie wolno jego jeść w ciąży..nie chcę już o tym pisać,bo szkoda moich nerw.. 😠

Monia27 napisał:

Ide cos zjesc bo głodna jestem

smacznego Monia 🙂 ja dziś na obiadek ugotowałam sobie brokułki,ziemniaczki,usamżyłam rybkę i miałam surówkę z marchewki i ananasa 🙂

kochane oczy same mi się zamykają strasznie senna jestem idę już spać,bo usiedzieć nie moge..
Dobrej nocki kochane moje 🙂 😘 [img size=183]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/b-d9d3740d3cc78a4d4310fe07087f10b4.gif" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

A ja wrócilam z kolacyjka troche to trwało bo smażyłam ziemniaczki w talarkach tak jak frytki 🙂 robiłam jaj sadzone i mizerie z ogórka ,rzodkiewki ,młodej cebulki i szczypiorka:P ale będę miała zgage po tej kolacji jak nic:P

Ania no nie gadaj,że idziesz juz spac...Ja w sumie bym się zdzemła ale później nie zasne...

dzisaj wszystkie dziewczyny po uciekały spać taki dzien senny ,,,ja tez miałam isc spac ale mi jakos pottem zeszło z porzadkami i pujde potem

aaaa i zapomniałam dodac, ze pije pyszny kompocik czeresniowo-malinowy 🙂 własnej roboty,sama robiłam 🙂Zawsze mieszam kilka rodzaji,mam to po mojej babci chyba 🙂 zawsze przynoci z piwnicy kilka słoików różnych kompotów i soku a później miesza je,pychota 🙂

Oooo Asia jestes,myslałam,że juz sama zostałam,i pisze sama do siebie:Phahah

Ja tez senna jestem ,ale prztrzymam się jeszcze 🙂 tym bardziej ,że synia nie ma a czekac na niego musze i jeszcze kolacyjke zrobic więc musze byc na chodzie 🙂

Cześć Kochane moje 🙂
cieszę się że u Was wszystko dobrze 🙂

Mój dzień był przebogaty... Praca, wypad na drugi koniec miasta do przedszkola, w którym pracowałam w zeszłym roku żeby oddać parasol przekochanej pani Bożence(i tak go zapomniałam)
No ale odwiedziłam koleżanki ze starej pracy, przyjęły mnie bardzo ciepło i moje zeszłoroczne dzieciaki też mnie pamiętały i wyściskały 🙂
potem ciuszki, rezultat - dwie tuniki (jedna łososiowa, druga w czarno białą kratkę) i czerwona bluzeczka 🙂
Autobus do domu, małe zakupy po drodze i w domu mąż z obiadkiem 🙂 🙂

niedawno był pan i przywiózł nam nowe łóżko, bo reklamowaliśmy i bez problemu od razu wymienili.

teraz chętnie był się położyła, ale łóżko trzeba skręcić... A mąż pojechał dwie wsie dalej rowerem po samochód do warsztatu... Więc zanim wróci i skręci łóżko zasnę na klawiaturze tutaj przy Was... 😁 😉

haha 🙂 to faktycznie dzień pełen wrażeń 🙂 super 🙂Mężowi chyba troche ruchu też nie zaszkodzi 😉
Ja jak zwylke o tej porze z moim mężulkiem na gg,ale jeszcze kila tyg ,jeszcze troszkę...i będzie w domku...