**wrzesień 2009 :-)** | Forum o ciąży

Karola83 napisał:

a że ja sama nie pomyślałam żeby na kartce zapisywać wszytsko co chcę od lekarza 🥴

a tak raz wyszłam bez L4, a ostatnio zapomniałam o zaświadczeniu do szkoły rodzenia ale to da się uzupełnić bo w środę mam wizytę a szkołe zaczynamy od 11.08 🙂

Ja zapisuje pytania, bo cos mnie ostatnio skleroza dosięga:P. Teraz że szczęścia że sie obrócił młody to nie zapłaciłam.

A ty dopiero zaczynasz chodzic do szkoły rodzenia?

Ja w sumie dużo coli nie pije, czasem tak z pół szklaneczki ☺️

Ja jeszcze się nie przestawiam na dietę, wręcz przeciwnie zajadam wszystko na co mam ochotę żeby się "najeść" na zapas :laugh:

moni napisał:

A ty dopiero zaczynasz chodzic do szkoły rodzenia?

Tak wyszło ☺️
Zapisaliśmy się w czerwcu a lipiec położna miała chyba cały wolny i dopiero na sierpień były wolne terminy.
ostatnia lekcja wypada idealnie na 15.09 czyli termin mojego porodu :laugh:
Stwierdziłam, że może chociaż na kilka lekcji się załapiemy, najbardziej mi zależy na pielęgnacji Malucha

Karola83 napisał:

Ja w sumie dużo coli nie pije, czasem tak z pół szklaneczki ☺️

Ja jeszcze się nie przestawiam na dietę, wręcz przeciwnie zajadam wszystko na co mam ochotę żeby się "najeść" na zapas :laugh:

To ja w poprzednich ciązach tez tak do końca jadłam wszystko co niezdrowe ☺️ , bo wiedziałam że później bedzie szlaban. Przy Oli długo byłam na dietce, ale przy Jagodzie jak widziałam że nic jej nie jest to szybko wróciłam do starych nawyków.

Tak wyszło ☺️
Zapisaliśmy się w czerwcu a lipiec położna miała chyba cały wolny i dopiero na sierpień były wolne terminy.
ostatnia lekcja wypada idealnie na 15.09 czyli termin mojego porodu :laugh:
Stwierdziłam, że może chociaż na kilka lekcji się załapiemy, najbardziej mi zależy na pielęgnacji Malucha

Aha, to tak jak moja koleżanka , ma termin na 17 sierpnia i tez zaczeła dopiero teraz i z tego samego powodu co ty 🙂 . Nawet tych kilka spotkań dobrze zrobi 🙂

Ja pamietam że byłam bardzo zadowolona że chodziłam do szkoły. Dużo sie dowiedziałam, a najbardziej sobie chwale naukę oddychania w czasie porodu.

Mam nadzieje, że jakoś to będzie.
Wiadomo ja pewnie będę bardziej panikować itp. bo to pierwsze dziecko no ale co jak inne i to o wiele młodsze sobie radzą to ja chyba też dam sobie radę 🙂

jestem...jeszcze przesadziłam kwiat, ale zabrakło mi ziemi na te balonowe...
jutro musze jechac kupic...

dziewczyny, a czy któraś z Was ma problemy z oddychaniem??bo ja dzis od rana starsznie się meczę...zatyka mnie i czasami tchu brak??
nie wiem czy to pogoda czy może mała gdzies uciska?!

Hej Babeczki, dwie półki powieszone i obładowane książkami 🙂

Mieliśmy jeszcze dwie powiesić, ale zrezygnowaliśmy bo w naszych ścianach beznadziejnie się robi dziury...

Moni, a dłonie i stopy Cię swędzą?

Karola83 napisał:

Mam nadzieje, że jakoś to będzie.
Wiadomo ja pewnie będę bardziej panikować itp. bo to pierwsze dziecko no ale co jak inne i to o wiele młodsze sobie radzą to ja chyba też dam sobie radę 🙂

Jak rodziłam Bartka to rodziła że mna 15-latka, która była juz po jednym porodzie 🤪 nie mówie darła sie jak...ale rodziła...

nie, Karolka ja nie mam większych problemów tylko czasem jak coś za szybko mówię, idę itp. to się meczę i sapie :laugh: ale ponoć to normalne w ciąży. Chociaż jak są upały to ciężej się oddycha

Moni w twojej diecie musi byc pełno warzyw...tego mozesz jesc do oporu bo nie zawieraja wymienników węglowodanów...a zbijają wszystkie złe nawyki zywieniowe. Fasola, pomidor, ogórek, szpinak, brokuły....tego do woli...

no ja mam troche stracha czy to aby napewno...bo tchu mi brak....tak jakby powietrza zabrakło do oddychania...

Kar_ola napisał:

Karola83 napisał:

Mam nadzieje, że jakoś to będzie.
Wiadomo ja pewnie będę bardziej panikować itp. bo to pierwsze dziecko no ale co jak inne i to o wiele młodsze sobie radzą to ja chyba też dam sobie radę 🙂

Jak rodziłam Bartka to rodziła że mna 15-latka, która była juz po jednym porodzie 🤪 nie mówie darła sie jak...ale rodziła...

o kurde, trochę młoda i już 2-gie?! Chyba późno zaczęłam 🥴 🙂
chociaż ja o dziwo porodu się nie boje (jeszcze) bardziej tej opieki nad dzieckiem

Karola83 napisał:

Kar_ola napisał:

Karola83 napisał:

Mam nadzieje, że jakoś to będzie.
Wiadomo ja pewnie będę bardziej panikować itp. bo to pierwsze dziecko no ale co jak inne i to o wiele młodsze sobie radzą to ja chyba też dam sobie radę 🙂

Jak rodziłam Bartka to rodziła że mna 15-latka, która była juz po jednym porodzie 🤪 nie mówie darła sie jak...ale rodziła...

o kurde, trochę młoda i już 2-gie?! Chyba późno zaczęłam 🥴 🙂
chociaż ja o dziwo porodu się nie boje (jeszcze) bardziej tej opieki nad dzieckiem

dasz rade, jak zobaczysz małą i wezmiesz ja i przytulisz to instynkt sam Ci podpowie wszystko 🙂

Kar_ola napisał:

no ja mam troche stracha czy to aby napewno...bo tchu mi brak....tak jakby powietrza zabrakło do oddychania...

To Ci powiem, że mi się ciężej oddycha jak są upały, mój A mówi, że czasem w nocy ciężko oddycham i aż głośno ale może wtedy mi mała gdzieś dusi i jest mi trudniej przez to.
Ogólnie zauważyłam, że jak mam większy brzuch to czasem biorę takie głębsze wdechy żeby "lepiej" się dotlenić

No jestem , musiałam dziewczyny do wanny wsadzić.


Toja , tak swędzą mnie stopy i ręce i dlatego powiedziałam o tym lekarzowi. Jakby tylko sam brzuch to bym się nie przejmowła. Ale jak sie drapie to juz wszytko zaczyna swędzieć 😠 .

Karola, mnie brakuje czasem tchu zwałaszcza jak pcham wózek,

no może rzeczywiście gdzieś uciska młoda...

A o warzywkach to wiem , Ja ich generalnie dużo jadłam . Tylko tak samo dużo jadłam tego niezdrowego 😞

moni napisał:

A o warzywkach to wiem , Ja ich generalnie dużo jadłam . Tylko tak samo dużo jadłam tego niezdrowego 😞

hehe wiem cos o tym i niby teraz diety jako takiej nie mam to jednak zakodowane rzeczy zostaja...jak zjem cos slodkiego to zaraz na to warzywo...aby neutralizowało cukier:P

Mi koleżanka opowiadała, że po porodzie położna się jej zapytała czy w ciązy jadła chipsy itp. mało zdrowe rzeczy, ona ze strachu odpowiedziała, że nie a ta jej że to źle bo teraz dziecko jest nieprzyzwyczajone i może mieć alergie.

Jak się dowiedziałam, że jestem w ciązy to pierwsze pytanie skierowane do lekarza było co mi wolno a czego nie. Odp że wszystko mogę tylko z umiarem (oczywiście to nie dotyczyło alko itp.)

Więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło 😆

dziewczyny zmykam na troche...bierze mnie na porzadek w jednej z szafek kuchennych:P
jeszcze wróce tu:P:P

ja uciekam, bo jesteśmy umówieni ze znajomymi.

Miłego wieczorku 😘

Karola83 napisał:

Mi koleżanka opowiadała, że po porodzie położna się jej zapytała czy w ciązy jadła chipsy itp. mało zdrowe rzeczy, ona ze strachu odpowiedziała, że nie a ta jej że to źle bo teraz dziecko jest nieprzyzwyczajone i może mieć alergie.

Jak się dowiedziałam, że jestem w ciązy to pierwsze pytanie skierowane do lekarza było co mi wolno a czego nie. Odp że wszystko mogę tylko z umiarem (oczywiście to nie dotyczyło alko itp.)

Więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło 😆

No i miała racje kobietka. Ja jadłam wszytko w ciązy i szybko wprowadzałam nowości jak karmiłam i zadna moja laleczka nie miała ani kolek ani alergii na nic. wcinały wszytko az im sie uszy trzęsły 🙂

Nie twierdze że to norma i u każdej tak bedzie ale jest w tym dużo racji.

Karola83 to miłego wieczorku 🙂

A ja tez tak z doskoku , bo dziecią trzeba kolecyjke zrobic i do do snu przygotować.