Skocz do zawartości

Rodze w marcu 2010 - czy ktos sie do mnie dolaczy? | Forum o ciąży


AngelFire

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
anitek śliczny ten wasz synek ,obyście szybciutko wracali do domciu. 🙂

montusia i po co czytasz ,ja wolę nie.........co ma być to będzie , lepiej się nie nakręcać niepotrzebnie , ale jeżeli było ciężko to współczuje tobie Anitek 😞 ale powiedz wszytko jest do zapomnienia przy takiej kochanej kruszynce no nie?

moja mała dzisiaj trochę leniuchuje rozpycha sie dupcia jak zwykle ale mało rusza tak sobie pewno znowu wmawiam , o! właśnie mnie puknęła 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • anulab84

    2024

  • kasenn88

    1920

  • ola73

    3058

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Ola no wlasnie pisalam Montusi zeby lepiej nie czytala. No ale jak chciala wiedziec. Ja od wczoraj jak sobie przypomne to placze ale to chyba za duzo jak na mnie i moze przez to...za to Maly wynagradza wszystko choc lapie dola ze nie moge sie nim zajac normalnie bo wszystko boli i Maz non stop pomaga a w nocy zabieraja Go na 6godz zebym mogla sie wyspac a i tak nie jestem w stanie sie Nim normalnie zajac 😞 juz sie nie moge doczekac az wroce do normalnego stanu i wtedy pokaze jaka moge byc Mamusia :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No wiem, że może nie powinnam czytać ale byłam ciekawa jak to było z wywoływanie ciąży - choć ja mam już rozwarcie i pojedyncze skurcze więc pocieszam się że u mnei będzie inaczej 🙂

powinni byli Ci odrazu cesarke zrobić - dobrze ze w mojej klinice to odrazu jak coś to robią cesarkę - nawet czytałam statystyki że w tym roku przeważają same cesarki.

Ale i tak chce już czwartek i żeby coś się zaczeło tak naprawdę bo już chce mieć moją mała przy piersi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montusia Olafek sie urodzil w 37+1 i wazyl 2900 a jutro Go beda mierzyc ale jest bardzo dlugi hehe juz nawet polozna mowila ze dlugi mocno jest :P taka chudzinka Nasza Kochana 🙂
ale fakt ja juz tez myslalam ze chce miec Go przy sobie bo sie balam ze sie cos stanie od tego cisnienia itd.
a tak wogole to Maly nie ma kompletnie zadnych problemow 🙂 wiec to racja ze ten 37tydzien skonczony to dzidzia juz donoszona 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczynki,
Anitek gratulacje jeszcze raz 🙂
My niestety z naszych zakupów nici, nie kupiliśmy więc szukamy dalej 🙂
Montusia co do brzuszków od tygodnia obijam sobie udami, tak że jest nas cztery 🙂 dziś też miałam skurcze chyba ze trzy jeden po drugim, czuję że to już nie długo.
Zaczynam się stresować choć już bardzo chcę 🙂 a jak u Was weekend minął 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂 Kurde, dopiero teraz udało mi się wejść na neta. Zaprosiłam do siebie rodziców i dopiero pojechali 🙂 Oczywiście najadłam się za wszystkie czasy :laugh:
Strasznie spuchły mi stopy 🤢
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru. Teraz lecę tulić męża 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
heyyy


my własnie wrociliśmy z lodów 🙂 i zaprowadziliśmy zuzie...


mnie nie ma przez weekendy bo sie mała zajmuje a i oczy cos mnie pobolewaja..

laski dziekuje za porade i słowa otuchy to nie boli az tak mocno tylko jak sie dotkne to wtedy

Anitek pełen szacuneczek dla Ciebie 🙂 i buziaki dla Olafka

a pozatym musze troche czasu meżuniowi poświecić bo potem.. wiadomo młody góra 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej hej 🙂
Ja też niedawno wróciłam z wojaży 🙂
Anitek - aleś dzielna kobitka 🙂 jeszcze jestem w szoku, wielkie uznanie za wytrwałość dla Ciebie , Męża ( któremu pewnie było bardzo ciężko ) i dla Olafka 🙂 , najważniejsze ,że wszystko się dobrze skończyło 🙂 i że jesteście razem i wracaj szybciutko do zdrowia 🙂
Trochę się zmęczyłam ,teraz czas na odpoczynek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anitek ale super że do Nas zaglądnęłaś 🙂 Olafek przystojniak jak się patrzy 🙂 Ja czytałam Twój opis porodu na Lutówkach i byłam w szoku, też mi łzy w oczach stały ale na szczęście nie nakręcam się negatywnie na mój poród. Na prawdę jestem pełna podziwu dla Ciebie że się tak pozbierałaś i że dałaś radę napisać nam o tym. Zdrówka Wam życzę i wracajcie szybciutko do domku 😘 🙂

A mi cosik smutno... 😞 Nie wiem czemu ale płakać mi się chce cały czas 😞 No ale nie będę Wam psuć niedzielnego wieczorku, ostatnich chwil z Mężami (jutro do pracy:P). Mój to już chrapie:P No a ja w końcu mogę sobie popłakać bo wcześniej nie chciałam żeby widział, po co ma się niepotrzebnie jeszcze On denerwować, pewnie nie zrozumiałby że to na prawdę bez powodu, jeszcze by sobie wkręcał że mnie coś boli i nie chcę powiedzieć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ojj Kinia 🙂 masz ode mnei oklaska na poprawę humoru 🙂

Nie płacz bo zrobią CI się zmarszczki i jak sie pokazesz na porodówce :P

Weż sobie prysznic, weż czekoladę 🙂

Ja zjadłam całą miskę lodów bakaliowych i jeszcze rodzynki dodatkowo sobie posypałam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki Montusia 😘

Ja to zawsze płaczek byłam ale nie aż tak:P Nawet czekolada nie pomaga, już próbowałam. Nawet jak się wtulam w śpiącego Męża to też nie przechodzi, a wręcz przeciwnie zaczynam ryczeć jeszcze bardziej 😞 Kurde tyle słyszałam o tej burzy hormonów w ciąży ale chyba nie zdawałam sobie sprawy że to aż tak bardzo:P A ja myślałam że to tylko takie gadanie:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kinia uszy do góry, nie masz o co płakać, trzeba się cieszyć, za niedługo będziesz mamą, a twoja dzidzia czuje wszystko 🙂
A ja moje drogie jakaś lewa jestem, ja w ogóle nie mam huśtawki nastrojów, podobno przed porodem są, wniosek że ja nie urodzę:P :P :P :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O kurde, znowu!! Czyżby drugi uśmiech na mojej twarzy:P No ale coś w tym jest, tak się od Was uzależniłam i można powiedzieć przywiązałam że jak nie zaglądnę co u Was to tęsknię za Wami 😞 A jak każda z Was już urodzi to na 100% będę ryczeć:P Ja to się tak do ludzi przywiązuję, nawet przez internet:P Tylko się nie śmiejcie ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam zamiar zaglądać tu, czuję się jakbyście były moją drugą rodziną 🙂
Mąż do pracy, Adrian do szkoły pies na dwór a my z Amelią na brzuszek hihihhi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No ja też mam zamiar tu zaglądać, dopóki Wy tu będziecie to ja też:P:P No chyba że już nie będziecie mnie chciały:laugh: A to u mnie tak samo jak u Ciebie tyle tylko że oprócz mnie i Nikosia na brzuszek wchodzi też Tosia, mój pies:laugh:

Ale tak zaczęłam się nad tym zastanawiać i to chyba logiczne że tak się zżyłyśmy (nie chcę mówić za resztę ale tak myślę), bo przecież dzielimy ze sobą najważniejsze chwile w życiu. Jak kiedyś dziecko się mnie zapyta jak mi mijała ciąża to opowiem że pisałam z Ciociami na forum:laugh: :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę sobie że wiele z tych znajomości przetrwa 🙂
na pewno łatwiej jest tym z tej samej okolicy, ale inne też .
Dziwię się tylko że nie zahaczyłaś na dłużej na naszym Krakowie, tam dosyć często organizujemy spotkania, raźniej jest 🙂 dwie z nas już urodziły i na parę dni przed żadna z nas nie spała tylko ciągle w nocy zerkała na telefon czy to już n o i doczekałyśmy się smsków 🙂Na początku spotykałyśmy się w knajpkach a teraz w domach naszych 🙂 ostatnio było u mnie, we wtorek jest u kolejnej dziewczyny, to bardzo miłe bo wszystkie przeżywamy lub przezywałyśmy to samo 🙂
W lecie może wybiorę się nad morze, wtedy na pewno będę się chciała spotkać z Olką i Kasenn, wiem że są też dziewczyny z Poznania, a po z a tym zawsze możemy sobie jakieś zloty organizować w umówionych miejscach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Też nie wiem czemu tak wyszło z tym krakowskim forum, jakoś bardziej mnie tu ciągnęło:P Ale myślę że uda się zorganizować jakiś zlot np. w wakacje, tylko trzeba będzie znaleźć jakąś miejscowość po środku nas wszystkich:P:P Chociaż nie wiem jak to jest z podróżowaniem z takimi Maluchami jakimi nasze Dzieciaczki będą właśnie w wakacje:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Swoją drogą to musi być fajne uczucie spotkać się z kimś kogo zna się tylko z internetu a wie o Tobie tak dużo 🙂 Przecież znamy szczegółowo przebieg naszych ciąż, smutki, radości, przebieg wizyt u ginekologa, na USG, ech zafascynowało mnie to:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...