Rodze w marcu 2010 - czy ktos sie do mnie dolaczy? | Forum o ciąży

paulinka mój bardzo aktywnie uczestniczył w czasie porodu 🙂 przyjechal dosłownie 10 minut przed końcem wtedy zaczęły sie już poważne bóle parte , gdyby nie on to polozna chyba nie zdazyla by rozłożyć łozka porodowego bo sie cos zacięło 😉 stal przy głowie i mnie głaskał po czole i całował tylko 🙂 potem trzymał nogi -uda bo strasznie zaciskam ,po 4 parciach mała byla na świecie caly poród trwał 10 minut. na konice mój ciekawski maz chcial koniecznie zobaczyć łożysko i pani polozna dala mu caly wyklad co gdzie było itd. :laugh:więc ja tez powiedziałam ze chce zobaczyć :laugh:i pokazała .kochany moj bardzo sie cieszylam ze był ze mna

Kamis nie denerwuj mnie nawet! Ja wierzę, że u mnie się nic nie pojawi 🙃

Oglądałam na youtubie filmiki " 😜ierwsza kąpiel" jestem z lekka pzrerażona, ale spoko, mam jeszcze na to czas. Tak caly czas sobie powtarzam, że zdążę z tym czy tamtym, a tak naprawdę to wpadam w panikę 🤪 🤪

Uciekam, bo siostra do mnie wpadła na plociuchy, do później 🙂

Cruella śliczna córcia! Kurczę zazdroszczę Wam....

u nas w szpitalu jak rodzice oboje nie uczestniczyli w szkole rodzenia to nie mogą rodzić razem... My już mamy zaświadczenie które trzeba włożyć razem z dokumentami!! Paranoja..

Elwira ale macie wymogi, faktycznie paranoja 🤢 U nas wystarczy wyrazić chęć do porodu rodzinnego. 🙂
ola fantastycznego masz męża, mam nadzieję, że i mój się spisze 🙂

Ale mi dzis źleeee 😞 cały czas wymiotuję i nie mam sił na nic więc ide dalej leżeć 😞

Biedna Moni 🤨 Masz oklaska na poprawę 😉

Kochane macie jakiś sposób na ból głowy? Trzeci dzień boli mnie głowa i nie wiem już co robić, okłady nie pomagają 😞

kinia ja trzeciego dnia jak już nie wytrzymuję to biorę apap. Na szczęście zdarzyło mi się to tylko kilka razy, ale ten lek jest dozwolony.

Anula całą ciążę nie brałam żadnego leku i tego chciałabym się trzymać:P Nawet jeśli apap jest dozwolony. No cóż wtulę głowę w poduszkę, może usnę. Najgorsze jest to że jeszcze muszę napisać wypracowanie z polskiego 🤢 Może któraś chętna do pomocy?:laugh:

biedne jesteście sie tak źle czujecie wszystkie po trochu , na narzekam na opuchnięte nogi i zmęczenie, ale malutka wszytko wynagradza każdy jej cudny uśmieszek i człowiek zapomina o zmęczeniu , a wczoraj byłam juz tak padnięta ze moj mąż powiedzial ze jakby tylko mogl to sam by ją nakarmil ale pokarmu nie ma 😞

a jutro przyjdzie do mnie położna ściągać szwy -uuuuuu... ale sie boję

kinia ja album dostałam w piątek -jest super

Cześć Kochane.

Wpadłam się przywitać i chyba zmykam do spania. Źle się czuję cały dzień 😞

Ola nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę że masz Majeczkę już przy sobie. Jakby Nikoś już ze mną był to mogłoby mnie wszystko boleć:P:P A tak pozostaje mi narzekać:P No a album faktycznie genialny, nie widziałam jeszcze tak fajnie zrobionego. Najbardziej podoba mi się maluteńka kopertka na pukiel włosków:P 🙂 Urocza 🙂

A jeszcze a propos albumu jak zobaczyłam drzewo genealogiczne to tak do mnie dotarło "KURDE TO MOJE ZDJĘCIE BĘDZIE NA MIEJSCU MAMY, BĘDĘ MAMĄĄĄĄĄ" 🤪 Później śmiałam się z tego chyba z pół godziny 😁

ola kurcze trzymaj się Mamuśka 🙂 U nas na szczęście zakładają szwy, które się rozpuszczają. Ale Ty jesteś na tyle dzielna, że dasz radę 🙂
I ja Ci zazdroszczę Kruszynki przy sobie 🙂

marcóweczki życzę wszytskim lekkiego porodu,pięknych zdrowiusich maluszków 🙂

powodzenia 🙂

no fajne mam te moje dziewczynki obie -jeju jak się ciesze nawet nie wyobrażacie sobie , pierwszą noc nic nie spalam całą przesiedziałam i się na nią patrzyłam 🙂 i nie mogłam uwierzyć ze to już 😘 kiedy tak na nia patrze to aż płakać z radości się chce -takie to piękne być mamą 🙂 ale wy już niedługo będziecie przezywać to co ja Cruella i montusia

hmmm ale nudaaa bezz tego internetu była... nie chce mi sie niccc robić 😁 mam już lenia... dobra spadam dalej obkleić drzwi 🙂

Ola (tylko proszę się nie śmiać:P) jak przeczytałam to co napisałaś o Majeczce to sama się popłakałam na myśl że Nikoś już niedługo będzie z Nami, o Bożeee nie mogę przestać płakać...

dobra jestem smierdzacym leniem i nic mi sie nie chce robić

a Kinia ma racje to takie piekne co napisałaś OLU 🙂

mój kochany ssaczek właśnie zasnął , wiecie jak szybko mija czas przy takim maluchu ?je ju oby nie za szybko bo się nie spodzieję ,a ona będzie miała 18 lat 😲

wiecie odeszła mi ochota na słodkie 😲 mam nadzieje ze mi też waga będzie tak ładnie lecieć jak Agnieszce :laugh: i będę w końcu laska :laugh:

A wiecie, że ja przez całą ciąże nie miałam żadnych mdłości, więc mogłam jeść wszystko (o dziwo, z wyjątkiem kalafiora), a teraz 2 tygodnie przed terminem mam awersję do mięsa... Bleee...

Ehh, a mnie jak wywaliło z brzuszka przy ładowaniu nowego posta, to dopiero teraz mogłam się na nowo zalogować. Wrrr, co za serwer tu mają, że nie ogarnia... 😠
Anulabku, ja też zero mdłości. Ogólnie ochota na jedzenie wszelkiego rodzaju :laugh: A mięsko jak najbardziej, hehe. Własnie zrobiłam domową wersję gyrosa. Mięsko podsmażone z przyprawą Gyros, frytaski, suróweczka z pekińskiej z pomidorkiem i fetą... No do tego mam jeszcze smazone pieczareczki, bo jakos nie mogłam się oprzeć :P
I podjadam co chwilę czekając na powrót meża z pracy.