Skocz do zawartości

Rodze w marcu 2010 - czy ktos sie do mnie dolaczy? | Forum o ciąży


AngelFire

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Kasenn, to dobry pomysł 🙂 chyba zacznę tak robić 🙂

Mi wczoraj lekarka po KTG powiedziała że mam się zgłosić w piątek do szpitala na badanie wydolnośći łożyska i po tym może się coś ruszy a jak nie to nie wiem co będą ze mną robić. Ja liczę że do piątku jednak sama urodzę.

Aguś, a co Amelka będzie dzisiaj kosztować w tej restauracji?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • anulab84

    2024

  • kasenn88

    1920

  • ola73

    3058

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
A NIE WIEM NAPRAWDE KTO MOŻE DO NIEJ MIEC
a ja jakas zakrecona jestem
no tak tak dzis sroda duzo czasu do porodu nie zostało a mi tym bardziej bo Moj maz obiecał swojej córce ,że bedzie miala braciszka.. ale w jej mniemaniu to bedzie zabawka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziwczynki ja mam termin na piatek a nic sie nie dzieje wczoraj bylam u poloznej i nic nie widac zeby sie cos ruszylo i juz zaczynam panikowac bo jak nie urodze do przyszlej srody to mam isc do szpitala i beda mi wywolywac 😞 czego sie boje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam!!!
melduje sie dalej w dwupaku 🙂 ale mialam dzis w nocy skurcze po lewej stronie...no ale nic sie z tego dalej nie rozwinelo...dzis wizyta u gina...ciekawe co tam slychac w srodku...do 22 5 dni zostalo...zaczynan sie denerwowac :/

co u was kobitki??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasenn myślałam że w sobotę już to zrobię bo spędziłam noc na porodówce ale mojej córci się odwidziało wychodzenie 😞 teraz mam na ktg w piątek i myślę że to nie nastąpi zbyt szybko bo nic się nie dzieję po za tym że mam jakiegoś doła że to tak długo trwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paulinka wierze ci ze masz dosc lekarzy i szpitala... nadmiar wizyt wkurzajacy ale olewka rowniez... moja gin na kazdej wizycie straszy tylko nadcisnieniem (mam spora wage) i nic pozatym...mowize reszta jest ok, dzidzia zdrowa. W sumiet to dobrze ale jakas qrcze rozmowa o tym na co mam zwraca uwage ze to juz a co jest normalne to nic mi nie mowi...musze sama czytac na internecie... nie wiem moze jestem przewrazliwiona ale skad mam to wiedziec skoro to moja pierwsza ciaza????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
taaak masz racje...siedzenie samej w domu tez dobija... ja w sumie jutro jade do mamy i tam zostane do rozwiazania (oby to nadeszlo szybko). Moja mama mieszka blizej szpitala w ktorym chce rodzic i w razie czego jak cos sie zacznie dziac w ciagu dnia lub nad ranem to mnie zawioza a tu w domku to calymi dniami jestem sama jak palec (tylko pies tesciowej szaleje u gory) wiec jakby co to musze zrywac meza z pracy a on pracuje 40min autem od domu...ech... ale marudze...
musze sie ruszyc i ogarnac ten burdel w domu, przygotowac obiad bo potem prysznic i gin..... ALE MI SIE NIE CHCE!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...