z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży

WielkaB no to też tak może być... ale lekarz będzie wiedział lepiej 🙂

Tak dziewczynki niech sny pozostaną snami, wystarczy nam rzeczywistość 🙂

Mój brzusio rusza się, mały rozpycha się jak może, pewnie nie może doczekać się wizyty 😉 😉 😉

Cicho tu dzis jak makiem zasiał hmmm taki dzień? a moze wszystkie siedzicie na fb? 🥴
Wracajcie !!!!!!!!!!! 🙂

cześć dziewczyny,

co słychać u Was? Ja dziś calutki dzień spędziłam w day spa i mam nowe włoski - kolorek, cięcie, maska 🤪 Od razu człowiekowi się robi lepiej 🙂

super, że już przekroczyłśmy 1000 stronę 🤪

w sobotę zaczynam w końcu szkołę rodzenia 🤪

Kupiłam sobie dziś nową książkę o dziecku - mamy z dziećmi ktore spotkałam w księgarni bardzo sobie zachwalały http://www.ceneo.pl/341452 - tylko dziwne ceny na tym ceneo bo ksiązka kosztowała 65 zł (zgodnie z cena na ksiażce) a tutaj są podane o wiele niższe.. No ale trudno. Mam nadzieję, że dowiem się wielu nowych rzeczy 🙂

miłego wieczoru!

Hej Dziewczyny!

Jak sie macie? Gratuluje 1000nej strony!
Z fajnych wiesci - w pracy zostalo mi juz tylko 19 dni roboczych 😁 oraz dostarczono lozeczko i komode wiec wczoraj mielismy szalenstwo rozpakowywania i montowania mebelkow 🙂

Z mniej fajnych wiesci - czy moge prosic Was o pocieszenie? Jak to z Wami jest - jak ruchy waszych dzidzi? U mnie bylo fajnie, dzidzia kopala az mnie w boku bolalo (wygladalo na to, ze glowke miala juz skierowana w dol, ale ostatnio chyba sie odwrocila i ma glowe na gorze a nozki i raczki w kierunku kregoslupa, bo ja slabo czuje 😞 Tzn licze te ruchy i liczba sie zgadza, ale sa slabsze niz poprzednio, czasem tylko zdarzy sie jakis mocniejszy kuksaniec 🙂
Myslalam, ze w 30tygodniu dzidzia powinna szalec w najlepsze - a tu szok. CO do obracania sie w macicy, to wiem ze dzidzia ma jeszcze czas - chodzi mi o sile ruchow - jak to u Was jest?

Poza tym, pewnie z tego zmartwienia, humor mi sie popsul i dzisiaj jakos nie lubie ludzi ode mnie z pracy - mam wszystkich dosc, bo wydaja mi sie falszywi 😞 Ehh te hormony - wiem przeciez ze ludzie tacy sa, ale przez ostatnie kilka miesiecy sie tym nie przejmowalam, a dzisiaj mnie dopadlo... Na szczescie nikogo nie 'wyzwalam' 😉

to tyle gwoli marudzenia...

trzymajcie sie laski

MartaMay - ja tez tam mam, że dzidzia jest jakaś spokojniejsza; słabiej i rzadziej kopie. Nawet o tym myślałam ale postanowiłam, że nie będę się tym martwić. Skoro go czuję to oznacza, że jest ok. Nie liczę liczby ruchów - myslisz ze trzeba?

Hejka
pisałam rano, ale komp mi się zawiesił i cały post się nie zapisał.
Pamiętamy tylko:
Beata używam biustonoszy na fiszbinach, usztywnionych ale bez gąbek.
Skoreczka ja sobie nie wyobrażam chodzenia bez stanika, tylko śpię bez niego. Za to jak kupię do karmienia to liczę się z tym, że będą w nim spała, bo tak miałam z synem.
WielkaB moja córcia też jest o tydzień mniejsza, kolejne USG w szpitalu to potwierdziło. Nie jest to dla mnie jakieś szczególny powód do obaw.
Pamii18 jak się objawia u Ciebie astma oskrzelowa, bo pediatra mi coś takiego wspominała.
Kruszyna wózek super, szkoda że bardziej dziewczęcej kolorystyki nie ma, bo mi się jakiś fiolet marzy.
Mra wstyd się przyznać, ale nigdy nie jadałam chińszczyzny, 🤪 ale jestem zacofana
Nie wiem co jeszcze pisałam, ale wiem, że miała zaległości z wczoraj od 989 strony, sorki jeśli o kimś zapomniałam ale już mi się nie chce drugi raz czytać. Szczególnie, że teraz jeszcze od 1000 muszę przeczytać.
Mam coś z komputerem i teraz tylko mąż mi na trybie awaryjnym włączył.

Vespera - zgodnie z tym, co wyczytalam, powinno sie liczyc ruchy dzidzi codziennie tak od 29-30tego tygodnia - nalezy wybrac pore, w ktorej dzidzia jest najbardziej aktywna. Ja licze do 10ciu ruchow (w ciagu godziny powinno byc 10 ruchow) - ogolnie licze 2x dziennie - rano i wieczorkiem.
Urszulka - dzieki za pocieszenie 🙂 czyli wszystko w normie - musze tylko pamietac ze kazda dzidzia jest inna a najwazniejsze, ze sa ruchy 🙂 U mnie z tym moim ruszaniem sie w ciagu dnia nie jest zbyt dobrze, mam prace biurowa... Ale mysle, ze to lozysko mam, tak jak mowisz, z przodu... i to moze wiele tlumaczyc. Tydzien temu mialam podobnie jak Ty - jak dzidzia kopala to az podskakiwalam (kopala mnie w bok 🙂) dlatego taka duza zmiana w intensywnosci ruchow mnie zmartwila...

MartaMay nie martw się, i u mnie ruchy jakby słabsze - mniej kuksańców, więcej rozpychania się 🙂 nawet na brzuszku w opisie na 31 tc napisali, że w tych okolicach ciąży ruchy są inne. I tak jak piszesz, żeby mierzyć 2 razy dziennie i sprawdzać, czy jest min. 10. Nie trzymam się dokładnie czasu, ale jak jem śniadanie to liczę do 10 i potem wieczorem 🙂 mój tato mówi, że "dziecko ma swoją aktywność" 😉 a ludzie z pracy to wiesz... zawsze fajnie, dopóki jest się w teamie i jest się od siebie do pewnego stopnia zależnym. Trochę relaksu i pewnie wstaniesz jutro w lepszym humorze!

Nikusia a tam od razu zacofana 🙃 u mnie tak wyszło akurat, że taty najlepszy kumpel z okresu studiów to Laotańczyk - do dzisiaj wujek Peth raz na parę miesięcy przyjeżdża do rodziców na kolację, którą sam gotuje 😁 gdyby nie wujek Peth, to nie wiem jak odkrywalibyśmy kuchnię azjatycką 🙂 no i mieszkanie ze współlokatorami z Azji zrobiło swoje 😉

Vespera widzę, że sięgnęłaś po Spocka - to klasyka 🙂

Mra rozumiem Twojego tatę jako lekarza, ale zdarza się też w drugą stronę. Szczególnie jak zaczynam rozmowę z lekarzem innej specjalności o mojej cukrzycy to wychodzą luki w wykształceniu. Jak jeszcze powie, że musi doczytać to spoko gorzej jak tak jak mój gin wie wszystko najlepiej a głupoty gada.
Skoreczka i Anabel ja też nie oglądam porodów, wiem co było i to mi na razie wystarczy. A poród każdej z nas i tak będzie inny. Nie chcę się jeszcze bardziej nakręcać i tak już się boję.
WielkaB to chyba wszyscy z Twojej rodzinie rodzą się mniejsi, może warto się cieszyć bo poród będzie łatwiejszy. Bo skoro dziecko się dobrze rozwija to raczej nie ma powodu do obaw.
Kruszynka jestem i nadrabiam 😉
Dobrze mieć jakąś książkę, a potem będziesz już czytała tak jak dziecko będzie rosło. Czyli co wprowadzać do jedzenie itd.
Marta może dzidzia niekoniecznie się obróciła co urosła i dlatego ruchy są słabiej wyczuwalne. U siebie też to zauważyłam.
Monika to szkoła rodzenia się przydaję, widzę, że dużo pożytecznej wiedzy 😉

Wczoraj byłam z synem u specjalisty, najadłam się wstydy na maksa. Jak byłam w szpitalu to Kuba był rano przed szkołą pod opieką szwagra, potem z mężem, jak miał dzień wolny to z teściową. I jak lekarka zaczęła jego wyniki oglądać to oczy zrobiła. I zaczęła mnie przepytywać, a ja mówię, że nie wiem bo w te dni mnie nie było bo byłam w szpitalu i że syn z mężem rządzili. Głupio mi było, bo ewidentnie było widać zaniedbania.
Dziś była z koleżanką załatwić obiegówkę na studiach. Ona jechała samochodem i potem wszędzie nas podwoziła, żebym tylko nie chodziła. Na koniec poszłyśmy na kawkę i ploteczki. Jestem szczęśliwa, że się umówiłyśmy. Chociaż dyplomy i tak nie mam bo jeszcze nie był gotowy. 😉
Nie wiem jak będzie z moim kompem jutro, bo nie wiem czy sama dam radę go włączyć w trybie awaryjnym. Jak nie to będę popołudniu, ale mam nadzieję, że mąż coś poradzi.
Więc się nie martwcie, bo jakby coś się u mnie działa to napiszę na gg to dziewczyn od których mam gadulca. 😉

Dzieki mra_ dzieki Nikusia - pocieszylyscie mnie, nie musze sie juz martwic 🙂, jestescie kochane! 😆

Dzińdybry 😎

jest słońce, jest impreza 😁

Dzień dobry.

Jesteśmy po wizycie. I mamy podobny problem co WielkaB. Jednak mnie wysłano na badania prenatalne i jeśli okaze sie ze dziecko jest małe bo ma takie geny ( po mnie) to wszystko będzie dobrze a jeśli coś zobaczą ze nie jest dpobrze to pójdę leżeć do szpitala i bedę brać jakieś leki na wzrost wagi. Sama nie śpie juz od kilku godzin, chodzę i myslę. Modlę sie zeby to były geny!!!!!!!!!!!!!!
Teraz rozumiem WielkąB. Łatwo pocieszać ale jak człowiek zobaczy mine lekarza zmartwionego to sam się boi 😞
Za tydzień dopiero mam badania. Tak mi smutno od wczoraj.
Postaram sie jednak znaleźć pozytywne myślenie dla dzidziusia aby był silny!!!!

Kruszyna i WielkaB wiem ze tak bywa i trzeba cierpliwie czekać do wizyty, ja teraz juz bede je miec czesciej niz wczesniej.