Skocz do zawartości

z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Witam 🙂
We wtorek muszę badania zrobić: znów glukozę, morfologię i MBO. Wyobraźcie sobie,że mój narzeczony był ze mną w piątek pierwszy raz na USG 🙂 i o dziwo cały czas o coś pytał lekarza 🤪 🤪 szok normalnie,ale pozytywny 🙃 Kocham ttego mojego Wariata 🙂 dzisiaj w nocy majaczył przez sen 😁 a Maleństwo dzisiaj kopie bardzo często 🙂 lekarz mówił,żebym liczyła ruchy dzidziusia 🙂 powinno być 6 min. na godzinę,a jak tak zaczęłam liczyć to wychodzi mi często taka liczba w ciągu kilku mi nut lub krócej 🙂 dobranoc brzuszki:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kruszyna123

    753

  • Mamusia
Mra to fajnie,że masz blisko do hurtowni bo wiadomo lepiej kupic coś jak się ogląda i dotyka!!!
W mojej miejscowości to jest jeden sklep z wózkami,ale tam jest ich tylko 5 więc wybór slaby!!! Z allegro często kożystam i jakoś jeszcze się nie zawiodłam 🙃 🙃
Dziewczyny życzę udanych jutro wizyt!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wózek już jest u nas, kolor ma genialny 🤪 brązowo beżowy z dodatkiem błękitu 🤪 🤪 🤪 czyli to co mi najbardziej pasuje... 🙃 🤪 🙃
do tego dostaliśmy leżaczek bez bajerów jako gratis, dla mnie spoko 🙂

odnośnie samego wózka był nam polecany i dlatego na niego polowaliśmy 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Brzuszki!!!
Za oknem zimno a ja mam tylko jedna kurtkę w którą się jeszcze mieszcze,ale za pare dni wogóle się w nia nie zapnę 😲 😲 Pozostanie mi tylko płaszczyk zimowy który kupiłam jak byłam troszkę większa i ciesze się ,że nie byłam tak dobra i komuś nie podarowałam 🙃 🙃 🙃Cieszę się,że mam pożyczone ciuchy ciążowe bo jak przyszłoby mi coś kupć to załamalabym się!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Dziewczyny
Urszulka moja ciąży była planowana na lato tzn miałam urodzić latem, a że nie zaszłam od razu to się przesunęło na zimę. Teraz mam jeszcze jeden luźniejszy płaszcz, ale on jest zimowy więc potrzebuję coś na teraz. Myślę, że jakiś dam radę. 😉
Kruszynka ja też kupiłam płaszcze i był trochę za duży, dobrze że jest i mam nadzieję, że posłuży przez zimę 😉
Zaraz jadę do laboratorium i do ginekologa, Mdli mnie bardzo nie wiem czy dlatego, że jestem cieplej ubrana czy z nerwów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam z ranka 🙂

Noc nieprzespana ale jakoś funkcjonuję. Nawet kubek z kawą wypadł mi z ręki, to chyba z osłabienia.
Skurcze łamią moje nogi a tego nie lubie 😠
Pogoda wstrętna i siedzenie w domu murowane.
My tez od rana na nogach bo bylismy na badaniach z moim synkiem.

Znalazłam płaszczyk w kształcie tzw. grzybka i jakoś sie dopiełam 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam dziewczęta,
życzę pomyślnych wizyt 🙂
Wczoraj rozmawiałyście o zakupach i ubrankach to ja dzisiaj się dołączę. Byłam kiedyś w Pepco ale powiem szczerze, że ja to nic tam dla malucha nie znalazłam. fakt ceny niziutkie ale te kaftaniki to w rekach giną taka licha ta bawełenka. Moim zdaniem najlepiej kupować w sieciówkach bo najlepsze gatunkowo tam są ubranka. No i myślę, ze trzeba jeszcze chwile poczekać z zakupami bo zaraz będą wyprzedaże jesienne 🙂 a wtedy ceny duuuużo atrakcyjniejsze będą.
Co do prania i prasowania to konieczna sprawą jest pranie w specjalnych proszkach dla dzidzi bo są one hipoalergiczne i bez wszelkiej zbędnej chemii np.kwasu borowego. Podobno powinno w tych proszkach prać się co najmniej do końca 3 roku życia dzieciaka. No niestety jest to spory wydatek ale skora maleństwa jest jak pergamin i absorbuje absolutnie wszystko. Im mniej detergentów tym lepiej i mniejsze szanse na alergie w przyszłości. Prasowanie jest tak samo ważne jak dezynfekcja butelek wiec same pomyślcie butelki wydezynfekujecie a ubranka już nie? Niemowlakowi trzeba.
Sama siebie też już zaopatrzyłam w kurtko płaszcz zimowy coby brzunio zmieścił i płaszczyk na jesień więc na razie mam spokój 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam że zbytnia sterylność życiowa to nic dobrego. Później dzieciaczek jest podatny na wszystkie zarazki, wirysy itp. Oczywiście każdy robi jak uważa.

A to jeden z licznych artykułów http://www.papilot.pl/medycyna/12103/NEGATYWNE-SKUTKI-NADMIERNEJ-HIGIENY-To-prawda-ze-czeste-mycie-skraca-zycie.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Skoreczka oczywiście że przesadna sterylność to nic dobrego natomiast noworodek to zupełnie inny świat. Czym skorupka za młodu...detergenty i małe dzieci to zdecydowanie dwa różne światy które nigdy nie powinny się spotykać. W takim razie również można sobie zadać pytanie po co używać kremów i kosmetyków dla noworodka??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
skoreczka ja też mam zdanie że zbytnia sterylność powoduje więcej złego bo w momencie zmiany środowiska, a u nas to nieuniknione, bo dziadkowie i siostra mieszkają 330 km, dodatkowo siostra ma 2 dzieci które siłą rzeczy nie da się sterylnie wychowywać w przedszkolu więc jak moje maleństwo byłoby takie "wychuchane" myślę że byłoby bardziej narażone 🙂

oczywiście już kupiliśmy proszek biały jeleń ale to prasowanie to sama nie wiem 🙃 a sterylizatora mieć nie zamierzam bo to z mojego punktu widzenia zbędny wydatek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂 Melduję, że u mnie pogoda straszna 😠 Ponuro, mży, wieje 😞 Ja jestem trochę niewyspana, wczoraj złamałam zasadę nie obżerania się i przez pół nocy miałam kosmiczną zgagę z odruchami wymiotnymi 😠 Coś strasznego. Mój maluszek też chyba był objedzony, bo też nie spał.
Co do prania to kupiłam proszek Lovela i póki co w nim piorę.
Ubranka mam z różnych źródeł: sieciówki, małe sklepy, firmowe, z allegro, od kogoś. I chyba kończę z zakupami, na początek mi wystarczy 🙂
Nikusia trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę 🙂
Skoreczka, za badania Twojego synka też trzymam kciuki 🙂
Urszulka, wózeczek śliczny 🙂
Anabel, dobrze, że zdecydowałaś się na L4, trochę odpoczniesz 🙂
Co do hormonów to moje wywołują u mnie łzy, kiedyś byłam taka twarda, a teraz tak łatwo się wzruszam. Wczoraj np. trudno było mi złożyć życzenia urodzinowe mężowi, zwłaszcza w momencie, gdy życzyłam mu zdrowego synka ☺️ Wystarczy, że mój mąż mi powie, że mam w brzuszku takiego malutkiego synusia, co mnie kopie malutkimi nóżkami- i łzy gotowe 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magditta oczywiście nie można zrezygnować ze stosowania wszystkiego, kosmetyki sa ważne choć niektórzy lekarze twierdzą ze już nawet oliwka jest niepotrzebna. Jednak ja zrezygnowałam z proszka dla niemowląt po 3 miesiącu życia, moje dziecko ani troszkę na tym nie ucierpiało. Sama bałam się tego kroku bo nagonka producentów tych proszków była dość silna, bo nie oszukujmy sie to tez jet reklama " trzeba i już". Inne mamy zrobiły to wczesniej ode mnie i nie słyszałam o jakichkolwiek skutkach ubocznych. Sytuacja wyglada oczywiście inaczej u alergików.
Co do sterylizatora to też uważam go za zbędny produkt.













Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magditta napisał(a):
a co do tego artykułu to chyba raczej nie dotyczy on małych dzieci, które nie maja jeszcze rozwinie.tego układu odpornościowego.


Dotyczy ludzi. Kiedyś też były noworodki i nie sterylizowano ich srodowiska. a zdrówko dopisywało 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ale Urszulka butelki to chyba będziesz gotować?? To taki sam proces jak sterylizacja w sterylizatorze... Poza tym co innego jest zmiana otoczenia i zmiana klimatu a co innego wchłanianie detergentów przez skórę noworodka, która jest cieniutka jak klaka...oczywiście jest to wasze zdanie dziewczyny i będziecie robić jak będziecie uważać za słuszne ja natomiast jestem pewna, ze chuchać na dziecko nie będę, ale świadomie narażać go tez nie zamierzam. Oszczędności, czasu i pieniędzy trzeba poszukać niestety gdzie indziej, a nie przy noworodku. Ot moje zdanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
skoreczka napisał(a):
magditta napisał(a):
a co do tego artykułu to chyba raczej nie dotyczy on małych dzieci, które nie maja jeszcze rozwinie.tego układu odpornościowego.


Dotyczy ludzi. Kiedyś też były noworodki i nie sterylizowano ich srodowiska. a zdrówko dopisywało 🙂


niestety nie do końca jest to prawda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja sterylizatora też nie będę kupować, moja siostra gotowała butelki i jakoś jej dzieci zdrowo się rozwijały i tak jest nadal. Podobnie jak Skoreczka i Urszulka nie będę przesadzać z chuchaniem na maluszka. Moim zdaniem nie jest to oszczędność tylko zwykłe wprowadzanie go w życie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...