Skocz do zawartości

Mamusie na luty 2012 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 10,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Oj dziewczyny puki co z mojego zajefajnego planu dnia nic nie wyszło bo... pospałam do 11:30... jedynie 2prania w między czasie poszły, mam nadzieję, że resztę postanowień zrealizuję w w późniejszych godzinach.
Łeb mi dziś pęka - masakra, nie wiem czy coś z ciśnieniem czy jak.
Ania wiem jaki to stres bo sama tak ostatnio miałam 😞 Dobrze, że się uspokoiło.
Martaer wszystkie jesteśmy z Tobą duchem i mocno trzymamy kciuki, żeby sytuacja się poprawiła z wodami i maluch jednak posiedział w brzuszku trochę dłużej 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wczoraj jeszcze lekarz w szpitalu powiedział jak patrzyć na ruchy wg niego, że tak z 10 ruchów do południa i 10 popołudniu lub jeśli ma takie godziny aktywności to wtedy co najmniej 5 ruchów to jest ok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiem - tylko ja taka panikara jestem 😮 mąż zawsze musi mnie uspokajać - i jeszcze mam przełożoną wizytę na jutro 😞 a tak już dziś bym wszystko wiedziała. Wyniki z morfologi i moczu mam b. dobre. Już bym chciała żeby michałek się urodził i żebym miała go przy sobie - ach jak bym jużwycałowała ta małą kochaną istotkę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tusiek super fotki,ta z pieskiem jest przesłodka.
Martaer trzymam kciuki bardzo mocno za Ciebie i Maluszka:*Bądź dzielna kochana:*
Właśnie pisała do mnie sąsiadka,że ma dla mnie ubranka uszykowane i poprawiła mi trochę humor...
Zaraz czeka mnie nauka z biologii(genetyka,gen i genom człowieka,ekosystem) no i angielski...Masakra ale wiem,że to już końcówka egzaminów i do czerwca będę miała święty spokój...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Az mnie zamurowało jak przeczytałam wiadomość od Martaer
Mam nadzieję,że wszystko skończy się dobrze.Grunt to myśleć pozytywnie.Współczuję,że nie masz Marta tam nikogo odpowiedzialnego oprócz siebie i męża do opieki nad Natalią.Mogliby Cię odciążyć chociaż na kilka godzin dziennie 😞 Szkoda,że w Turcji nie podają sterydów na przyspieszenie rozwoju płuc- trochę dziwne podejście. O ile mogę (choć też ciężko) mi zrozumieć,że nie podtrzymują ciąży we wczesnych tygodniach to uważam,że po 30stym tygodniu mogliby coś zrobić. Że niby co? Selekcja naturalna? CHORE ! 🤢 To daje do myślenie dziewczyny- nie narzekać na polskie realia. Ja pierwsze co dostałam po wylądowaniu w szpitalu w 29tyg. to sterydy.Bolało jak cholera,ale teraz wiem,że Bobas mógłby się urodzić bez problemów w każdej chwili.

Konefka z chęcią bym przyjechała,ale po zjedzeniu całego dżemu śliwkowego czuję,że wystarczy słodkiego 😁 Jerzykowi chyba tez pasowało bo rozkosznie się turlał po brzuszku. Pierwszy raz też poczułam jego rączki dzisiaj,ciągle dostawałam kopniaki z nogi 😉
Malwina z chęcią zamienię się za biologię ! Serio 😉 Mam do zdania egzamin-kobyłę z psychologii klinicznej. Cholernie to trudne,dużo terminów, na dodatek babka bardzo wymagająca.
Wkopałam się na własne życzenie z tym egzaminem. Zaoczni (czyli ja) zdają 7 lutego w formie pisemnej,ale nie wiem czy madre byłoby tłuc się prawie 100 km do innego miasta na egzamin... 3 dni przed moim terminem 😮 Jeśli chcę mieć to z głowy to muszę zdawać z dziennymi 27.01 ale w formie.... ustnej. 🥴 WTOPA NA MAKSA 😲

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tynka szkoda, że nie mogę za ciebie pojechać na egzamin kliniczna to jeden z moich ulubionych przedmiotów. Myślę, że dużo zależy od prowadzących zajęcia ja miałam cudownych ludzi na uczelni, praktyków jak mówili to człowiek siedział jak zaczarowany na zajęciach 😆
Co prawda terminologia do zapamiętania to kosmos ale wierzę, że damy radę z tymi egzaminami ja mam zjazd 28-29. 01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz,mnie to też interesuje,wczoraj siedziałam do 3 w nocy,bo się zaczytałam 😲
Ale w ciąży to mi tak wszystko ciężko przychodzi...zebrać się do pracy...pół dnia
Rozumiem,że coś związanego z pedagogiką studiujesz? Czy też psychologię?

Zobaczcie co znalazłam na allegro -> http://moda.allegro.pl/eleganckie-kapcie-damskie-z-pomponem-roz-r-40-i2044134602.html
Tylko się nie popłakać ze śmiechu 😁 🙃 😁 Ja prawie się zakaszlałam i ten opis... 😲
Czy szczytem ekstrawagancji byłoby paradować w czymś takim po szpitalnym korytarzu? 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam skończoną profilaktykę i resocjalizację oraz pedagogikę opiekuńczą teraz kończą podyplomówkę edukacja wczesnoszkolna i wychowanie przedszkolne ale to jest porażka na całej lini. Studia podyplomowe to nie dla mnie a teraz jak jestem w ciąży to całkowicie mam w nosie szkołę za 2 tygodnie muszę przywieźć kawałek pracy podyplomowej a ja jeszcze nawet tematu nie wybrałam ale co tam. Jakoś to będzie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marta trzymamy za ciebie kciuki bys nosila kruszka jeszcze kilka tygodni, to juz koncowka, wiec badz silna. 🙂 🙂 🙂
Tusiek ty to jak konefka pomylilyscie forum. To jest forum dla brzuchatek a nie sexi mam. Slicznie wygladasz, tylko brzusio. 🙂 🙂 🙂 🙃 🙃 A ze mnie to taka baryla, ze nie moge patrzec. 🥴 🥴
Malwina, nastaw sie zakuc, zdac, zapomniec i do przodu. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Normalnie dzisiaj na serio wyjdę z siebie.
Wczoraj Bartek o 12 wyjechał miał wrócić dziś w nocy a tu dupa 🤢
Mają tyle roboty,że muszą zostać jeszcze jutro 🤢
Dodatkowo przyjedzie dopiero w sobotę może po południu jak się uda 🤢
A i jeszcze ta obrączka spokoju mi nie daje...
Dzwoniłam do rodziców żeby po mnie przyjechali bo ciekawe jakim cudem mam dotrzeć na zajęcia na 8 rano w sobotę skoro tego mojego buraka nie będzie.
A prosiłam żeby się nie zgodził na wyjazd bo wiedziałam,że tak będzie ale on jest najmądrzejszy,a ciekawe co by zrobił gdybym zaczęła rodzić a jego by nie było 🤢.Powiem Wam,że dzisiaj źle się czuję i wolę mieć kogoś nawet rodziców blisko siebie....Bo wiem,że na rodziców Bartka nie mam co liczyć...
W szybkim tempie spakowałam torbę do szpitala,nie brałam tylko szlafroka bo oczywiście drugi mam u rodziców.Mam nadzieję,że mój maluszek poczeka jeszcze troszkę ale dzisiaj nerwów się najadłam normalnie nie wiem co ja Bartkowi zrobię jak wróci...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...