kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży

ale wiecie co, nie wiem czy wcześniej o tym się ni mówiło albo były jakieś inne metody ale nie było tyle problemów z karmieniem dzieci.. dziecko sie rodziło i ssało a teraz...co dziecko to albo nie chce ssać albo mama nie ma mleka 😞 co to sie dzieje??

KLAPI hehe to pepkowe udane 😁

Bo dziecku czasem troche zajmuje nauka ssania 😞
ja tez na poczatku mialam problemy,ale sie nie poddalam i potem karmilam 16miesiecy 🙃

czyli teraz sie poprostu mamom młodym nie chce czekać aż szkrab zaskoczy?? mojej szwagierki nie chcieli puścić ze szpitala dopóki mały nie nauczył sie ssać.... mały dostawał takiego nerwa na widok piersi ze szok i wkońcu odpuścili. mały pije z butelki bo piersi nie chce.

przede wszystkim jesli chce siekarmic piersia nie wolno podac wczesniej butelki!!!!
a podrugie nie mozna sie denerwowac,ze od razu sie nie udaje bo dzidzius wyczowa nerwy i sam sie denerwoje i zamiast zachecac go do piersi odrzuca sie go.
Wiec jesli chce sie karmic piersia:relax,spokoj i duzo samozaparcia 🙂

Jak dzidzius niechetny jest do cyca,trzeba mu dac go powachac,prysnac kropelka mleczka pod nosek ina usteczka.

A ja się boję czy w ogóle będę mogła karmić. Mam bardzo mały cyc... ☺️ ech...

Akurat wielkosc nie ma znaczenia 😉wiec jesli chodzi o to,to zaden problem

Mam nadzieję bo bardzo chciałabym doświadczyć tego uczucia. 🙂 Zawsze to samo zdrowie i większa odporność dla Naszych Bąbelków 🙂

madzik dobrze mowi wielkosc nie ma znaczenia, moja kolezanka ma bardzo male piersi jest plaska jak deska a mowi ze moglaby troche dzieci wykarmic bo tyle mleka ma...

Mialam nadzieję że chociaz w ciąży urosną a tu doooopa - jak były małe tak są 😠 No ale mąż pociesza że przynajmniej do pępka wisieć na starość nie będą 😜 A za 2 tygodnie zobaczymy jak to z nimi będzie 😉

Mam nadzieję, że wszystkim uda się z karmieniem. Mi niestety się nie udało 😞 I to nie przez moje poddawanie się. eh... Czasem jest mi smutno, ale jak miałabym tak siedzieć i się obwiniać to popadła bym w depresję. Lepsza butla z miłością podana niż cyc z niechęcią lub smutkiem!

Cześć Monia 🙂
Ramka to ja chyba jakaś dziwna jestem, bo zero stresu mam, powoli nawet zakochuję się w lewatywie i chyba w szpitalu sobie zafunduję, a co!!!!!!!!!! Wczoraj na fazę próbowałam przeć i skończyło się na tym, że opierdziałam wyrko ☺️ ☺️ ☺️ ☺️
Iskierka weź się nie stresuj, Ty już w bojach wprawiona- rach ciach i będziesz miała Pyzulę 😁 😁 😁 😁 😁
PANIE ADMINIE TEN NOWY DIZAJN BRZUSZKA JEST DELIKATNIE MÓWIĄC DO BANI!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja tez bede sie starac karmic piersia, ale jezeli nie dogadam sie z własnym dzieckiem to nie bede siebie ani jej o to obwniac, bedziemy dawac butle
amii a ty dlaczego nie mozesz karmic piersia?, bo chyba przeoczyłam watek w ktorym to opisywałas

morfi ty sie ciesz ze nic innego ci nie wylecialo 😁 😁 😁

może uda mi sie wstawic zdjecie dzieła jakie dzisiaj moj maz wykonal, rysował na brzuszku podobizne swojej króliczki

nie wiem jak 😠 😠 😠

Kurcze - to dopiero musi być dziwne uczucie jak w trakcie parcia wymskie się co nieco... ☺️ W końcu na tronie siadam sama bez widowni... No ale kurde - natury nie oszukasz i pocieszam się faktem jak by co że nie mnie pierwszej i pewnie nie ostatniej. A i położne pewnie do niejednego smrodu przyzwyczajone 😜

Ami a jakim mleczkiem karmisz Kruszynkę? (ech... tyle tego na półkach że ciężko wybrać które lepsze...)
Iskierka zazdroszczę Ci że to już jutro!!!! 🤪 Strach chyba każda z nas ma ale pomyśl... już jutro ujzysz swą Królewnę!!! A Remik jaki bedzie dumny z roli starszego braciszka!!! 😉
Mi też nowy image Brzuszka się nie podoba!!!!!! Chcę poprzedniej wersji!!!

jest bardzo natrualna.

no i zjadło mi cały post.

no i zjadło mi cały post.

mam nadzieje ze zrobia ta forum jak najszybciej

dziewczyny, mam przeraźliwego doła 😞 😞 😞 😞 😞
czy taki dół coś zwiastuje?
od wczoraj niec nie jest w stanie mnie ucieszyć 😞
rycze już dziś pół dnia.
uważam, że jestem chujowa 😞
idę poszukać jakiegoś wieżowca 😉 😞

ania hormony daja ci popalic widze, ale juz koncowka dasz rade

Anka to pewnie "zasługa" tych cholernych hormonów!!!!!! Też miewam takie dni że czuje się jak wieloryb którego nikt nie rozumie! Ostatnio ryczałam pół nocy bo mąż nie zrobił mi masażu! No bo jak on mógł się nie zorientowac że właśnie tego chcę!? Nie odzywałam się do niego przez nastepny dzień. Bidulek chodził jak struty bo nie wiedział o co chodzi...