Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

A co do szkół rodzenia, to mam na ten temat już opinię wyrobioną i chyba jej nie zmienię. Po cholerę mi szkoła rodzenia, skoro to wszystko dzieje się tak szybko, gdy przychodzi czas? Do tego panika, okropny ból, strach o dziecko, etc, etc. Ja już to raz przeszłam, więc wiem. Wszystko zależy od położnych, one mają Cię instruować podczas porodu. Wyuczone oddechy są dobre, ale gdy przychodzą skurcze i reszta tego jazzu, to se można chuchać. Ja to się skupiałam na tym, żeby telepatycznie zmusić lampę, która nade mną wisiała, by spadła i ucięła mi łeb, skracając te nieziemskie katusze.
Ostatnio mówiłam,ze chyba bym nie chciała,żeby mój był przy porodzie, ale on mi ostatnio oznajmił,że by chciał 😮 Jak chce, to proszę bardzo, będę miała kogo gryźć 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Astra siostra mojej przyjaciółki przeszła taką traumę w Matce Polce, że się tego opisać nie da :/ Wprawdzie już 6 lat temu, ale chyba wiele się od tego czasu nie zmieniło. Dziecko było dwa razy owinięte pępowiną dookoła szyi, ułożone pośladkowo, a ona rodziła w wielkich męczarniach 14 godzin tracąc przytomność co jakiś czas. Dopiero jak mama dała kopertę to zdecydowali wziąć ją na cesarkę.
Teraz strasznie by chciała mieć drugie dziecko, ale tak się boi, że się nie zdecyduje. Żartuje sobie, że jakby mąż urodził to by się zdecydowała 😉
Tam mnie żadna siła nie zagoni, choć słyszałam, że jak coś się dzieje to właśnie przewożą do tego szpitala, bo jest najlepiej wyposażony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja chcę szkołę rodzenia głównie ze względu na szkolenie z opieki nad niemowlęciem (to moje pierwsze dziecko i niestety moje najbliższe koleżanki dzieci nie mają, to nawet nie ma się kogo poradzić) i dla instrukcji dla chłopa 😉 Choć mój mąż jest bardziej doświadczony w tej kwestii niż ja. Miał trochę do czynienia z niemowlakami u swoich znajomych jeszcze zanim się znaliśmy. A w moim towarzystwie - zero maluchów. W rodzinie ostatnio się dzieci kuzynom porodziły, ale oni są z Poznania. Ja nawet nigdy nie miałam na rękach malutkiego dziecka :/ 5-miesięczne najmłodsze jakie trzymałam.
Dla własnego spokoju chce się coś nie coś o tym dowiedzieć wcześniej 😉 No i szkoła rodzenia w szpitalu, w którym się rodzi pozwala też poznać ten szpital, położne. Ale na to niestety się nie załapię przez te godziny zajęć. Będziemy chodzić do szkoły rodzenia w fitness klubie, bo odbywa się w niedziele.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lady, zgadza się, ja też traciłam przytomność. Zamiast od razu zrobić mi cesarkę, to oni "jak jeszcze raz nam odleci, to tniemy" 😮 Nie odleciała, to się mordowała. Krótko (bo tylko 4h i 10 min) ale jakże intensywnie. Ja też długo mówiłam,że drugie dziecię tak, jeśli chłop mi urodzi heh, ale przychodzi taki czas, że trauma mija i chęć wydania na świat drugiego dzieciątka jest silniejsza 😉
Co do opieki nad dzieckiem - z Bartkiem zdałam się na instynkt. Całkowicie, bo też nie miałam wczesniej do czynienia z niemowlakami. I radziłam sobie świetnie. Nawet pierwszą kąpiel ogarnęłam mimo delikatnego stresu 😁 nie chciałam,zeby ktokolwiek mi pomagał. Bo wiesz...złotych rad i zabobonów nadal tysiące, ale one się mają do rzeczywistości, jak piernik do wiatraka.

Witaj mulant 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejo
a ja szkołe rodzenia polecam, właśnie chociażby dowiesz się o opiece nad noworodkiem, dla mnie było ważne co z kremami, oliwkami i duperelami, fakt życie weryfikuje, tymbardziej że mam starszą siostrę co ma dójkę dzieci, poza tym sama akcja rodzenia, dużo dało to facetom któzy niby chcieli a jednak się bali, żeby połozna wytłumaczyła jak to wogóle wygląda, od kiedy tak faktycznie poród się zaczyna, jakie są możliwości łagodzenia bólu i te oddechy one dla mnie faktycznie przynosiły ulgę tylko mój Michciiu ywćwiczony nie był i panikował razem ze mną przy tych juz mega mcnych skurczach i zanim zacżełam oddychać to skurcz mijał :P ale teraz wiem że muszę go pomęczyc i ma się nauczyć. Było duzo o karmieniu piersią, rozmowy z neonatolog i np. o tym jak wygląda cesarka, dało mi to wiele, a poza tym siedzenie na tych piłkach czy pufach tatusiowie obok to było super 🙂 no i poznannie szpitala to też jest ważne co gdzie i jak
fakt ja miałam poród wydaje mi się bardzo fizjologiczny bez zadnej komplikacji, bez paniki, jak wsyztsko się zacżeło to jeszcze w wdomu całą noc bylismy

my dzisiaj też pizza na obiad, zaczne robić jak Majka usnie bo poki co dalej ustawia miski w łózeczku a juz 14 a my na 16 na urodziny już widze jak bedziemy punktualnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona napisał(a):
hej mamuśki 😁
Ewci@ no Twoja Zuzia mądra to ogląda mądre bajeczki;D moj siostrzeniec właśnie nudził się na naukowych bajkach, szkoda 😞 co do usg w 12 tyg to nie wiedziałam;D ale w tedy miałam dokładne i jak mi nie zmienili no to też mogę być spokojna 😜

Nie mam czasu na rozwodzenie się na brzuszku;D bo muszę się szykować i idę odwiedzić stare mury szkolne 😁 i legginsy muszę sobie kupić, tylko nie czarne i nie szare bo mam takie już 😞


nio mi w 12 tc wyszło z usg 30 marca ale to ja sama zauwazyłam, mi tez nic gin nie zmieniała, ale to tak ajk pisze mniej niz 10dni bo ja mam termin na 25, wiec spoko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona napisał(a):
hej mamuśki 😁
Ewci@ no Twoja Zuzia mądra to ogląda mądre bajeczki;D moj siostrzeniec właśnie nudził się na naukowych bajkach, szkoda 😞 co do usg w 12 tyg to nie wiedziałam;D ale w tedy miałam dokładne i jak mi nie zmienili no to też mogę być spokojna 😜

Nie mam czasu na rozwodzenie się na brzuszku;D bo muszę się szykować i idę odwiedzić stare mury szkolne 😁 i legginsy muszę sobie kupić, tylko nie czarne i nie szare bo mam takie już 😞


nio mi w 12 tc wyszło z usg 30 marca ale to ja sama zauwazyłam, mi tez nic gin nie zmieniała, ale to tak ajk pisze mniej niz 10dni bo ja mam termin na 25, wiec spoko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewci@ napisał(a):
Astra napisał(a):
A ja idę robić pizzę na obiad 😉

hehe ja miałam wczoraj pizze własnej roboty, pizzerie i mrozone sie umywaja 🙂


ja mam własnej roboty, właśnie czekam aż przestygnie, ale teraz otwarli nam pizerie gdzie włoch prawdziwy robi i powiem wam że jest rewelacyjna uwielbiam ją
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nio jak prawdziwy włoch to pewnie ma swoje ukryte metody. u nas w miescie tez jest taka ale ja nie jadłam, tylko słyszałam jak zachwalaja. u mnie w moim rodzinnym miescie sa lody z włoch, tzn chłopak polak wyszedł za włoszke, byli troche tam we włoszech potem przyjechali do polski i otworzyli lodziarnie. lody masakra takie dobre. ja swego czasu, brałam po 4 gałki same truskawkowe. ale smaków chyba z 30 i sie zmieniaja, co zejdzie to nowy smak robia, takie powydziwiane ale ekstra, wody nie czuc wcale. gałka jak na moje miasto 1,2 zł to drogo, ale ja i 1,5 bym dała, bo wielkosciowo tez duza. mozna sie najesc. a narazie sie do rodziców nie wybieram wiec moge zapomniec o deserze lodowym 😞 buuuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
on tez sprowadza lody z włoch takie gotowe desery są drogie jak cholera ale pyszne, raz na jakiś czas można sobie pozwolić
ja dzisiaj lody jadła świderki śmietankowe, a moja siora gofra z bitą smietaną i wisniami w czekoladzie, wciagnęła całego byłam w szoku hehehhe 🤪
ewcia u nas gała ok 1,5-v2zł w jakimś centrum handlowym, no bo teraz raczej gdzie indziej lodów się nie uświadczy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc kobitki 🙂
wyniki juz mam 😞hemoglobina 10,5 chyba oszaleje.Ostatnio mialam 11,4
jutro do gin ide ciekawe co teraz wymysli.jak zobaczylam wyniki o mi lzy polecialy ze strachu.
Ide zaraz do ogrodka po pietruszke i bede mrozic,bo taka ladna jest.

Kupilam dzisiaj na allegro wklad kokosowy do rozka.Mam po Niko z Gluck,ale z ta gabka w srodku.A tak Niko spokojnie bedzie umial malego ladnie trzymac 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sztunia napisał(a):
izu to pewni skończy się na żeazie i twradych kupach, musisz miecho jesć i odwiedzić skup złomu :P nie przejmuj się kochana, aż tak strasznie chyba poniżej normy nie jest



juz wpierdzielalam te cholerne tabletki i przez nie dorobilam sie hemoroid.No wlasnie juz jest>jak bylam na Usg 4D to sie pytalam innego gin.to mi powiedzial 11 to mozna przyjac normw u ciezarnej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sztunia napisał(a):
on tez sprowadza lody z włoch takie gotowe desery są drogie jak cholera ale pyszne, raz na jakiś czas można sobie pozwolić
ja dzisiaj lody jadła świderki śmietankowe, a moja siora gofra z bitą smietaną i wisniami w czekoladzie, wciagnęła całego byłam w szoku hehehhe 🤪
ewcia u nas gała ok 1,5-v2zł w jakimś centrum handlowym, no bo teraz raczej gdzie indziej lodów się nie uświadczy 🙂

z cenami gałek to ja wiem, bo w białym tez drogo, ale z miasta którego pochodze, gdzie jest jedna galeria i na dobra sprawe tylko ta jedna fajna lodziarnia a reszta to jakies pseudo, to drogo jednak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja dziewczyny jutro tez lece do gin, mama nadzieje ze bede jzu tym rzem znała płec, bo powinna usg połówkowe robic. nio i na jutro ma byc wynik cytomegalii, jakos sie tego boje strasznie. czytałam ze to mzona sie od dzieci zarazic, małym i takich pzredszkolnych bo one moga to miec, ale mam nadzieje ze przechorowałam jzu wczesniej, bo jak se pomysle ile ja razy w ciagu godziny moja zuze buziam to az sie boje czy nie załapałam jelsi nie pzrechodziłam tego dziadostwa.
a powiem Wam cos odnosnie imienia dla dziecka. cały czas czuje ze to dziewczynka i jelsi bedzie chłopiec to bede zdziwiona, choc bardz bym chciała nazwac Filip, bo mi sie okrutnie to imie podoba. nio a z imieniem dla dziewczynki to az sie bałam myslec. od zawsze chcielismy Klaudie, bo jak zaczelismy byc para a było to dawno dawno temu to widzielismy nad rzeka małzenstwoz taka mała klaudynka. juz przy Zuzi mi sie odpodobało. gorzej ze mezowi nie i cały zcas sie upierał ze klaudia i zuzi wmówilismy ze klaudia albo filip bedzie. nio i jak ona tak oswiadczała wszytskim i jeszcze kazdy gadał ze klaudia brzydko to ja juz sie powaznie zaczełam zastanawiac i wczoraj kalendarz i meza zagoniłam i wypisywalismy. i wiecie co.... z 15 wypisalismy, oczywiscie kazde z nas miało inne typy. a potem zaczelismy z imieniem zestawiac i moje wsyztskie poleciały, bo nijak nie pasuja. i została nieszczesna Klaudia, Joanna, Lilianna i IGA. nio i staneło na Idze. i juz mój maz o niczym innym nie mówi. i chyba Klaudia odejdzie znów w zapomnienie 🙂 hehe a zuzi jak mówic ze Igusia jest w brzuchu to dalej sie buntuje ze Klaudia i koniec, i ona tak bedzie nazywac hehe. ale maz mówi, ze ona nic nie ma do gadania 🙂 tak mu sie spodobało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewci@ Ja mam takie same problemy z imieniem dla chłopca. Dla dziewczynki wiadomo, że będzie Weronika i już. Najbardziej mi się podoba to imię i mężowi też od razu się spodobało jak zaproponowałam. A dla chłopca podoba mi się dużo różnych, jeszcze inne podobają się mojemu Łukaszowi. Ciężko będzie znaleźć coś dla chłopca.
Btw. Filip też mi się strasznie podoba, ale Łukaszowi już nie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...