Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

Lady, ja zaczęłam brać 3 miesiące po urodzeniu Bartusia i brałam przez prawie 3 lata, ale mam coś z krzepliwością krwi i musiałam odstawić. Właśnie, muszę zrobić sobie badania w kierunku zakrzepicy, bo jestem w grupie wysokiego ryzyka, a lepiej żebym przed porodem wiedziała, bo to jest przeciwwskazanie do cesarki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja brałam od 18 roku życia z dwiema przerwami prawie rocznymi. No to powiedzmy, że niecałe 8 lat z tego wyszło. Ale wplątałam się nieźle. Po odstawieniu włosy wypadały mi garściami, przetłuszczały sie po godzinie od umycia, pryszcze miałam większe niż jako nastolatka. Chodziłam do endokrynologa i badali mi poziom hormonów i był w normie 😮 W końcu się poddawałam i żeby łysą nie zostać wracałam do pigułek. Próbowałam też wizyt u dermatologa, ale jak ten wystawiał recepty za 400 zł i skierowania na oczyszczanie u kosmetologa za 200 to trochę się zdołowałam.
A zaczęłam brać pigułki nie tylko ze względu na antykoncepcję, ale też masakryczne okresy, których się przeżyć nie dało. Z omdleniami itd. 😞
Dobrze, że chociaż w ciążę udało się dość szybko zajść bo po pół roku od kiedy zaczęliśmy się starać. Musieliśmy odczekać 3 miesiące po odstawieniu pigułek ze staraniami i stosować wtedy inne metody antykoncepcji i po tych 3 miesiącach jak już rozpoczęliśmy prace nad Weroniką to zeszło pół roku 🙂 Choc i tak już się dołowałam, bo miałam nadzieję, że od razu się uda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja też brałam tablety ale ze wzgledu na 2tygodniowy okres i ból niesamowity no ale jak po 4 latach mnie głowa bolała przez nie bo mój organizm już nie dawał rady ale jakoś po tym nie miałam problemu z okresem i kochałam się 3 lata bez zabezpieczeń i dopiero po ślubie zaszłam a tak to na żywioł szliśmy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja też odstawiłam pigułki, odczekaliśmy 3 miesiące i w sumie po miesiącu starań się udało 🙂 Ja już mówiłam, ze dla mnie to spełnienie marzeń - bo spodziewamy się dziewczynki, a zawsze chciałam mieć pierwszego syna, a potem córeczkę. Mam tylko nadzieję,ze będzie troszeczkę chociaż spokojniejsza od brata, bo ten to jest nie do zajechania. Wulkan energii, wszystko łapie w lot, szybko zaczął mówić, ma spory zasób słów jak na niecałe 4 lata, wiele potrafi, i w ogóle, ale to wszystko jest okupione niezłą krwawicą moją, męża i dziadków. Bartek uwielbia książki, dostał po kuzynce takie dla 6-latków i uczy się dodawać, my musimy z nim siedzieć, czytać mu, opowiadać, tłumaczyć i trudno mu się oderwać. A jak już spacer to na całego... 🤢 Mój mąż to bierze dwa psy, Bartka i idzie z nimi na łąki. Bartek lata i przewraca się równo z psami, ale on nigdy nie ma dość. Wieczorem, jak maszeruje do łóżka, to ja czuję jak mi mózg odpoczywa 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mulant napisał(a):

od kurzych

Kurde, a u mnie jaj dostatek, a jakoś nie mogę się przemóc,żeby je jeść. Ble.
Ja mam napady - raz przez tydzień jem kapuste kiszoną i ogórki, potem pomidory z cebulką i ze smietaną, albo śledzie w smietanie, minie jakiś czas, a ja znowu bez przerwy marzę o fast foodach, itd. Teraz mam jazdę na szynkę babuni i wszelkie sałatki 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lady_m4ryjane napisał(a):
Mnie tez głowa bolała od pigułek, a od plastrów Evra nie. Plastry ogółem są w porządku. Pewnie do nich wrócę po ciąży.

Nie wiem czemu, ale ja jakoś nie wierzę skuteczność plastrów. Gdybym ich zaczęła używać, to pewnie i tak jeszcze bym żądała prezerwatywy. Wezmę pigułki, ale teraz będę je musiała brać 3 miesiące i miesiąc przerwy. Gdybym je przedtem tak brała, to sądzę,że nie byłoby tych wszystkich efektów ubocznych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
No ja też odstawiłam pigułki, odczekaliśmy 3 miesiące i w sumie po miesiącu starań się udało 🙂 Ja już mówiłam, ze dla mnie to spełnienie marzeń - bo spodziewamy się dziewczynki, a zawsze chciałam mieć pierwszego syna, a potem córeczkę. Mam tylko nadzieję,ze będzie troszeczkę chociaż spokojniejsza od brata, bo ten to jest nie do zajechania. Wulkan energii, wszystko łapie w lot, szybko zaczął mówić, ma spory zasób słów jak na niecałe 4 lata, wiele potrafi, i w ogóle, ale to wszystko jest okupione niezłą krwawicą moją, męża i dziadków. Bartek uwielbia książki, dostał po kuzynce takie dla 6-latków i uczy się dodawać, my musimy z nim siedzieć, czytać mu, opowiadać, tłumaczyć i trudno mu się oderwać. A jak już spacer to na całego... 🤢 Mój mąż to bierze dwa psy, Bartka i idzie z nimi na łąki. Bartek lata i przewraca się równo z psami, ale on nigdy nie ma dość. Wieczorem, jak maszeruje do łóżka, to ja czuję jak mi mózg odpoczywa 😁


Moja teściowa opowiadała, że mój Łukasz taki był żywiołek. Ciekawe czy nasze dziecko wda się w niego czy we mnie. Ja to mogłam w zasikanej pieluszce godzinami leżeć i nie płakałam (przez to mama i tak spac nie mogła, bo co chwile do mnie zaglądała bym odparzeń nie miała), albo jak mi rozłożyli zabawki na kocyku to też jakby dziecka nie było. Późno zaczęłam chodzić, a wyjątkowo szybko gadać 🙂 Zawsze miałam zdolność do szybkiej nauki języków 😉

Zmykam na chwile po chleb, zjem obiad i się zacznę szykować do tej galerii. Planowałam koło trzeciej wyjść by zdążyc przed kinem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
lady_m4ryjane napisał(a):
Mnie tez głowa bolała od pigułek, a od plastrów Evra nie. Plastry ogółem są w porządku. Pewnie do nich wrócę po ciąży.

Nie wiem czemu, ale ja jakoś nie wierzę skuteczność plastrów. Gdybym ich zaczęła używać, to pewnie i tak jeszcze bym żądała prezerwatywy. Wezmę pigułki, ale teraz będę je musiała brać 3 miesiące i miesiąc przerwy. Gdybym je przedtem tak brała, to sądzę,że nie byłoby tych wszystkich efektów ubocznych.


Używałam je prawie rok bez dodatkowych zabezpieczeń i działały 🙂 Tylko, że najpierw naklejałam na brzuch to sie niestety trochę odklejały, zaczęłam więc nosić na ramieniu to już było ok. Niby skuteczność taka sama jak pigułek według badań, ale znam dziewczynę, która miała owulacje przy plastrach. A może je źle używała, nie wiem.

Zmykam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zmykam, jadę po Bartka, bo jest u prababci - chciała o to już pewnie zdążył ją przez te 3 godziny wymęczyć 😁 Kupię kurczaka z rożna, zrobię do tego fryty i surówkę i obiad mam z głowy.
Ale dzień zajęty, jestem o 18 umówiona z koleżanką w manufakturze, a muszę tam jeszcze dojechać.
Buziolki i do jutra!!! 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzien dobry...
nie wiem czy zapamietalam to co mialam napisac 🙂))
astra ja czy chce czy nie to musze skonczyc studia : 🙂)) a z dziecmi dam rade 🙂 sama nie jestem... nawet ja sie nie uda to chce sprobowac 🙂)) a jak sie uda to podwojna satysfakcja i zadowolenie 😁
obdaorzona nie chcesz jeszcze raz probowac zdawac matme????

ee a co do okresu to ja tez zawsze cierpialam nie zle, niby okres mialm czasami po 3-4 dni a zyc sie normalnie nie dalo 😞(( no i pigułki pomogly oczywiscie i na miesiaczke i na antykoncepcje 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do libido ja mam dużeee i wiem, że jak urodzę wszystko się zmieni, ale liczę na jakieś ekscesy jak mały podrośnie 🙂
co do tabletek to to jest najgorsze gowno wyniszczające organizm, i powoduje oschłe stosunki między partnerami:/ Brałam kiedyś to pisało, że pierwsze 3 miesiące można czuć się źle, spoko. Ale ja czułam się okropnie cały czas, a acycki to mnie tak napierdzielały, że masakra. Oczywiście brak ochoty na sex. A ta asecurella czy ch*j wie co to jest po to aby kasę trzepać.

Ja już widzę, że będę miała lipę z zabezpieczeniem po urodzeniu. Bo tych tabletek na bank nie wezmę nigdy w życiu, prezerwatyw nienawidzę... chyba plastry albo zastrzyki:/

Astra, aa to takie buty. Myślałam, że żałujesz. No trochę Ci problemow narobili na tej uczelni tam, jakie gnojki;/
ja jednak muszę się wziąć za wykształcenie, bo ja mam warunki, mam rodzicow, mojego M, jego rodzicow, siostrę także lajtowo mogę zostawić z pełnym zaufaniem, a szkołę miałabym weekendowo, w razie gdybym się uczyła w domu do egzaminow, sprawdzianow to zawsze na trochę mogę mamie małego podrzucić, potem siostrze, potem mojemu M jak wroci z roboty niech też się zajmie, w końcu jest wspołautorem synka 😎

a jeszcze co do libido teraz w 2 trymestrze to na początku był problem, tak mnie bolało, że nie dało rady. Żele i nic innego nie pomagało:/ ale zaczęliśmy cudować na wszystkie strony i wesoło się zrobiło i romantycznie i teraz to nie ma problemu i to ja jestem prowokatorem igraszek;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aż zazdroszcze.... ja to chociaż mam ochote to nie mogę, i nie ma warunków bo w żadnej pozycji nie bylo by mi raczej wygodnie....
obdarzona ze studiami mozna sprobowac, a jak sie nie uda to trudno.... ja tam sie poddawac nie zamierzam 🙂) tylko jak na razie sie matury nie moge doczekac bo jestem tak obkuta ze łohoho 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Love, powoli zaczynam Cię rozumieć bo nam też jest ciężko z pozycjami.przez ostatni miesiąc od boku ale tak ciałami i twarzami do siebie, ale już nie da rady tak..bo brzuch;/ żeby sama na jeźdźca to mi za ciężko, jak on mnie wspomaga jakoś to też mi kurde za ciężko, ale jeszcze dajemy radę co prawda zachowujemy się jak biedne dzieci we mgle, bo kombinujemy jak się ustawić.
A co do studiow to ja też mam motywację i w ogole, i myślę, że pierdziele tą matmę i że bez matury też mogę mieć zawod teraz w dzisiejszych czasach. I będę dążyła aby iść na studium 😉
a boje się tylko, że teraz tylko tak mowię, a jak urodzę to moje ambicje pojdą w las.
Ty się tego nie boisz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona mimo wszytsko mysle ze mogla bys jeszcze raz z ta matma sprobowac.... najwyzej sie nie uda ale przynajmniej nie bedziesz zalowala ze nie sprobowalas....
ja sie nie boje bo ja bym chciala cos tam lepszego skonczyc... moze juz o moje ambicje nie chodzi bo to by mozna bylo na pare lat wstyrzymac 🙂 bardziej chodzi o bręczenie mojego taty.... kurwicy idzie dostac wiec stwierdzilam ze dam rade 🙂) studia na pewno zaoczne wiec tylko weekendy i dzieci za bardzo na tym nie ucierpia a na nauke za duzo czasu nie potrzebuje bo mi szybko wszytsko wchodzi 🙂
co do pozycji to my teraz tylko na jeźdzca o ile wgl cos jest miedzy nami, bo przynajmniej wiem co i jak i moge sie kontrolowac...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Love, no to tatuś nieźle Cię napędza 🙂 mnie nikt aż tak nie napędza, tylko jedynie mowią, żebym sobie nie odpuściła.
Bardzo bym chciała tej matmy sprobować jeszcze raz w maju, ale się kurewsko boję bo na korki już nie pojdę, a sama nie raz probowałam się matmy nauczyć i dupa. Wszystko dlatego,że nie rozumiem podstaw, i nikt nie umie mi ich wytłumaczyć. A ludzie już się ze mnie śmieją, że poprawki nie zdałam. A jak poprawki poprawki nie zdam, a jest to możliwe bardzo.? to wstyd i w ogole. Jak już to pojdę na tą maturę tak o, nie odświętnie i nikomu nie powiem, że poszłam i napisałam. Powiem , że idę do koleżanki. Jak nie zdam to nic nie powiem a jak zdam to będę wszystkim się chwalić dopiero 🙂
Ty Love to chyba nie musisz zbyt dużo się uczyć aby się nauczyć, a ja właśnie muszę się uczyć aby dostać 3 a kuć aby dostać 4, kuć i zrobić jeszcze ściągę aby dostać 5:P
co do pozycji, ja na jeźdźca nigdy nie byłam dobra bo mi się nie chce skakać i w ogole, ale coś czuję, że będę musiała polubić tę pozycję bo inaczej nie da rady, albo też tą od boku, ale tą co partner jest z tyłu ta też jest fajna i ją też zaś zaczniemy chyba praktykować.
można jeszcze od tyłu ale ja bardzo nigdy jej nie lubiłam a teraz w ciąży to w ogole jest dla mnie zbyt kontrowersyjna, kojarzy mi się z prostytucją 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No tata naciska strasznie ale co tam... jakby nie mowil nic to roznie by moglo byc 🙂) dobrze ze mi jeszcze kierunku nie wybiera 🙂
A co do matmy bym ci chetnie pomogla ale chyba nie ma jak 😞(( weź tej matury sproboj... moze sie uda a moze nie ... sie okaze 🙂) ja sama nie jestem pewna czy zdam... szczegolnie matme 😞( niby jestem dobra i podstawe na pewno zdam ale ciekawe co z rozszerzeniem bedzie ;/ ciezko moze byc 😞
ja tam lubie wszytskie pozycjie 🙂) ja to wgl uzalezniona jestem chociaz teraz jakos wytrzymuje.... nawet szczerze mwoiac mi sie nie chce bo jak potem mam plakac ze mnie cos boli to wole sobie odpuscic... a mezo niech sie pomeczy hahaha 🙂 no niestety na przyjemosci trzeba czasami poczekac i zasluzyc 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...