Marcówki 2012 | Forum o ciąży

ewci@ napisał(a):

izunia1986op napisał(a):

Astra napisał(a):

Wczoraj męża siostra właśnie tak przezywała,że ją cholernie całe ciało swędzi, a szczególnie twarz. Ano siedzi się w ciepłym domku hehe powietrze suche, to i skóra cierpi. Tym bardziej u ciężarnych, jak jest rozciągnięta 🤢 🤢

Mam nadzieje,ze pomoze mi wpano.

Izunia , nio i jak z tym swedzeniem?? pzreszło juz?? bo takie swedzenie nie moze byc bagatelizowane, bo w 3 trym bardzo duzo kobiet ma cholestaze ciazowa, ona sie swiadem objawia. poczytaj w necie. miałas w popzredniej ciazy?? mi moja ginka mówiła ze dlatego robiła u mnie badanie ALAT, bo to podwyzszone sa enzymy watrobowe czy cos. dokłądnie nie wiem, tzreba poczytac.

Hey.Przepraszam,ze sie wtracam.Przypadkowo weszlam na wasz watek i zgadzam sie z [email protected] zrob sobie badania na poziom bilbuliny,alat i asat.Ja niestety mialam szczescie miec cholestaze w ciazy.Na szczescie szybko ja wykryto,dostalam leki ,byalm pod ciagla kontrola lekarzy i wszystko bylo w miare ok.Nie mniej nieleczona niesie ze soba bardzo nieciekawe skutki-nie dla matki,lecz dla dziecka.

obdarzona: ty codziennie odkurzasz????? To ja Ci nie powiem co ile się odkurza u mnie w domu, bo się lewą nogą przeżegnasz i Ci nawet brzuch w tym nie przeszkodzi 🤢

A co do paznokci to mi kiedyś na targach kosmetycznych w Warszawie laska zrobiła bardzo fajny french taką metodą, że to nie były żadne sztuczne żelowe czy inne paznokcie nakładane tylko te białe końcówki były jakby naklejone na moje paznokcie. One nie przedłużały tych paznokci, ale było to bardzo trwałe. Wyglądało jakby były umalowane na french, tylko oczywiście super równiutkie i się trzymały dobre 2 tygodnie w przeciwieństwie do pomalowanych lakierem. Wie ktoś jak się takie cudo nazywa? Wtedy jakoś nie zapytałam :/

A co do kwasu foliowego to ja go mam w Centrum Materna. Sam osobno brałam w pierwszym trymestrze i przed zajściem w ciążę. Ale dobrze brać całą ciążę, bo w czymś tam pomaga, a mało go w normalnej codziennej diecie.

Naklejki to są po to by pomalować białym lakierem końcówki. A później je odklejasz, a ten lakier odpryskuje szybko jak każdy inny. A to było takimi łopatkami plastikowymi ponaklejane na koncówki paznokci (jakby z jakiejś masy to białe, bo od razu zastygnięte). I na to tylko przezroczysty lakier dała (czy może trochę żelu??) i trzymało się długo, a wyglądało naturalnie. Fajne to dla moich paznokci, bo żelowe czy akrylowe wyglądają u mnie strasznie. Mam za szczupłe palce na takie pazurzyska wielkie.

ja tam biore falvit i kwas foliowy od poczatku ciazy az do teraz bo lekarz mi karze to brac caly czas

Ale się nie wyspałam 😠 jem śniadanko i myślę, że musiałabym ogarnąć lekko pokoj.

Lady, hehe domyślam się co ile 😁 ale u mnie to zboczenie z podłogą czystą 😁

z tymi hybrydowymi paznokciami to musi być fajnie 😁 też bym chciała zwłaszcza że moje dłonie ostatnio nie wyglądają najlepiej.
Krem do dłoni mi się skończył 😞 ale paznokcie w ciąży mam wyjątkowo mocne 😁 tzn. teraz 😎

Leliva, no ja też wczoraj przeszukałam poł internetu za porodowką i nie mam jej jak obejrzeć bo w necie nie ma 😞

ale kwas chyba jest mimo wszystko w większości witaminach ciążowych, tzn. w moich jest 😎

Astra napisał(a):

Naklejki to są po to by pomalować białym lakierem końcówki. A później je odklejasz,

Zależy jak kto robi paznokcie, bo metod jest wiele. Są specjalne naklejki french na końcówki paznokci pod żel na przykład, żeby nie bawić się w malowanie, naklejasz, przeciągasz żelem i gotowe.
Albo są takie z cienkiego tworzywa sztucznego, które też się daje albo na końcówkę bez przedłużania paznokcia, albo jeśli mają kieszonkę - to z efektem przedłuzenia. Itd, itd, itd 😁

obdarzona, w moich też jest, ale widocznie za mało.

Łoo matko to się na tym w ogóle nie znam. Będę musiała kiedyś zapytać u kosmetyczki. Choć najbardziej lubię paznokcie po prostu pomalowane kolorowym lakierem 🙂 Tylko, że to szybko odpryskuje. Niezależnie od ceny lakieru :/ W ciąży to nie, ale przed ciążą to mi odpryskiwały kawałki paznokcia wraz z lakierem 😞 Pomagała mi terapia NailTek, jak ją sumiennie przeprowadziłam, ale o tym właśnie trzeba codziennie pamiętać i codziennie te pazury odżywką smarować.

Ale Astra to chyba jest ta metoda co piszesz. Po dwóch tygodniach z jednego palca mi się odkleił ten pasek biały w całości to już musiałam wszystkie zmazać. Ale i tak na długo to wystarczyło.

Ja tam się na paznokciach nie znam 😁 a szkoda, zawsze chciałam mieć maszynerię do tego i bawić się tym ale to trzeba mieć powołanie i cierpliwość 😁

Astra, no wiadomo że w sumie w witaminach nie da się wszystkiego tak dokładnie zawrzeć 😁

leń mnie łapie 😞 ledwo co chodzę, skurcze łydek atakują mnie w nocy 🥴

Astra napisał(a):

Teraz będziesz miała dzidzię, to pazury odżyją i to od czego? od zwykłej oliwki. Naprawdę. W ogóle powinno się podobno zwykłą oliwkę wcierać w płytkę paznokcia, bo się wzmacnia dzieki temu i skórki łatwiej usunąć 🙂

Za gorąco mam w domu fuuu....okna pootwierane, a i tak duchota 😲
Styczniówki powoli zaczynają się rozpakowywać...ło matko...niedługo my 😲 😲 😲

Ja sobie wcierałam oliwkę po tych akrylach co raz w życiu zrobiłam. Te moje paznokcie były jakby martwe po akrylach. Na kciuku miałam poprzeczne pęknięcie przez całość. Bolały mnie te paznokcie choć nie tak długo nosiłam te akryle (raz tylko poszłam na wypełnienie odrostów, a potem już zdjęłam). A oliwka rzeczywiście pomagała im.

Tak a propos poruszonego tematu:
http://demotywatory.pl/3611912/Czarna-seria
😁

A jeszcze wam miałam coś pokazać, tylko zapomniałam wcześniej. Kocia niania 😉 I to Pan Kot jest.
http://youtu.be/PWXigjFm4TM

Astra napisał(a):

Lady 😁
I do tego status mojego kuzyna na facebook'u;

Jeszcze nie minął szok po tragicznej śmierci Hanki a podobno szykuje nam się śmierć Ryśka z Klanu.
Nie wiadomo czy i tym razem będzie to sprawka MORDERCZYCH KARTONÓW... 😁

Jego to pewnie styropian zabije 🙃

Z tą oliwką też słyszałam i nie wiem czy to pomaga jak się ją do miseczki z ciepłą wodą wlewa i macza się pazury i dłonie i potem właśnie te skorki i inne takie się reguluje. Kiedyś moja siostra miała jakieś plamy na ciele i w aptece kupiła coś tam z parafiną do kąpieli i ja sobie to właśnie wlewałam do tej miseczki i olivkę i było nawet nawet 🙂 jeszcze cytrynę wciskałam ale to wszystko było moim wymysłem w umyśle.

Ja pisałam o Maćku z kimś tam, z Lady? z Kasią? nie pamiętam. Wg. mnie dobrze że jest ten problem poruszany i inne, bo ja np. nie miałam zielonego pojęcia że dzieciom z downem tak utrudniają instytucje wziąć ślub, że trzeba uzyskać zgodę przez sąd i że muszą się zarzekać że nie zrobią sobie dzieci. Ja tam lubię Maćka i się z niego nie śmieje, sympatyczny taki, zwłaszcza teraz bo kiedyś to jego rola ograniczała się do pośmiewiska, dla większości choć nie dla mnie 😁

haha no no gdzieś tam pisało ,że steropian albo gąbka go zabije w kąpieli 😁 😁

Astra napisał(a):

lady_m4ryjane napisał(a):

A jeszcze wam miałam coś pokazać, tylko zapomniałam wcześniej. Kocia niania 😉 I to Pan Kot jest.
http://youtu.be/PWXigjFm4TM

Dla mnie - zgroza. Koty są wredne i trzeba uważać, bo jak pojawi się dziecko mogą zacząć traktować je jako rywala.

Oj chyba kota nigdy nie miałaś :p