Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
No ja do PL wrócę jak maluchy beda miały 2/3 miesiące... Zobaczymy jjak to będzie... Do tego czasu więcej razy nie mam w planach przyjeżdzać, ale to wyjdzie w praniu.
Boli mnie tak jak na okres bo akurat ten czas tak mniej wiecej jak powinien się pojawic. Ale ból w miarę znosny i jakoś za bardzo mnie nawet nie niepokoi.
Ja też nie zasnę, ale sobie troszkę poleżę. Teraz jade jeszcze do mojej byłej pracy... hm... odwiedzę te 'przjaciółki'... ciekawe co powiedzą :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Aha. Ja tez miałam takie bole, nim wiedziałam , że jestem w ciąży i jak wiedziałam też miałam właśnie do 8 tyg 🙂 tylko mnie bolał tak brzuch nawet jak nie miałam terminu, codziennie mnie tak bolał, ale to normalne 🙂 teraz to już rzadkość 😁
A to one wiedzą, że w ciąży jesteś? one są polkami?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No wiedziały, akurat wtedy się zwolniłam stamtąd więc musiałam wyjanic dlaczego.... tzn nie musialam ale jakbym nie powiedział to głupie podejrzenia i plotki by były... a tak powiedzałam co się dzieje i reszte mam w nosie.
A właśnie jak tam z humorem? Ja mam takie zmiany że wczoraaj omal kuzynki nie zabiłam.. :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj tam niebezpieczna... pozniej mi troche głupio było bo się na mnie tez nie zle wkurzyła...
Ja spi ta chciala sie ze mna przywitac i mi buziaka daje a na nia nie zle sie wydarlam i oberwala troche... :/
dzisiaj to też nie jest źle... w sumie nawet dobrze pomijając bół... Mam nadzieje ze zanim wroce ddo domu nie zdazy mi nikt tego humoru zepsuc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No ja tak cos czuję, że jak tylko z agencji wyjde to już wesoło mi tak nie będzie ale jakoś tak mnie tam ciagniee i sie przejade.
hehe nie widziałam jeszcze chociaż już midały... jakoś nie mam glowy na ogladanie ich 🙂) Może dzisiaj się za to zabiorę, albo jutro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hehe ja też chcę sobię pospać ale już za poźno 😜
ja muszę zacząć ćwiczyć bo inaczej sama nie urodze, tylko przez cc a ja chcę siłami natury.
Ja muszę się zaraz uczyć tej matmy i iśc z krolikiem na dwor:P 23 sierpnia mam poprawkę matury, zaczynam już się troszkę bać:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja w maju też będę poprawiała Niemiecki. Bo w tym roku zdałam w maju, i myślałam , że Niemieckiego nie zdałam, a jestem samoukiem od pewnego czasu, choć zawsze lubiłam ten język, a jednak zdałam na 60 % dlatego stwierdziłam że jak chcę to umiem, a chcę jeszcze ładniej napisać, i rozszerzony tym razem 😉 a matmy się boję bo to taka ciemna magia 😞 a mama tyle na korepetycje wydaje 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No można powiedzieć, że umiem. Na oceny to ja nigdy nie narzekałam 🙂) hehe a angielski to zawsze lubiłam i co w szkole było conajmniej dziwne umiałam go lepiej niż mój ticzerek 🙂) zawsze go poprawiałam. a koleś na prawdę był bardzo dobry bo ostatnio nawet jechał na stypendium do Californii.
Ja zdaję tak jak mówiłam rozszerzenie matematyki, rozeszrzenie angielskiego ustne i pisemne, do tego fizyka, biologia i chemia 🙂 Wiem, że trochę sporo, ale później mam w planach studia a to się przyda. Jeszcze myślałam o geografi ale to juz chyba za dużo na mnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Właściwie to ja nigdy nie miałam z niczym większych problemów... poza niemieckiem oczywiście :/ no i historii nigdy nie lubiła... w sumie może bardziej mnie nie interesowała niż nie lubiłam.
A to że umiem to to myślę że mogę zdawać... najwyżej nie zdam... mówi się trudno ale sprobować można. Zawsze inaczej patrzą jak na studia się idzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Po takich kierunkach to wiele jest dobrych kierunkow. Ja zaś zawsze kochałam niemiecki i historię:P zawsze lubiłam te przedmioty, ktorych da się nauczyć, bo chemii czy fizykii nie umiem zrozumieć ani matmy:P ale nie zdawałam historii bo się bałam, to jest dziedzina nauki jak rzeka 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...