Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Izunia to super, że Nikoś już zdrowy, namęczył się biedaczek 😞
Ja też byłam dzisiaj na usg, mała leży podłużnie miednicowo, więc chujowo, bo na dzień dzisiejszy czeka mnie cesarka, będę się modlić, żeby się obróciła, bo tak strasznie chciałabym rodzić naturalnie i z Michałem 😞 już sobie to wszystko wymarzyłam, a ja z ciuszkami to w czarnej dupie jestem, mam w szafie kilka body, śpiochów i kaftaników, czapeczki i niedrapki, pokupuję resztę pod koniec stycznia, no chyba, że wypuszczę się kiedyś w miasto to kupię wcześniej. Przez tą pogodę mam chandrę i nic mi się nie chce, jutro jeszcze ta cholerna krzywa cukrowa, mam nadzieję, że dam jakoś radę, wezmę kanapki i wodę i heja banana ;-)
Idę opierdzielić bułkę z serkiem typu włoskiego z Lidla i bułę też oczywiście świeżą i chrupiącą z Lidla ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
kasia_sztuk napisał(a):
http://img210.imageshack.us/img210/4175/27tydzien.jpg
http://img694.imageshack.us/img694/6540/pierscioneczek.jpg
Mam nadzieję, że będzie widać fotki ;-)

Wrzuciłam, swój brzuchol w 27 tygodniu i zdjęcie pierścionka zaręczynowego ;-)


sliczny brzusio i pierscionek fajny, ladny delikatny kwiatuszek. gustowny. ale masz chyba drobne dłonie to ci pasuje, bo ja mam wieksze palce to mi takie delikatne nie pasowały w ogole.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewci@ napisał(a):
kasia_sztuk napisał(a):
http://img210.imageshack.us/img210/4175/27tydzien.jpg
http://img694.imageshack.us/img694/6540/pierscioneczek.jpg
Mam nadzieję, że będzie widać fotki ;-)

Wrzuciłam, swój brzuchol w 27 tygodniu i zdjęcie pierścionka zaręczynowego ;-)


sliczny brzusio i pierscionek fajny, ladny delikatny kwiatuszek. gustowny. ale masz chyba drobne dłonie to ci pasuje, bo ja mam wieksze palce to mi takie delikatne nie pasowały w ogole.


Na żywo jest piękniejszy, zdjęcie nie oddaje jego uroku, a dłonie mam bardzo bardzo drobne i szczupłe jak kurczaczek ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia_sztuk napisał(a):
I jeszcze jedno 🙂
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/33/27tydzien2.jpg/][IMG]http://img33.imageshack.us/img33/9186/27tydzien2.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]


nio supcio Kasia, tu na tym zdjeciu 2 w 1 - i brzusio i pierscionek. ale na tym z przodu to masz wiekszy brzuszek jakos,a z boku to mały jakis.
mi to powiedzieli ze ja w ciagu tygodnia to taka sie zrobiłam duza w brzuszku ze szok, ale mzoe dlatego ze mała sie obróciła i juz ma pupe na górze i ja wypina teraz na górze i kopie nogami wysoko to sie od razu brzuszek zmienił. hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izu, ja cały czas mam liczne bakterie w moczu, ale to podobno nic groźnego i nic na to nie biorę.

Kasiuu, jaki ładny masz dziuchol 🤪 i pierścioneczek też ładny 🙂
Moja mała też leży w poprzek, we wtorek mam lekarza, to podejrzę - może coś się zmieniło 😉

Prasowanie ogarnięte. Zupka wyszła pyszna - mnie od czosnku nie odrzuca, wręcz przeciwnie, uwielbiam 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewci@ napisał(a):
kasia_sztuk napisał(a):
I jeszcze jedno 🙂
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/33/27tydzien2.jpg/][IMG]http://img33.imageshack.us/img33/9186/27tydzien2.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]


nio supcio Kasia, tu na tym zdjeciu 2 w 1 - i brzusio i pierscionek. ale na tym z przodu to masz wiekszy brzuszek jakos,a z boku to mały jakis.
mi to powiedzieli ze ja w ciagu tygodnia to taka sie zrobiłam duza w brzuszku ze szok, ale mzoe dlatego ze mała sie obróciła i juz ma pupe na górze i ja wypina teraz na górze i kopie nogami wysoko to sie od razu brzuszek zmienił. hehe


ewci@ to z pierścionkiem na brzusiu było robione we wtorek rano, a to drugie dzisiaj popołudniu ;-) z dnia na dzień jest coraz większy 🤪 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nio ja mam awers okropmny do czosnku, i to pamietam ze jak chora czasami byłam w młodosci, jak juz sie pzrełamałam ze zjem z czosnkiem,z e dobzre mi zrobi to zaraz na kibel i wymioty. takze organizm nie toleruje.

a nie macie jakiegos zakazenia pochwy przy luteinie?? ja cały czas czułam dyskomfort, wczoraj ginka mi zmniejszyła do jednej tablteki to teraz znów czuje jakby mi sie cos tam robiło. staram sie nie panikowac i pzreczekac, własnie sie umyłam w tantum rosa, nie chce mi sie leciec znów do niej tym brdziej ze tam multum ludzi ajk tylko do konca roku przyjmuje. nie wiecie co ewentualnie mozna brac. mam Gynalgin w domku, clotrimazolum, pimafucort. wydaje mi sie ze wsyztsko mozna, ale nie chce brac na własna reke, jak nie jestem pewna czy cos tam sie dieje, jak bedzie xle do jutra to zadzwonie i ja zapytam, zmoe sie uda pzrze telefon.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a i wiecie co, a propos ułozenia dzidzi, tak sie wczoraj cieszyłam ze sie maluszek obrócił, ze mzoe unikne cesarki, a maz mi zaczał cos truc, ze czy ja chce naprawde naturalnie rodzic, zebym sie moze zastanowiła, ze to taki wysiłek, a ja mało odporna na bol, zaraz jak mnie cos boli to narzekami płacze czasami ajk bardzo, ze mam te szwy po pierwszej cesarce i te szwy po usuwaniu woreczka,z ebys ie nic nei stało. itd. i taka jakas jestem miedzy młotem a kowadłem... nie wiem o co mu chodzi, czy naprwade taks ei boi o mnie czy boi sie rodzic razem, bo cały czas mówił, ze wyjma i bedzie po problemie. co myslicie??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co Ci się konkretnie dzieje Ewcia? U mnie nic się nie robi, a mam luteinę 2 razy dziennie. Do higieny intymnej od wieków używam zwykłego płynu konwaliowego intima i to wystarcza.
clotrimazol na pewno możesz uzywac. JAk leżałam na patologii w pierwszej ciąży to miałam globulki dopochwowe clotrimazolum i maść też.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Ale co Ci się konkretnie dzieje Ewcia? U mnie nic się nie robi, a mam luteinę 2 razy dziennie. Do higieny intymnej od wieków używam zwykłego płynu konwaliowego intima i to wystarcza.
clotrimazol na pewno możesz uzywac. JAk leżałam na patologii w pierwszej ciąży to miałam globulki dopochwowe clotrimazolum i maść też.


wiesz co w sumie takie swedzenie pieczenie od rana odczuwam. i takie własnie wydawało mi sie ze tak jak czasami jakas miałam grzybice czy cos pzred ciaza to sie podobnie zaczynało. ale jak sie umyłam teraz to zagladałam tam to nie ma zadnych takich prypci jak przy zakazeniu jakims, posmarowałam bo lekko czerwone i zobaczymy.
a madra wziałam lusterko do ogladania po tej stronie co jest powiekszajace, i az sie pzrestarszyłam, wszytsko takie nabrzmiałe ze szok. ale mnie i te pachwiny bola i spojenie to nic dziwnego, hehe łaze jak kaczka hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, bo chłopom to się wydaje, że najlepiej rozciąć brzuch, zaszyć i po sprawie. A czasem wcale tak pięknie to nie wygląda. Każda kobieta inaczej cesarkę znosi, na jednej się goi jak na psie, a druga cierpi. Ja miałam na sali po porodzie babkę po cc i dziękuję bardzo. Wolę się naturalnie rozdzierać 🤢


Mojej koleżanki facet powiedział,ze jakby mieli dziecko, to on jej nie pozwoli rodzić naturalnie, bo on się boi co jej się później z pipką stanie. Bydle jedno. Nie że byłoby to lepsze dla niej, tylko,że pipka się rozciągnie.. 😮 w knajpie gdzieś byliśmy wtedy, pamiętam,ze mi żarcie utknęło w gardle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ggulekk napisał(a):
Ewcia mój też jest za cesarką, bo boi się, że będę cierpieć i że coś mi się stanie, więc Twój pewnie również 😉

tylko wiesz wiekszosc sie boi i kobiet rodzenia naturalnie, bolu itd. i dlatego czesc załatwia cesarke. ale to nie tedy droga. ja w pierwszej ciazy starsznie sie nastawiałam na naturalnie i nie wyszło, nie miałam wyboru, zuzia była tak ułozona ze mogłam sobie chciec. a teraz chciałabym spróbowac. nio sama sie boje o te szwy bo troche tego w sumie jest i zeby cos nie pekło itd. ale tyle kobiet rodzi, wiec mysle ze dałabym rade. a cc to jednak operacja, ingerencja i tez mzoe byc róznie.ja akurat swoja super zniosłam, zero komplikacji, szew piekny, super sie goił. nio ale... sama nie wiem. jeszcze ten moj gin co mam sie teoretycznie pzrepisywac teraz do niego, tzn zmienic lekarza na niego wtedy mnie kroił i on w ogole na bloku operacyjnym pracuje i na ginekologii wiec robi rózne tam operacje. maz juz podgaduje ze onz nim to musi załatwic. takze sama nie wiem. w panstwowym szpitalu to ja nie wiem jak z tym załatwianiem, bo trafie na jakiegos innego lekarza czy cos, i nici z załataiwiania, choc mzoe jak z nim załatwimy. ale ja bym wolała siłami natury, tylko ten moj teraz tak gada ze jzu sama nie wiem czys ie cieszyc ze sie obróciło czy nie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Tak, bo chłopom to się wydaje, że najlepiej rozciąć brzuch, zaszyć i po sprawie. A czasem wcale tak pięknie to nie wygląda. Każda kobieta inaczej cesarkę znosi, na jednej się goi jak na psie, a druga cierpi. Ja miałam na sali po porodzie babkę po cc i dziękuję bardzo. Wolę się naturalnie rozdzierać 🤢


Mojej koleżanki facet powiedział,ze jakby mieli dziecko, to on jej nie pozwoli rodzić naturalnie, bo on się boi co jej się później z pipką stanie. Bydle jedno. Nie że byłoby to lepsze dla niej, tylko,że pipka się rozciągnie.. 😮 w knajpie gdzieś byliśmy wtedy, pamiętam,ze mi żarcie utknęło w gardle.


nio tak mysla te chłopy, ze po sprawie. ja akurat super zniosłam i nic sie nei działo ale róznie bywa.
a co do tego drugiego to mojemu napewno nie o to chodzi, przypierwszej ciazy anwe mówilismy ze lepiej byłoby sn bo moze by była troche wieksza, ja tam cały czas jakis dyskomfort tez odczuwam przy stosunku, czasami tak boli, czy za sucho czy co, ze mi sie odechciewa igraszek. wiec nie wiem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewci, ale to przecież Ty będziesz rodziła, a nie Twój mąż. Poza tym trzeba wziąć pod uwagę,że poród sn jest lepszy dla dziecka, jeśli przebiega bez komplikacji. Ja nie wiem, co będzie to będzie. Jeśli uda mi się urodzić normalnie to urodzę, a jeśli konieczna będzie cesarka - to niech ją robią, byleby był to wybór jak najlepszy dla zdrowia dziecka, ja juz wiele przeszłam i jeszcze więcej mogę znieść.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nio ja wiem ze to aj rodze, ale chciałam z nim, a troche sie obawiam ze on sie po prostu boi i dlatego tak gada. i przy jednym i przy drugim moga byc komplikacje i nikt tego nie wiem. najgorsze jak beded naturalnie apotem i tak tzreba bedzie cc, a wiesz czasami ta decyzja o cc przychodzi za późno i ledwo dziecko z zyciem uchodzi, wiec chyba wtedy lepiej od razu cc, sie człowiek nie martwi ze cos sie stanie grom ich wie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takim podejściem,że może się coś stać, że mogą z cesarką do ostatniej chwili zwlekać, itd, to żadna kobieta w końcu by nie rodziła naturalnie. A mąż przeciez jak się boi, to niech powie, zmusić go nie zmusisz. Mój mi dzis mówi,ze będzie ze mna rodzić, a co ja zrobię, jak będzie akurat w trasie? Porodu nie wstrzymam, korka se nie wsadzę. Dam radę sama tak, jak przy pierwszym dziecku sobie poradziłam. Jesteśmy w końcu do tego stworzone 😉

Ale chyba nie mam racji, bo ktoś mi pojechał po oklasku 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia_sztuk napisał(a):
http://img210.imageshack.us/img210/4175/27tydzien.jpg
http://img694.imageshack.us/img694/6540/pierscioneczek.jpg
Mam nadzieję, że będzie widać fotki ;-)

Wrzuciłam, swój brzuchol w 27 tygodniu i zdjęcie pierścionka zaręczynowego ;-)


Nadrabiam zaległości i muszę na bieżąco odpisywać, bo potem zapomnę co chciałam powiedzieć 🤪 Gaduła ze mnie 😉
Pierścionek śliczny, bardzo w moim guście. Ogółem lubię dużą biżuterię, ale zaręczynowe podobają mi się takie maniuńkie 🙂 I brzusio też śliczny.
Wczoraj chwaliłam się, że mi pępek wywaliło. Właściwie tak tylko częściowo i dziś znów jest bardziej dziurka. Chyba niunia pupkę wypięła, albo jakoś napierała na ten pępek, że tak wyglądał 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...