Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Bo w ciąży tak chyba rosną szybko + jeszcze jak się podcina to już w ogole, one nie rosną..one zapierda*** 😁

wiem, sama z siebie się śmieję właściwie, oby nikt teraz nas nie czytał bo pomyślą, no ładnie! blondynka. 🤨 🤔
nudzi mi się jak to po obiedzie. Idę, wejdę za godzinę 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ggulekk napisał(a):
lady_m4ryjane napisał(a):
Ej zobaczcie to:
http://expressilustrowany.pl/zlamal-penisa-podczas-seksualnych-igraszek,artykul.html?material_id=4f1732ba9a22dde04a000000

U mnie w miescie to same fajne rzeczy sie dzieja 🙃

hahaha nieźle 😁


Nie sadzilam, ze jest to mozliwe. Teraz gosc bedzie sie bzykal tylko po bozemu 😉 Dobra restartuje kompa, a nie pisze jak analfabetka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, boroczek z tym złamaniem 🙂 Aż mnie zabolało, jak o tym przeczytałam - choć nie ma co mnie boleć 😁

Dziś byłam znowu na szkole rodzenia i dowiedziałam się, co mnie zaskoczyło, że w późniejszych tygodniach ciąży, czyli tak po 13tc, nie ma co zwracać uwagi na wyznaczane terminy porodu, jeśli się różnią od tego początkowego. Bo do 13tc wszystkie dzieci rozwijają się identycznie, w tym samym tempie, więc można wiek dziecka dokładnie ustalić. Natomiast potem maja już coraz większy wpływ geny rodziców i dzieci w tym samym wieku mogą się różnić wielkością i duże dziecko może być po prostu uznane za starsze.

Aż Wam zazdroszczę, że tak Wam włosy szybko rosną. Ja się obcinałam na początku grudnia i może centymetr od tego czasu mi urosły. I paznokcie też powolutku rosną, a w nogach to prawie wcale! I dobrze, bo mam coraz większy problem, żeby do nich dosięgnąć 🙂

Kupiłam sobie fajne dżinsy ciążowe w lumpie, bez pasa z gumka, a jedynie z takimi rozciągliwymi wstawkami po bokach - dużo wygodniejsze niż poprzednie, bo mnie ten pas trochę za bardzo już ściskał. Wywaliło mi brzuch ostatnio okrutnie! Do świąt praktycznie mało co było widać, na sylwestra był już całkiem ładny, a teraz praktycznie najpierw widać brzuch, a ja jestem gdzieś tam dopiero na drugim planie 🤪 Ale o dziwo wagowo nie przybrałam w tym czasie za dużo, bo tylko kilogram od początku grudnia, więc nie wiem skąd ten brzuch. W każdym razie niech on już nie rośnie, bo mam skórę napiętą na maxa! Jeszcze ciut i pęknę jak balonik!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
leliva mam podobne odczucia z brzuchem. I bardzo mnie wybrzuszyło w ostatnich właściwie dniach, choć wagowo różnicy za bardzo nie ma. A jak jeszcze mam wzdęcie wieczorem to mam wrażenie, że mi skóra na brzuchu pęknie 🤨
Mój Łukasz wpadł na chwilę w międzyczasie odwiedzania klientów 🙂 Teraz sobie na obiadki do domku przyjeżdża. Jeszcze mu się za bardzo spodoba żona siedząca w domu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczyny 😞 buiuuu ryczec mi sie chce, musze sie wam chyba wyzalic.
jakos mi sie na łeb wali, wszystko mnie boli, maz tylko pracuje w pracy, jak wraca to mysli tylko zeby usiasc do kompa pracowac, akse zarabiac. na mnie wszytsko spada, od rana do nocy z dzieckiem, wsztrsko mnie nawala, kregosłup, ledwo go czuje, a Zuza wstanie i bedzie bajke ogladac,a aj do garów, jak mnie wsyztsko boli to i weny nie ma i nie da sie stac, ale nikt mi przeciez nei przyniesie, nie pomoze, nie zrobi, itd. buuuuuu i tak do nocy, i w kołko to samo.
dzownie po tych labach zeby zrobic ten posiew, a tu nie pobieraja, musi gin pobrac i pani przywiezie, atu sie tzreba umówic na konkretny dzien i godzine, jak ja nie mamz a bardzo ajkz chaty wyjsc, bo albo musi tesciowa przyjsc, albo amz po zakup[y jechac, albo do koelsia który mu zleca prace domowe, i ni jak sie umóic. pipka piecze i trza to ajk najwybciej załatwic... tylko wyc mi sie chce 😞 chyba najlepsze rozwiaznaie teraz to by było na patologie sie połozyc... odpoczełabym przynajmniej, wyspała sie, ale maz juz pwoiedział ze niech moja mam wezmie wolne i przyjedzie wtedy... ot i rozwiazanie... kur......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale jaja z tym penisem 🥴pewnie machał fujarą w słodkich kobiecych wnętrznościach to teraz ma za swoje.
Leliva, szkoda że nie możemy Twojego brzucha zobaczyć 😞 a z tym terminem porodu też słyszałam,że właśnie do 12 tyg może się tylko zmienić a potem można już tylko do wiadomości zasugerować 🙂

ja dziś muszę umyć głowę. Miałam to zrobić wczoraj, jednak wykąpałam się tylko a głowy nie umyłam bo leciała komedia na HBO i nie chciałam się spoźnić:P bo takto 5 min rozczesuję z zaciśniętymi zębami + 5 min suszę+ 3 min prostuję a w między czasie 20 min przerwy na ich podeschnięcie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewcia, nie płacz 🙂 każdą z nas dopada czasem taki humor, że czujemy się pozostawione same sobie 😞
Nie wiem jak Cię pocieszyć, poniekąd wiem jak się czujesz jeśli chodzi o Twojego męża. Jednak lipa że musisz przy tych garach stać i że wszystko na twej głowej i jeszcze z tym posiewem masz problem 😞

Lady, kurde a ja mam wrażenie że mi nie rośnie. Tzn ja mam takie wrażenie od kilku miesięcy, że mi brzuch nie rośnie, ale jak patrzę na zdjęcia widzę rożnicę 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewcia dziwi mnie to że tak kombinują z leczeniem ciebie
przeciez od dawna mówisz że cię piecze i smyra, ja to rozumiem że oni chcą dokładnie wiedziec co ci jest i stad ten posiew masz zrobic, ale na taki wynik też się czeka kilka dni, poza tym czy oni wykluczyli grzybice, bo jesli masz infekcje grzybiczna to chyba aż tak cieżko nie jest to stwierdzic i zaczać leczyc
nie rozumiem czasem tych lekarzy
a co do wyzalania to się zal, po to jestesmy zeby wysłuchac 🙂
szkoda ze jesteś sama bo faktycznie cię rozumiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona napisał(a):

ja dziś muszę umyć głowę. Miałam to zrobić wczoraj, jednak wykąpałam się tylko a głowy nie umyłam bo leciała komedia na HBO i nie chciałam się spoźnić:P bo takto 5 min rozczesuję z zaciśniętymi zębami + 5 min suszę+ 3 min prostuję a w między czasie 20 min przerwy na ich podeschnięcie 😁


A czemu rozczesujesz z zaciśniętymi zębami? Tak Ci się kołtunią włosy? Ja sobie kupiłam tą szczotkę co tak w Anglii zachwalają:
http://allegro.pl/tangle-teezer-szczotka-do-wlosow-peppermint-green-i2026450969.html
Kosztuje trochę, ale jest genialna. W ogóle nie ciągnie i rozczesuje błyskawicznie włosy, czy to mokre czy suche. To też super wynalazek jak się ma problem z rozczesywaniem włosów dziecku (oczywiście starszemu, nie niemowlęciu 😉)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lady_m4ryjane napisał(a):
ewci@ pogoń trochę męża. Praca, pracą, ale skoro cierpisz to on powinien się trochę inaczej zorganizować. Mnie pocieszył dziś lekarz, że teraz z plecami niestety będzie już coraz gorzej 😞


no coraz ciezej , coraz gorzej,a ja nie wyrabiam na zakretach, jak mu teraz npisałam na gg ze wszytsko mnei boli a nikogo to nie obchodzi to napisał zebym zostawiła wszytsko i sie połozyła, a ona popstzrata, ugotuje itd, kwestia organizacji. ale juz widze, moze zrobi ale bedzie sie denerwował, bo on pzrez ta prace juz kilka razy to samo gada, nie kontaktuje, rozchorował sie, ma katar (a nikt go w dziecinstwie nie nauczył nosa wysmarknac) i sie sam meczy. my mamy flaki na obaid ale trzevba zrobic placki ziemniaczane bo o nich marzy (kupilismy wczoraj sopecjalnie szatkownice do maszynki) i dzis placki jeszcze muasza byc. a nie mowa zebym ja jakos zdrowo jadła, bo sama nie dam rady stac przy garach i zrzadzac bóg wie czego, a nikt za mnie tego nie zrobi, juz az mam wyrzuty sumienia. a jeszcze jak czytam jak wy tu piszecie ze non stop przy garkach stoicie i to tkie to takie jedzenie. i ciasteczka i inne rzeczy...szok. ja nie mam na to siływ ogole 😞 spojenie jeszcze mnie napier...la od wczoraj ostro, ledwo nogi ciagam 😞 a mam 1,5h zeby odsapna c w ciagu dnia (tyle zuzia spała), ale sie sielanka skonczyła, a ja cały czas poswieciłam na szukanie labu i dzwonienie. i staneło jakby na niczym...
teraz moment dla mnie bo oglada zgaduj z jessem na kompie, ale jzu musze isc obiadek grzac i sei zajac nia 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiesz co ewci@ ja gotuję bardzo szybkie dania, bo też mi plecy na więcej nie pozwalają. Z nudów się czasem rzucę by zrobić coś fajniejszego, albo coś upiec, ale potem cierpię. A w chałupie nic nie ruszam, choć też mi szkoda chłopa, bo zmęczony i pracuje dłużej niż to kodeks pracy przewiduje :/ No ale trudno, to jest sytuacja wyjątkowa. Gdy wrócę do pracy po macierzyńskim i będziemy mieć małe dziecko to dopiero poczujemy oboje co to zmęczenie. Teraz to tylko taka namiastka tego co nas czeka i już chcę by on się trochę z tym oswoił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sztunia napisał(a):
ewcia dziwi mnie to że tak kombinują z leczeniem ciebie
przeciez od dawna mówisz że cię piecze i smyra, ja to rozumiem że oni chcą dokładnie wiedziec co ci jest i stad ten posiew masz zrobic, ale na taki wynik też się czeka kilka dni, poza tym czy oni wykluczyli grzybice, bo jesli masz infekcje grzybiczna to chyba aż tak cieżko nie jest to stwierdzic i zaczać leczyc
nie rozumiem czasem tych lekarzy
a co do wyzalania to się zal, po to jestesmy zeby wysłuchac 🙂
szkoda ze jesteś sama bo faktycznie cię rozumiem


wiesz wtedy mnie dopadło po swietach to poleciałam na sotry dyzur, moja lek była na urlopie a od nowego roku nie miała kontraktu z NFZ, WIEC POJECHAŁAM NA Z=IZBE przyjec, tam nawet nie zbadfali, dali w ciemno pimafucin i pimafucort, po tych 3 globulkach nie bardzo widziałam [poprawe, ale smarowałam pimafucortem i jakso to było, mzoe nie lux ale jakos w miare. potem pzrestaam smarowac iz 4-5 dni ok, a potem znów źle, wiec sie umówiłam do tego prywatnego gina, a on mówi ze nie bedzie walił w ciemno leków tylko tzregba zobaczyc co to jest. i kazał ten posiew zrobic,a tearz wychodzi ze laby badaja ale jzu pobrane a on mi nie pobrał, a teraz leciec do niego, jak on moze by pobrał mi i potem wozic to lepiej znaleźć lab gdzie bedzie kompleksowo. i zrobic. paranoja.mówie, niby sie wydaje ze prywatnie lepiej chodzic, ale jak było na NFZ gin wiedziała ze robia czy nie robia, dałą skierowanie konkretnie do tego labu i z głowy,a tak to lataj i szukaj wiatru w polu.

a maz po prostu sie zawzina, kasa na samochód nam potzrebna, a jeszcze jak ma zlecenia, zwaliło sie ze z kilku zródeł i pracuje do 2-3 nawet 4w nocy, spi w salonie bo chory, wiec se wyobrazcie, tym bardziej czuje sie samotnie 😞 buuuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona napisał(a):
ja po kąpieli mam mega problem z rozczesaniem. Rozczesuję je po 15 minutach gdzieś od podsuszenia ( albo w kokonie albo normalnie na powietrzu) i podczas czesania mam takie kołtuny że szok. Też słyszałam o tych szczotkach, ale one takie zabojczo drogie 🥴


W każdym razie potwierdzam, że działają i to nie pic na wodę. W ogóle prawie włosy na szczotce nie zostają.
A odżywki jakiej używasz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...