Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
lady_m4ryjane napisał(a):
Ja się też dowiedziałam od męża 😁
Kurcze zgagulec mnie męczy po muffinkach i kawie 😞


No proszę proszę. Światowy dzień przytulania. O tym się nie dowiedziałam od lubego, ale że 16 listopada jest światowy dzień macania piersi to już od samego rana słuchałam 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Spać o tej porze? Nie ma bata. Z natury jestem nocnym markiem i już 2 dni po przejściu na L4 pół nocy spędzałam ze świeczkami w oczach 😁

Kurcze tak poczytałam o tych Waszych szpitalach i nie wiem już co myśleć. Wczoraj byłam u nas w Opolu podpytać jak wygląda poród mniej więcej i dowiedziałam się, że znieczulenia nie ma w ogóle, rodzinny kosztuje 100 zł przy czym partner może wejść na porodówkę dopiero jak się zacznie akcja (o ile w ogóle będą wolne sale do rodzinnych ;] ) no i ogólnie trochę kiła. Ale położne niby fajne więc zawsze coś. No i chyba nie mam wyjścia :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lady_m4ryjane napisał(a):
fikumiku a Ty jak się czujesz? Są jakieś zapowiedzi, że Jaś się na ten świat niedługo wybiera?


A dzięki dzięki, dobrze 🙂
Jaś póki co twardo siedzi na swoim miejscu, maltretuje mi tylko namiętnie narządy wewnętrzne, czasami się jakiś skurcz pojawi ale to tyle. Zastanawiam się czy w ogóle będzie chciał wyleźć.
I zauważyłam, że brzuch mi już nie rośnie od dłuższego czasu tylko się obniża.
Ja za to jakas wnerwiona ostatnio chodzę i muszę meliską się raczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fikumiku napisał(a):
Spać o tej porze? Nie ma bata. Z natury jestem nocnym markiem i już 2 dni po przejściu na L4 pół nocy spędzałam ze świeczkami w oczach 😁

Kurcze tak poczytałam o tych Waszych szpitalach i nie wiem już co myśleć. Wczoraj byłam u nas w Opolu podpytać jak wygląda poród mniej więcej i dowiedziałam się, że znieczulenia nie ma w ogóle, rodzinny kosztuje 100 zł przy czym partner może wejść na porodówkę dopiero jak się zacznie akcja (o ile w ogóle będą wolne sale do rodzinnych ;] ) no i ogólnie trochę kiła. Ale położne niby fajne więc zawsze coś. No i chyba nie mam wyjścia :P


Za rodzinny kasują?? No to nieźle. A partner chyba najbardziej przydaje się przed akcją, bo to najdłużej trwa i może wtedy coś pomóc, plecki wymasować, pogadać.

A ja mam nocnego marka w brzuchu. To jej ulubiona godzina fikania. Oczywiście cieszę sie jak głupia, bo to mały leniu jest 😜 Łukasz się ze mnie nabija, bo jak dostane mocniejszego kopa to się śmieję cała szczęśliwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fikumiku napisał(a):
lady_m4ryjane napisał(a):
fikumiku a Ty jak się czujesz? Są jakieś zapowiedzi, że Jaś się na ten świat niedługo wybiera?


A dzięki dzięki, dobrze 🙂
Jaś póki co twardo siedzi na swoim miejscu, maltretuje mi tylko namiętnie narządy wewnętrzne, czasami się jakiś skurcz pojawi ale to tyle. Zastanawiam się czy w ogóle będzie chciał wyleźć.
I zauważyłam, że brzuch mi już nie rośnie od dłuższego czasu tylko się obniża.
Ja za to jakas wnerwiona ostatnio chodzę i muszę meliską się raczyć.


Kurcze, a ja w ogóle nie mam tego stawiania się brzucha. Ani razu tego nie doświadczyłam. Choć to jest normalne jak się czasem dzieje. Niby też normalne jak się nie dzieje, ale to wszystko włączając moją szczelnie zamkniętą szyjkę daje mi wrażenie, że będę się kulać do 50 tygodnia 🙃 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Też mnie zdziwiło to, że kasę biorą. Myślałam, że skoro już na znieczuleniu oszczędzają co jest bezczelne to przynajmniej tatusia za friko wpuszą. I z jednej strony rozumiem czemu dopiero na akcję bo w końcu leży się z innymi kobietami, ale z drugiej faktycznie przydaje się Jego wsparcie przed. Najwyraźniej bardzo zasadniczy szpital. Zresztą wszystko wyjdzie w praniu.

To Ci Weronka daje nocami popalić widzę 🙂 Ja się zastanawiam kiedy moja dziadyga śpi bo jak do tej pory chodzenie Go lulało tak teraz czy łażę po mieście czy siedzę czy leżę - On bryka. Z kolei autentycznie zawstydza się kiedy wkraczam między ludzi i z nimi rozmawiam, jakby obce głosy Go niepokoiły 🤔 Zastyga wtedy i nawet wbijanie palca w brzuch nie działa 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lady_m4ryjane napisał(a):
fikumiku napisał(a):
lady_m4ryjane napisał(a):
fikumiku a Ty jak się czujesz? Są jakieś zapowiedzi, że Jaś się na ten świat niedługo wybiera?


A dzięki dzięki, dobrze 🙂
Jaś póki co twardo siedzi na swoim miejscu, maltretuje mi tylko namiętnie narządy wewnętrzne, czasami się jakiś skurcz pojawi ale to tyle. Zastanawiam się czy w ogóle będzie chciał wyleźć.
I zauważyłam, że brzuch mi już nie rośnie od dłuższego czasu tylko się obniża.
Ja za to jakas wnerwiona ostatnio chodzę i muszę meliską się raczyć.


Kurcze, a ja w ogóle nie mam tego stawiania się brzucha. Ani razu tego nie doświadczyłam. Choć to jest normalne jak się czasem dzieje. Niby też normalne jak się nie dzieje, ale to wszystko włączając moją szczelnie zamkniętą szyjkę daje mi wrażenie, że będę się kulać do 50 tygodnia 🙃 🙃 🙃


Też odnoszę czasami takie wrażenie. Nawet jak już są te malutkie skurcze to szyjka wydaje mi się być zamknięta na cztery spusty. Lepiej, żeby to się zmieniło bo rozwieranie szyjki przez położną czy lekarza jest podobno baaaardzo nieprzyjemne 🙃

Chyba tez będę zmykac bo siedzę z lapem na podłodze i nogi mi już drętwieją. Słodkich snów w takim razie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fikumiku w Opolu jest masakra z porodami.Dobrze,ze blok porodowy jest duzy-hihihi.Tyle kobiet tam rodzi.Mialysmy miec wycieczke po bloku,ale w ostatniej chwili rozpoczely sie 3 porody 🤔
Mi sie raczej szykuje cesarka,a wiec bede sama na sali podczas narodzin Alanka.Zobaczymy jak to bedzie.Co do poloznych to na IP sa straszne krowy,ale na patologii i wyzej juz sa fajne babeczki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haj 🙂
nadrobiłam te 20 stron, coście nasmarowały, wymalowałam obszernego posta, a net mi uciekł i dupa blada 😠

No. Co to ja chciałam...Lady, co do komfortu sali poporodowej w MP to wiesz jak ja ten komfort wspominam? Zielonkawa lamperia, dwa skrzypiące wyra z widokiem na zielone PRL-owskie płytki i takąż samą meblościankę. Szaro, buro i tak...dziwnie. Moze teraz coś się zmieniło, ale z komfortem to to nie miało wtedy nic wspólnego. Dobrze,ze to tylko 2 godziny i mało wtedy komfort mnie obchodził.
Ale na oddziale było całkiem nieźle 🙂

Idę na zakupy na allegro zanim mi net ucieknie znowu, fuck 🤨 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej śpiochy 🙂 ja właśnie wstałam ze złym humorem, rodzice się strasznie kłocą i mają ciągle jakieś halo do siebie i do mnie 😮

Fikumiku, to głupio z tą porodowką trochę. W sumie dalej się płaci, u mnie się płaci ' dobrowolnie' 100 zł albo ile się chce..można ale nie trzeba 🙂 tzn. za to żeby ktoś był przy porodzie 😁

Ja pierdzielę, ale miałam dziś sen z adrenaliną. Śniło mi się, że był 7 marca i pojechałam do ginka i on mi się pyta czy chcę dziś albo jutro bądź pojutrze urodzić? a ja na to,że pewnie 😁 na to on,że mam wejść na fotel i on mi zrobi masaż szyjki ale zajebiście bolesny, jednak skuteczny. No to ja wystraszona z adrenaliną włażę na fotel a ten konował wyciąga z szafki masażer taki jak jest do plecow elektryczny dość duży jak połowa ręki i mi go wkłada na chama a ja się drę , bol na maxxa. Nawet nie wiem czy pomogło 😠
A przecież taki masaż robi się palcem chyba 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Haj 🙂
nadrobiłam te 20 stron, coście nasmarowały, wymalowałam obszernego posta, a net mi uciekł i dupa blada 😠

No. Co to ja chciałam...Lady, co do komfortu sali poporodowej w MP to wiesz jak ja ten komfort wspominam? Zielonkawa lamperia, dwa skrzypiące wyra z widokiem na zielone PRL-owskie płytki i takąż samą meblościankę. Szaro, buro i tak...dziwnie. Moze teraz coś się zmieniło, ale z komfortem to to nie miało wtedy nic wspólnego. Dobrze,ze to tylko 2 godziny i mało wtedy komfort mnie obchodził.
Ale na oddziale było całkiem nieźle 🙂

Idę na zakupy na allegro zanim mi net ucieknie znowu, fuck 🤨 😁


Nie no chodziło mi o to, że na oddziale są sale komfortowe. A co do tych zielonych kafelków na porodówce to nasza doula pocieszyła, że zielony uspokaja 😁

Ja właśnie zjadłam śniadanko. Jajko miało być na miękko, a wyszło na twardo, bo przyszedł koleś z gazowni sprawdzać czy nie ma przecieków gazu i mnie rozproszył.

W ogóle wczoraj jaką akcję dzieciową przeszłam. Pisałam, że dzieci do tej pory raczej nie reagowały na mnie zbyt dobrze. Teraz się to zmieniło 😁 Otóż czekałam aż przyjdzie do mnie paczka z wyprawką. W pewnym momencie dzwoni domofon, lecę do niego, ale po chwili słyszę, że dzwoni w innym mieszkaniu też. To sobie myślę: no fajnie, znowu jakiś głąb kurier dzwoni na raz po kilku mieszkaniach czekając kto pierwszy otworzy, a nie rozumie, że przy domofonie na kody takie coś nie działa, bo jak wybiera numer innego mieszkania to rozłącza się z poprzednim i wtedy ja se mogę do słuchawki gadać czy naciskać otwieranie - to już nie działa. Wyglądam przez okno patrzę, a to samochód Poczty Polskiej. Wkurzona myślę sobie, no to fajnie jestem w domu i mi zostawi awizo, przez to że nie umie z domofonów nowych korzystać. Byłam w ręczniku po kąpieli to nie planowałam wylecieć za tym pocztowym kurierem. Samochód sobie odjechał, paczki nie dostałam. Potem przyszła Dorota i po chwili ktoś puka do drzwi. A to moja sąsiadka z dołu z moją paczką przyszła i dwójką dzieci - swoich wnuków. Mówi, że wzięła mi paczkę, bo mnie nie było, to żebym nie musiała specjalnie po nią chodzić to przyjęła 😁 No i mniejsza o tą paczkę. Te 2 smerfy co z nią przyszły całe podekscytowane zaczęły wypytywać mnie o dzidziusia w brzuszku, dotykać brzuszek. Gadali jedno przez drugie 😁 Jeden taki 3-latek, a drugi dużo starszy. Ten mały zaczął się cieszyć, że będzie miał koleżankę piętro wyżej. Hehehe rozmiękczyły moje serce te dzieciaczki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona napisał(a):
hej śpiochy 🙂 ja właśnie wstałam ze złym humorem, rodzice się strasznie kłocą i mają ciągle jakieś halo do siebie i do mnie 😮

Fikumiku, to głupio z tą porodowką trochę. W sumie dalej się płaci, u mnie się płaci ' dobrowolnie' 100 zł albo ile się chce..można ale nie trzeba 🙂 tzn. za to żeby ktoś był przy porodzie 😁

Ja pierdzielę, ale miałam dziś sen z adrenaliną. Śniło mi się, że był 7 marca i pojechałam do ginka i on mi się pyta czy chcę dziś albo jutro bądź pojutrze urodzić? a ja na to,że pewnie 😁 na to on,że mam wejść na fotel i on mi zrobi masaż szyjki ale zajebiście bolesny, jednak skuteczny. No to ja wystraszona z adrenaliną włażę na fotel a ten konował wyciąga z szafki masażer taki jak jest do plecow elektryczny dość duży jak połowa ręki i mi go wkłada na chama a ja się drę , bol na maxxa. Nawet nie wiem czy pomogło 😠
A przecież taki masaż robi się palcem chyba 😁


Matko co sen 🤢 Mi się za to wczoraj śniło, że byłam w jakiejś restauracji. Chyba była to kolacja firmowa. Ale posadzili mnie przy jakimś osobnym stole i potem przysiadł się do mnie jakiś obleśny gość, który się zaczął podwalać. Pytał czy jestem wolna itd, a ja miałam w tym śnie duży brzuch normalnie. Więc mu pokazałam na brzuch z komentarzem, że raczej do wolnych nie należę i mam dziecko w drodze, a on zaczął mi ten brzuch tak szturchać i kłuć palcem, że mnie bolało i się przy tym śmiał 🤢 Też nie był to miły sen 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Obdarzona i Lady miałyście niezłe sny 😉 Ja już na szczęście koszmarów nie mam, a jak mam to zapominam hehe 😜 Raz mi się śniło, że pośliznęłam się na lodzie i spadłam na brzuch przez co wywołałam poród, do tej pory mam ciary chodząc po niepewnym gruncie 😜
Wczoraj jakoś dziwnie mnie bolał brzuch jak na okres i poszłam wcześniej spać, ale już zapomniałam co to okres 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lady, ojj slodkie dzieci 🙂 to jest takie fajne jak do brzuszka się tulą 🙂
a sen też miałaś niezły, jakiś natręt chyba z tego gościa haha 😁

Ggulek, no luty luty 😁 hehe 🙂 mnie też czasem boli jak na okres, ale sama zapomniałam co to okres, co to ukochane spanie na brzuchu, co to piwo, co to zaciągnięcie się papierosem, co to w ogole bieganie, skakanie i cholera wie co jeszcze:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
izunia1986op napisał(a):
Fikumiku w Opolu jest masakra z porodami.Dobrze,ze blok porodowy jest duzy-hihihi.Tyle kobiet tam rodzi.Mialysmy miec wycieczke po bloku,ale w ostatniej chwili rozpoczely sie 3 porody 🤔
Mi sie raczej szykuje cesarka,a wiec bede sama na sali podczas narodzin Alanka.Zobaczymy jak to bedzie.Co do poloznych to na IP sa straszne krowy,ale na patologii i wyzej juz sa fajne babeczki.


No to mnie nie pocieszyłaś Izunia a urodzić trzeba 😉
Obdarzona a Ty w którym szpitalu rodzisz? Z tego co słyszałam i czytałam wszędzie poza Opolem dają znieczulenie nieodpłatnie. No jazda. Mi polecają Krapkowice, niby tylko 26 km ale po pierwsze wiadomo jak to z opiniami - każdy ma swoją, a po drugie jakieś bez sensu wydaje mi się jechać gdzieś w piździec jak mam szpital pod nosem a niewiadomo jak będzie 😮

I też miałam kijowe sny dziś. Że położyli mnie do łóżka szpitalnego już na dobre a ja w ogóle wyprawki nie mam i schiza ogólna. Mobilizacja więc jest bo bywa, że mam prorocze sny. Ciąże wyśniłam 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No i cześć tak w ogóle 🙂

Dzięwczęta mam dla Was misję! Powiedzmy, że na nudę :P
W związku z tym, że luty nadszedł mam takie pytanko i prośbę do Was - co kupujecie/kupiłyście w ramach wyprawki dla siebie i malucha? W sensie jakie firmy,rodzaje, może jakieś linki? Aktualnie męczy mnie strasznie wózek bo łóżeczko mam już upatrzone. Strasznie spodobał mi się ten Baby-Merc Q7 white, który znalazła Lady, ale czytałam wczoraj opinie i nie były zbyt pochlebne (ogólnie szmira) dlatego sama już nie wiem. Aaaaaaaaaaaaaa, help :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ggulekk napisał(a):
Obdarzona ostatnio tak mi się marzy zimne piwko, nawet mi nie mów 😜
Fikumiku hehe to kompletuj torbę szybko! 😁 Ja już jestem prawie spakowana 😉


Uwielbiam piwo prawdziwe i gorzkie, wczoraj luby pił, zrobiłam łyczka i nie mam wyrzutów sumienia 🤪 Ale tyle wystarczy hihi.

Ja bym chętnie spakowała torbę ale mam straszny mętlik we łbie, nawet szlafroka ani żadnej koszulki nie mam. Do Walentynek postanowiłam się ze wszystkim wyrobić a tu czarna dziura 🤔 Dlatego wspieram się Wami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fikumiku napisał(a):
No i cześć tak w ogóle 🙂

Dzięwczęta mam dla Was misję! Powiedzmy, że na nudę :P
W związku z tym, że luty nadszedł mam takie pytanko i prośbę do Was - co kupujecie/kupiłyście w ramach wyprawki dla siebie i malucha? W sensie jakie firmy,rodzaje, może jakieś linki? Aktualnie męczy mnie strasznie wózek bo łóżeczko mam już upatrzone. Strasznie spodobał mi się ten Baby-Merc Q7 white, który znalazła Lady, ale czytałam wczoraj opinie i nie były zbyt pochlebne (ogólnie szmira) dlatego sama już nie wiem. Aaaaaaaaaaaaaa, help :P


A gdzie czytałaś te opinie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...