Skocz do zawartości

Czerwcoweczki! | Forum o ciąży


Wiolka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 19,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos

    1698

  • kozinka

    2123

  • Anett

    1877

  • Tyssiiaa

    2838

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dobry wieczór 🙂

Ale sie dzisiaj za przeproszeniem nażarłam 🤪 🤪 🤪
Olafek dzisiaj ma dzień pełen smaków 🙂 Fajnie sie macie obiadki u rodziny...
Ja jak sobie sama nie ugotuje to ehhh szkoda gadać.
Napisała dzisiaj do mnie Madzia , podziękowała ze moze na mnie liczyć ale jednak musi sie sama z tym wszystkim uporać... po wyjsciu ze szpitala bedzie miała umowiona wizytę z psychologiem...
Dobrze ze sie zdecydowała na taki krok.

Sandra okropna sprawa z grzybem !! to jest okropne świństwo!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie ogarniam rozumowania facetów, a podobno to my się obrażamy o byle gówno i tu nie chodzi wcale o mojego męża 😮

Ja też bym chciała już czerwiec i mieć Malutką przy sobie a nie w brzuszku. Dziś coś mi dokuczał ból w prawej pachwinie, normalnie kulałam, do tego reumatyzm w kolanach- w nocy w lewej nodze a w ciągu dnia w prawej. Na szczęście plecy przestały boleć.

Straszne jest to przez co ona teraz przechodzi. Współczuje jej i mężowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Juz prawie zasypialam dopóki kaszel mnie nie zaczal meczyc az poszlam i zwymiotowalam 🥴 🥴 🤢 🤢 do tego glowa zaczyna cos bolec. Chce juz mojego urwisa miec na swiecie bo to ona powoduje tymi kopniakami te bolesci...

Czarna dobrze ze przyjaciolka sie odezwala biedni ile oni musza przezyc. Dobrze ze zdecydowala sie na psychologa, a jej partner tez pojdzie?

ide spac jestem nie do zycia buzki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej laski!

Ja tez nie bede tesknic za brzuchem ani troszke. Ja tam zawsze mowilam ze mopge miec nawet 5 dzieci byleby ciaza trwala 3 a nie 9 miesiecy 🙃 😁

Nie wiem ostatnio cop sie ze mna dzieje, najpierw te skurcze teraz fatalne samopoczucie, czuje sie jakbym byla ciagle nieprzytomna, dzisiaj o malo w kosciele nie zemdlalam, przyjechalam do domu a cisnienie 90/40 a uderzen serca 101! Masakra... ja mam juz dosc, chce czerwiec a przynajmniej maj kiedy juz bedzie moj maz w domu i mnie troche odciazy.

Ide jesc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pszczelarka napisał(a):
Ja mam pierwsza w życiu zgagę i czuje się fatalnie.. Mam wrażenie jakbym miała zwymiotować..masakra 😞


ja od tej zgagi to mam kaszel ktory spowodowal i wymioty juz :/ Juz bralam jedno reni na wieczor a nie chce sie faszerowac tym lecz na sama noc wezme jeszcze jedna do ssania tabletke
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
katiaa85 napisał(a):
Pszczelarka napisał(a):
Ja mam pierwsza w życiu zgagę i czuje się fatalnie.. Mam wrażenie jakbym miała zwymiotować..masakra 😞


ja od tej zgagi to mam kaszel ktory spowodowal i wymioty juz :/ Juz bralam jedno reni na wieczor a nie chce sie faszerowac tym lecz na sama noc wezme jeszcze jedna do ssania tabletke


Czyli na ta zgagę teoretycznie można coś zjeść? Reni? Ta zgaga jest niedozniesienia!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
katiaa85 napisał(a):
Pszczelarka napisał(a):
Ja mam pierwsza w życiu zgagę i czuje się fatalnie.. Mam wrażenie jakbym miała zwymiotować..masakra 😞


ja od tej zgagi to mam kaszel ktory spowodowal i wymioty juz :/ Juz bralam jedno reni na wieczor a nie chce sie faszerowac tym lecz na sama noc wezme jeszcze jedna do ssania tabletke


Czyli na ta zgagę teoretycznie można coś zjeść? Reni? Ta zgaga jest niedozniesienia!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pszczelarka napisał(a):
katiaa85 napisał(a):
Pszczelarka napisał(a):
Ja mam pierwsza w życiu zgagę i czuje się fatalnie.. Mam wrażenie jakbym miała zwymiotować..masakra 😞


ja od tej zgagi to mam kaszel ktory spowodowal i wymioty juz :/ Juz bralam jedno reni na wieczor a nie chce sie faszerowac tym lecz na sama noc wezme jeszcze jedna do ssania tabletke


Czyli na ta zgagę teoretycznie można coś zjeść? Reni? Ta zgaga jest niedozniesienia!!!


Mi lekarz zalecil brac reni mozna nawet do 3 razy dziennie ja pije jeszcze zimne mleko ktore tez pomaga.
Co do wozka to fajny 😁
A ja teraz juz na pewno lece spac bo tylko pisze ze ide a siedze i siedze... wiec dobranoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
katiaa85 napisał(a):
Wiolka napisał(a):
Anett napisał(a):
ja czuje sie tak jakbym byla chora a nie jestem...dobrze ze we wtorek mam lekarza...


Rany ja sie czuje dokladnie tak samo 😞 😞 😞 Lekarz w piatek...


i ja sie dolaczam do tego a lekarza mam dopiero 27 😞


Kasiu to tak jak ja, też 27 🙂

Wózeczek bardzo fajny a najważniejsze że lekki i po złożeniu mało miejsca zajmuje 🙂

Idę spać, dobranoc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam z ranca 🙂

Ostatni raz w czasie ciay skusilam sie na Karmi... obudzilam sie i nie wierze... czuje sie jakbym miala kaca... 🤢
Lep mnie boli pic mi sie chce... idz pan do boru.. 🙂)

Dzisiaj tesciowa przyjezdza, co bardzo srednio mnie cieszy.. 🙂) Ale moze dlugo nie posiedzi 🙂)
My z mloda urzedujemy juz, a Dariusz gnije ;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam
Jak tam dziewczyny juz zmoklyscie od rana ?;D ja zapowiedzialam mojemu ze dzis zadnej wody na mnie nie chce i jestem sucha.
Wogole dziewczyny ale moj mnie dzis w nocy wystraszyl... spie i nagle wielki huk mnie zbudzil lece do korytarza a tam moj lezy. NIe wiedzialam co sie stalo a on wstal zeby sie zalatwic i zemdlal. Wiecie jak sie wystraszylam?! Nie wiem od czego pijany nie byl bo on malo pije.
Teraz jest wszystko ok.

A z innych rzeczy to dzis na obiad do tesciow jedziemy. mmmmm bedzie rosolek 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc 🙂
co do zgagi, to ostatnio codziennie atakuje, raz mocniej, raz słabiej, ale daje o sobie znac niestety. Wczoraj pomogła mi kromka chleba z masłem - zaskakujące 😁
Ależ byłam wczoraj zmęczona. Cały dzień świętowaliśmy - śniadanie u rodziców od 9, spacer do kościoła, kosciół, wizyta u babci, siedzenie przy stole, kolejny spacer dla podratowania zdrowia fizycznego i psychicznego i dopiero na 19.30 ściągnęliśmy do domu. Od razu padłam do łóżeczka, po czym musiałam się wrzucic na chwilę do wanny bo nogi odmawiały posłuszeństwa, a w wodzie zwykle im przechodzi. Oglądaliśmy jeszcze tv i padłam przed 12. Dziś rano pobudka o 8 wiec snu nie za bardzo zaznałam, zawsze mogłoby byc wiecej. A teraz już wszamałam kawał mazurka orzechowego mojej mamy, mmmm uwielbiam 😁 myslę nad śniadaniem, ale może poszekam na B i razem zjemy, w końcu święta. Chciałam go obudzic, ale skutecznie mnie przegonił, nawet nie przestraszył się groźby wylania na siebie wiadra wody 😉 W każdym razie już jestem na nogach. Dziś jedziemy do teściów na obiad, może znów uda się pójśc na spacer bo ileż można siedziec.
i tyle u mnie o poranku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...