Skocz do zawartości

Czerwcoweczki! | Forum o ciąży


Wiolka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Teraz sie dowiedzialam czegos wiecej... na szyjke macicy miała zakłądane takie baloniki pod narkoza z tego wystaja rurki i to jej wystaje na zewnatrz i do tego przywiazywane sa obciazenia zbey szyjka schodziłą 😞 😞 😞 kurwa to brzmi jak jakies tortury....
Jej facet nie zgadza sie zeby wiecej jej to robili... i jutro ma miec cc.. a cc wiaze sie ponoc z komplikacjami.... jutro po wizycie ordynatora ma sie okazac co beda robili..
ona ma juz kompletnie dosc wszystkiego, jej facet stara sie ja wspierac ale sam juz nie wytrzymuje i placze razem z nia 😞 😞 😞
A czy dziecko zyje tego nikt nie wie, poniewaz lekarze zaliczyli to juz do poronienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos

    1698

  • kozinka

    2123

  • Anett

    1877

  • Tyssiiaa

    2838

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
biedna ta dziewczyna czemu takie rzeczy się dzieją 😞 czytałam o tym w necie trochę jak to wygląda z tymi wodami i zazwyczaj udaje się przetrzymac taka ciąże jeszcze ok miesiąca, po tym i tak zazwyczaj następuje poród ale w przypadku Twojej kumpeli Czarna to myślę ze miesiac to by i tak było za mało by u nas w polsce uratować dzidzie 😞 niestety ale takie są fakty 😞 Jutro od rana będę walczyć z pierścionkiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czarna_Mamba napisał(a):
Teraz sie dowiedzialam czegos wiecej... na szyjke macicy miała zakłądane takie baloniki pod narkoza z tego wystaja rurki i to jej wystaje na zewnatrz i do tego przywiazywane sa obciazenia zbey szyjka schodziłą 😞 😞 😞 kurwa to brzmi jak jakies tortury....
Jej facet nie zgadza sie zeby wiecej jej to robili... i jutro ma miec cc.. a cc wiaze sie ponoc z komplikacjami.... jutro po wizycie ordynatora ma sie okazac co beda robili..
ona ma juz kompletnie dosc wszystkiego, jej facet stara sie ja wspierac ale sam juz nie wytrzymuje i placze razem z nia 😞 😞 😞
A czy dziecko zyje tego nikt nie wie, poniewaz lekarze zaliczyli to juz do poronienia.


Rany to jest okrutne! Jeszcze takie podejscie lekarzy az mnie cos bierze. Faktycznie z tym obciazeniem to jakies tortury!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
emi-rose napisał(a):
biedna ta dziewczyna czemu takie rzeczy się dzieją 😞 czytałam o tym w necie trochę jak to wygląda z tymi wodami i zazwyczaj udaje się przetrzymac taka ciąże jeszcze ok miesiąca, po tym i tak zazwyczaj następuje poród ale w przypadku Twojej kumpeli Czarna to myślę ze miesiac to by i tak było za mało by u nas w polsce uratować dzidzie 😞 niestety ale takie są fakty 😞 Jutro od rana będę walczyć z pierścionkiem


Ale mies to dla takiej malutkiej dzidzi to duzo czasu i mialaby juz wieksze szanse na przezycie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
emi-rose napisał(a):
Jej Czarna to naprawdę straszne co robią w tym szpitalu, dla mnie to jakiś sadystyczny ten szpital straszne rzeczy tam robią z tego co piszesz nie wiem może działają prawidłowo ja się nie znam ale powinny być jakieś łagodniejsze sposoby


Przeciez ta dziewczyna przezyje traume i jak po czyms takim znowu zajsc w ciaze? A nawet jak zajdzie znowu to straszne co bedzie przezywac myslac o porodzie. To jest straszne!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie, duzo wieksze... dziecko z 24 tygodnia wazy okolo powiedzmy 600-800g...i nie jest wogole przystosowane do zycia poza organizmem matki...

I Emi to nie chodzi , ze w Polsce sie nie uratue takiego dziecka...bo my tez mamy super oddzialy neonatologiczne.. ale czasem natura musi wybrac 😞((

To, ze sie czlowiek cieszy, ze uratowali to wiadomo najwazniejsze... ale wczesniactwo wiaze sie z tyloma powiklaniami,ze az nie bede ich tu przytaczac...

Dziwnie troche postepuja, zamiast zalzyc Cytotec lub prostoglandyny do szyjki..a w najgorszym wypadku w narkozie przeprowadzic lyzeczkowanie 😞(( ehhhh...
Dobra, bo czytam i sie denerwuje...

A miesiac wiele znaczy jakby patrzec 28, a 32... bo juz latwiej odzywic, ustabilizowac oddech...

To wszystko tak ladnie i fajnie wyglda na filmach i jak czlowiek w tym nie siedzi...
Uwierzcie, ze dwa miesiace pracy na takim oddzial neonatoogicznym dala mi duzo do myslenia.. nie mowiac jak doluje tak ogromna liczba zgonow 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja to juz zyje w takim napięciu ze szkoda gadać.... i juz napewno wiem ze tam do szpitala rodzic nie pójde .... źle mi sie bedzie kojarzył..
A te podejscie jest wg mnie sadystyczne... tez byłabym za tym łyzeczkowaniem...
A tu jeszcze cesarka, potną ja a dziecka nie dostanie.... i jak tu zajsc poraz kolejny w ciążę ??
Nie wyobrazam sobie... Ja to bym popadła w taka depreche ze lepiej nie gadac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Takie rzeczy są naprawdę straszne skąd to wogule się bierze co jest przyczyna najczęściej poronień na tym etapie ciąży? Przecież wydawałoby się ze już jest to tak daleki etap ciąży ze wszystko będzie w porządku a jednak dzieją się straszne rzeczy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ile to trwa... ;(( jakby nie dało się "wlać" tych wód do środka a maleństwu podać jakieś leki ,żeby szybciej rosło... 😞 😞 ehhh Kasiu a Ty się nie denerwuj tyle 😞 wiem ,że to przyjaciółka więc razem z nią to przeżywasz wiem po sobie jak było z moją psiapsią... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie chce myslec co by bylo gdybym wizyte miala tydzien pozniej (mowie o tym fakcie jak dostalam skierowanie do szpitala) a to byl 26 tydzien...jak podali mi te sterydy na rozwój płucek to juz mi było troszke lepiej ale jeszcze czekalam na ten pesser ale ciesze sie ze zdazyli na czas..
bardzo mi szkoda tej dziewczyny słowami sie nie da tego wyrazic... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lece spac dziewczyny mezus wrocil do domu.

Kasiu nie denerwuj sie tak wiem ze przezywasz bo to przyjaciolka twoja i cierpi ale pomysl tez o sobie i swoim malenstwie. My wszystkie myslimy o twojej psiapsiolce. Na prawde przykro ze tak wyszlo ;( Zycze jej jak najwiecej wytrwalosci teraz i jej partnerowi rowniez.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czarna_Mamba napisał(a):
Powiem Wam , ze tez te dodawanie zdjęć np na fb z usg.... to wiadomo jest radość.. a co jesli stanie sie tak jak mojej przyjaciółce.. lepiej chyba nie zapeszać :/


Kasiu ja dlugo nie wklejalam nic zwiazanego z ciaza by nie zapeszyc bo dopiero jak zaczelam ruchy czuc sie uspokoilam. Dobrze ze my juz praktycznie koncowka. Teraz smyki maja wieksze szanse na przezycie bo waza juz ponad kg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak sobie myślę ze kiedyś tyle tego nie było, zobaczcie nawet ponad połowa nas na forum przynajmiej raz poroniła i dlaczego? Nie wiem ale kiedyś kumpela mi powiedziała ze to chyba Czarnobyl nas dobija bo my akurat te roczniki, nie wiem może i rzeczywiscie miało to jakiś wpływ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
emi-rose napisał(a):
tak sobie myślę ze kiedyś tyle tego nie było, zobaczcie nawet ponad połowa nas na forum przynajmiej raz poroniła i dlaczego? Nie wiem ale kiedyś kumpela mi powiedziała ze to chyba Czarnobyl nas dobija bo my akurat te roczniki, nie wiem może i rzeczywiscie miało to jakiś wpływ?


trudno powiedziec. Niby kiedys tego nie bylo albo byly takie przypadki tylko sie o nich nie mowilo. Dobra zmykam spac brzusie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak sobie myślę ze kiedyś tyle tego nie było, zobaczcie nawet ponad połowa nas na forum przynajmiej raz poroniła i dlaczego? Nie wiem ale kiedyś kumpela mi powiedziała ze to chyba Czarnobyl nas dobija bo my akurat te roczniki, nie wiem może i rzeczywiscie miało to jakiś wpływ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
buziaczki w brzusie 😘 i no stress mamusie 😞

ja na szczęscie nie poroniłam ale też się o tą ciąże bałam teraz już jestem spokojniejsza bo za tydzien bedzie donoszona ale sam fakt ,że w każdym tyg może się coś stać... kichniesz ręce za mocno podniesiesz coś się odklei iiii... ehh my już jesteśmy bezpieczne... ale nie rozumiem np mojej kumpeli która będąc w 12 tygodniu kupiła już wózek i zamawia łózeczko....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...