Skocz do zawartości

Czerwcoweczki! | Forum o ciąży


Wiolka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 19,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos

    1698

  • kozinka

    2123

  • Anett

    1877

  • Tyssiiaa

    2838

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Wcinam ciasto murzynek zapijam mleczkiem mniammm 🙂
U mnie na obiad botwinkowa i pieczona pierś z indyka z ziemniaczkami i sałatką w śmietanie 🙂
Chłopaki meble montują, jeszcze 2 szafki i koniec 🙂 Mam z nich niezły ubaw 😁

Dziś zabieram ubranka do prania 🙂



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja dalej głupia-zamiast pakować torbę do szpitala,to ja mam wszystko poprane,poprasowane i przygotowane i leży na torbie 😮 a jak przyjdzie co do czego to w panice wszystko upchnę do torby i się okaże że połowy rzeczy nie wezmę 😁
bo u mnie jak jestem sama w domu i zacznę rodzić to pierwszą myślą będzie nie to,żeby dojechać na porodówkę tylko to,żeby gdzieś do kogoś małą wcisnąć,zanim jej mąż potem nie odbierze,bo on z pracy raczej nie ma możliwości przyjazdu jak mu zadzwonię,że rodzę,a miałam kilka opcji u dziewczyny brata,taty,czy mamy ale wszyscy teraz powracali do pracy,tata wyjeżdża w trasy,brat to samo,mama się uczy i robi kursy i w ciągu miesiąca jak miałam spokojną głowę tak teraz myślę co będzie jak się zacznie 😮
mam nadzieję,że trafię na moment kiedy mąż będzie w domu 😉 mam 50/50% szans 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nenia napisał(a):
Wcinam ciasto murzynek zapijam mleczkiem mniammm 🙂
U mnie na obiad botwinkowa i pieczona pierś z indyka z ziemniaczkami i sałatką w śmietanie 🙂
Chłopaki meble montują, jeszcze 2 szafki i koniec 🙂 Mam z nich niezły ubaw 😁

Dziś zabieram ubranka do prania 🙂

U mnie bardzo podobny obiad, botwinka - tak, ziemniaki i sałata - tak, tylko kurczak z wczoraj nie został wiec będą schaboszczaki. A ja się męczą ze zgagą póki co
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Powiem Wam, tak a propos pakowania się do szpitala, to mimo, że mam jeszcze masę czasu, zapakowałam do torby wszystkie rzeczy takie, których nie bede używała do porodu, a walały się po wszelkich szafach i szafkach. Wiem, że jeszcze bardzo wcześnie, ale jakoś spokojniejsza się czuję tak. Resztę będę dopakowywała jak mi w ręce będzie wpadało. Po co mam zostawiac na ostatni moment jeśli teraz dopóki się ruszam, a coraz ciężej muszę się przyznac, mogę wszystko na spokojnie ogarnąc.

U mnie też przewrócenie się z boku na bok na łóżku graniczy z cudem przez bolący kręgosłup i brzuszek na dole. Podciągam się na rurce od kaloryfera, podoba mi się takie ustawienie mebli w pokoju.

Wiola, Ania, weźcie sobie na spokojnie się przygotujcie z torbami, bedziecie mialy czas na przemyslenie co i czy Wam potrzebne. Jeden stres mniej, a że jest ich sporo, to oszczędzac się laseczki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kozinka napisał(a):
ja nie jadłam nigdy botwinki ☺️ a słyszałam,że dobra 😉


Pyszna, delikatna, wiosenna 🙂 Kiedyś nie lubiłam jak mi jakaś "trawa" pływała w zupie, ale smak mi się niedawno zmienił, chyba jeszcze przed ciążą i teraz uwielbiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja mam wszystko na tej torbie prócz kosmetyków których używam w domu 🙂 i kapci 🙂 muszę to spokojnie spakować i ułożyć w torbie i będzie spokój 🙂 ale ciągle to się jakoś odkłada ☺️
a botwinkę to muszę spróbować 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
uwielbiam botwinkę.....zaraz wsiadam w pierwszy lepszy pociąg i jadę Dorotka do Ciebie 🙂 🙂 🙂

ja do szpitala nie jestem spakowana....mam tylko piżamkę swoją schowaną i pampy dla małego no i chusteczki nawilżające....bo jeszcze nic nie poprane....
ale u mnie nie ma żadnych ale to przeżadnych zapowiedzi cobym musiała się już pakować 🙂
także mam nadz że w przyszłym tyg będę mogła torbę zacząć uzupełniać 🙂

zmykam na zakupki, młody wrócił to będzie miał kto dźwigać 😁 dobrze że mam z niego taką wyrękę 🙂


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
apropo czyszczenia... może sandra sie wypowie coś więcej,ale....
wczoraj pytam mojej położnej ile trwa takie oczyszczanie przed porodem,bo mnie już koło tygodnia trzymają nudności i luźne stolce... a ona na to,że oczyszczanie nie trwa tak długo i że podobne biegunki mogą towarzyszyć otwieraniu się kanału,co by się u mnie zgadzało 😮 nie słyszałam,żeby przy otwartym kanale były biegunki 😮
no więc powiedziałam to lekarzowi,że tak mam a on nie zaprzeczył 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kocik napisał(a):
uwielbiam botwinkę.....zaraz wsiadam w pierwszy lepszy pociąg i jadę Dorotka do Ciebie 🙂 🙂 🙂

ja do szpitala nie jestem spakowana....mam tylko piżamkę swoją schowaną i pampy dla małego no i chusteczki nawilżające....bo jeszcze nic nie poprane....
ale u mnie nie ma żadnych ale to przeżadnych zapowiedzi cobym musiała się już pakować 🙂
także mam nadz że w przyszłym tyg będę mogła torbę zacząć uzupełniać 🙂

zmykam na zakupki, młody wrócił to będzie miał kto dźwigać 😁 dobrze że mam z niego taką wyrękę 🙂


Kocik, zapraszam na botwinkę 🙂 u mnie tez nie ma najmniejszych oznak porodu, ale jakoś lepiej się czuję poprostu jak torba leży sobie w zasiegu wzroku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No doczytałam 🙂

Tysia: super że z Adasiem wszystko oki 🙂 i że mleczarnie mają dużo mleka i pasuja Adasiowi 🙂
Kocik: współczuje remontu wiem co to znaczy oby jak najszybciej sie skończył 🙂
Maju: super że pobyt z kumpelą udany, to jeszcze trosze sobie pouzywałaś 😁 😁 😁
Wiola: jak tam teściowa? nastepnym razem włącz jej kalkurator porodów niech sie nie mądrzy, wwrrrr co za babsko 😠
Katia: odpoczywaj ile sie da, Zdrówka Kobieto 😘
Nenia: Widze że przygotowania ruszyły pełną parą, łóżeczko super 🙂
Czarna: ja już też chodze jak słoń, nie wiem chyba ślimak by mnie wyprzedził, na łóżku przewrucić sie to masakra, no i nie przesadzaj z tym sprzataniem 🙂
Kozinka: spakuj ta torbe, jeden problem bedzie z głowy i pomysl o kims kto jest w razie co cały czas w domu, moze jakis sasiad? Co do czyszczenia to mnie dzis pierwszys raz złapało ciekawe ile bedzie trewało w mpoim przypadku 🤢
Anetka: został Ci juz tylko tydzień ale super 🙂 pamietam jak sama zaczełam sie golic było to mniej wiecej w tym czassie co twoja córa i też sie krwawo konczyło 😁 😁 😁

PS. Botwinki nienawidze 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jestem, muszę odpocząć chwilę bo sapie jak stara krowa 🤢
ogarnęłam troszkę chałupę , wypastowałam podłogę w małym pokoju ,
gdzie będzie stało łożeczko.
Teraz może zacznę pakować WKOŃCU torbę 😁

Na obiad zrobiłam sałatkę jarzynową na która tak miałam smaka , do tego machnę białą kiełbaskę z patelni i obiad gotowy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Emi właśnie na stałe nikogo nie ma w domu 🥴 to się okaże w momencie kiedy zacznę rodzić,bo to zależy od pory w której się zacznie 🥴
a miałam jeszcze Was o coś zapytać....
wczoraj przez około pół godziny nie mogłam mówić... zaraz po lekarzu... po prostu żadnego wyrazu nie mówiłam poprawnie,nie kończyła i czułam się jakbym w jakimś innym języku mówiła ☺️ najprostszych słów nie mogłam wypowiedzieć ☺️
czy któraś z Was tego doświadczyła? kumpela przez około pół godziny mnie nie mogła zrozumieć a ja nie potrafiłam mówić ☺️
moje wytłumaczenie tego było takie,że po prostu gdzieś pewnie miałam ucisk na jakiś nerw,ale jaki związek ma ciąża do mowy? tym bardziej,że brzuszek opadł i nie uciska na przeponę ani nic już 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kozinka napisał(a):
Emi właśnie na stałe nikogo nie ma w domu 🥴 to się okaże w momencie kiedy zacznę rodzić,bo to zależy od pory w której się zacznie 🥴
a miałam jeszcze Was o coś zapytać....
wczoraj przez około pół godziny nie mogłam mówić... zaraz po lekarzu... po prostu żadnego wyrazu nie mówiłam poprawnie,nie kończyła i czułam się jakbym w jakimś innym języku mówiła ☺️ najprostszych słów nie mogłam wypowiedzieć ☺️
czy któraś z Was tego doświadczyła? kumpela przez około pół godziny mnie nie mogła zrozumieć a ja nie potrafiłam mówić ☺️
moje wytłumaczenie tego było takie,że po prostu gdzieś pewnie miałam ucisk na jakiś nerw,ale jaki związek ma ciąża do mowy? tym bardziej,że brzuszek opadł i nie uciska na przeponę ani nic już 🥴



Aniu a nie zestresowałas sie wtedy, albo wystraszyłaś?
nie wiem skąd cos takiego mogłas miec :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kozinka napisał(a):
Emi właśnie na stałe nikogo nie ma w domu 🥴 to się okaże w momencie kiedy zacznę rodzić,bo to zależy od pory w której się zacznie 🥴
a miałam jeszcze Was o coś zapytać....
wczoraj przez około pół godziny nie mogłam mówić... zaraz po lekarzu... po prostu żadnego wyrazu nie mówiłam poprawnie,nie kończyła i czułam się jakbym w jakimś innym języku mówiła ☺️ najprostszych słów nie mogłam wypowiedzieć ☺️
czy któraś z Was tego doświadczyła? kumpela przez około pół godziny mnie nie mogła zrozumieć a ja nie potrafiłam mówić ☺️
moje wytłumaczenie tego było takie,że po prostu gdzieś pewnie miałam ucisk na jakiś nerw,ale jaki związek ma ciąża do mowy? tym bardziej,że brzuszek opadł i nie uciska na przeponę ani nic już 🥴


Aniu może to ze stresu, ja jak sie zestresuje to strasznie sia jąkam i od razu na płacz mi sie zbiera. Może to byc tez ucisk na nerw, moja mama jak był ze mna w ciązy to uciskałam na jakis nerw i oka nie zamykała, miała paraliz oka, lezała w szpitalu az do rozwiazania, po porodzie odeszło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hm....Ania nie wiem co to mogło spowodować, może poczekaj co Sandra powie...ja nigdy czegoś takiego nie miałam.
A że spakowana torba to spokojna głowa to święte słowa 😉

wróciłam z zakupów i wiecie co??? zanim cokolwiek dalej będę robiła muszę odpocząć.,.....tak ledwo szłam, tak mi ciężko i duszno że czułam się tak jakbym to ja te siaty dźwigała......oj dobrze mieć taką wyrękę 🙂 bo bym się nie dotachała. 🤢 🤢 🤢 🤢 sapię jak stara lokomotywa.....

Emi a co robisz z cukinią??? ja ostatnio jadłam pysio na grilu wcześniej zamarynowaną, myślałam że całą pochłonę taka pyszna była 🙂

Czarna Ty faktycznie tak nie szlej chyba że chcesz 3 miejsce na podium zająć 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...