Czerwcoweczki! | Forum o ciąży

sandroos napisał(a):

Nio dokladnie moze sie uda i z glowy, bo tylko sobie problemow narobilas 😉)

Tysia, no to super, ze wszystko wyszlo super...Ale ne proboj sie znow obzerac slodyczami,a przede wszystkim mamic nimi innych 🙂)

Ehhh, ja w srode ide na rozprawe, a juz sie denerwuje mega. Nie wiem po jaka cholere ;((
Ale coz zrobic, juz teraz za pozno zeby zrezygnowac ;(
Nie lubie takich sytuacji ;(

Pochwalcie mnie tu ladnie 🙂 Od wczoraj moje dziecko zasypia samo 🙂) Sukces nieziemski!!! a tak sie balam 😉 Widac juz baba madrzejsza z niej.. 🙂) Czytam bajeczke, wychodze z pokoju, a ona wtulona w misie zasypia.. 🙂) i nawet nie do wiary... spala praktycznie cala noc... widac dobrze, jej sie spalo znow na swoim lozeczku 😉)
Ale normalnie ja sie budzilam z 5 razy w nocy, czy mloda sie nie budzi hahaha

Chwalimy ładnie, ładnie chwalimy 🙂 🙂 🙂

Tysia ale mi strone z cenami polecilas znalazłam taką TAŃSZĄ!!!! http://allegro.pl/arus-4-el-posciel-haftowana-120-90-s-jakosc-i2232254939.html chce zamowic ta biel z fioletem.. 🙂

Anett ale tam masz np 7 elementów prawie w tej samej cenie co Ty wysłałaś 4 elementy 😜 chociaż zrobisz jak będziesz chciała 😁 ta co wysłałaś równiez śliczna 😘

Sandra - dzisiaj tylko mordoklejkę zjadłam 😁 od razu czekolady nie kupie 😁 gratulacje dla Ciebie i Nadii za spanie samemu 😁 dzielna mama= dzielne dziecko 😁 a co to za rozprawa? coś chyba kiedyś wspominałas o ile dobrze kojarze?

W sprawie opieki nad dziecmi...

aaa to chyba nie słyszałam o tym... powodzenia!

ja sie tylko boje, ze sie mega bede stresowac... 😞( i nie chce kumpei w zaden sposob zaszkodzic..

Dzień szybko zleciał, w szkole rodzenia bardzo dużo ciekawych rzeczy dot. karmienia. Nie wiedziałam ze do 2 godzin po porodzie powinno zrobić pierwszą próbę karmienia. Jak wszystko opracuję to wkleję gdzie trzeba 🙂

Aneta a może pościel z IKEA ? http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20194790/
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departments/childrens_ikea/18690/
ceny przystępne, ja kupiłam kilka kompletów dla mojej chrześnicy i siostra bardzo sobie chwali.
Idę zjeść kolację, ale za mną chodzą śledzie 🙂 Chyba jutro zrobię 🙂

sandroos napisał(a):

ja sie tylko boje, ze sie mega bede stresowac... 😞( i nie chce kumpei w zaden sposob zaszkodzic..

Meliska godzina przed i na spokojnie. Co ma być to będzie, decyzja nie będzie zależeć tylko od Twojego zeznania, ale również z opinii kuratora-który na pewno zrobił wywiad środowiskowy.

Tysia super,że wyniki w normie 🙂
dzięki dziewczyny 🙂 właśnie że nie bardzo gdzie mam iść,bo w domu u mojej mamy nawet pokoju nie ma wolnego 😞 ale ja nie zamierzam znowu siedzieć i dać sobą manipulować...analizuję wszytko dzisiaj i powiem Wam tylko tyle-była afera o radio maryja i tv trwam,babka podsuwa mi petycję do podpisania że jestem za tym,by weszło w cyfryzację,GRZECZNIE mówię że niestety nie interesuje się sprawą,nie wiem o co chodzi i nie będę podpisywać w ciemno,od tego czasu jej zrzędliwość wzrosła i postanowiła mnie wysyłać na wszystkie msze,a gdy odmówiłam zaczęło się olewanie w stosunku moich słów na temat tego co robią z dzieckiem wynikiem czego powiedziałam,że to ja jestem matką i albo uszanują na jej temat moje zdanie,albo żeby ją widywać muszą przychodzić do mnie,bo innego wyjścia nie widzę,kiedy nic się nie zmieniło i stanowczo nie dawałam im Klaudii do siebie zaczęły się wojny-zawsze to one wlatywały na miotłach do mnie,nigdy ja nie szłam do nich i nie zaczynałam kłótni,kiedy dalej im to nie pomogło zaczęły straszyć moją mamą a gdy nie pomogło,zaczęło się coś typu- "babciu jak Klaudia jest na podwórku i bierzesz ją za rączkę pospacerować to nie dawaj jej proszę do kur ( w sensie tam gdzie gnój jest i do ich szopy) bo ma na tyle miejsca do zabaw,że nie musi tam chodzić tym bardziej,że ma tylko jedne buty bo tak szybko jej rosną stopy,że nie ma po kilka par a ostatnio Klaudia miała dosłownie gówna kiedy ją wzięłaś na gnój a ja nie wyrobię co chwilę na nowe buty" nie mówiąc o tym,że to nie miejsce dla dziecka które grzebie po garnkach z których jedzą kury i tam srają no,ale dziecko się cieszy,babcia szczęśliwa 😮 ta wypowiedź do babci została przerobiona na taką - "nie dam dziecka na podwórko i nie będę chodzić na spacery,bo zużywają jej się buty a mama nowych nie kupi" 😮 więc same zobaczcie na sytuację,a że nikt tego oprócz mnie i babki nie słyszał,a babka to święta krowa to wszyscy wierzą jej 😮 tyle dobrze,że zanim to powiedziałam babce,powiedziałam mężowi to samo,więc powiedziałam mu tylko-tłumaczyć jej się nie muszę,powiedziałam jej to samo co Tobie,a że sobie przerabia,żebym znowu to ja była ta zła to tylko o niej świadczy 😮 winny się tłumaczy,ja nie zamierzam 😮 nie ma dnia żeby mi nie właziły w życie,dzisiaj sytuacja z ząbkami o jakiej pisałam 😮
same powiedzcie-czy jest w tym jakaś moja wina? bo tak sobie analizuje to od podstaw i opisałam Wam jak to było,jak się zaczęło i ciekawe czy jest mi coś do zarzucenia,bo wydaje mi się,że nie 😮
poza tym rozmowa z mężem była taka- rozmawiasz czy nie? nie będzie rozmawiał,więc go poinformowałam,że nie musi,a ja nie będę ciągać wieczorami dziecka,że jutro rano dzwonie do mamy i mnie zabierze,nagle zmienił zdanie. nadałam na jego babcie od kurw,wyszedł na papierosa,bo stwierdził,że mu przykro jak tak o niej mówię,wiec ja na to,że bardzo dobrze,że mu przykro,bo przynajmniej wie jak ja się czuje kiedy ona tak jedzie po mnie aż się trzepie sama. zapytał czemu jej tego nie powiem,a ja tylko czy jest tego pewny,że mam jej powiedzieć w końcu co mi leży na sercu,ale jak ją weźmie z tego powodu pogotowie to niech mi tylko ktokolwiek powie,że to moja wina 😁 mówię mu -wybieraj,ja albo one,wybrał mnie,więc usłyszał tylko,że jeśli jeszcze raz zdarzy się sytuacja kiedy któraś z nich na mnie wyskoczy a on nie stanie za mną i będzie się zachowywał jak dzisiaj to nie dość,że babka przejdzie stan przedzawałowy to jeszcze on do tego odzyska swoją wolność i nie będę go chciała więcej widzieć,niby zrozumiał,ale zawsze rozumie,a nic się nie zmienia 😮
koniec rozmowy był taki-albo wyciągasz z tego wnioski i się zmieniasz,albo lejesz na to jak zawsze i jest koniec,ale jeśli ma tak być to od razu powiedz,że się nie zmienisz i oszczędź mi nerwów i czasu 🤔
a piękne jest to,że one takie cipy łażą i stękają,że ta ma nerwicę,tej ciśnienie skacze z nerwów,wiecznie umierają przeze mnie,a prawda jest taka,że to one łażą i one się kłócą,ja ani razu,więc nie wiem czy to ich rozrywka czy co...poza tym takie święte krowy z rydzykowskiej sekty a sumienia nie mają,że ciężarną do takich nerwów doprowadzają i do takiego stanu jak dzisiaj,a potem rączki złożą i heja do kościoła tylko aureoli brakuje nad czołem 😮

Toc Kozinka sie wkurila.. i abrdzo dobrze przynajmniej wyrzucilac co ci lezy i tyle...
trzymam kciuki, zeby maz zmadrzal 🙂

Aniu miejmy nadzieje ,że męzul wziął sobie do serca to co mu powiedziałas i teraz będzie tylko lepiej 😘 3mam kciuki!! ☺️

a teraz ja muszę pozbierać siły,pomyć naczynia,ogarnąć pokój i przez neta chyba na wspólnej pooglądać,bo oczywiście nie oglądałam. jutro muszę iść do tej apteki,kupić sobie receptę i małej żel na dziąsełka i chyba nurofen,bo mam ostatniego czopka,a przez dzień jej dałam i jak ręką odjął po południu dolegliwości. narazie jedna 3 wychodzi,do rana powinno pęknąć dziąsło,bo już takie napięte,twarde i za chwilę osiągnie rozmiar ząbka obok,więc wyobraźcie sobie jak jej spuchnęło 😞 żaden wcześniej jej tak długo się nie wyrzynał 😞 a to dopiero pierwsza,jeszcze trzy pójdą takie 😞
a ja swojej nospy nie brałam,mam brać nospę forte,mam ją w domu jeszcze zanim w ciążę zaszłam,ale póki co nie biorę,stwierdziłam,że wezmę ją dopiero jak będzie to naprawdę konieczne,nie ma sensu brać non stop skoro zauważyłam dzisiaj że jak wstałam to robiło mi się słabo i bolał wtedy a jak tylko sobie przypomniałam sytuację z babką to bolał bardziej,więc to pewnie na tle nerwowym,więc kupię sobie melisę jak Nenia pisze i może wystarczy to zamiast tabsów 🙂 no i lekarz mi mówił,że jeśli np. boli od chodzenia czy czegokolwiek podobnego,to trzeba ograniczyć wszystko do minimum i wtedy powinny bóle ustąpić,więc jeśli melisa pomoże a ja odetnę się od tej sytuacji to pewnie też się poprawi 🙂
Tysia opada Ci brzuszek? bo mi niestety tak,a to chyba niedobrze,z Klaudią to miałam tak przed samym porodem,a tu dopiero 30 tydzień 🥴 lekarz mnie pobadał i mówi,że wszystko jest ok niby z szyjką i że zamknięte wszystko ładnie,ale te bóle,ciągnięcie i opadnięty brzuszek to trzeba uważać na siebie 🥴

sandroos napisał(a):

Toc Kozinka sie wkurila.. i abrdzo dobrze przynajmniej wyrzucilac co ci lezy i tyle...
trzymam kciuki, zeby maz zmadrzal 🙂

ja się wkurwiam od dawna,tyle,że akurat w sytuacjach nalotowych babki potrafię się ugryźć w język,żeby potem nie było znowu,że babkę chcę do grobu wpędzić 😜

Kozinka mam nadzieje, że mąż pójdzie po rozum do głowy!!!
Współczuje Ci bardzo, bo ja czytam Ciebie, to aż tak ciśnie za serce..
Te babsztyle to babsztyle, ale szkoda, że Twój mąż nie potrafi stanąc po Twojej stronie!!!
Wierze, że bedzie lepiej 😘
😘

Tysia superowo, że wyniki ok 🙂 Bardzo się cieszę 🙂
ja dzwoniłam do męża siostry, ona jest lekarzem i powiedziała, że jutro mam sobie odpuścić, ale w środe mogę spoko iść na ta glukoze..
Zresztą Sandra też od razu sie zdziwiła, że niby tydzień mam czekać..
jutro zadzwonię do gina potwierdzić wizyte czwartkowa na 4D to mu powiem o moich przebojach i powiem, że w środe śmigam na nowo 🙂
mam nadzieje, ze podołam 🙂

Zastanawiam sie czy trzeba nowe skierowanie, ale słyszałam, że to badanie jest tanie, więc jak co zapłace 🙂

ja czwarte pranie ciuszków kończe i zostawiłam białe na jutrooo :0 jak to wszystko ślicznie wygląda 🙂 Sama bym się powbijała w niektóre stroje 🙂

Ja dzis na kolacje zaszalałam.. sałatka a\'la grecka, zamiast sałaty makaron + feta + ogóras + czerwona cebula + papryka 🙂 mniami objedliśmy się jak dzikie bąki 🙃 🙃 🙃

kozinka napisał(a):

Tysia opada Ci brzuszek? bo mi niestety tak,a to chyba niedobrze,z Klaudią to miałam tak przed samym porodem,a tu dopiero 30 tydzień 🥴 lekarz mnie pobadał i mówi,że wszystko jest ok niby z szyjką i że zamknięte wszystko ładnie,ale te bóle,ciągnięcie i opadnięty brzuszek to trzeba uważać na siebie 🥴

no teraz mam nisko brzuch... i własnie ten ból jak na okres wczorajszy 😲 już chciałam szybko torbę pakować co by się przygotować w razie czego ale pójde w srodę do lekarza to mi powie.. 2 tygodnie temu też szyjka długa wydzielina wyśmienita i też coś tam zamknięte miałam i mam nadzieje ,że się nie otworzyłam 😜 brzuch opada chyba od 36 tygodnia nie? a ja tu 34 🤨

Kozinka mam nadzieję że wszystko się ułoży i że mąż w końcu też zrozumie. Nie wiem czy tak się da ale dobrze by było abyście zarówno ty jak i mąż maksymalnie ograniczyli kontakty z tymi babsztylami, w końcu jesteście osobną rodziną! Męża przekonaj że nie musi przecież tam do babci latać codzinnie, bo to że z nimi mieszkacie nie znaczy że trzeba je niańczyć, przecież co jak byście mieszkali osobno to też by tak niańczył babcie??? Wydaje mi się że nie odwiedził by raz na jakis czs i tyle, ja wiem że to może byc trudne bo w koncu jesteście pod jednym dachem i jedno podwórko ale porozmawiałbym z mężem własnie żeby ograniczyć kontakty z nimi, że chcesz w końcu żyć z nim po waszemu, i żebyście sami uczyli się nawet na własnych błedach, bo to ciągłe wtrancanie i pouczanie naprawde jest męczące. Powiedz mu że tak naprawde zalezy Ci na nim na rodzinie, ale to co się dzieje miedzy wami to przez te babsztyle, że tzeba sprubować jak wam będzie jak ograniczycie kontakty. Mam nadzieję że się ułozy:*

u mnie ciuszki czekają na wypranie 😮 jeszcze nie zaczęłam 😁 ale te ciuszki są tak piękne dla maluszków ,że normalnie szok 😜 chętnie załozyłabym dresy Adasia adidaski i wybiegła na miasto 😁 hahaha Ty Majka chociaż w sukienkach a ja dresiara 😜 dasz rade napewno z glukozą! mnie muliło ale dałam radę i płaciłam 16,50 za 3 oznaczenia.. ☺️

a gdzie tysia w koncu robilas?

Dzisiaj własnie jak czekałam pod punktem pobrań to wychodziła dziewczyna z dzidziusiem urodziła w czwartek a ta dziewczynka była taka malusia jak laleczka 😁

Tyssiiaa napisał(a):

kozinka napisał(a):

Tysia opada Ci brzuszek? bo mi niestety tak,a to chyba niedobrze,z Klaudią to miałam tak przed samym porodem,a tu dopiero 30 tydzień 🥴 lekarz mnie pobadał i mówi,że wszystko jest ok niby z szyjką i że zamknięte wszystko ładnie,ale te bóle,ciągnięcie i opadnięty brzuszek to trzeba uważać na siebie 🥴

no teraz mam nisko brzuch... i własnie ten ból jak na okres wczorajszy 😲 już chciałam szybko torbę pakować co by się przygotować w razie czego ale pójde w srodę do lekarza to mi powie.. 2 tygodnie temu też szyjka długa wydzielina wyśmienita i też coś tam zamknięte miałam i mam nadzieje ,że się nie otworzyłam 😜 brzuch opada chyba od 36 tygodnia nie? a ja tu 34 🤨

Brata siostrze brzuch zaczął opadać od 32 tyg. urodziła przez cc w 41 tyg. wieć może niekturych taka uroda, mi zaś własnie podniusł się teraz brzuch bardzo tak że wszystkie staniki przeszkadzaja

sandroos napisał(a):

a gdzie tysia w koncu robilas?

na Polnej bo miałam po drodze 😜

Emi kiedy ja usłyszałam coś w stylu-albo jest po mojemu albo nie będziecie tutaj mieszkać-powiedziałam,że nie dam się szantażować, mąż stojący obok mnie pochylił jej głowę...z tym,że ona takie rzeczy mówi tylko mi bo ja jestem ta zła, a mąż jest ten "wytresowany" na każde zawołanie by ją zadowolić 😮 rozumiem,że zależy mu na mieszkaniu tutaj,ale nie za taką cenę 😮
Tysia nie wiem jak to jest z tym brzuchem,ale wiem,ze u mnie może być gorzej,bo jestem prawie miesiąc niżej od Ciebie,więc nie może sie tak u mnie dziać 😮
kurcze,wstałam teraz i mam zawroty głowy i mi ciemnieje przed oczami,nie wiem co się dzieje dzisiaj ze mną 😞 jeszcze gary pomyć i spokój,Klaudia śpi,mąż poszedł na nockę więc myślałam,że wieczór będzie spokojny a tu jakiś bezwład mnie wziął 😞

a mi opada tzn nie jest taki jak był np miesiac temu tylko idzie w dół 😁

Aniu uważaj na siebie kochana 😞 jakbym mieszkała bliżej to aż bym Ci pomogła bo Ty tam ze wszystkim widze musisz radzić sobie sama 😞 a co do tego terminu to mi się wydaje ,że Ty coś zbliżeniowo do mnie urodzisz 😜

kozinka napisał(a):

Emi kiedy ja usłyszałam coś w stylu-albo jest po mojemu albo nie będziecie tutaj mieszkać-powiedziałam,że nie dam się szantażować, mąż stojący obok mnie pochylił jej głowę...z tym,że ona takie rzeczy mówi tylko mi bo ja jestem ta zła, a mąż jest ten "wytresowany" na każde zawołanie by ją zadowolić 😮 rozumiem,że zależy mu na mieszkaniu tutaj,ale nie za taką cenę 😮
Tysia nie wiem jak to jest z tym brzuchem,ale wiem,ze u mnie może być gorzej,bo jestem prawie miesiąc niżej od Ciebie,więc nie może sie tak u mnie dziać 😮
kurcze,wstałam teraz i mam zawroty głowy i mi ciemnieje przed oczami,nie wiem co się dzieje dzisiaj ze mną 😞 jeszcze gary pomyć i spokój,Klaudia śpi,mąż poszedł na nockę więc myślałam,że wieczór będzie spokojny a tu jakiś bezwład mnie wziął 😞

Kozinka zostaw juz te gary na jutro teraz do lózia