Skocz do zawartości

Barakuda

Mamusia
  • Liczba zawartości

    357
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Barakuda

  1. Och Dziwczynki! Widzę, że juz chwalicie się swoimi ślicznymi brzuszkami. Cuda! ja tez muszę już fotę zrobić bo widać i to na maxa... Pozdrawiam wszystkie brzuchatki 🙂
  2. Melduje się i ja na posterunku ale więcej napiszę coś nieco później bo mam troszkę pracy. Pozdrawiam wszystkie ciężarówki 🙂P
  3. manki napisał(a): Manki, ja tez nie byłam przekonana do zakupów z Allegro więc poczekałam, aż jedna moja znajoma się złamie i powiem Ci, że jestem naprawdę zaskoczona. Wszystkie ubranka ( a kompletowała właśnie wyprawkę dla dzidzi swojego brata) były bardzo dobrej jakości, w 100% zgadzały się z opisem i fotą sprzedawcy. Ważne, żeby były w 100% bawełniane i najlepiej, żeby nie maiły zapięć na pleckach... Cała reszta już w/g Twojego uznania 😉 Ja czekam jeszcze na wyniki z USG bo ciągle nie wiemy jaka płeć i dopiero wtedy zacznę zakupy a podejrzewam, że sporo znajdę na Allegro. Kochana, spokojnie można tam kupować dla naszych dzieciaczków, sprawdzonych sprzedawców na pewno będziemy sobie wzajemnie polecać albo odradzać 🙂. Pozdrawiam.
  4. joma napisał(a): 🙂 :* 😉 Dostałam od znajomej cała masę kolorowej prasy dla mam, siadam wieczorami po powrocie z pracy i przeglądam po dwie gazetki i już bardzo chciałabym mieć maleństwo przy sobie. Odświeżałam wózek od siostry i już się z małżem "przymierzaliśmy" oboje i sprawdzaliśmy jak to będzie... No i zaczynamy juz czytanie bajek maluszkowi w brzuszku... Na razie tak tylko, żeby przezwyciężyć opory tatusia do mówienia do mojego pępka ale jest fajnie 🙂 dziewczynki, życzę wszystkim udanego dzionka 🙂
  5. Anonimosia napisał(a): Hussi, melduję się, po 49 stronach czytania i muszę się trochę wyżalić... 😞 Miałam bardzo męczący weekend, obecnie poziom energii wynosi 0. Dodatkowo uaktywniło się moje Hashimoto, więc byłam u endokrynologa i poza witaminami i kwasem foliowym będę jeszcze zażywać jakieś hormony. Trochę mnie to martwi 😞 W pracy mam ostatnio za dużo zadań, nie wyrabiam ze wszystkim, wszyscy chcą ode mnie wszystko na już i w połączeniu z wyczerpującym weekendem zrobiłam sobie wolne: L4 do końca tygodnia. Okazało się, że uzasadnione, bo migdałki powiększone, gardło rozpulchnione i ciągle mam katar z krwią.. I jest mi źle i niedobrze 😞 Psychicznie i fizycznie. W dalszym ciągu mam mdłości i od czasu do czasu wymiotuję... Ja już nie chcę... W domu okropny bałagan, ja się czuję brzydka, wyskoczyły mi jakieś pryszcze na policzku. Ruchów Maleństwa nie czuję, jednak z czułością dotykam Brzuszka, który robi się coraz większy. Ale i tak mi smuuuutno, tak bardzo smutno... 😞 Ojojoj, to się nazbierało... Tak, zdecydowanie lepiej we dwie... 🙂 Ja tez już mam dosyć pracy choć nie dzieje się tu nic strasznego. Może właśnie dla tego ciągle zastanawiam się co ja tutaj robię zamiast siedzieć w domku. Jakoś po 8 godzinach przed komputerem ( a powinnam ponoć tylko 4 ) jestem tak padnięta, że nie mam na nic ochoty. Bałaganem w domu nie przejmuj się, ja już przestałam się przejmować a jak się komuś nie podoba ( małżowi) to niech posprząta ( chociaż wiem, że dla ogarniętej na co dzień kobiety to prawie nie możliwe tak się nie przejmować). Kochana, też czuję się brzydka, ważę już prawie 63kg. co przy moim wzroście jest dla mnie szokujące za każdym razem gdy próbuje włożyć na siebie coś sprzed ciąży ( teraz to już tylko skarpetki na mnie pasują) ☺️, ba, szoku doznaję za każdym razem gdy w lustrze dostrzegam tą grubą babkę z wielkim biustem zamiast siebie... 😲 Na pytanie "jak się czuje nasza ciężarówka" odpowiadam, że powinnam zatankować i olej wymienić a może nawet i iść do warsztatu na jakiś tydzień ale i tak nikogo to nie obchodzi, pytają bo tak wypada 😞. I jeszcze małż się spóźnia po mnie... 😠 Ech, zmartwiłaś mnie tą Hashimoto. Trzymam kciuki, wierzę, że wszystko będzie oki 🙂, kurde, musi byc oki 🙂 Ściskam mocniutko. Trzymaj się kochana, nie dajmy się zwariować ani zdołować na amen! Hussi Barakuda odmeldować się na posterunku! 😉
  6. hej dziewczynki, a mi tak jakoś nijak... Niby dobrze się czuję, niby za oknem pięknie biało a mi tak strasznie chce się spać... Jeszcze tylko godzina i do domu, znowu pozachwycam się wózkiem i fotelikiem i spaty... Jakaś przemęczona ostatnio jestem...
  7. Hej Dziewczęta 🙂 Zaglądałam nawet ale tak jakoś nie miałam o czym pisać... Joma, Adka, super foty! Naprawdę extra!!! Pozdrawiam serdecznie.
  8. fijolek napisał(a): hehe, jak to jest z tymi rzeczami co walają się wszędzie tylko nie tam gdzie trzeba... Ja miałam identyczną sytuację i powiedziałam, że do póki mój najdroższy nie wytresuje psa labo kota, żeby zbierali jego ciuchy do prania to one same do łazienki nie trafią ... Ani pies ani kot nie dali się wkręcić ... 😉
  9. cześć dziewczynki 🙂 na szczęście mój niepedantyczny małż nie cierpi jakos specjalnie na widok nieumytych okien czy podłogi. Sam codziennie odkurza podłogę ( mamy psa i kota), sprząta kocią kuwetę, czasem zmyje naczynia i nie wypomina mi tego jako wielki wyczyn ( na szczęście). Generalnie oboje wyznajemy zasadę, że dom jest dla nas a nie my dla domu 🙂 Całuje brzuchatki
  10. adka101 napisał(a): Kochana ja ostatni posiłek jem około 18/19 a te sny to koszmary że w horrorach takie nie lecą Ostatnio śniło mi się że nas zalewało woda przeciekała przez ściany ,wszystko zaczęło pękać ściany sufit tynki zaczęły spadać ja nie mogłam dobudzić męża a wszystko leciało na łóżeczko ja zakrywałam swoim ciałem chroniąc maleństwo 😞 Dzień dobry dziewczynki! Ojojoj, ja też mam koszmary ale przed ciążą wcale nie miałam ich mniej... W naszym stanie są po prostu bardziej męczące no i świadomość, że nie powinnyśmy się denerwować a jesteśmy w tej kwestii bezradne kompletnie mnie dobija... Ja staram się przed zaśnięciem o samych miłych rzeczach myśleć. Nie zawsze się udaje ale... Kończąc temat "niby przyjaciółek": W zasadzie zawsze staram się nie przejmować co inni mówią czy myślą na mój temat, to są ich problemy a nie moje... Ja wiem, ze pragnę tego dziecka , że czekam na nie, że zrobię wszystko co w mojej mocy by było zdrowe i szczęśliwe bez względu na to co inni powiedzą. Jak teściowa się dowiedziała, że będziemy mieli dziecko to pierwsze co powiedziała, to : " Tylko na mnie nie liczcie" I chwała jej za to!Nigdy nic od niej nie chciałam. Niech się trzyma od nas i naszego dziecka jak najdalej! 😉 Teraz podpytuje jak się czuje, placuszki podrzuca z jabłkami... Ech, śmieszą mnie czasem takie osoby, że o zazdrosnych koleżankach nie wspomnę... 🙂 Pozdrawiam wszystkie teściowe i zazdrosne koleżanki... 😉 :p Miłego dzionka życzę 🙂
  11. ola1978 napisał(a): Pewnie, ze najważniejsze, żeby zdrowe było i nie ulega to żadnej wątpliwości ale... Ja zawsze chciałam mieć synka a i mój małż już jedną córę ma to teraz chciałby synala... Co ma byc to będzie a w zasadzie to już jest tylko my jeszcze nie wiemy 😉
  12. ola1978 napisał(a): Swoją drogą ciekawe... Chciałabym, żebyśmy po porodach wspomniały tą rozmowę 🙂 Ciekawe której z nas się spełni...
  13. ola1978 napisał(a): No i jesteś godną by Cię naśladować!!! Głupią babę olać a syna na wspaniałego przystojniaka wychować ( a może ta koleżanka właśnie Ci zazdrości bo wie jakie wspaniałe dziecko z Twojego brzuszka wyszło poprzednio..?) Tak czy siak, ciesze się, że się wzmocniłaś i już nie przejmujesz jakąś zazdrośnicą. A tak przy okazji to ja mam "przyjaciółkę" która zazdrości mi strasznie małża i dzidziusia i jak się dowiedziała, że już chodzę w ciążowych spodniach to zapytała mnie czy w takich normalnych czy takich co się jak słonica wygląda... Też mi się dziwnie na początku zrobiło ale odpowiedziałam jej, że jak kiedyś może będzie w ciąży to sama się przekona jak cudownie się wygląda w takich ubraniach... A wcześniej mówiła jakie to słodkie są te ciążowe ubrania dla kobiet... :P Ściskam mocniutko 🙂
  14. monalissa napisał(a): Hehe a mi się śni, ze dziewczynka to może będzie chłopczyk ( wg Twojej mamy) ( bardzo byśmy się ucieszyli) 😉
  15. fijolek napisał(a): wiesz co? to jakaś naprawde wredna koleżanka!!!! jak tak można powiedzieć?? Nie przejmuj się wogóle. Bzdury gada. Każda z nas na fajowy bebzonik i nikt nie ma prawa mówić, że jest inaczej.. się zdenerwowalamm.. 😠 Popieram fijolka w 100%!!! I pamiętaj Kochana, że nie ważne co kto mówi tylko to jak to na Ciebie działa, więc po prostu olej "koleżaneczkę" bo Brzuszek każdej z nas jest najpiękniejszy na świecie, Twój, mój, fijolka a nawet Twojej koleżanki a co tam, nie zniżajmy się do jej poziomu 🙂
  16. fijolek napisał(a): ja też tego nie lubię, ale znalazlam sposób, gdzieś wyczytalam. Jeśli wcześniej pada pytanie, czy można dotknąć brzucha to oczywiście zależy od dnia, ale zazwyczaj się zgadzam. Natomiast jesli ktoś dotyka mnie bez pytania i np jest to kobieta, to ja też ja dotykam i pytam się czy to mile? No bo to tak jakby ktoś podszedl i za pierś mnie zlapal. MASAKRA. Faceci są mniej bezpośredni. Dlugo sie zastanawialam czy mam zwracać uwagę ludziom,ale potem doszlam do wniosku, że halo! to moje cialo. zaraz za tylek zaczną mnie lapać!! Dobry pomysł " to ja też ja dotykam i pytam się czy to mile? " A Wy dziewczyny jakie macie odczucia związane z dotykaniem Waszych brzuszków?
  17. fijolek napisał(a): Problemów z wysiedzeniem to raczej nie mam ale ze zmobilizowaniem, żeby tu po leniwym weekendzie dotrzeć 😉 :P Zastanawiam się nad L4 bo przy każdej wizycie moja pani dr. pyta uparcie czy zwolnienie nie będzie mi potrzebne... Już chyba zostałabym w domku do porodu 🙂 No a potem macierzyński... 🙂 Niestety na wychowawczy raczej nie będzie nas stać a poza tym to nie wiem czy wytrzymam tak długo bez nurkowania bo i tak tegoroczny sezon letni będę miała pewnie z głowy...
  18. fijolek napisał(a): Używam tego kremu od początku ciąży bo to jeden z niewielu, który zaleca się od 1miesiąca ( inne od 4 m. !) Powiem jedno- przytyłam juz 4 kg, poszło w pupę, brzuszek, biodra, biust i ani śladu rozstępu a z własnego doświadczenia wiem, że jestem osobą z predyspozycjami. Stosuje go w/g zaleceń 2 razy dziennie i jestem bardzo zadowolona ze stanu swojej skóry... Gdyby nie cena pewnie cała bym się nim smarowała 😉 Pzdr.
  19. Cześć Dziewczynki! U mnie cały czas cisza, dzidzuś ciągle nie ujawnia się. 😞 Marzę o tym by poznać płeć dzidziusia ale wizytę u gin mam dopiero 13 grudnia i wtedy dopiero zostanie wyznaczona data kolejnego USG, myślę więc, że wcześniej pójdę prywatnie na USG 3d i 4d i może wtedy uda się lekarzowi podejrzeć płeć malucha. Generalnie bardzo chcielibyśmy, żeby to jednak był Jasiek ale jak to mawia mój małż: "dla Majeczki teżjuz mam plan... " 😉 Byłam wczoraj na weselu znajomych i każdy dotykał mojego brzuszka a wiekszośc nawet nie pytała czy może- myślałam, że oszaleję! Wam też się to zdarza? Co to za zwyczaj, żeby macać po brzuchu bez pytania??? Okropność!!! 😠 Pozdrawiam wszystkie brzuchatki 🙂
  20. adka101 napisał(a): Adka, właśnie myślałam o Tobie 🙂 Imiona fajne szczególnie Oliwka, Dominik też mi się podoba bo mam znajomego Dominika i bardzo go lubię. Jak się czujesz moja droga? Ciekawe co z Jomą, Hussi, Anonimosią, Justiks i Marinka też się rzadko odzywają... Hej! Dziewczyny, zameldować mi się tu szybciutko! 😉 Barakuda bardzo mi miło ze pamiętałaś o mnie !Buziaczki i gorące uściski 😘 ☺️ 😉 🙂 Fajnie, że jesteś. Brakowało mi Ciebie 🙂 Jak się czujesz? Brzuszek rośnie? Brzuszek rośnie kochana i to chyba za bardzo.A mam jeszcze problem ze wzdęciami to jest brzusio jeszcze wiekszy .A tak ogólnie jest wszystko do zniesienia noce żeby nie koszmary to byłyby idealne.Ale te sny to mnie wykończą.Buziolki 😘 Tak bardzo bym już chciała wiedzieć czy urodze chłopczyka czy dziewczynke!!!!!!! Ja koszmary też miewam, więc znam ten ból... Z małżem nie możemy się już doczekać kiedy dowiemy się jakiej płci jest dzieciątko, więc chyba umówię wizytę prywatną u dr. Makowskiego albo Rożkowskiego i może wtedy uda się ustalić czy jest upragniony Jasiek czy wyśniona Majeczka 🙂
  21. adka101 napisał(a): Adka, właśnie myślałam o Tobie 🙂 Imiona fajne szczególnie Oliwka, Dominik też mi się podoba bo mam znajomego Dominika i bardzo go lubię. Jak się czujesz moja droga? Ciekawe co z Jomą, Hussi, Anonimosią, Justiks i Marinka też się rzadko odzywają... Hej! Dziewczyny, zameldować mi się tu szybciutko! 😉 Barakuda bardzo mi miło ze pamiętałaś o mnie !Buziaczki i gorące uściski 😘 ☺️ 😉 🙂 Fajnie, że jesteś. Brakowało mi Ciebie 🙂 Jak się czujesz? Brzuszek rośnie?
  22. joma napisał(a): Pozwolę sobie dodać, że suwaczki znajdziesz np. na http://www.naobcasach.pl/d.155.Suwaczki_ciazowe.html Po ukończeniu tworzenia suwaczka podany kod wklej w swoim profilu, któraś z dziewczyn bardzo ładnie zredagowała instrukcję, więc poszukaj jak masz chwilkę, pozdrawiam 🙂 Wchodzisz w Mój profil -> Forum -> kod wklejasz w: Podpis. Powodzenia! 🙂 ha i znowu widzę współpracę "starych" forumowiczek ( bo przecież był taki czas gdy regularnie byłyśmy tu chyba tylko w sześć...) Fajnie, że wątek się rozrasta, fajnie ,że dochodzą nowe dziewczyny i mam nadzieję, ze będzie nas jeszcze więcej.
  23. kwasiek_ napisał(a): Witaj! Moja mama tez twierdzi, że maj to najlepszy miesiąc na rodzenie więc chyba jesteśmy szczęściarami wszystkie 🙃 Moniki nie kojarzę ale gdyby się pojawiła to dam znać, że jej szukałaś 🙂 Pozdrawiam 🙂
  24. justik 23 napisał(a): trzeba zrobic suwaczek i wkleic w ustawieniach forum na twoim profilu . A co do mdłości to nie zapowiada sie zeby szybko sie skonczyły im bardziej zaawansowana ciaza tym bedzie gorzej nom ale coz takie uroki 😉 Pozwolę sobie dodać, że suwaczki znajdziesz np. na http://www.naobcasach.pl/d.155.Suwaczki_ciazowe.html Po ukończeniu tworzenia suwaczka podany kod wklej w swoim profilu, któraś z dziewczyn bardzo ładnie zredagowała instrukcję, więc poszukaj jak masz chwilkę, pozdrawiam 🙂
  25. joma napisał(a): Uwielbiam Carbonarę ale ze szpinakiem to lubię łososia chociaż kurczak tez brzmi nieźle 🙂 Może być jeszcze tradycyjna pasta z sosem pomidorowym i cebulką (Pomodoro) a jak dodać mięso mielone to Bolońskie będzie 😉 Z grzybami i sosem śmietanowym i masz gotowe Fungi 🙂 Jak mieszkałam na Zanzibarze to miałam mnóstwo znajomych Włochów i oni najbardziej lubili makaron gotowany a potem podsmażany na oliwie z czosnkiem... Pycha! Kochana kombinacji jest bez liku, wybieraj! 😉 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...