letka82

Asia19874 napisał(a): Dzięki przekażę 🙂 No to czekam aż śpioszki wstaną...

Witajcie Kochane!! U mnie noc raczej z przygodami: a to śniły mi się pierdoły - pewnie przez Kaśkę ---> śniło mi się że wylądowała w szpitalu i nie miała ubranek w rozmiarze 50 😞 To pewnie przez Twoje schizy wczorajsze 😠 😠 😠 A to mała się kokosiła, potem uwalił się na mnie kot - waży 5 kg, więc już wiem jak się będę czuła pod koniec ciąży 🙂 Przerwa na siku, a to głodna w środku nocy, ehhh... A dzisiaj święto w domu, M. ma urodziny, więc wieczorkiem jakiś grill będzie. Chciałam upiec jakieś ciacho, ale nie wiem na co mam ochotę 😞 Pomożecie??

aga33 napisał(a): Oj to faktycznie przekichane masz... Ale nie smutaj się tak bardzo. U Twojego małego pewnie jakaś drobna infekcja, raz dwa przejdzie. Dasz radę!!

kasia1986 napisał(a): super, ze Ci się przydaje 🙂 dzieki temu nie kupisz nie potrzebnie za dużo ciuszków 🙂 ja zacznam zbierac na rozmiar 68, ale jak przynosza na 62 tez sie nie obrażę 🙂 lece się wykapac 🙂 ps. dzis mały mi sie praktycznie nie rusza, nie wiem co jest bo zawsze szalał mi, po kawie zbozowej to juz w ogóle, A teraz wypiłam i cisza 😮 moze ma juz coraz mniej miejsca.. ale mimo wszystko niepokoi mnie to. Kolezanka w wątku sierpniowym napisała ze jej kolezance przytrafiła sie tragedia bo dzieciatku w 7 miesiącu przestało bic serduszko 😞.. no i mam teraz chore fazy, eh.. KAŚKA!! NIE SCHIZUJ!! Tobie też nie zawsze chce się latać, więc i Twój mały ma dziś spokojny wieczór. Zobaczysz rano Ci sprzeda takiego kopa za te czarne myśli, że Ci w pięty pójdzie 🙂 Wszystkie pouciekały, więc i ja się wymeldowuję stąd... Spokojnej nocy 🙂 Oby mi się bób za bardzo nie miksował z budyniem czekoladowym w nocy, bo jutro od rana na chodzie muszę być, bo M. ma urodziny.

kasia1986 napisał(a): ubranko same w sobie ładne, aczkolwiek nie wiem czy praktyczne. Ja wolę tradycyjnie przykryć dziecko kołderką w łożeczku 🙂 dzis prawie cały zien prądu nie miałam 🤢 ostałam 2 torby ciuszków a w tym kolejne kombinezony na zimę, rożki, widziałam jeszcze jakieś spioszki. Później chce sobie podliczyc i dopiac do tabelki ciuszki Ja też się zastanawiałam nad śpiworkiem, ale z zakupem wstrzymam się dopóki nie zobaczę jaki charakterek będzie miała mała. Jak się będzie bardzo rozkopywać w nocy to kupię jej taki "worek" a jak będzie spokojna to kołderka wystarczy. Kasiu dzisiaj z Twoją tabelką poszłam na szperanie w lumpach - fotka w telefonie jest i w miasto!

Laseczki zmykam do wanny z książką - męża nie ma, bo na kawalerskim to mogę pogrzeszyć 😉 Chyba idzie załamanie pogody, bo mój stwór całe popołudnie śpi... czyli z wielkiego prania wózka nici 😞

Leer napisał(a): Właśnie!! Któraś zbierała numery telefonu - Agata? Bo ja się nie dopisałam jak była zbiórka a potem wyleciało mi z zakręconego łba...

Witajcie Dwupaczki! Jak u Was przygotowania wyprawki? Ja wczoraj usiadłam i przejrzałam ciuszki te co dostałam plus te co gdzieś tam zakupiłam i wyszło mi że jestem w lesie... Na 56 trochę mam, ale już z rozmiarówką 62 to kiepsko. Czas nagli a tu lipa...

Zocha napisał(a): A to akurat jest dobre, bo dziecko ssie pierś i dodatkowo pokarm modyfikowany leci mu do buzi jeśli pokarm jest za mało treściwy... Mojej przyjaciółce położna to poleciła ale ta oczywiście zapomniała kiedy przyszło do karmienia...

czarna79 napisał(a): o co kaman z tym 😮 😮 😮 coś mi na mózgu siadło i nie rozumiem tych centyli 😁 😁 😁 Nie wiem jak to ma działać i na jakiej podstawie to wyliczyli... Moja mała w 22 tc ważyła 360 gram. to z tego wychodzi ze nie bedzie tak zle hi hi z porodem bedzie miała niecałe 3 chociaz ja w to nie wierze bo to roznie rosna.... Biorąc pod uwagę, że ja miałam 4100 a M. 4200 to raczej nie liczyłabym na takie maleństwo 🙂 Spodziewam się małego słoniątka, no ale zobaczymy jak się życie potoczy 🙂

Asia19874 napisał(a): o co kaman z tym 😮 😮 😮 coś mi na mózgu siadło i nie rozumiem tych centyli 😁 😁 😁 Nie wiem jak to ma działać i na jakiej podstawie to wyliczyli... Moja mała w 22 tc ważyła 360 gram.

n0vika napisał(a): Kask w gadżecie na tvn turbo z tego co pamiętam został uznany za bzdurę tygodnia a to wiaderko skojarzyło mi się z... pralką typu Frania 🤢 matko ... jak ja się ciesze że ktoś podziela moje zdanie ! 😉 😁 ja dziecku zamiast kupować taki kask to zrobiłabym kombinezon z folii bąbelkowej 😁 przynajmniej byłoby słychać gdzie się rozbija 😁 😉 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 🤪 🤪 🤪

n0vika napisał(a): Kask w gadżecie na tvn turbo z tego co pamiętam został uznany za bzdurę tygodnia a to wiaderko skojarzyło mi się z... pralką typu Frania 🤢

Hej Mamuśki! Jakiś czas temu wróciliśmy z M. z rajdu po lumpeksach - uwielbiam je, szczególnie że wyciągnęłam 10 sztuk bodziaków, bluzeczek, rampersa, jakieś spodenki i za wszystko zapłaciłam 10 zł. Po powrocie zachciewajka na budyń czekoladowy - za dużo mleka, za mało cukru ale i tak był pyszny. Teraz poprawiam bobem, choć wiem że ciężarne nie powinny go jeść... Ale będzie miks!!

Asia19874 napisał(a): Mało. Lepiej rób z dwóch porcji, bo są przepyszne i szybko znikają z talerza 🙂 heh no na 4 osoby , tak myślałam że nie za dużo wyjdzie 😜 Kochana ja robiłam na dwie osoby i na ostatniego racucha oboje się z mężem czailiśmy... hehehe to zrobie potrójne a co 😁 jak szaleć to szaleć 😜 Na zimno też są pyszne 😜

Asia19874 napisał(a): Mało. Lepiej rób z dwóch porcji, bo są przepyszne i szybko znikają z talerza 🙂 heh no na 4 osoby , tak myślałam że nie za dużo wyjdzie 😜 Kochana ja robiłam na dwie osoby i na ostatniego racucha oboje się z mężem czailiśmy...

Asia19874 napisał(a): też sie nad tym ostatnio zastanawiałam... i śpiochy mają nogawki ale nie mają rękawków a pajacyki to takie śpiochy z rękawkami od razu.. Hej!Widzę, że nie tylko ja mam problem z nazewnictwem garderoby maluszka... Wczoraj się zamotałam w śpiochach i pajacykach, do tego rampersy i półśpiochy...Eh, za dużo tego 🙂 U mnie pogoda jakaś do kitu się robi, bo dopiero otworzyłam oczka, oczywiście całą noc śniła mi się wyprawka dla małej 🤢 Idę po kawkę, coś wciągnę na ruszt i biorę się do działania. Miłego dnia Brzusie hej 🙂 a rampersy to co to ??? 😮 CÓŚ takiego http://allegro.pl/rampers-z-nadrukiem-rozm-86-promocja-niebieski-i1671211138.html

Asia19874 napisał(a): Mało. Lepiej rób z dwóch porcji, bo są przepyszne i szybko znikają z talerza 🙂

Zocha napisał(a): też sie nad tym ostatnio zastanawiałam... i śpiochy mają nogawki ale nie mają rękawków a pajacyki to takie śpiochy z rękawkami od razu.. Hej!Widzę, że nie tylko ja mam problem z nazewnictwem garderoby maluszka... Wczoraj się zamotałam w śpiochach i pajacykach, do tego rampersy i półśpiochy...Eh, za dużo tego 🙂 U mnie pogoda jakaś do kitu się robi, bo dopiero otworzyłam oczka, oczywiście całą noc śniła mi się wyprawka dla małej 🤢 Idę po kawkę, coś wciągnę na ruszt i biorę się do działania. Miłego dnia Brzusie

AsiulkaZG83 napisał(a): Dobranoc 😉Ja w zyciu kota nie mialam (oprocz Kocura teraz)ale slyszalam,ze tez sie mozna zzyc cholernie 🙂Ja cale dziecinstwo to psy w domu mialam 🙂 Moj brat nie chcial kota nigdy,a teraz maja Neo i za Neo to by oddal wszystko 🙂 Ostatnio z balkonu im spadl,weterynarz,panika ,jakies leki...masakra ,a jak katar mial Neo to wariowali tez jak z dzieckiem hehehehe U mnie w domu tez od zawsze były psy i Shrek jest moim pierwszym kotem. Mówi się, że koty to indywiduum i że przywiązują się do terytorium... Mój chodzi za mną krok w krok jak pies - jak idę do teściowej na górę a mój M. zostaje na dole z kotem to kot po chwili już jest przy mnie 🙂 Śpi po mojej stronie łóżka i w ogóle jest we mnie wpatrzony jak w obrazek ☺️ Śmiejemy się, że mamy najdroższą dachówkę na osiedlu, bo kilka lat temu też był bardzo chory, kupa kasy poszła na leczenie i do tej pory nam się odwdzięcza 🙂 Ciekawa jestem co mu dolega, bo może nie jest tak strasznie jak podejrzewali lekarze, w przyszłym tygodniu się przekonamy. A wyniki są 10 razy droższe niż nasze ludzkie 😠

Co do skurczy to mnie nawiedzają zawsze o 5 nad ranem 😞 O 4 mała daje popalić, potem seria skurczy w jednej łydce i o 6 dzwoni budzik, bo trzeba wziąć leki... Dzisiaj już przezornie wzięłam magnez na noc to może mnie ominie "rozrywka". Popatrzyłam na skład moich witamin i nie mam w nich magnezu, trzeba będzie po konsultacji z lekarzem się zaopatrzyć. Przyjechał M. z wynikami kota i jest jakiś cyrk, bo płytek prawie w ogóle nie ma i krwinek białych też nie a cała reszta wyników (chyba z 12 pozycji) jest w normie. Czyli nie potrzebnie się stresowałam, bo lekarze nie wiedzą co to jest. Za półtora tygodnia następne wyniki i wtedy zrobią mu testy na aids i białaczkę... Biedny stwór znowu będzie się stresował 😞 Uciekam spać, bo jutro chcę polatać po sklepach w poszukiwaniu ciuszków o ile oczywiście nie będzie tak gorąco jak dziś. Dobranoc i cmoki w brzusie 😘

Wpadło mi kolejne imię do głowy - Olga. Jeszcze tylko znaleźć czas i chęci u M. byśmy porozmawiali na ten temat 😞

Asia19874 napisał(a): Przeczytałam mojemu Michałowi to zdanie, mało się nie udławił kolacją 🤪

Asia19874 napisał(a): Dzięki wielkie dodałam już do paska w kompie żeby nie zgubić 🙂

kasia1986 napisał(a): ja tez mam sporo bez metek. Wiesz jak mozesz zrobic? jesli masz bodziak z metką i bez to połóż boziak na boziak, jak będą pokrywały sie rozmiary to prawopodobnie ten sam, jesli nie to przypisz do więkzego albo mniejszego rozmiaru. Często ciuszek od innego producenta rózni sie wielkoscią. Tak właśnie robiłam 🙂 Niestety okazało się że mamy mało ciuszków 😞 Na 56 coś się znajdzie ale z większymi rozmiarami klops...Czyli od jutra zaczynam rajdy po sklepach.