Skocz do zawartości

Zocha

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1144
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Zocha

  1. Agamu napisał(a): no żłobki to jest porażka istna.. ja na państwowy szans nie mam bo w mojej miejscowości nie ma :/ a jeśli chodzi o prywatne to stawka za miesiąc około 1000 pln i wcale nie ma pewnosci czy dziecko zostanie przyjęte... do tego nie wszędzie przyjmują tak małe dzieci- znalazłam tylko kilka gdzie od 6 miesiaca dziecko można zostawić.. Póki co nie zapisywaliśmy nigdzie ... mamy nadzieje że dziadkowie się zlitują... zobaczymy jak to będzie... u mnie w miescie to za zlobek prywatny 1200 zl minimum musielibysmy placic a to kwota absurdalna w porodnaniu do zlobka miejskiego , ktory kosztowalby 220 zl. u nas, nasi rodzice pracuja... jestem taka zla, ze wczesniej nie poszlam zlozyc tego wniosku do zlobka miejskiego:/ u nas mamy pracują ale panowie są wolni.. no ale nie wiadomo czy facet da sbie sam rade z tak małym dzieckiem ... my już to uświadomienie i załamanie ze żłobkiem przeszliśmy... nie wiem jak nasze Pańśtwo sobie to wszystko wyobraża ale biorąc pod uwagę że urlop macierzyński to w najlepszym wypadku 24 tygodnie, na żłobki państwowe marne szanse a w prywatnych- jak już Cie stać- to i tak dziecko dopiero od 6 miesiąca można zostawic to nie wiem co niby ma sie zrobić z dzieckiem od tego 24 tygodnia życia do skończonych 6 miesięcy???? trzeba kombinować bo inaczej dziecko musiałoby zostać samo w domu chyba 😲 pewnie ze jest jeszcze WYCHOWAWCZY .. tylko kogo stać na to by zrezygnować z jednej pensji... mnie np na to nie stać (kredyt) choć bym bardzo chciała zostać z małą jak najdłużej... Szkoda gadać, państwo niby takie pro rodzinne, a jak przychodzi co do czego, to same problemy 🤢 🤢 U mnie jest taka sytuacja, że po tych 24 tyg mogę odebrać jeszcze 8 tygodni ( za wakacje, w które byłam na zwolnieniu), a później na półtora miesiąca idę na wychowawczy(do końca czerwca), a później od lipca wracam jakby do pracy (a że jestem nauczycielką to i tak mam wakacje, a kasa już będzie wpływać na konto). Natomiast od września muszę wrócić do pracy,więc już teraz się modlę, żeby do tego czasu dostać sie do żlobka państwowego (bo na prywatny ani opiekunkę nas nie stać ) no właśnie nauczyciele to w tej kwesti mają fajnie z tymi wakacjami... chociaż tyle...
  2. Agamu napisał(a): 20 + 4 dodatkowego, hmm ja wczoraj bezposrednio dzwonilam w tej sprawie do zusu i powiedzieli 20 +2 te dodatkowe 4 przysluguja ponoc od 2012 r. Więc najlepiej złożyć wniosek o 20 tyg, a w sytczniu o te dodatkowe 4 tyg 🙂 przynajmniej tak wynika z tego, co mówiły dziewczyny. ja niby pytalam odnosnie swojej sytuacji- mowilam w zusie kiedy rodze i wyliczyli mi konkretnie ktorego konczy mi sie urlop macierzynski, od ktorego moge wziasc 2 tyg. dodatkowe i do ktorego moglabym sobie wziasc wychowawczy.... tez mowily, aby to rozdzielic na 2 wwnioski 20+2. ustalilam z mezem, ze po moich 22 tygodniach, on wezmie tacierzynski 2 tyg. bezposrednio do zusu dzwonilam wczoraj, wiec albo mnie babki w blad wprowadzaja 😠, albo moze to tylko 20+2 tygodnie wziasc. jeszcze raz do nich dzis zadzwonie 🤢 i napisze Wam co powiedzieli dziewczyny zadzwonilam juz do zusu i... rozpetala sie przez telefon burzliwa dyskusja u pan pracujacych tam (slyszalam przez telefon 😉 w rezultacie doszly do wniosku, ze 20+4 🤪 Za to liczyly mi jeszcze raz wszystko od poczatku:P oczywiscie musialam dodac, ze wczoraj wprowadzono mnie w blad przez tel:/ No to piękinie 🙂 czyli 20 plus 4 🙂 A Dziewczyny ja mam pytanie odnośnie tacierzyńskiego....czy mąż może wziąć ten tacierzyński w trakcie mojego macierzyńskiego???Czy to się wyklucza?? nie wyklucza sie, jedyne ograniczenie to takie że dziecko nie moze mieć skończonego roku
  3. mph napisał(a): no żłobki to jest porażka istna.. ja na państwowy szans nie mam bo w mojej miejscowości nie ma :/ a jeśli chodzi o prywatne to stawka za miesiąc około 1000 pln i wcale nie ma pewnosci czy dziecko zostanie przyjęte... do tego nie wszędzie przyjmują tak małe dzieci- znalazłam tylko kilka gdzie od 6 miesiaca dziecko można zostawić.. Póki co nie zapisywaliśmy nigdzie ... mamy nadzieje że dziadkowie się zlitują... zobaczymy jak to będzie... u mnie w miescie to za zlobek prywatny 1200 zl minimum musielibysmy placic a to kwota absurdalna w porodnaniu do zlobka miejskiego , ktory kosztowalby 220 zl. u nas, nasi rodzice pracuja... jestem taka zla, ze wczesniej nie poszlam zlozyc tego wniosku do zlobka miejskiego:/ u nas mamy pracują ale panowie są wolni.. no ale nie wiadomo czy facet da sbie sam rade z tak małym dzieckiem ... my już to uświadomienie i załamanie ze żłobkiem przeszliśmy... nie wiem jak nasze Pańśtwo sobie to wszystko wyobraża ale biorąc pod uwagę że urlop macierzyński to w najlepszym wypadku 24 tygodnie, na żłobki państwowe marne szanse a w prywatnych- jak już Cie stać- to i tak dziecko dopiero od 6 miesiąca można zostawic to nie wiem co niby ma sie zrobić z dzieckiem od tego 24 tygodnia życia do skończonych 6 miesięcy???? trzeba kombinować bo inaczej dziecko musiałoby zostać samo w domu chyba 😲 pewnie ze jest jeszcze WYCHOWAWCZY .. tylko kogo stać na to by zrezygnować z jednej pensji... mnie np na to nie stać (kredyt) choć bym bardzo chciała zostać z małą jak najdłużej...
  4. mph napisał(a): no żłobki to jest porażka istna.. ja na państwowy szans nie mam bo w mojej miejscowości nie ma :/ a jeśli chodzi o prywatne to stawka za miesiąc około 1000 pln i wcale nie ma pewnosci czy dziecko zostanie przyjęte... do tego nie wszędzie przyjmują tak małe dzieci- znalazłam tylko kilka gdzie od 6 miesiaca dziecko można zostawić.. Póki co nie zapisywaliśmy nigdzie ... mamy nadzieje że dziadkowie się zlitują... zobaczymy jak to będzie...
  5. wpadłam tylko na sekundę .. z dobrymi wieściami wiec chyba wolno mi tu o tym napisać... Zosia jest mądrą dziewczynką i posłuchała mamy i taty i się obróciła!!!! 🙃 planowej cesarki nie będzie!!!! W dodatku z małej kruszynki zrobiła sie sporym bobasem bo jej waga z dzisiaj to 3154 g, ze wszystkich pomiarów termin porodu wypada tak jak z OM- lekarz aż był zdziwiony że tak równo wszystko rośnie.. 🙂 AFI w normie-11,5 i przy tej wielkości malcha kolejny obró raczej niemożliwy 🤪 Co do ciśnienia to niebezpieczne powyżej 140 po spoczynku i niebezpieczne są nagłe skoki- ale to mam dokładnie skonsultować z moim prowadzącym... wiec i Ty ASIA musisz pogadać ze swoim... a co do spadku aktywności przed porodem to podobno statystycznie dzieci sie wyciszają około 10 dni przed porodem ... więc u mnie to widać jeszcze daleka droga... słodkich snów i lece do męża sie przytulić... jestem przeszczęśliwa że mój wielki łepek zdecydował sie wyjść po dobroci w swoim czasie!!!
  6. kamiska napisał(a): słodkich snów 🙂
  7. Zocha

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    AsiulkaZG83 napisał(a): KOCHANE dZIEWCZYNKI WITAM WAS SERDECZNIE 🙂 MAM DZIS CHOLERNIE SMUTNY DZIEN JAKOS TAK ODREAGOWUJE WSZYSTKO ZLE I TRAWIE SYTUACJE MINIONYCH DNI..MYSLE ,ZE TRAGEDIA ,KTORA DOSIEGLA NASZE FORUM ODBILA SWE PIETNO NA KAZDEJ Z NAS....ALE TRZA ZYC DALEJ... A DOSZLY MNIE TEZ SLUCHY (DZIEKUJE ZA PAMIEC I TROSKE MOJE KOCHANE:kiss 🙂 ,ZE JAKIES MAMUSKI NAS TU OBRAZAJA,WIEC UWAZAM ZE GADKA Z TAKIMI LASKAMI SENSU NIE MA I MAM NADZ,ZE NIE ZNIZALYSCIE SIE DO ICH POZIOMU WYKLUCAJAC O COKOLWIEK...BO ZEBY NIEPROSZONYM SIE ZWALAC NA NASZE FORUM I DO TEGO OBRAZAC NAS -TO JEST DOPIERO KULTURA ,KTOREJ POPROSTU BRAK... JAK KTOS SIE NUDZI ,NIECH ZAJRZY W GARY ,SPRZATA ALBO COSKOLWIEK ZE SOBA POCZNIE A NIE ROZTRZASA SKANDAL I AFERE O KTOREJ KAZDA Z NAS WOLI NIE MYSLEC ..TYLKO POMODLIŁYSMY SIE W DUCHU ZA DZIEWCZYNE I JEJ DZIDZIE -BO COZ NAM WIEC EJ POZOSTALO..TO NIE NASZA WINA I TAK POPROSTU MUSIALO BYC-BOG TAK CHCIAL (NIESPRAWIEDLIWIE ,ALE CO NAM TU GDYBAC I ROZTRZEPYWAC..) .. JEDNA INFORMACJA DLA TEJ WAZNEJ CO TO DUZA BUZIE MIALA -NIE ZYCZ NIKOMU TEGO CO TOBIE NIE MILE.. WIEC WG MNIE OMIJAJMY POSTY OD NIEPROSZONYCH "GOSCI"BO ZNALAZLY SOBIE SKANDAL I BEDA PLECIUGI PISAC BZDURY.. Asia to Ty w tej chwili robisz dalej aferę... a jeśli nie życzysz sobie gości na wątku wrześniowym to nie wiem czemu piszesz to na kwietniowym... dodatkowo Twoja wypowiedz zabrzmiała jakbyś uważała sie za "przywódcę stada" a ja takiego mianowania bynajmniej nie zauważyłam... Sory dziewczyny z kwietnia że i ja piszę to tutaj ale chce żebyście wiedziały ze ja sie pod tym nie podpisuje- i pewnie nie tylko ja...
  8. a noi nie wiedzieć czemu... krem do depilacji jednak zadziałał i to po 5 minutach 😉 mąż sie posika jak mu opowiem... 🙃
  9. Asia i Agata super że wszystko OK 🙂 Ja w końcu sie spakowałam i jestem z siebie dumna! Czekam na męża, zjemy obiad, podjedziemy do fryzjera a potem na USG 🙂 🤪
  10. kurcze./.. ruszam tyłek i idę się w końcu spakować... obym nie zawróciła z tej drogi 😉
  11. Anulcia napisał(a): ja nie pomoge... nic nie miałam... natomiast wszystkie podrażnienia smaruje ostatnio kremem na odparzenia Zosi i pomaga...
  12. smerfetka napisał(a): głodna na zakupy??? zjedz coś bo inaczej pół spożywczego do domu przytaszczysz 😉
  13. smerfetka napisał(a): super że wszystko ok i że widać że "coś" się dzieje 🙂 też bym chciała mieć już jakieś światełko w tym tunelu... chociaż na pół paluszka 😉 przegląd niestety dopiero w czwartek ale dziś się okaże czy ewentualne rozwarcie mi sie ma szqansę przydać... ehhh... A TO DZIŚ MASZ TYLKO USG? no tylko... ale sie doczekać nie mogę ... strasznie jestem ciekawa jak ten mój łobuziak leży... tłumacze jej codziennie że główke ma mieć na dole.. ale nie wiem czy zrozumiała... 😉 w sumie to już się pogodziłam z ewentualną cesarką... najważniejsze zeby Zosia była bezpieczna!
  14. kaszka śmietankowa... hehe... ja się tu już dzis na nic nie dam podpuścić... 🙃po wczorajszej wyżerce pizza + wciśnięty resztkami sił gofr z bitą i owocami (- pyszny z resztą) myślałąm że zejde...a jak Zosia jeszcze zaczęła dokłądać swoje 3 grosze to myślałam ze mi brzuch rozerwie.. taki był pełen... dziś już tylko małymi porcjami i lekkostrawnie... no chyba żeby póżniej po usg jakieś lody jeszcze... ale to się zobaczy..
  15. smerfetka napisał(a): super że wszystko ok i że widać że "coś" się dzieje 🙂 też bym chciała mieć już jakieś światełko w tym tunelu... chociaż na pół paluszka 😉 przegląd niestety dopiero w czwartek ale dziś się okaże czy ewentualne rozwarcie mi sie ma szqansę przydać... ehhh...
  16. megimi napisał(a): w moje urodzinki 🙂 fajnie Ci ze już tak tuż, tuż 🙂
  17. Viola1976 napisał(a): 😁 😜 😁 😁 😁 😁 zOCHA ZDOLNA BESTIA Z CIEBIE 🤪 🤪 🤪 🤪 wiem 🙂 🙃 🙃 🙃 😜
  18. megimi napisał(a): oooooo sto lat Cie nie było!!! pisz jak tam u Ciebie!!!!!
  19. Asia19874 napisał(a): Super że już sa razem... oby Maga szybko dosżła do siebie!!!!!
  20. Louisedg napisał(a): no dlatego ja sobie taki sensitiv zakupiłam , nie śmierdzący nawet zbytnio żeby łagodnie sprawę załatwił... ale nie sądziłam że będzie aż tak łagodnie... 🤪 😁 🙃
  21. no to teraz Wam wszystkim poprawie humor... zakupiłam krem do depilacji co by się przed wizytą nieco ogarnąć... nałożyłam i czekam... na opakowaniu pisali zę po 5 minutach powinno zadziałać a jak nie to czekać 15 minut.. więc ja sprawdzam po tych 5 minutach ale nic ... no to czekam dalej cała w tym kremie wysmarowana... po 15 minutach nadal ani jeden włosek nie odpadł... wkurzyłam się więc i dopiero jak zaczęłam to zmywać to sobie zdałam sprawę że ja znam ten zapach dobrze... kurde patrze a ta tubka z kremem do depilacji sobie spokojnie leży pełna... za to ta z kremem do rąk niemal pusta... obie zielone i mi się popierdzieliło.... sama się do siebie uśmiałam 🙃
  22. gosix89 napisał(a): o to super!!!! i kiedy ta wielka chwila?
  23. Asia19874 napisał(a): też się nad tym zastanawiałam ... moja Zosia też żadnego wyciszenia nie ma .. czasem to myślę że Ona chyba myśli że bokiem brzuszka ma wyjść bo usilnie próbuje to zrobić zadając przy tym czasem niezły ból 😉 jak nie zapomne to sie dziś na usg podpytam jak to z tą aktywnością powinno być... Kochana i zapytaj o ciśnienie , kiedy trzeba się na prawdę martwić ... byłabym wdzięczna bo ja mam dopiero w czwartek wizytę ... a tak to się trochę choć uspokoję .... zapytam- oczywiście o ile nie zapomne z wrażenia 😉 jak wrócę to wejdę i napisze co i jak się dowiedziałam .. ale bęę późno bo neidość że wizyta późno to jeszcze później do sklepu chcemy się udać... ok dzięki 😘 jak Ci wyleci z głowy to spokojnie , mam w czwartek wizytę więc się zapytam osobiście mojego . 🙂 wiadomo najważniejsze co Ty masz się podpytać 🙂 no ja włąśnie też o to ciśnienie chcę podpytać bo tak jak ci wczoraj pisałam to dziś sobie trochę pomierzyłam i tak np. z samego rana jeszcze przed wstaniem miałam 139/89... więc sama się niepewnie poczułam...
  24. Asia19874 napisał(a): też się nad tym zastanawiałam ... moja Zosia też żadnego wyciszenia nie ma .. czasem to myślę że Ona chyba myśli że bokiem brzuszka ma wyjść bo usilnie próbuje to zrobić zadając przy tym czasem niezły ból 😉 jak nie zapomne to sie dziś na usg podpytam jak to z tą aktywnością powinno być... Kochana i zapytaj o ciśnienie , kiedy trzeba się na prawdę martwić ... byłabym wdzięczna bo ja mam dopiero w czwartek wizytę ... a tak to się trochę choć uspokoję .... zapytam- oczywiście o ile nie zapomne z wrażenia 😉 jak wrócę to wejdę i napisze co i jak się dowiedziałam .. ale bęę późno bo neidość że wizyta późno to jeszcze później do sklepu chcemy się udać...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...