Zocha

letka82 napisał(a): ja mam całą serie HIPPa - też jest od pierwszego dnia i dobre opinie słyszałam... a do tego cena rozsądna...

AsiulkaZG83 napisał(a): wejszła już wejszła 😉

szotka napisał(a): Dokładnie... moim zdaniem forum jest nie tylko na "dobre chwile" znamy sie tyle czasu że chyba każdy zasłużył na to by podzielić sie nawet najwiekszą tragedią... nie jest łatwo o tym czytać .. ale takie jest życie.. nie zawsze jest tak jakbyśmy tego chcieli...

Fashionalex napisał(a): to jki powód Wam podali? strasznie nam tu Wszystkim przykro...

Leer napisał(a): nie łam się!!! mnie też juz wszyscy wkurzają... tylko ze u mnie póki co wszyscy by chyba chcieli zebym jeszcze z miesiac pochodziła w ciąży .. ajak ja mówie że chciałabym już urodzić to wszyscy sie oburzają ze nie, że Zosia ma jeszcze czas... nikt sie nie przejmuje mną .. wszyscy tylko malutką... eh.. tak źle i tak nie dobrze...

kurcze u jednej pada u innej pochmurno a u mnie duchota i słońce że życ sie nie da.... gdzie tu sprawiedliwość????właśnie wziełam prysznic numer 4 dzisiaj i znowu jestem spocona... fatalnie!

jasna281288 napisał(a): ale sobie dogadzasz... ja za to wcięłam galaretkę- taką zwykła truskawkową sobie zrobiłam bez owoców nawet i zajadam 🙂 pycha 🙂

znowu się coś dzieje z brzuszkiem :/ ja za to mam powtórkę z soboty- ból głowy +wymioty... to chyba ta pogoda... 😞 wczoraj było chłodniej i czułam sie ok...

Doris5969 napisał(a): na pewno jest dobrze!!!! wkrótce wszystkie przytulimy nasze krzyczące szkraby!!! jestem tego pewna!

a tak wogóle to DORIS pisałaś ze lekarz Ci powiedział że po 35 tc nie ma szans na obrót malucha... a moja gwiazda sie właśnie wtedy jeszcze przekręcała... w sumie to nadal próbuje.. tak ze sama już nie wiem jak ona teraz leży... jutro sie dowiem... reasumując moze jest jeszcze jakaś szansa...

smerfetka napisał(a): no mój też mówił ze to norma i mnie tak boli baaaardzo często...

jasna281288 napisał(a): ja już sobie chya 3 tydzień obiecuje ze spakuje i ... póki co tylko malutką spakowałam ☺️ jakoś tak nie czuje potrzeby póki co 😉 no ale w sumie przed jutrzejszym usg wypadałoby sie już spakować- tak na wszelki wypadek...

to wszystko niewyobrażalne i całkowicie niezrozumiałe... co sie stało??? Szok i strasznie żal... Bardzo współczuje...

jasna281288 napisał(a): pewnie tak 🙂 ale zazdroszcze jej 🙂 im blizej porodu tym bardziej sie stresuje a mi nadal sie nie załąćzył porodowy stres... nawet już tak desperacko przestałam chcieć natychmiast urodzić... chyba się już pogodziłam z tym że nie mam tu nic do gadania... póki co żyje jutrzejszym USG bo po nim się okaże czy będzie SN czy CC i w czwartek mam ostatnią wizytę u gin....

ciekawe kiedy Madzie wypuszczą... moze dziś?

jasna281288 napisał(a): ale slodziak 🙂 kochane maleństwo.... Ja też już chce własne!!! po tym co przeczytałam kilka stron wstecz strasznie już chce przytulić moją ZOsie i zobaczyć ze jest cała i zdrowa... a ż mnioe głowa rozbolała...

HURRA! Forum działa 🙂

mariola-s napisał(a): hmm... lody.... ja dziś wyciagnę męża do mc donalds na takie pyszne z polewą czekoladową... już sie doczekać nie mogę!!!! a do tego tam mają klime!!! 🤪

mariola-s napisał(a): a mi Asiula kazała sprzątać i sprzątałam 😉 a teraz ledwo siedze 😮hahahha a sama widzisz nie dala rady ino plaszczy dupe na Brzuszkowie 😁 😁 😁 a mnie na cacy załatwiłaś 😉 🙃 😁 😁 😁 😁 ☺️ ☺️ ☺️ no ja też tak po d Waszym wpływem pomyślałam ze trzeba dupe ruszyć bo od leżenia to ja na pewno przed terminem nie urodzę .. (a chciałabym chociaż 1 dzień wcześniej... ) i tak zupa sie gotuje, ciasto na placki cukiniowo-ziemniaczane naszykowane do smażenia i jeszcze około 15 papryk faszerowanych dumnie piecze sie w piekarniku 🙂 pranie zdjete i poskłądane, w sypialni ogarnięte i teraz nadaje sie już tylko pod prysznic... się zmęczyłam... 😉 o kurczę ale masz powera! raczej miałam.. hehe 🙃

AsiulkaZG83 napisał(a): a mi Asiula kazała sprzątać i sprzątałam 😉 a teraz ledwo siedze 😮hahahha a sama widzisz nie dala rady ino plaszczy dupe na Brzuszkowie 😁 😁 😁 a mnie na cacy załatwiłaś 😉 🙃 😁 😁 😁 😁 ☺️ ☺️ ☺️ no ja też tak po d Waszym wpływem pomyślałam ze trzeba dupe ruszyć bo od leżenia to ja na pewno przed terminem nie urodzę .. (a chciałabym chociaż 1 dzień wcześniej... ) i tak zupa sie gotuje, ciasto na placki cukiniowo-ziemniaczane naszykowane do smażenia i jeszcze około 15 papryk faszerowanych dumnie piecze sie w piekarniku 🙂 pranie zdjete i poskłądane, w sypialni ogarnięte i teraz nadaje sie już tylko pod prysznic... się zmęczyłam... 😉

No to sie nie dziwie ze Gosix taka wkurzona... i jeszcze ten upał na dokłądkę ... zwariować można... też myślę ze to niedopuszczalne.. ale wiecie jak to jest.. próbują sie pozbyć "problemu" i tyle... nikomu sie nie chce albo mają jakieś chore limity... dobrze ze jej nie powiedzieli zę najbliższy termin na przyszły rok mają tak jak to jest u wszystkich już w tej chwili chyba specjalistów.... banda w biały dzień 😠

gosix89 napisał(a): a co się stało???

karolinecka831 napisał(a): 13 sierpnia " o wadze 2520 i wzroście 50 cm "

a u sierpniówek kolejny maluch na świecie... jak się niemylę to od wczoraj piąty!!! chyba rzeczywiście upały zbierają plony... 🙂

mph napisał(a): Mysle,ze nie ma co panikowac..Ola tez dzis malo aktywna..przez ten upal chyba.. Luizek,niewiem dokladnie ,ale chyba Agatka albo Dorcia .... 😁 mój też dziś bardzo leniwie .... To może ta pogoda i nasze dzieciątka też to czują ! ... zjadłam obiad pije cole i zobaczymy ....czy się pobudzi heee ... pewnie tak a i z dnia na dzień im bliżej porodu tym ruchy słabną więc też trzeba o tym pamiętać 🙂 dokladnie- tez mio ginka o tym mowila no to moja z tymi fikołkami to sie chyba nigdy nie urodzi.... non stop to moje dziecie tak szaleje że jak jest chwila spokoju to aż tak dziwnie jakoś... ja nie wiem... ona ma jakieś ADHD chyba 🤨