-
Liczba zawartości
1406 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez wanilia
-
wieronika87 napisał(a): Super, tak więc witamy w gronie mających teściowe i problemy z nimi związane 😜. Ale ja mam dziś dobre wieści, moja teściowa juz po wizycie, zgodziła się na operację a onkolog sam zaproponował że znajdzie miejsce i operacja się odbędzie w terminie do 3 tyg. I zaznaczam że wizyta była prywatna ale o żadnych łapówkach mowy nie było więc jestem w szoku 😮 Szczerze mówiąc szykowaliśmy się już z M że pewnie bedzie trzeba zapłacić. No ale najważniejsze jest to że lekarz widzi szanse na wyleczenie, mój M od razu z innym nastrojem zadzwonił 🙂 A ja sobie szybko przeliczyłam że skoro operacja ma być w październiku, dajmy na to w połowie to do grudnia teciowa będzie na nogach a my tu sobie bedziemy mogli spokojnie rodzić 🙂 To tak w kwestii egoistycznego podejścia.... 😉
-
Marinel jeżeli o mnie chodzi ardziej mi sie podobajją paseczki, są takie żywe 🙂 Łososiowego koloru troche bym się bała w jakim przyjdzie odcieniu - dla mnie to trochę niebezpieczny kolor, może byc śliczny albo byle jaki- wolałabym na żywo ocenić
-
Cherry napisał(a): Mam koleżankę bardzo oszczędną w kupowaniu gadżetów dla dziecka, kupiła tylko to co naprawdę potrzebne. Ale przybornik ma i twierdzi że korzysta 🙂 Ja zamówiłam pościel bez przybornika (a co tam, pochwalę się co wybrałam - żółte ślimaki: http://allegro.pl/6-ele-mega-hafty-90x120-s-l-i-c-z-n-a-baby-lux-i1816813182.htm ) i zastanawiam się nad kupnem w ramach przybornika "substytutu" z Ikei http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70163263/#/50163264/ . Przywiązałabym wstążeczkami do łóżeczka i tyle. Tzn kupię i zobaczę jak będzie wyglądać, najwyżej wykorzystam tą kieszeń gdzie indziej 🙂
-
Witam Was z rana 🙂 Miałam plan pospać dziś dłużej ale się obudziłam wyspana jakiś czas temu 🤔 Córcia zresztą też i zasadza mi kopniaki pod żebra 😮 MIłego dnia, ja lecę się ogarnąć i z psem do parku, śniło mi się że zapomniałam z nią wyjść i walnęła kupsko na parapecie 😁
-
Ulka ja też trzymam kciuki za Ciebie, odmelduj się tu u nas z wieściami jak tylko bedziesz mogła
-
GLITERY.PL - ciekawe imię wybrałaś Agami 🙂
-
Weronika co tak lakonicznie? opowiadaj 🙂
-
Dziewczyny nie macie litości z tymi pysznościami! 😮 Jak tylko będę miała podłączony piekarnik piekę muffinki i też się nad Wami poznęcam 😜
-
coquelicot napisał(a): No to zazdroszczę i podziwiam, ja na śniadanie zjadłam pączka 🤪 Ale razem z pączkiem kupiłam zdrowy wieloziarnisty chlebek - przynajmniej tyle
-
justyna89tina może już na wszelki wypadek zacznij się nawadniać, znaczy dużo pić. Oby Cię ominęło..
-
Agami napisał(a): Moja może jak mysz ale nie w wersji pod miotłą tylko "kota nie ma myszy grasują" 🙂 Nawet nie liczę ruchów bo nie ma wątpliwości że byłoby duuużo więcej niż 10. A Twój synuś od początku spokojny więc się nie masz czym martwić, grunt że daje znaki że wszystko z nim w porządku
-
Dzień dobry, ja dziś pospałam do 9 - olałam rano świeże bułki na śniadanie dla męża, zrobiłam kanapki z wczorajszego chleba i dałam nura do wyra żeby dospać. Wczoraj siedzieliśmy prawie do 1 w nocy 😮 Sprawdziłam właśnie połączenia do rodziców i wychodzi że 5h pociągiem musiałabym jechać - jedna przesiadka, z bagażem i psem 🥴 To już chyba lepiej zostanę tutaj...Co myślicie o takiej podróży pociągowej?? asiadudzika żylaki odbytu=hemoroidy i można dostać na to specyfiki bez recepty i dostępne dla kobiet w ciąży. Ja też kiedyś myślałam że to mam ale to jednak był jakiś megapryszcz na dupie, jak nacisnęłam poleciało trochę ropy a potem się pięknie wchłonęło w ciągu jednego dnia - jak się szybko pojawiło tak szybko znikło, ufff. Nie wiem dlaczego w ciąży łapiemy wszystkie możliwe syfy 😮 Basienka polecała mi coś wtedy na hemoroidy i nawet zapisałam sobie ale już wcięło karteczkę. Swoją drogą co jest z naszą Baienką, wróciłą z wakacji i kamień w wodę - zawsze się meldowała z pracy
-
novaM napisał(a): A jak ktoś nie ma FB?? 😞
-
nadia to już wiesz wszystko na temat dostępnych dla Ciebie sportów: na kanapę i leżeć!
-
guga napisał(a): Ty miałaś przesrane a ja się na koniec tego Twojego dnia uśmiałam. Seria niefortunnych zdarzeń haha
-
nadia85 oprócz kanapowania jest jeszcze spacerowanie i pływanie 🙂
-
novaM Ty się nad nami nie znęcaj......bo mi język do d.... ucieknie 😜
-
pammat napisał(a): no miałam ale stwierdziłam że sprawdzę czy jest a jak nie to bedzie musiał mąż we Wrocławiu kupić. I okazało się że faktycznie metropolię trzeba przeszukać 😉
-
pammat Ty się wyspałaś a ja się nałaziłam, najpierw po parku a potem do kolejnego marketu gdzie też nie mieli śnieżki kuchnia/łazienka 😠 Za to pan ochroniarz mnie poznał (ten od mojej samochodowej wpadki) i krzyczał dzień dobry przez pół marketu 😁
-
Albo może ja pochodzę, Korba się poszlaja - ona nie jest w ciąży to może 😁
-
To dziołchy z opolszczyzny też się szlajają? nie ma jakiegoś lokalnego odpowiednika? 😉 Ja już po obiadku: barszcz, filet z kurczaka, ziemniaki, surówka. Cena zestawu 9,50zł 😮 Mam 5 min od domu stołówkę, jedzonko całkiem dobre no i za te pieniądze 🙃 Nie dałam rady zjeść całej porcji 😜 Jedyny minus to że otwarta do 16 i mąż nie daje rady dojechać. Więc jak czekam na niego to stołówka odpada. Ale dziś je we wro bo wraca późno. OK, pies tak na mnie patrzy że chyba muszę się z nim poszlajać trochę 😁 No i witam nową grudnióweczkę!
-
zaczynacie obiadowe tematy więc i ja się zbieram coś zjeść na mieście. Ostatnio jadam zdecydowanie byle jak, aż mi głupio przed córcią ☺️ Ja chcę moją kuchnię!! 😠
-
chloe może nie regres a gorzej jest jak surfakantu jest trochę niż jak nie ma go wcale? Też nie czaję - szukaj Krzymowskiego czy co tam masz 😉
-
Pościel przyniesiona, rozpakowana - jest śliczna 🤪 Pewnie kiedyś zrobię zdjęcie kącika chociaż przy tych dopieszczonych pokoikach szału nie zrobimy 🤔 Staramy się to mieszkanko jakoś uzdatnić do życia ale ono nie jest nasze więc większe inwestycje są bez sensu. Teraz ten remont robimy ale za materiały zwróci nam właścicielka mieszkania więc wkładamy w to naszą pracę i nerwy a nie kasę - przynajmniej tyle 😜
-
Tak się staram podczytać o tym porodzie w ósmym miesiącu i wychodzi na to że w dzisiejszych czasach to mit bo mozna wspomagać rozwój pęcherzyków plucnych podając surfakant (ósmy miesiąc to właśnie rozwój pęcherzykow). Ale np. u cieląt nie da się zaprzeczyć ze te z 7go miesiąca przeżywają częściej niż z ósmego, pytałam nawet kiedyś weta dlaczego i powiedział że właśnie ze względu na okres rozwoju pęcherzyków. Myślę ze zeby wyjaśnić to dokłądnie musiałabym przeprosić książkę z fizjologi a z pewnością jej teraz nie znajdę w tym bajzlu 😮