niksssa

bry melduję, że żyję

bry Wiola podobno na przebarwienia na zębach ma wpływ przyjmowanie leków przez matkę w ciąży lub przez dziecko w okresie niemowlęcym. Wątpię, żeby stomatolog cokolwiek z tym zrobił bo to przeciez zajrzeć cięzko a co dopiero zrobić takiemu dziecku. Ostatnio slyszalam o 2 letnim maluchu który nabawił się takiej próchnicy, że miał robione zęby pod narkozą 😮 😮 😮 no ale to ekstremalny przypadek. Przebarwieniami raczej bym się nie przejmowała, zdarzają się 😉

bry Ola Lenka cudacznie wygląda w tej grzywce 🙂 🙂 taka zadziora mała 😉 u nas z Julki włosami tez zaliczylismy różne eksperymenty, nawet grzywkę "z bata ciętą" =- na zdjecia teraz patrzec nie moge nawet ale jednak u takiego dziecka liczy się przede wszystkim wygoda 🙂 boszz przyszła mi dzisiaj sukienka w końcu, bo wymieniałam rozmiar. i zdołowana jestem, bo skończyły się te piękne czasy, kiedy w 36 się mieściłam 😠 😠 😠 tylko co ja zrobie jak ja tak lubie słodkości?? 😁 😁

bry u nas choroba dobiega końca, byłam u lekarza ale zgodnie z przewidywaniami orzekła wirusówke - młody rano miał jeszcze 37,8 - teraz już nie ma gorączki i wygląda na całkiem zdrowego 🙂 Andziucha u mnie w otoczeniu ostatnio aż gęsto od Alanów - nawet "zięcia" mam Alana, chociaż ie wiem czy to jeszcze aktualne, czy nie spadł do rangi "kolegi" 😉 W ogóle to jestem w szoku, że ty już zaraz będziesz miała dwójke 🙃 🙃 Ja pozamawiałam dzieciakom zestawy szalikowo-czapkowo-rękawiczkowe z C&A, powinny być na dniach. Julka rano do szkoły wychodzi w zimówce ale inaczej sobie tego nie wyobrażam, jak o 7.30 jest 4stopnie. Młody na razie ma taką kurtke jesienna cieplejszą ale na zimę kupuje tez na 92 - teraz już tak szybko nie wyrasta z ubrań na szczęście 😉

tynka83 napisał(a): sama nie wiem, chyba by płakał jakby go bolało 🥴 jutro ide z nim do lekarza bo dzisiaj pediatra u nas nie przyjmowal to może powie coś mądrego 😉

Ola no tez się tego obawiałam ale dzisiaj nawet raz kupy nie zrobił ani nie wymiotuje. A gorączkę ma cały czas, koło południa miał 38.7, dostał panadol i trochę spadła aczkolwiek cały czas się utrzymuje. Obstawiam że to jakiś wirus, bo tak to nic mu nie jest, nawet specjalnie nie płacze, tylko spać śpi po 15min i to koło mnie na kanapie, jak go za rączke trzymam 🤨 🤨 Mati mój to na moje żądania żeby się wynosił też nie reaguje 😁 😁 ale chyba coś w nim pękło. Co postanowiliśmy? Poukładać nasze "codzienne" sprawy tak, żeby znaleźć każdego dnia chociaż parę chwil dla siebie, żeby móc parę słów zamienić bez wiszących nad nami dzieci. No i obiecał się bardziej angażować i udzielać w domu. Zobaczymy co to z tego wyjdzie

bry no to sie pochwaliłam ostatnio u nas wszyscy zdrowi 🤢 🤢 młody od wczorajszego wieczoru 38 ma i dwa razy zwymiotował 🥴 dzisiaj juz niby troche, ale zjadł i dalej nie wymiotuje ale gorączka się utrzymuje na tym samym poziomie non stop. 🥴

kasjalena2 napisał(a): tak na grubszym 🙂 hehe Nikola spostrzegawcza jesteś, aż sprawdzałam na którym zdjęciu je widać 😉) 🙂 bo też będę miała czarną kieckę i do niej te buty więc od razu mnie biły po oczach 😉 bry 😎

oj biedactwa 🤢 całuski dla chorych dzieci i mam 😘 😘 u nas (odkupać) na razie spokój, Julka trochę podziębiona była ale przetrzymałam ja weekend w domu, poiłam sokiem malinowym jak szalona i przeszło 😉 Magda z P. własnie z zakupów wróciłam i kupiłam na wesele te ame buty co ty miałaś 🙂 tzn o ile masz te na grubszym obcasie, bo na szpili to bym się zabiła w tańcu 😉

bry mój już wrócił ofkors, szybciej niż się wyniósł 😁 😁 sielanki nie ma, dzisiaj mamy poważną rozmowę przeprowadzać 🤨 🤨 jak dzieci spać pójdą bo tak to się nie da nic przecież na razie standardowo się podlizuje, obiad zrobił, a nagotował tyle ziemniaków że jeszcze kopytka zrobiłam z nich i rogaliki ziemniaczane (przepis z moich wypieków - rewelacja ) Magda fajnie że poszalałaś, ja mam za tydzień weselisko naszych przyjaciół - będzie ostro 😉

niee baby w tym nie ma tylko ze my sie wypalilismy jakoś. nie potrafimy ze soba rozmawiac. on potrafi co wieczor wyjsc o 18 na piwo z kolegami, wrocic o 22 gdy ja juz zasypiam, a ja do tego stopnia sie do tego przyzwyczailam ze przestalo mi go brakowac. to juz dluzszy czas trwa i to jest całokształt, może i ma rację... a teraz mu się ostatnio przypomnialo że by się przytulił, że jak pójdziemy raz do kina to ja bede na jego widok piszczeć jak małolata. ale jakoś tak nie potrafie z dnia na dień wrócić do tego co było kiedyś i odstawić na bok te wszystkie zgrzyty między nami. no więc wziął sobie plecak i poszedł do mamusi. nie jest powiedziane że jutro nie wróci, że nie spróbujemy.. ale może faktycznie to już ta chwila że czas odpuścić? ach srał go pies, nawet mi sie nie chce z nim gadać póki co.

mój chłop się właśnie spakował i wyprowadził do mamusi. bez zbędnych słów, kłotni. ze stwierdzeniem że między nami to już nie ma czego naprawiać 🥴 🥴 yyyyh

tynka83 napisał(a): Nikola a pamiętasz może ile dni to trwało? 2-3dni

bry Asia 😘 😘 😘 Justyna mój gorączkował na zęby wieczorami i w nocy właśnie

bry co do tranu to ja Julce podawałam mollersa czy moellersa, nie wiem jak to się pisze. jest o smaku pomarańczowymi chyba jakaś multivitamina, w każdym razie piłą bardzo chętnie. To jest w takiej prostokątnej butelce z rybkami. Teraz tez musze chyba zakupić ale to jeszcze się poradzę lekarza jak będę przy najbliższej okazji co temu szkodnikowi małemu dawać. Na razie muk podaję witaminę C po kilka kropli dziennie i tyle.

mój śpi od 9,15 😮 😮

tynka83 napisał(a): bry no u nas już podali terminy komunii na 2014 ale to chyba przez to ze pojebani ludzie tak naciskają bo rzucaja się na te sale jak jakieś wygłodniałe wilki. jak dzwoniłam do kobitki jednej to mi mówiła że jeszcze w zerówce, nie znając terminu w ciemno rezerwują sale 😮 😮 u nas w tym roku jest 100 od osoby, ale pewnie zdrożeje znając zycie. w domu niestety warunków nie mam 🥴

na mojego jeszcze 86 jest na styk co prawda ale dobre w 98 to by sie chyba utopil 😉

ja tez mialam mati cuda niewidy. albo nie dzialalo wcale, albo posta sie nie dalo dodac albo nawet jak rano posty byly to pozniej zniikaly. ale teraz juz jest ok 😉

heloł matko dziewczyny co ja za impreze odbyłam w sobotę do poniedziałku dochodziłam do siebie 😁 😁 za stara juz jestem na takie panieńskie 😉 schlałyśmy się nieziemsko, uda mnie bolą masakrycznie od tańczenia na rurze. 😜 szał ciał 🤪 🤪 no ale poczułam się przez chwlę jakbym znowu miała 18 lat 🙃 🙃 poza tym nic ciekaweo, salę (w końcu) udało mi się na komunię zamówić 🙂 trzeba zacząć oszczędzać to akurat w 2 lata odłoże (mooooże) 😁 😁 młody zasnął drugi raz już w dzień, wyciągnął poduszke z łóżeczka i kimnął pod stołem 😁 Julka trzy 5 przyniosła ze szkoły a co najgorsze już się zaczęło : Mama kup mi bo wszystkie koleżanki w klasie mają... 😮 😮 🙃 🙃

Alice1984 napisał(a): aaa juz rozumiem. są takie blokady, które wiesza się na drabince żeby nie mogło dziecko wejść na nią chyba w ikei widziałam. też trzeba będzie zakupić

Alice u was dobrym rozwiązaniem na taki mały metraż byłoby coś takiego http://www.jysk.pl/4/751/3100031/a/catalog tylko mimo wszystko ja bym się bała o takie małę dziecko na górze

alexia_79 napisał(a): Moja już wymeldowana do swojego pokoju odkąd od mamy wróciłyśmy, ale śpi dlatego bo niesiemy ją tam już śpiącą a jak się budzi to wyje i do nas ją bierzemy.. No ale powoli powoli, niech się przyzwyczaja do tego faktu, małymi krokami może się odzwyczai od spania z nami... czytałam gdzieś że to ogromny błąd usypiać dziecko w jednym miejscu a później przenosić w drugie, że jak się obudzi potem w łóżeczku to jest w szoku, że nie tu zasnęło. myślę, że coś w tym jest bo Julka jak zasypiala sama w swoim łóżeczku od małego to nigdy nie było potrzeby bgrac jej do nas, a Szym też zasypia na kanapie, zanoszę go do łóżeczka i w nocy są szopki 🤨 🤨 no ale cóż, nie da się we wszystkim być doskonałym a tak btw - przyjacviółka Julki do 6go roku życia spała z rodzicami 😮 😮 na pewno mieli bogate życie seksualne 😁 😁

Alice1984 napisał(a): Tez chce piętrowe kupic gdzies po nowym roku i jak mala skonczy 2 lata to ja tam wyrzucimy tylko sie zastanawiam czy sobie glowy nie rozwali jak bedzie w swoim pokoju sama i bedzie chciala wejsc po drabince 🤨 co prawda niebedzie na razie lokatora na 2gie lozko w pietrowym ale moze jak dobrze pojdzie , splacimy jeden kredyt i znajde prace to za 2 lata wstepnie zaczniemy sie starac o rodzenstwo dla Ali. Z reszta te loka pietrowe wiekszosci sa wagowo dostosowane nie tylko do dzieci wiec inne lozko tam nie wejdzie bo jest za szerokie a jak ktos przyjedzie to moze wtedy na pietrowym sie kimnąc awaryjnie 😁 nie no młody bedzie spał na dole a na górze Julka. Jego bym się bała na górne łóżko położyć że fiknie z niego w nocy 😉 póki co to 80% nocy budzi się koło 3-4 i też ląduje u nas, wiem że nie powinnam go brac ale co z tego że postoje koło łóżeczka i uśnie jak za 15min jest to samo, a nie mam warunków żeby pozwolić na jego wycie w nocy.

a ja planuje młodzieńca wymeldowac w najbliższym czasie z naszego pokoju z łóżeczkiem - kupujemy piętrowe, na dole też z barierką i będą sobie spać razem w swoim pokoiku 🤪 🤪 🤪