Skocz do zawartości

asiadudzika

Mamusia
  • Liczba zawartości

    560
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez asiadudzika

  1. właśnie z Weronika gofrownicy szukamy dla mnie 🙂
  2. zajebiście nawet 🙂 !! Julkę urodziłam 3 dni po terminie to może na święta wyjdziemy jak dobrze pójdzie 🙃
  3. Weronika widzę że mamy ten sam termin 🙂 na 16 tak??
  4. Coquelicot nie słyszałam jeszcze żeby odkurzacz w skurczach pomagał...ale OK.odkurzanie w tempie spowolnionym wypraktykuję 🙂 Meliska masz rację.trzeba nauczyć naszych panów odkurzania!! jak powiedziałam mojemu że po odkurzaniu skurczy dostałam to tak mnie zjechał spojrzeniem i kazał sobie darować.powiedział żebym ciuchy sobie w szafkach poprzekładała jak mi się nudzi...
  5. cześć Rubi.ja myślę o gofrownicy...jakiś czas temu któraś z Was o gofrach pisała i tak mi chodzą po głowie....
  6. dzień dobry w ogóle.ja też już nie śpię.dopiero zaległości nadrobiłam bo wczoraj brat mnie wygonił z pokoju...powiem Wam odnośnie porodu,że na temat znieczulenia to mam mieszane odczucia...tak jak nie każda chce mieć męża przy sobie...ja uważałam i do tej pory uważam,że mąż przy porodzie być powinien.ze znieczuleniem różnie bywa.później jakieś komplikacje się zdarzają...ja rodziłam bez znieczulenia i żyję.nie powiem,że było lekko ale da się przeżyć.w szpitalu leżałam 2 doby(nie całe) gdzie przy wypisie przypomniało im się,że jeszcze jakiegoś szczepienia dziecku nie zrobili! teraz żałuję że nie zostałam dłużej,bo w domu człowiek jest ogłupiony bólem,bezradnością,zmęczeniem a w szpitalu musisz opiekować się tylko dzieckiem i mieć czystą koszulę.nie trzeba zrobić obiadu a jak czegoś nie wiesz to idziesz do pielęgniarki, która nie jest Twoją mamą czy teściową, która WSZYSTKO WIE LEPIEJ.ona tam jest po to żeby odpowiadać na Twoje pytania.u nas środowiskowa przyjeżdża tylko raz do domu w przeciągu tygodnia po porodzie i tyle.później mają Cię w nosie.a ubranka dla dziecka trzeba mieć swoje.zaraz po porodzie zawijają w szpitalny rożek a za jakiś czas udają że myją dziecko.widziałyście kiedyś jak pielęgniarka myje dziecko??przerażające....później się dziecko przebiera i pierwsze konkretne mycie jest w domu.Julka miała jeszcze resztki krwi na główce...wiem że brzmi to trochę nie najlepiej ale tak to było u mnie prawie 5 lat temu.mam nadzieję że zmieniło się chociaż trochę na lepsze...
  7. chloe napisał(a): ooo, wrzuc nam taka liste tutaj jak mozesz! 🙂) termometr to w kazdym szpitalu trzeba miec swoj ale reszta - nie mam pojecia 🙃 SWÓJ TERMOMETR??!! pierwsze słyszę.jak rodziłam Julkę 5 lat temu to tylko spirytus rozcieńczany z wodą (teraz są podobno jakieś waciki nawilżone specjalnie do mycia pempuszka) ew waciki były potrzebne.pomijając pampersy czy kremy.SZOK.
  8. cześć dziewczyny.zaraz zaległości nadrobię a powiem Wam co z moją wizytą.pojechałam i opowiedziałam wszystko.więc ona do mnie ze badamy.więc wgramoliłam się na fotel.szyjka ok 3,5 cm,stwierdziła że całkiem dobrze więc bez paniki.jak zeszłam z fotela to dostałam skurczy 🤢 !! no takich skurczy w tej ciąży jeszcze nie miałam a były naprawdę ostre.z 5-10 minut je miałam. powiedziała,że teraz jest szyjka bardzo wrażliwa a ona ją tam dotknęła i dlatego.dostałam luteinę 2x dziennie + no-spa 3x dziennie.tydzień leżenia a co najmniej odpoczywania. oszczędzać się. te skurcze to ja miałam jeszcze wieczorem po no-spie.a i nad ranem jeden wczoraj taki solidny.jakby ktoś mi nóż wbijał...dzisiaj przed południem też takie już skurczyki-nie takie silne jak wczoraj. ale ja to głupia jestem,wiecie co zrobiłam??oczywiście kuzynka na kawę zajechać miała więc za odkurzacz i heja.do tego w ręku uprałam taki śliczny mięciutki rożek... oszczędzać się tak... ale już się słucham.do końca dnia nie robię nic.leżałam i leżeć będę.więc nie jesteście same Księżniczki na ziarnku grochu 🙂
  9. dzięki GUGA. zaciążona koleżanka narzeka na klimatyzację że się wykończy.zaczyna ją też brać jakieś dziadostwo.a i ja zapamiętam 🙂 idę po świeży chlebek i na kawkę do sąsiadki.więc miłego dnia życzę kochane Kobitki 🙂 zdrowo się trzymajcie 😆
  10. jak to było z kurkumą??ile tego bo nie pamiętam....chyba z miodem tak??
  11. GUGA nie nerwuj się 🙂 jak to zwykle bywa pewnie się dupcią obkręciła i nie czujesz 🙂 też tak nie dawno miałam ale bez paniki.jak czujesz że pęcherz dostaje to znaczy że jednak nie jest taka leniwa 😉 niebawem się odezwie 🙂
  12. ja pojechałam bez glukozy to musiałam odkupić-czyli cytrynkę też zakupić sobie trzeba. ale ja bez cytrynki bo mam zgagę po niej więc nawet herbaty na rozgrzanie z cytrynką nie piję 😞
  13. u mnie na pomarańczowych ścianach i pomarańczowym suficie jest mnóstwo ciał komarzyc... jak ja to doprowadzę do stanu użyteczności??ciężko jest dobrać identyczny kolor.co prawda mam jeszcze trochę farby która się nie zastała ale może poczekam aż się komary skończą...
  14. dzień dobry Brzuszki 🙂 moje bóle podbrzusza nie ustały.dzisiaj idę na wizytę na 17.wzięłam no-spę ale pomogła na krótko.najgorsze ze to nie jest ból przejściowy tylko ciągły.wstałam dzisiaj rano też z bólem...jak się przekręcałam na łóżku to jakby mniej bolało niż wczorajszej nocy ale po ubraniu się,wiem że nie przeszło.z tego wszystkiego się boję że może szyjka mi się skrócić...przy tym rąbanym rzęsistku...Marlenka się rusza więc z Nią raczej wszystko dobrze 🙂na szczęście 🙂
  15. nie wiem czy to samo.to jest taki ból który nie boli cały czas jak czasami brzuch kiedy się zatrujesz. to boli przy każdym ruchu a teraz skarpetki jak zakładałam też bolały.jak chodziłam to już nie ale jak się zgiełam.do tego kręgosłup mnie nawala i nie specjalnie się czuję.no-spy to ja nawet nie mam... ale chyba pójdę do sąsiadki jakby miało się w razie pogorszyć to się wcześniej zabezpieczę.
  16. witam. wzięłam te tabletki i ten mój też wziął.mimo tego ze coś tam pił ale to trzeba przeprowadzać razem, bo później następnego dnia trzeba uprać pościel,wykąpać się rano,zmienić bieliznę.ja się przestraszyłam jak poczytałam w necie i stwierdziłam że najwyżej będzie rzygał jak kot ale zrobimy to od razu dla dobra dziecka.nie zwracał,za to mi było tak niedobrze...nawet przez sen czułam.dzisiaj on znowu pije piwo- zastrzelę go w końcu i zapowiedziałam że nie dotknie mnie co najmniej do końca ciąży.najlepiej niech sobie uwije gniazdko na strychu.tak się zdenerwowałam wczoraj i dzisiaj że teraz boli mnie brzuch.jakby jajniki mnie bolały. jeszcze tego nie było...nie czułam takiego bólu i boję się ze to moze być od tego rzęsistka bo równie dobrze mogę go mieć od początku ciąży i objawy mogą wystąpić dopiero teraz.zobaczę jak będzie dalej bo idę na wizytę prywatnie w pon i najwyżej powiem jej jaka jest sytuacja.poproszę o usg jedno i drugie i niech obluka mnie wzdłuż i wszerz.jak skutkiem nie leczenia tej bakterii może być pęknięcie wód płodowych to ja dziękuję. jeden z najgorszych scenariuszy...a dzisiaj jeszcze zadzwoniła mam dziewczynek którymi się opiekowałam do końca sierpnia i poprosiła żebym została z nimi od 19;30 do 22 a ja się zgodziłam bo jeszcze nic mnie nie bolało i głupio mi teraz zadzwonić i odwołać.mama moja jest w domu to mi pomoże...
  17. tak więc poleciałam do tego mojego jak tylko z pracy wrócił i zapowiedziałam żeby do dzioba nawet łyka piwa nie wziął bo się kurować będziemy i nie wolno alkoholu podczas brania tabletek i 3 dni po. on dobra ,dobra.a teraz wieczorem przyszedł i coś do mnie mówi a ja czuje to jego piwo na kilometr przecież.i mówię;piłeś??-tak.no k..wa!!!co za smarkacz nieodpowiedzialny!! jeszcze do tego mi mówi że -to Ty jesteś chora nie ja-kawał chu..tłumaczyłam osłowi że on też może być chory i o tym nie wiedzieć że mogą być powikłania ciąży,przedwczesny poród (przez pęknięcie wód płodowych) a on ZASRANIEC napił się piwa bo TO JA JESTEM CHORA A NIE ON!!! jasna cholera! ale jestem wściekła!! 😠 😠 😠
  18. a jaki humor nam wyszedł w gabinecie.przepisywał mi te tabletki a ja do niego; dopochwowo czy do buzi?-a on do mnie; DO BUZI TEŻ PANI WEŹMIE. i śmiech 🤪 🤪
  19. w ogóle to dzień dobry.mam za sobą wizytę na NFZ.uśmiałam się dzisiaj jak nigdy z tym moim ginekologiem.miałam strasznie dużo badań ale mniej więcej jest dobrze.tylko cytologia co ostatnio mi robił do dupy. TRICHOMONAS VAGINALIS.rzęsistek pochwowy.masakra.dostałam tabletki,których w opakowaniu jest 4 sztuki a trzeba dwa opak bo mąż też musi się leczyć!!całe opak naraz.do tego gynalgin nasz ukochany,całe opak., codziennie.z tego co w necie przeczytałam to poważna sprawa i szybko trzeba to zwalczyć bo mogą być komplikacje.a ja te obfite upławy mam już tak długo... myślałam że to normalne bo Wy też pisałyście a mi tu wychodzi troszkę inaczej...no ale nic.wyleczymy i będzie po strachu 🥴
  20. ups.źle mi się wkleiło
  21. Ulka napisał(a): ja moze nie spadłam ze schodow ale tez mam 2 mega siniaki na brzuchu...jakby mnie lekarz zobaczyl to by mnie chyba potraktował odpowiednio.... jeden mam bo zachciało mi sie szafke podnosic.. a drugi wstyd mowic ale niosłam cos, przed brzuchem, patrzylam sie pod nogi i oczywiscie nadzialam sie na ściane, no i odbilo mnie od sciany ze sie wywalilam na dupe, wszystko sie rozwalilo, a ja sie rozpłakałam, mina mojego - bezcenna nie no piękne 🙂 uśmiałam sie....ale powiem szczerze że ja też jestem pierdoła,np źle oceniam odległośc. notorycznie wchodzę na futrynę albo o klamkę zachaczam...przedramię co jakiś czas z siniakiem a ostatnio jak z mężem prysznic wybierałam to wlazłam do takiego(jedną nogą) który nie był stabilny i tak sobie nogę zdarłam że mam siniaka na piszczelu...a na strychu dach przestawiam,bo mąż zrobił wylewkę i niżej teraz jest.więc w belkę co i rusz kapucynem 🤢 😮
  22. a te porodowe jakie fajne!! mówię Wam.palce lizać.... a z lizania palcy to zjadłam dziś tą sałatkę co pisałam o niej kilka dni wcześniej- krabową mam na myśli.mniam.... przyjedzie dzisiaj do mnie koleżanka która jest w 14 tyg ciąży.pamiętacie to jeszcze??ja to się zastanowić musiałam porządnie który to miesiąc hę... 🤪
  23. bo ja to jestem po szkole foto i lubię trzaskać zdjęcia...
  24. dzięki 🙂 teraz jak już doszłam jak się zdjęcia wrzuca to Wam od czasu do czasu coś wkleję 🙂 może kwiatki z lata?? jak już się ponuro zrobi i jesiennie to będę rozweselać 😁
  25. Aniqa gratulacje!!! ale będzie dużo tych naszych dziewczynek 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...