Kacha_84

Ojojojjj szpital 😞 ale będziesz pod dobrą opieką... 😘 czyli cc się szykuje??? Ciśnienie faktycznie straszne 😮 a Fabian ile waży? Patrz jak to bywa... niedawno się martwiłaś, że taki mały i nie rośnie 🤢 nigdy nic nie wiadomo. no ale decyzja lekarza na pewno słuszna i my tu będziemy trzymać za Ciebie kciuki 😘 i będziemy w kontakcie przez 😘 kom 😘

Anabel bardzo Ci zazdroszczę, że masz już Maleńką przy sobie... chociaż ja się strasznie boję, że sobie nie dam rady, że dzidzia będzie płakać a ja razem z nią 😞 Przerażona jestem 🤢 a mój mężuś jak zawsze i ze wszystkim pełen luz 😮 chciałabym mieć jego charakter 😁

Ogromne gratulacje dla Anetkimm i Filipka

Nikusia102 napisał(a): Napisała do Ciebie? Super 🙂 zaraz dopiszę do odliczania 😉 Napisała w wątku "Jak zdarzył się cud" 🙂 dopisz koniecznie 🤪 Już przeglądam, bo dopiero do domu wróciłam i weszłam na forum 😁 Odruch całkiem prawidłowy 😁 😁 😁

Nikusia102 napisał(a): Napisała do Ciebie? Super 🙂 zaraz dopiszę do odliczania 😉 Napisała w wątku "Jak zdarzył się cud" 🙂 dopisz koniecznie 🤪

Anetkamm czekamy na szczegóły 🤪 Gratulacje 🤪

🤪 Anetkamm się odezwała 🙂 wypakowana w Wigilię 🤪 wow gratulacje 🙂

oj to niedobrze jeśli infekcja... i do tego znów mam anemię 😠 buuu 😞

Ale mam dziś rozlazły dzień 🙂 Mąż w domu i się obijamy okrutnie! Mam wyniki z badania krwi i oczywiście tak jak przypuszczałam komentarz od super-lekarza, że mam się umówić w dogodnym terminie na wizytę 🤢 oczywiście nie pójdę bo mi wymyśli nie wiadomo co 😠 już się przekonałam nie raz. To co mnie niepokoi to następujące wyniki ( obok wyników mam podane normy... ale one nie dotyczą ciężarnych...) : Mocznik - surowica: 13,2 mg/dl (norma: 17,0 - 50,0) Krwinki białe (WBC): 11,80 G/l (norma: 3,50 - 10,00) % neutrocytów 75,6 % (norma: 45 - 70) % limfocytów 16,2 % (norma: 20 - 45) Całkowita zdolność surowicy do wiązania żelaza: TIBC: 501 ug/dl (norma: 250,0 - 400,0) Najgorzej chyba z tym żelazem... Może któraś coś wie, czy jest się czym martwić czy to norma ciążowa? Kobzior u mnie w szpitalu też tak jest z tymi ubrankami 😞 Mra faktycznie ciekawy artykuł 🙂 Wicia moja położna też wspominała, że czop może odejść wcześniej i nie oznacza to od razu porodu, więc spokojnie 🙂 Skoreczka wracaj 🙂 Nikusia dzisiejsze zdjęcie w odliczaniu jest rozbrajające 🤪 superrrrrrrr 🤪 i ciekawe co z Anetkamm. Może kiedyś się odezwie 🙂 no i zostało kilka dni do końca grudnia i tego roku 🙃 wytrzymamy 😁??? ale ten czas leciiii 🙃

Boliiiiiiiiiiiii 😞 Rety jak mnie podwozie boliiii!!! Te nerwobóle... 😞 czy ja już nie wiem co to ale boliii bardzo, tak ciśnie 😠 😠 😠 Nikusia nie dziwię Ci się, że się wkurzyłaś. Pierwszy raz się spotkałam z takim problemem jaki zrobiła aptekarka... Świnia no 😠 Przypomniałaś mi o kolędzie... aż sama sprawdziłam... Bo u mnie też będzie problem z chrzcinami, więc muszę koniecznie tego przypilnować 🤢 😠 Kobzior wcale nie przynudzasz!!!!!!!! Mnie też się wydaje, że wiecznie narzekam... a do porodu mam 3 tygodnie i tak sobie myślę co mają powiedzieć te, które mają termin za kilka dni... No ale nic na to nie poradzimy, że się czujemy źle 🤢 Biedaku mnie to podwozie boli i tylko mogę sobie wyobrazić co Ty czujesz. Trzymaj się jakoś, połóż, odpoczywaj 😘 WielkaB ja też nie lubię być uzależnioną od kogoś... A co do skurczy to trzymam za Ciebie kciuki i byle do stycznia 😘 pisz koniecznie gdyby coś............. Anabel chciałabym przytyć tylko 8 kilo achhh super. Niestety przytyłam więcej i łudzę się, że chociaż połowa spadnie przy porodzie 😁 a reszta jakoś szybko się zrzuci 😁 Pisz jak tam sobie z Maleństwem radzisz 🙂 ja chętne poczytam bo ja spanikowana jestem 🙂 Elka faktycznie dobrze, że sama w domu nie byłaś! Strasznie niskie to ciśnienie!

Cześć 😆 Mężusia mam w domu 🙂 i byłam na KTG. Maleństwo się strasznie wierciło a po kilkunastu minutach olało totalnie badanie i się tak zakamuflowało, że serduszka nie dało się odnaleźć 😁 tylko kopała w te czujniki 😁 ale zapis bardzo dobry 🙂 Skoreczko wracaj szybciutko 🙂 Kruszyna to Ty chyba o tych nerwobólach pisałaś? Wiesz coś więcej? Bo są upierdliwe i bardzo bolące i męczące. Wiesz coś więcej od lekarza? Próbowałam coś znaleźć na necie ale niezbyt wyszło 🙂 a wizytę u lekarki mam w piątek. W sumie wytrzymam 😁 ale chętnie się czegoś dowiem 🙂

Ta końcóweczka nas wykończy psychicznie 😁 Ja się żegnałam z rodzicami przed chwilką... i wyłam jak głupia... bo sobie pomyślałam, że ich do rozwiązania na pewno nie zobaczę i w ogóle, że to już niedługo a ja chodzę i narzekam, beznadziejna jestem i jak ja sobie poradzę z Maleństwem jak ja taka rozlazła... 😞 😞 😞

WielkaB w sukience? 🤪 super!!!! Siostra bardo, bardzo do Ciebie podobna 🙂 Beatka brzusio imponujący 🤪 Będzie super pamiątka! Ja też robiłam fotki ale nie przy choince bo mamy taką malusią. Ale też chciałam bardzo pamiątkę 🙂 Anabel no piękne to Twoje Maleństwo! I jeszcze raz gratuluję 🤪 😘

Dzień dobry 🙂 Z tym puchnięciem to chyba wszystkie bez wyjątku obdarzone zostałyśmy 🤢 WielkaB to fajnie bo znaczy, że się przejmuje 🙂 A mój wciąż pełen luz 😮 Nikusia trzymam kciuki żebyś dotrwała do stycznia... Chyba, że chcesz już mieć dzidzię przy sobie? Chcesz? To ja Ci życzę żeby było tak jak chcesz 😁 Kruszyna Ty się trzymaj bo my musimy razem na tą porodówkę, nie wyprzedzaj mnie 😁 Anabel ja jeszcze opisu Twojego porodu nie czytałam, ale zamierzam to zrobić na spokojnie. Fajowo, że masz już to za sobą 🙂 I mam nadzieję, że szybko się zapomina... No i dzidzia z Wami już ach 🙂 Co u Skoreczki? Pisała cosik? A te nerwobóle to męczą wrrr muszę o nich poczytać bo nie wiem czy z nerwów to? Czy tylko nazwa myląca... poczytam...

Dzięki Nikusia ja nie chcę panikować 🙂 Tylko nie wiem co i jak 😞 i teraz to już wszystko co się dzieje inaczej niż do tej pory zapalają mi lampkę alarmową... może niepotrzebnie... ale ja nie wiem czego się spodziewać 😞 Dzięki 😘

Cześć Dwupaczki i Wypakowane 😘 Ja tylko na chwilę zobaczyć co u Was i zameldować się 2 w 1 😎 chociaż co jakiś czas na dole mnie pobolewa... jakby ktoś mi igły wbijał 🤢 i Dzidzia się strasznie wtedy wierci... Czy to przepowiadające, czy ja już wydziwiam? Bo do porodu to się nie szykuję, brzuch mi nie opadł itd... Anabel super, że jesteś z Maleństwem już w domku 🙂 Skoreczko kciuki mocno za Ciebie trzymam. Nie poddawaj się. Buziaki 😘 😘 Kobzior mnie się z pępkiem nic nie dzieje, więc nie wiem 😞 Może jest tak jak napisała właśnie Nikusia do mnie to przemawia 🙂

Jeszcze ja się dziś nie meldowałam 🙃 2 w 1 jestem 😎 Wpadłam na chwilkę oblookać, czy jakiś niespodzianek nie było po nocy 🙃 Skoreczka widzę też 2 w 1 😎 Jak się czujesz? No to dziewczynki jeszcze raz życzę Wesołych Świąt 😘 😘

A ja już też powoli się wylogowuję i zmykam do mycia i spać... Ale czekałam wytrwale na Ciebie 😁 Pewnie się jutro zamelduję na chwilkę, ale gdyby mi się nie udało to dziś składam życzenia: Brzuchatki życzę Wam Wszystkim Spokojnych, Wesołych Świąt, spędzonych w miłym gronie rodzinnym 😘 Przy zapachu ciasta i uginającym się stole od wieeeelu pyszności 😁 i abyśmy w niezmienionym składzie zameldowały się po świętach 🙂

Dobranoc dziewczyny 😘 Nikusia to leć szybko, ja tu czekam 😁 🙃

Skoreczka koniecznie 2 w 1 się melduj z samego ranka 😎 😉!!! WielkaB głupia sąsiadka 😠 trzeba było jej powiedzieć, że ona też niczego sobie... 😁 Aha! I nogi zaciskaj 🙃 Pamiętaj, że to Twój tekst 🙃 Biedactwo kładź się do łóżeczka. No ale pochwal się tą sukieneczką 🤪 ale fajowo 🤪 a ja się zastanawiam w czym ja jutro na Wigilii wystąpię 😁 wyboru dużego to nie mam 🙃

A ja tu jeszcze pokwitnę 😁 i mam nadzieję, że nie będę sama 😎 U mnie w dużym pokoju robią się panele............... 🤪

Gratulacje Julcia

Skoreczka Ty lepiej pisz co to z tymi Twoimi skurczami, hę? 😎

pamii18 napisał(a): Ja mam identycznie 😉 Już się nawet nie złoszczę... tylko płaczę 😜 Nie no złoszczę się 😁 czasem aż za bardzo 🙃 Też mnie wkurza tekst "ciąża to nie choroba..." 😠 No nie jest to choroba - wiadomo. I wiele bym dała, by czuć się dobrze całą ciążę i nie wiedzieć co to zgaga... ból brzucha... pleców... puchnięcie... nie leżeć w szpitalu... i ogólnie by wszystkie wyniki zawsze były idealne 🙃 ale tak nie było i tak nie jest i mimo, iż ciąża to nie choroba... to i tak czuję się jakbym chora była 🙃 Jak dobrze, że się mamy 🙃 😘

Postanowiłam zajrzeć co słychać na forum... Myślałam, że będzie cisza, spokój, zero żywego ducha 🤪 a tu tłocznoooo nieźle 🤪 I do tego kolejna rewelacja - Julcia przede wszystkim gratulacje za wytrwałość i w ogóle za cały poród 🤪 I miło, że się z nami podzieliłaś swoimi przeżyciami 🙂 Niesamowite!!!! Wpadaj tu częściej w miarę możliwości 😉 Zdjęcia Twojego dzieciaczka są niesamowite, faktycznie jak z reklamy 🤪 Nikusia widzę nową fotkę 😜 Nooo piękny brzuś 🤪 Wsparcie jest bardzo ważne i faktycznie to działa w dwie strony 🙂 Ja zanim trafiłam na Brzuszek to miałam mega doła..... Nie da się tego opisać.... Nagle poszłam na L4 i nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić... Płakałam, cały dzień wyłam 🤢 Nikt mnie nie rozumiał... Bo każdy zajęty to co się będzie nade mną użalać 🙃 a mnie było taaaakkk ogrooomnie źleeee!!! Na szczęście znalazłam się TU i nie żałuję 🙂 Kruszyna 300??? 🙃 🙃 🙃 Jestem pod wrażeniem 🤪 Prześlij trochę.... Bo ja to przy Tobie to tak skromnie wyszłam... 😁 Kasiulka nadrabiaj szybciutka i wpadaj tu częściej 🙂 A ja dziś coś już ledwo, ledwo Dziewczyny... Takkkk mnie brzusio boli 😞 😞 Mała strasznie się tarabaniła. Jeszcze tak bardzo jej nie czułam... Aż bolało i tak pół dnia 🤢 🤢 i teraz siedzę grzecznie w fotelu i mamie umilam czas rozmową 😁 Wkurzam się trochę, że taka rozlazła jestem, że tu boli, tam bardziej boli, tu coś boli, i tam też boli 😁 😠 i narzekam co chwilę... ale nikt nie reaguje na moją paplaninę 😁 ale też dobrze, że nie każą mi się zatkać 😜