isa8

ten moment \'testowania\' utkwi mi w pamięci do końca życia, i ta mina mojego M poprostu bezcenna 😁 a dowody trzymam w pudełeczku, mam słabość do takich akcesoriów, które coś znaczą w życiu i będą przypominać daną chwilę... 🙂 dzisiaj piątek, i jak co piątek chyba wiecie co idę robić 😁 PIEROGI!! 🤪

karolka84 napisał(a): no niby tak 😉 ale dla mnie nawet pół roku to było za długoo, i za każdym razem jak dostawałam okres to byłam nieziemsko zła... 😉 a jak już się nie pojawił to czułam dziwny lęk i strach, to chyba przez te hormony...

ja odrazu przeczuwałam, że jestem w ciąży, bo odrzuciło mnie od codziennych nawyków typu fajki, kawa, słodkie itd... no i okres sie spóźniał a w dodatku nie mogłam nic zjeść i cały czas klęczałam nad kibelkiem... było wiadome, że coś jest na rzeczy 😉 ale ja i tak 3 razy pod rząd robiłam testy 😁 a mój M stał nade mną i obserwował jak robią się dwie kreseczki 😁 niby oczywiste, ale i tak nie dowierzaliśmy a staraliśmy sie o małego pół roku 🙂 🙂

Też bym sie zgodziła 😉 W szczególności że jeszcze nie byłam chrzestną... ale za to mój M ma już 3 chrześniaków z czego dwoje z jednego roku... więc wesoło 😉

Ja sama nie wiem jak ja to zrobiłam bo zazwyczaj tyle nie jadam... ale wyjątkowo dzisiaj mi to szło. 😉

a jednak zaglądłam do was 🙂 zjadłam dużą shoarmę później poprawiłam sałatką z kurczaka , no i na deserek duże lody z bitą śmietaną i truskawkami, i teraz ledwo dycham, mąż stwierdził że wstyd mnie zabierać do restauracji 😁 bo niby wszyscy patrzyli na nasz stolik 😁 😁 chyba dziwnie to wyglądało bo mój mąż zajadał tylko sałatkę grecką a ja pochłaniałam wszystko jak odkurzacz 😁 Mój M złapał smaki i pije piwko... menda robi mi smaka 😮 pasuje iść spać... ale Skarbek coś zaczyna szaleć w brzuszku i mi spokoju nie daje 🙂

Uciekam bo mąż zaproponował wyjazd do restauracji na kolacyjkę 🤪 pewnie już do was nie zaglądnę dzisiaj... miłego wieczoru i nocy kochane! 🙂

Doti cudne te ciuszki ! 🤪 🙂

mnie jak narazie na szczęście nic nie kuje... tylko jak długo trzymam mocz w pęcherzu to mam boleści 😮 zazwyczaj rano jak się budzę nie chce mi się iść do WC i trzymam, i sobie drzemię 😉 ... ale później to cierpię na kibelku. nie wiem czy to normale?

edith śliczny wierszyk... już kilka razy go czytałam 🙂

karolka84 napisał(a): zapewne pyszne... bo uwielbiam pleśniuchy, szpinak itd... 🙂 smacznego!

Tussiiaa napisał(a): ja ostatnio kilka dni z rzędu miałam 80/40 😮 chodziłam jak naćpana 😁 musiałam kawkę wypić żeby się jakoś ożywić... a dzisiaj mam 140/65 😮 i zrezygnowałam z kawki.

karolka mój teść jak przyjechał z zagranicy przywiózł typowe pleśniuchy i zrobił takie pyszne danie że musiałam je zjeść... no i zjadłam 😉 ponoć nie wolno ale na smaczek można... powiedziałam lekarzowi no i on powiedział że nie powinno się jadać w dużych ilościach tych serów...

Emi za bardzo nie męcz chłopa ! 😁 i miłego pobytu razem 🙂

a ja nastawiłam ogórkową i sobie powolutku bulgota 🙂 miałam pić kawkę ale zmierzyłam ciśnienie i mam 140/65 😮 więc chyba sobie podaruję...

zmykam robić obiad... dzisiaj zupa ogórkowa 🙂

pomyliły mi się albumy... 🙂 i musiałam link zmienić... mój album który kupiłam to ten: http://allegro.pl/moje-pierwsze-piec-lat-a-geddes-album-dziecka-i2348275859.html już nie mogę sie doczekać jak będę go wypełniać 🙂

doszedł do mnie wyczekiwany album dla naszego synusia 🤪 http://allegro.pl/moje-pierwsze-piec-lat-a-geddes-album-dziecka-i2348275859.html prześliczny!! 🤪

dziwne że nie dają wam skierowań na te badania... 😮 ja jeszcze za ani jedno nie płaciłam, wszystko mam na nfz, i za każdym razem od mojego gin wychodze ze skierowaniami na badania... może sie upominajcie, bo po co płacić.. 🤨

karolka84 napisał(a): nie znam sie... ale chyba każda kobieta w ciąży ma to zalecane, tylko w różnych dawkach... 🤨 zresztą sandros trzeba pytać 😉

Tusia ja z M też od początku mówiliśmy do brzuszka jak do chłopca 😉 zresztą cała rodzina i od męża strony i od mojej mówiła że będzie syn 😁 no i jest, to sie czuje 😉

a ja za 2 tyg ide na 75g glukozy 🤨, no i muszę oddać jeszcze raz mocz do badań bo jakiś cukier sie tam w nim pokazał i gin kazał powtórzyć badanie 😮

od czasu do czasu taki foch wskazany! 😉 cały czas nie może być idealnie bo byśmy wszyscy fioła dostali... teraz jak jest coś nie tak i sie fochamy na siebie, to mój M zwala to na moje hormony i sie śmieje a mnie to jeszcze bardziej wkurza 😁

ja sie ze swojego łóżka tak szybko wyprosić nie daje 😁 w dodatku jak podróż do salonu mojemu M nie wychodzi to śpimy w jednym łóżku ale on się odkrywa i spi bez kołdry 😁 później jak zmarznie troszkę to pyta sie czy dam mu troszkę pościeli 😁 😁

sandros co Ty męża wysyłasz w delegację do salonu?! 😁 mój tam śpi jak ma na mnie focha... ale w środku nocy zawsze przychodzi bo sam nie może zasnąć 😁