isa8

zjadłabym taka dobrą świeżą drożdżówkę... ale nie chce mi się jechać do sklepu, w szczególności że jest zimno i pada 🤨

Właśnie też doszłam do wniosku że będę kupować ciuszki troszkę większe... wystarczy podgiąć rękawki i po sprawie a takie ciuszki posłużą mi na dłużej... oczywiście kupię kilka sztuk dla noworodka... ale nie całą stertę 😉

Zrobiłam spaghetti którymi się objadłam jak nigdy... teraz mnie zmuliło 😮 Ja dzisiaj kupiłam pierwszą rzecz dla naszego synusia 🙂 biało niebieskie buciki z pomponikiem 🤪

Emilia powiem Ci że masz już bardzoo pokaźny brzuszek! 🤪 😉 taka słodka piłeczka... 🙂

Tusia trzymam kciuki żebyś się w końcu dowiedziała 🙂 🙂

od fasolki do mięśniaka 🙂 Mój Synuś w trakcie tworzenia samego siebie 😘 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/6/68189474.jpg/][IMG]http://img6.imageshack.us/img6/5055/68189474.jpg[/IMG][/URL]

aaa widzisz 😉 dzieki Tusia 😘 czyli chodziło mu żebym się już zapisała na kolejne połówkowe 😉

Mój gin powiedział żebym się nie przejmowała tylko powtórzyła mocz bo coś tam mu nie pasuje z tym cukrem który sie pojawił i chce sie upewnić... no i jak ponownie wyjdzie cukier w moczu to powiedział że wtedy będziemy działać... 😮 Najważniejsze że z Szymkiem wszystko ok 🙂

ale macie krąglutkie brzuszki 🙂 🙂

Aha... bo wczoraj miałam pokazane wszystkie części ciała maluszka i mierzoną główkę, kość udową, no i z grubsza pokazane poszczególne narządy... ale powiedział żebym za 2 tyg zrobiła glukozę no i umówiła się odrazu na wizytę na pomiary wszystkich narządów... więc nie wiem o co mu chodzi... no i muszę powtórzyć badanie moczu bo jakiś cukier sie tam pokazał 😮 najgorsze jest to że wolny termin do niego to 18 czerwiec... to chyba za późno, będę musiała do niego dzwonić...

Cześć 🙂 U mnie pochmurno i zimno, pozostaje tylko siedzieć pod kocem i leniuchować 😁 mój mąż jest tak szczęśliwy po wczorajszej wizycie że jest nie do poznania... 🙂 Zabieram się za naukę do egzaminów, bo w sobotę czeka mnie aż 2 egz ustne 😮 a w niedziele 1 pisemny... I mam pytanko do którego tyg robi się badanie połówkowe? I kiedy najlepiej wypić tą glukozę? Bo już się pogubiłam... a mam skierowanie na 75g 🤨 Pati powodzenia na wizycie 🙂

Witam dziewczyny 🙂 Właśnie wróciliśmy z wizyty... Szymek pozostaje Szymkiem na 1000% 🙂 już mu dzyndzel stoi 😁 nasz Synuś waży 420 g i wszystko rozwija się prawidłowo... ułożony jest główką w dół a nóżkami wywija pomiędzy moimi żebrami... serduszko bije jak dzwon... normalnie Kocham go nad życie i nie mogę się doczekać jak go wycałuję 🙂 na usg ładnie pomachał tatusiowi hehe... no i do zdjęcia przybrał pozę modela. Dostałam skierowanie na 75g tej glukozy i mam iść za 2 tyg ją wypić 😮 no i 18 czerwca kolejna wizyta.

uciekam się szykować na wizytę 😉 no i z mężem na jakieś zakupy bo pustki w lodówce... mam nadzieję że Szymek pozostanie Szymkiem i wszystko u niego ok... odezwę się aż późnym wieczorkiem 🙂

ja wam współczuję takich problemów... chyba bym się nie odnalazła za granicą w gabinecie ginekologicznym... bo zazwyczaj na wizycie cały czas gadam i wypytuje swojego gina o wszystko, o dzidzie itd... gdyby mi przyszło z obcokrajowcem gadać na temat ciąży chyba bym sie rozpłakała... w sumie lubię i umiem angielski ale jakoś tak nie widzę siebie zagranicą 😉

zakończyłam załatwianie spraw urzędowych i tylko się zdenerwowałam na to wszystko... baby za biurkami mnie kompletnie wyprowadziły z równowagi... w dodatku stałam w kolejce ponad godzinę, tak opornie u nas z urzędami 😮 a na kawke to mają czas! teraz troszkę odpoczywam ... zaraz idę się doprowadzić do porządku bo trzeba sie odpindzlować na wizytę 😁 już chce zobaczyć mojego Skarbka 🤪 dzonatalie ja wizyty mam co 3/4 tyg... więc do porodu jeszcze kilka razy zobaczę swojego maluszka... 😉

aaaa i dzisiaj zobaczę swojego Skarbka 🤪 🤪 o 18 mam wizytę... już nie mogę się doczekać! 🙂

Witam dziewczyny 😉 ja od rana na nogach i muszę jeszcze jechać kilka urzędowych spraw pozałatwiać 😮 nienawidzę stania w kolejkach i niemiłych babek za biurkiem, no ale mus to mus. Wczoraj bardzo późno wróciliśmy i na dodatek mój mąż sie rozchorował...

Witam sie z wami i też żegnam na cały dzień... od wczoraj cały czas jesteśmy na rozjazdach no i nie mam czasu nawet nadrobić tego co naskrobalłście... Troszkę źle sie czuję... nie wiem czy to przez to jedzenie czy przez pogodę, ale trzeba to wytrzymać. Mój synuś coś sie zrobił strasznie nadpobudliwy 😮 rano w południe i wieczór daje mi nieźle popalić... Teraz uciekam bo jadę z mężem do teściów... miłej niedzieli 🙂

ale macie smaki 😁 ja tak nie potrafię wymieszać bo mnie później mdli... ale za to jak mam na coś ochotę to wtryniam że nic nie zostaje... 😮 mój M mówi że jestem jak odkurzacz... ostatnio zjadłam pół bochenka chleba z dżemorem 😮

Co do seksu to też nie mam ochoty... jak już do czegoś dochodzi to jakoś mi się odechciewa, a mój mąż tylko zaczyna się fochać i odwraca sie do mnie dupą 😁 jak narazie szybko mu ten foch przechodzi... ale coś czuje że jego cierpliwość się kończy...

no jesteśmy w tym trymestrze gdzie ponoć jest się pełnym energii i można góry przenosić 😁 zobaczymy jaki będzie ten kolejny...

sandros Ty pracoholiku !! odpocznij w końcu!! 😉

😁 😁 uf... myślałam że tylko ja się tak roztyłam, troszkę mnie pocieszyłaś Karolka 😉 przynajmniej nie jestem sama 😁 tylko żebyśmy po porodzie też tak szybko zgubiły te kilogramy 😁

chyba muszę sobie troszkę przystopować z tym żarciem... mam 6 kg do przodu 😮

a ja właśnie zajadam czekoladę z nadzieniem truskawkowym 🤪 🤪