Skocz do zawartości

Deira

Mamusia
  • Liczba zawartości

    721
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Deira

  1. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Karolka, przede wszystkim na trawy i bylicę. A teraz bylica ma wysokie stężenie, do tego nad morzem sucho i wieje, więc to cholerstwo w powietrzu jest pewnie wszędzie. Super wyniki 🙂 🙂 Tabletki z buraka zdziałały cuda 🙂 I super, że żadnego paskudztwa nie wyhodowali 😁 Ja we wtorek idę na wymaz. Aż się boję wyników... 🙃 Wanilka, to łączmy się w bólu... Alergia to jest jakieś przekleństwo. Nic nie jestem w stanie robić. Tak się żyć po prostu nie da...Czekam z utęsknieniem aż lek zacznie działać.
  2. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Jestem załamana... Alergia mi się jeszcze bardziej nasiliła 😞 Z nosa mi się leje nawet jak leżę na wznak, ciągle kicham, swędzą mnie oczy, mam je strasznie napuchnięte, czerwone i ledwo dycham. Niestety musiałam wziąć lek przeciwalergiczny. Gin na szczęście pozwolił mi sporadycznie w takich podbramkowych sytuacjach brać. A do tego najgorsze jest to, że od tego smarkania pojawiły mi się pierwsze objawy opryszczki na ustach... 🤢 Musiałam więc od razu Aciclovirem potraktować całą górną wargę, żeby nie dopuścić do pojawienia się tych okropnych pękających bąbli. Boję się, że mogłabym Natkę narazić na wirusowe zakażenie tym gównem. Więc smarkać nie mogę, bo ścieram całą maść z ust. Jakaś masakra... Zaraz chyba zwariuję... 🤢 Niech mnie ktoś z tej bajki zabierze...
  3. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Witam wszystkie piękne Brzuszki 🙂 Myślałam, że dziś odeśpię tę poprzednią nieprzespaną noc, a tu dupa blada 🤢 Przed północą dopadła mnie alergia i miałam nieprzespaną i zasmarkaną noc. Planowałam dziś posprzątać kuchnię, ale olewam to. Włączyłam tylko pranie, przejrzę jeszcze raz torbę do szpitala pod kątem wczorajszych zaleceń oddziałowej, zrobię obiad i odpoczywam. Muszę też kotom zaserwować dziś usługę manicure, bo mają za długie pazurki i próbują je tępić na fotelach, ale poczekam, aż M wróci z pracy, bo jeden z kotów wymaga asekuracji przy tym zabiegu 😁 I umyję laktator, który koleżanka mi wczoraj dała. Mam teraz dwa – swój Aventa i od koleżanki Medeli. Ciekawe, który będzie lepszy 🙂 Znowu mam te cholerne duszności, więc nie będę się dziś forsować. Doti, faktycznie widać po zdjęciach, że obecna ciąża bardziej Ci służy 🙂 Pomijam fakt, że Twój M to pomysłowy jest, żeby kobiecie w skurczach robić zdjęcie 😁 Widać, że masz dość 🙂 Madzia, kochana trzymam za Ciebie i maleństwo kciuki 🙂 Mam nadzieję, że jednak wszystko będzie dobrze. Bądź dobrej myśli 🙂 Mamusiak, powodzenia na wizycie 🙂 Mixi, no to ładnie Ci cycki wyskoczyły do przodu 😁 Ja cały czas miseczkę B noszę, dzięki czemu mogę jeszcze moje niektóre bardziej elastyczne staniki sprzed ciąży ubierać. Ale do karmienia mam już C. Karolka, ja mam 17 na plusie i jestem przerażona, bo to jeszcze 4 tygodnie przede mną… 🤢 😲 Niestety poszło mi w dupsko, uda i biodra 😞 Ale się zaprę i zrobię wszystko by góra tylko kilogram jeszcze przytyć. Czyli skończę z takim bilansem jak moja siostra 🙂 A wczoraj wieczorem to nasze Maluszki miały chyba dzień szczególnej aktywności. Moja Natka tak szalała w brzuchu, że ja aż wyłam z bólu. Nie darowała żebrom, jajnikom, pęcherzowi… Normalnie miazgę mi z narządów zrobiła 😜
  4. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Marylu, właśnie dotarłam do informacji o Twojej siostrze 😞 Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Na pewno jest pod dobrą opieką medyczną i zakrzep nie zagrozi ani jej ani dziecku 🙂 Będzie dobrze 🙂 A to można określić wagę dziecka na podstawie jedynie pomiarów brzucha? 🤔
  5. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Pestka24 napisał(a): Będzie co całować 🙂 hihihi A ile mięciutkiego i ciepłego ciałka do tulenia 😁 🤪 Stwierdzam, że mogłabym już dziś rodzić 😜
  6. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Przejrzałam jeszcze Waszą "literaturę" od rana 🙂 Ale żeście się rozpisały 🤪 Tak więc pokrótce, to co pamiętam: Doti, mam nadzieję, że to koszenie spodobało się Laurce i będzie chciała na własne oczy skontrolować, czy mama równo trawę przycięła 😁 🤪 Alexia, słodziutki jest Twój Maks 😁 Ma tak cudny uśmiech, że aż się rozpłynęłam 🙂 Inirtam, z tymi ruchami to też nie ma co popadać w paranoję 🙂 Mi jak czasem wyjdzie mniej niż 10 ruchów, to daję sobie czas i liczę ponownie, gdy Mała znowu się aktywuje. I wtedy najczęściej jest już w normie. Madzia, trzymam kciuki za Ciebie i Maluszka. Daj koniecznie znać, jak poszły badania. A tak wogóle, to w któym szpitalu będziesz rodziła? Pestka, te nasze królewny to takie małe pulpeciki będą, hihi 🙃 🤪 Okrąglutkie, różowiutkie i drące się wniebogłosy pewnie 😁 🤪
  7. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Hej Laseczki 🙂 Ja dopiero teraz się z Wami witam. W domu wylądowałam dopiero koło 16, zjadłam obiad i czuję, że nie mam już absolutnie na nic siły. Od rana chodzę na rzęsach. Położyłam się spać o 1.00 i liczyłam, że do tej 6 pośpię, bo rano jechałam na badania. No i dupa blada 🤢 O 4 jeden z moich pokręconych kotów chciał upolować ćmę i prawie na głowie rozbił mi szklankę, która stała na parapecie 🤢 I tyle było ze spania. Zanim sprzątnęłam, to już świtało a mi ochota na spanie przeszła 😠 Pojechałam z oczami na zapałki oddać krew i mocz do ginekologa, potem z drugiej łapy oddać krew do przychodni endokrynologicznej. Potem pojechałam do szpitala. Oddziałową udało mi się złapać o 12. Trochę pogadałyśmy, trochę żeśy się pośmiały i mam już jasność sytuacji, co brać ze sobą, czego nie brać i jak to wszystko będzie wyglądało 🙂 A potem na chama wbiłam się do ordynatora, który od 13 miał konsultacje 🙂 Powiedziałam, że źle się czuję a mój gin ma zepsute usg i ja nic nie wiem. No i zrobił mi pięknie wszystkie badania - i wewnętrzne na fotelu, i usg wewnętrzne, i po brzuchu 😁 Reasumując, jestem zadowolona, bo chyba wszystko jest ok 🙂 Wg usg wychodzi na podstawie średniej parametrów - początek 37 tygodnia. Przepływy są w normie, wody płodowe nie wyciekają. Szyjka długa, zamknięta. Inne pomiary to: BPD - 9,17 HC - 31,57 AC - 32,17 FL - 7,04. A Mała waży 2860 g 😁 HC jest za małe, ale ordynator powiedział, żeby się tym nie martwić, bo ważne, że BPD jest ok, a główka mogła się inaczej ułożyć i wyszedł nieco niższy pomiar... 🤔
  8. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Sandra, jakie z Was laseczki 😁 I Ty w ciąży jesteś? W ogóle nie widać 🙂 I to nie jest żadne „cukrzenie” 🙂 Te 80 kilo to nie wiem, gdzie schowałaś 🙂 Naprawdę dobrze wyglądasz. A jesteście tak opalone, ze jak ja bym obok Was stanęła to jak przysłowiowa córka młynarza bym wyglądała 😮 A co do wagi, to weźcie nic mi nie mówcie 🤢 Żadna chyba mnie nie przebije. Ja w ciągu ostatnich dni mam wrażenie, że przytyłam 100 kilo 😮 Nie wiem, czy to przez te upały tak spuchłam, ale mam już tyle na plusie, że nawet o tym nie chcę myśleć. Ważę się co drugi dzień i za każdym razem od jakichś dwóch tygodni coraz więcej, a nie jem więcej niż dotychczas 😲 Nawet chyba mniej, bo mi się po prostu nie chce jeść. Dziś nawet obiadu i kolacji nie jadłam tylko wcisnęłam w siebie banana i jedno małe dietetyczne ciastko owsiane z amarantusem, które wczoraj piekłam. Chyba wogóle przestanę jeść, żeby do 20 kilo nie dobić... 😮 🤢 Pati, im bardziej myślę o plusach i minusach tego wyjazdu to zaczynam skłaniać się ku jednak rezygnacji 🙂 Ale tak jak pisałam, decyzję podejmę po porodzie. Nie będę ukrywała, że wyjazd jest bardzo ważny dla mnie, a nie dla dziecka czy M, więc jakby na to nie patrzeć jechałabym z pobudek trochę egoistycznych. Pożyjemy, zobaczymy 🙂 Dzięki za przepis na mus z jabłek. Na to rozmiksowanie blenderem to bym nie wpadła 🙂 Zawsze próżyłam jabłka do samego końca aż puree powstawało. A słoiczki takie małe mam, bo kiedyś robiłam przetwory z jagód w takich malutkich. Muszę tylko do nich dotrzeć w piwnicy. Inirtam, super, że z maluszkiem jest dobrze 🙂 Teraz możesz spać spokojnie 🙂 Ja jutro jadę najpierw oddać krew i mocz a potem na oddział do szpitala. Chcę jeszcze pogadać z oddziałową, bo mam kilka pytań a potem może uda mi się do ordynatora wbić na konsultację, bo chcę by mi zmierzył ilość wód, bo mam wrażenie, że ostatnio podpaski mam ciągle wilgotne. Tylko nie wiem, czy ja się tak pocę, czy to śluz. Czasem na pewno śluz, bo ma kolor lekko żółtawy, taki ecru, ale czasem nic nie widzę, a jest mokro. A w ogóle, to dostałam dziś jakichś nieprzyjemnych skurczy i brzuch mi strasznie stwardniał. Dlatego idę zaraz wziąć prysznic, jedną nospę i wchodzę od łóżka. Tak więc już teraz się z Wami żegnam, dobrej nocki i do przeczytania jutro 🙂 A na dobranoc poczytajcie sobie, jakiej muzyki nasze maluszki najbardziej lubią słuchać, kiedy jeszcze są w brzuszku: artykuł
  9. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Marylu, tak się teraz zastanawiam i wydaje mi się, że pociągach mogą być takie specjalne przedziały dla matek z dzieckiem... 🙂 Ja bym mogła w takim przedziale usiąść i chyba nikt nie mógłby mieć pretensji, że cycka wyciągnęłam 😁 Co prawda bez dziecka, ale z laktatorem 😁 😜
  10. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Dziewczyny, dzięki za wszelkie rady co do tej podróży. Fakt, że jeszcze decyzji nie podjęłam i nie podejmę jej aż nie urodzę. Wiele może się zdarzyć do tego czasu, więc nie chcę już teraz podejmować decyzji. Gondola mojego wózeczka niestety nie instaluje się w samochodzie. Chcieliśmy początkowo z taką opcją kupić (WindooPlus), ale już ich nie produkują, a poza tym kilka osób mnie przekonało, że fotelik jest bezpieczniejszy. Marylu, dzięki za linka z artykułem. Jakoś do tej pory nie trafiłam na niego, ale potwierdza to co pisze Sandra i Doti – jednorazowa podróż nie zaszkodzi dziecku, a jedynie trzeba pilnować by robić przerwy. Mamusiak, podróż nie jest obowiązkowa, ale jest dla mnie dość ważna i byłoby miło, gdyby udało mi się jednak pojechać. I pewnie, że wszystko zależy od tego, czy po cc będę mobilna, ale to będzie ponad miesiąc po porodzie, w zasadzie już nawet prawie po połogu, więc nie wykluczam, że będę już całkiem sprawna. A Małej nie chcę zostawiać tylko z M z dwóch powodów – nie wiem, czy M sobie poradzi nie tylko z karmieniem, ale i z przewijaniem, kąpaniem, uspokajaniem, kolką itp. itd. A po drugie, gdybym zostawiła Małą, to jest to pewien kłopot dla mnie, bo co dwie godziny muszę odciągać pokarm, żeby sobie problemów z cyckami nie zrobić. I gdybym jechała sama, to pewnie pojechałabym pociągiem (bezpieczniej), a to już jest pewien dyskomfort, by z laktatorem lecieć do łazienki w pociągu co dwie godzinki. I w takich warunkach to ja bym laktatora myć nie chciała… No nic, na razie rozważam tylko tę podróż, ale i tak pewnie życie wszystko zweryfikuje 🙂 Inirtam, Ty jedź już na IP, tak dla własnego świętego spokoju i czystego sumienia, że nic nie zaniedbałaś. Ja bym już dawno pojechała, choćby po to, by nie siedzieć w domu i się nie stresować niepotrzebnie. I daj znać, jak już będziesz wiedziała co i jak. Tusia, a jednak bardzo ładny ten wózeczek 🙂 Teściowa jednak się postarała 😁
  11. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Oj znam ten ból, kiedy jest co prawda okazja się przespać, a tu ni cholery, oczy się nie kleją 😉 Ja niestety tak mam, że w nocy choćbym przespała tylko godzinę, to i tak w ciągu dnia tego nie odeśpię. Rzadko mi się zdarza drzemka w ciągu dnia - muszę być wtedy naprawdę już na granicy wytrzymałości. Jakbyś zdecydowała się jechać na IP, daj koniecznie znać, bo ja już od wczoraj trzymam za Ciebie kciuki 🙂
  12. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Hej, Doti 🙂 Dobrze, że się odezwałaś 🙂 Pewnie dziś wcześniej położysz się spać, albo zmorzy Cię w ciągu dnia po tej nieprzespanej nocy. Naprawdę nie zazdroszczę Ci tej huśtawki emocji, bólu, skurczy... Zwariować chyba można, kiedy człowiek nie wie już na czym stoi... 🤢 Co do witamin, to chyba Karolka wrzuciłą kiedyś linka o podawaniu KiD - http://pediatria.mp.pl/lista/show.html?id=64705 A ja mam do Was pytanie, może wiecie - niewykluczone, że będzie mi się szykował wyjazd dosłownie na jeden dzień, ale już kilka tygodni po porodzie - jakieś 5-6 tygodni, jeśli urodzę w terminie. Nie chcę Małej zostawiać, więc myślałam, by zabrać ją ze sobą. W grę wchodzi podróż tylko samochodem, jakieś 5-6 godzin jazdy w jedną stronę i tyle samo powrót następnego dnia. I nie wiem teraz, czy mogę takie malutkie dziecko zabrać w podróż. Pewnie jechałby z nami M, jako kierowca, ale to i tak nie zmienia faktu, że mam dylemat, czy ryzykować podróż czy nie. Wiecie może, czy można z tak małym dzieckiem podróżować samochodem już 5 tygodni po narodzinach? Wiele też zależy od tego jak ja będę się czuła po cc, no i czy urodzę w terminie, bo jak przenoszę to wogóle nie ma tematu.
  13. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Cześć, Kuleczki 🙂 Ja się witam z rana i zaraz uciekam. Mam dziś sporo do zrobienia, a pogoda nad morzem troszkę lżejsza, więc muszę to wykorzystać 🙂 Emi, wytrzymaj jeszcze troszkę. Wszystko się ułoży, jak Maleństwo pojawi się na świecie 🙂 No może poza tą bezsennością 😉 A teraz, póki możesz spróbuj położyć się w ciągu dnia i choć z godzinę odespać, bo zmęczona i zestresowana mama to także zmęczone i zestresowane dziecko. Inirtam, trzymam kciuku, na pewno na IP okaże się, że Maluch zrobił się leniwy przez te ostatnie upały 🙂 Miłego i spokojnego dnia Brzuchatki 🙂
  14. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Ja już mówię Wam brzuszki dobranoc 🙂 Doti, a Ty się trzymaj dzielnie. Mała da Ci popalić psychicznie, ale jak już będzie po wszystkim to ta huśtawka emocji pójdzie w zapomnienie a Laurka w ramionach wszystko zrekompensuje 😁 W razie czego, bądź z nami w kontakcie. Do mnie możesz pisać esy nawet do 1-2 w nocy, bo ja tak ostatnio chodzę spać 🙂
  15. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Madzia, staraj się nie stresować, choć wiem, że to może być bardzo trudne. Może maleństwo po prostu urodzi się nieco mniejsze. Nie ma co się denerwować na zapas, bo te wszystkie pomiary nie zawsze są miarodajne. Każde dziecko rozwija się po prostu inaczej. Jedne są mniejsze, inne większe. Trzymam kciuki, by wszystko było dobrze 🙂
  16. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Madzia1988 napisał(a): Madzia, jeśli chodzi o BPD, HC i FL to wg tego co znalazłam w necie jest ok. Dla 37 (a właściwie 38 tygodnia 🙂) tygodnia normy: BPD: 37w0-37w6 87-95-103 HC: 37w0-37w6 306-330-356 FL: 37w0–37w6 66-71-76 Wymiary podane są w mm. Od minimum, poprzez średnią do maksimum. Nie wiem jak z obwodem brzuszka (AC) bo tego znaleźć nie mogłam. I przepływy też niestety nic mi nie mówią.
  17. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Wkurza mnie to forum dzisiaj - nie ładują się suwaki, zdjęcia, nie mogę edytować, cytować, a i nie zawsze wyskakuje okno do nowego posta. 😠 Muszę co chwila resetować stronę. A na klawiaturze litera "m" zaczęła się buntować i nie zawsze się wbija... 🤢 A jeszcze z moim M się właśnie pożarłam. Czy faceci muszą się czasem zachowywać jak debile a potem jak wkurzą do białości pytać niewinnie "ale o co Ci znowu chodzi"... 😠 😠 😠 Ręce opadają...
  18. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Doti, ale skoro skurcze zupełnie się nie wyciszyły, a jedynie zelżały, to może jednak czeka Cię dziś porodówka 🙂 Może ta kąpiel pomogła jedynie na ból, ale nie na same skurcze. A skoro boli się miednica, krocze, to może Mała już się wstawia w kanał rodny 🙂 W każdym razie miej rękę na pulsie, a my trzymamy za Ciebie kciuki 😘
  19. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Doti, współczuję Ci tej huśtawki emocjonalnej. Ty się kobieto wykończysz z tymi skurczami 😞 Miejmy jednak nadzieję, że to już jednak zapowiedź porodu 🙂
  20. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    karolka84 napisał(a): Karolka, ja jestem kilka dni po Tobie z terminem 🙂 Więc jak przenoszę choćby tydzień, to będę mamuśką październikową 😉 🤪 Chociaż naprawdę wolałabym rodzić w najbliższym możliwym terminie, gdy ciąża jest już uważana za donoszoną. No ciekawe co tam u Doti 🙂
  21. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Czekamy Doti na info 🙂
  22. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    A u sierpniówek dziś kolejny poród przez cc... I to tylko 7 dni wcześniej niż termin. Ja nie wiem, co z tymi cc się dzieje...
  23. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Doti, jedź. Najwyżej Cię znowu odeślą. Ale lepiej teraz jechać póki możesz się ruszać niż wtedy, gdy już będziesz średnio mobilna. Jak pojedziesz i Cię zostawią, daj koniecznie znać jakimś krókim smsem, bo my tu paznokcie będziemy obgryzać z nerwów 🙂
  24. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Doti napisał(a): Doti, jak już główkę będziesz czuła między nogami,to lepiej zostań w domu, urodź resztę dziecka skoro główka już będzie między nogami, a wcześniej dzwoń po pogotowie, żeby pomogli chociaż pępowinę odciąć 😁 Bo z główką między nogami to już będzie Ci trudno chyba się poruszać 😁 A tak swoją drogą, to jestem bardzo ciekawa, czy to JUŻ u Ciebie, czy znowu jakieś fałszywe alarmy mały Bąbel Ci serwuje 😉 A tu znalazłam ciekawy artykuł, o tym czego raczej nie jeść/pić w czasie karmienia piersią: http://babyonline.pl/niemowle_noworodek_artykul,6416,0.html
  25. Deira

    Wrześnióweczki 2012

    Ogarnęłam łazienkę i padam na twarz 🤢 Jestem spocona jak szczur. A nie miałam tak dużo do zrobienia – kurze z półek, podłoga, kabina prysznicowa. Pod koniec myślałam, że zemdleję. Teraz leżę, wiatrak włączony na maksa a ja łapię powietrze jak ryba. Doti, wody podobno mają słodkawy zapach. Mixi, cieszę się, ze wszystko na najlepszej drodze do rozwiązania 🙂 Paula, super, że żeście wyszły. Nie wiem jak Ty, ale ja się w cc boję po pierwsze zastrzyku znieczulającego, po drugie tego braku czucia w nogach – mam wrażenie, że zwariuję nie czując nóg, a po trzecie, że znieczulenie nie zadziała i poczuję masakryczny ból jak mi brzuch będą kroić… 🤢 😮 Jak ja Wam zazdroszczę tych bliskich rozwiązań. Ja w najlepszym wypadku muszę poczekać jakieś dwa tygodnie, by ciąża była donoszona, wg podręczników – 5 tygodni, a jak przenoszę to 7 tygodni !!! 🤢 🤢 🤢 Ja chyba zwariuję… Jak się sprawdzi ten ostatni czarny scenariusz, Wy wszystkie już będziecie na forum „poprodowym” a ja nadal będę targać brzuch… 😜
×
×
  • Dodaj nową pozycję...