Skocz do zawartości

banasiatko

Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    605
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez banasiatko

  1. Mój pięciolatek tak się wiercił bezprzerwy będąc w brzuchu. Nie chcę straszyć, ale jako noworodek czy niemowlę prawie nie spał i do dnia dzisiejszego budzi się po kilka razy w ciągu nocy 😅 I nie usiedzi w jednym miejscu za długo. Jak rozmawiamy to albo tańczy albo podskakuje. Także dostarcza nam dużo wrażeń 🙈
  2. Niedosyt i trochę żal. Wiem, że niezależnie od płci będzie kochane, ale ta ciąża tak dała mi po tyłku, że przez myśl mi przechodzi "więcej już nie chcę". Ale dziewczynkę to bym właśnie chciała...
  3. Kiedyś chciałam mieć pięcioro dzieci, ale po tej ciąży wolałabym więcej w ciążę nie zachodzić 😅 @Do_Midziękuję za słowa otuchy. Jak przyznałam się siostrze, że poczułam lekkie rozczarowanie, to mnie zjechała na czym świat stoi, bo nie powinnam tak mówić 😒
  4. Hej dziewczyny 😉 Ja już po wizycie. Na chwilę obecną dzidziuš rozwija się prawidłowo. Waży około 617g. Bardzo trudno było go zbadać, bo oczywiście wiercił się jak szalony. Ostatnio jak miałam USG to stopki miał wciśnięte w mój pęcherz. Dzisiaj walił nimi po żebrach 😅 Początkowo był centralnie głową w dół, ale w trakcie wizyty przekręcił się w poprzek. Zapytałam o płeć. Lekarz pyta - a co pani ma w domu? "Dwóch chłopców". No to na 90% będzie pani miała trzeciego. Po wyjściu z gabinetu parę łez uroniłam... Wiem, że najważniejsze jest to, żeby było zdrowe, ale tak sobie pomyślałam, że tyle w tej ciąży wycierpiałam i że to najgorsza z wszystkich moich ciąży, a tu jednak trzeci chłopak 😭
  5. Cześć dziewczyny 😉 Jak dzisiejsze samopoczucie? Ja dziś już tyle rzeczy zrobiłam i spraw ogarnęłam, że przez kilka ostatnich tygodni nie zrobiłam tyle rzeczy w tak krótkim czasie (wszystko zajęło m ok dwie godzinki) 💪 Jeszcze tylko obiad muszę jakiś upichcić... Ach, jak dobrze w końcu lepiej się poczuć ♥️ @Do_Mi mnie początkowo bobasek kopał po żebrach, a od jakiegoś czasu co chwilę skacze po pęcherzu i pachwiny też na tym cierpią. Chyba jednak gorsze są te kopniaczki w żebra 😅 Wczoraj dzidzia tak szalała, że aż mi brzuch podskakiwał. W ogóle miałam wrażenie, że nie odpoczywa. Dzisiaj z kolei czuję jak się przeciąga i przepływa, ale nie kopie na szczęście tak bardzo póki co 😅
  6. Ja nie polecam ręcznego. Pokaleczysz sobie piersi a mleka odciągniesz tyle, co kot napłakał. Ja przy drugim synku kupiłam sobie laktator elektryczny Medela mini i polecam 😊
  7. Ja w piątek dopiero będę miała połówkowe 😅 U mnie się wczoraj zaczął dopiero 23tc.
  8. Zazwyczaj jak mam wysokie ciśnienie to mnie zaczyna głową boleć, a tu nic. Ale jak mierze na co dzień to mam w normie.
  9. No wlasnie chyba za dużo, chociaż w poprzedniej piłam tyle samo, a tak nie puchłam. Ewentualnie na wieczór jak za długo siedziałam to mi stopy puchły... No a w pierwszej - tak jak mówisz. Truskawki i arbuzy w każdej ilości, też puchłam.
  10. Nie, druga kończyła się zimą i pijąc tyle samo co teraz - praktycznie nie puchlam.
  11. W piątek mam wizytę - na pewno z nim o tym porozmawiam. Może potrzebne będą jakieś dodatkowe badania, albo mam jakieś wielowodzie czy coś...
  12. Dwie butelki wody w ciągu dnia, plus do tego można doliczyć też wodę z warzyw i owoców. Piję bardzo dużo. Więcej niż kiedykolwiek... Jeszcze zauważyłam, że mi się na kostkach porobiły takie jakoby pajączki. Nigdy tego nie miałam na żadnej części ciała. A tu teraz takie coś. Wydaje mi się że właśnie od puchnięcia tych kostek...
  13. Dziewczyny, czy Wy też tak puchniecie? Co chwilę puchną mi dłonie i kostki. Czasem nawet twarz i szyja są opuchnięte i wyglądam, za przeproszeniem, jakby piła wódę zamiast wody. Jak mam jakiś dzień, że jestem dłużej na nogach to moje palce u stóp są jak paróweczki... Owszem, puchłam w pierwszej ciąży, ale wtedy zwalałam to na upały. Teraz nie bardzo mam na co...
  14. Ja swoim chłopakom prałam w Vanishu do białego i ewentualnie płyn do płukania dziecięcych ubranek 😉 I tym razem też tak będę robiła. Moja znajoma prała dziecku w proszku dla dzieci i tak się skóra tej dziewczynki przyzwyczaiła, że w tym roku kończy osiem lat, jak Michaś, a ona dalej musi mieć prane ciuchy w proszku dla niemowląt... Po każdym innym ma uczulenie...
  15. Podbrzusze może kłuć też przez rozciąganie się macicy. Ja tak czasami mam, ale nigdy nie trwa to aż tak długo. Może lepiej skonsultować to, jeśli się tym martwisz?
  16. U mnie to narastało przez kilka dni, aż ból byl nie do zniesienia. Ale po pobycie w szpitalu już więcej nie miałam. Inna sprawa, że ja miałam tą kolkę nerkową koło 37tc, a potem i tak lądowałam w szpitalu kilka razy (bo Kajtka to ani skurcze regularne nie ruszały, ani wrzątek który miałam na brzuch wylany i i tak wyszedł w 41tc 😅).
  17. Teraz to jeszcze dodatkowo stres dochodzi... Trzymaj się, jestem przy Tobie myślami i trzymam za Was kciuki, żeby maleństwo się nie pospieszyło za bardzo...
  18. O matko, współczuję... A podają Ci jakieś leki rozkurczowe?
  19. O kurcze, myślałam że mi się coś zepsuło, a tu widzę, że nowa szata graficzna na stronie?
  20. U mnie niestety wczoraj po śniadaniu pojawiły się nie mdłości a wymioty właśnie... Dzisiaj jeszcze nie miałam czasu zjeść, bo kończyłam ten tort. Mam nadzieję, że to wczorajsze to jednorazowa sprawa, bo w zasadzie nie jadłam nic nowego. Ot, kanapki z serem i wędliną 🤔
  21. To jest po prostu straszny ból w boku. Może odbierać dech, możesz mieć problem z wysikaniem się. Ja miałam w obu ciążach, ale w drugiej zdecydowanie gorzej. Po prostu dzieci mi uciskały na przewód moczowy. Pięć lat temu mi powiedzieli, że tak jestem zbudowana, więc pewnie w tej ciąży też mnie to nie ominie 🙈 Ale mam nadzieję, że dopiero pod koniec...
  22. Leżysz w szpitalu, w którym planujesz rodzic? Jeśli tak, to się chociaż przekonasz, czy warto...
  23. Współczuję Ci 😢 Niestety znam ten ból - w poprzedniej ciąży też trafiłam raz do szpitala z tego powodu. Chyba tydzień czasu leżałam... Ja dzisiaj mam nerwy straszne. Nie dość że w nocy budzi mnie dzidziutek szalejąc, to sama też się budzę bo nie mogę się tak ułożyć żeby było mi wygodnie, to jeszcze młodszy syn dzisiaj miał jakieś koszmary chyba bo pół nocy się wydzierał... I do tego moje dzieci, które w tygodniu trudno dobudzić o siódmej do szkoły, dzisiaj wstały w pół do szóstej... Jutro młodszy kończy pięć lat i choć wcale nie mam na to ochoty - i tak wszyscy przyjadą na torta... Więc od samego rana sprzątanie i gotowanie 😣 jeszcze nie ma jedenastej a ja już mam dość...
  24. Czasem pół dnia sobie śpi, ewentualnie rusza się, ale ja przez łożysko od jakiegoś czasu czuję tylko te mocne kopniaki. Ale potem jak coś słodkiego zjem, albo włączę głośniej muzykę to nadrabia i szaleje tak, że aż czasem boli 😅
×
×
  • Dodaj nową pozycję...