Skocz do zawartości

banasiatko

Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    605
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez banasiatko

  1. U nas w szpitalu wszystko dla dziecka potrzebne. W sensie ciuszki też.
  2. Jeśli chodzi o ubranka, to od razu mogę Ci powiedzieć, że wszelkie body i pajacyki są lepsze od tych ślicznych minikrótkich spodenek i bluzeczek wkładanych przez głowę 🙊
  3. Dla mnie to w ogóle śmieszne są te teleporady 🤦 Moja znajoma miała problem z uszami. Prawie nic nie słyszała. Chciała umówić się do lekarza, ale u lekarza tylko teleporady 😅 Na szczęście udało jej się prywatnie dostać.
  4. Buraki, szpinak, wołowina, wątróbka (ale nie w dużych ilościach, bo tam jest witamina A i w czasie ciąży poza korzyścią może też zaszkodzić). I generalnie najlepiej właśnie jeść rzeczy, które mają żelazo, bo suplementacja żelaza może skończyć się zaparciami, psuciem zębów itp.
  5. Zazdroszczę, bo mój pięciolatek do dnia dzisiejszego się budzi 🤦
  6. Ja zrobiłam jeszcze gorszy błąd 😅 Po rozstaniu z ojcem moich synów sama zaprosiłam starszego do łóżka, żeby młodszy w dniu porodu sam miał gdzie spać. Po czym jak młodszy osiągnął jakiś rok, to łóżeczko się rozpadło i spałam z obydwoma 😂😅 Także jak się związałam z aktualnym partnerem to musiałam nauczyć i jednego i drugiego spania beze mnie 🤦 Na takiej standardowej wersalce 160cm szerokości we troje... Nigdy już nie popełnię tego błędu 😅
  7. Dziewczyny, jak któraś potrzebuje kupić sobie leginsy ciążowe takie po domu, to w Lidlu za dwie pary 37zł 😉 Dzisiaj byłam na badaniach i zajrzałam w drodze powrotnej, co ciekawego i mój narzeczony zauważył. Bardzo wygodne, polecam 😉 Mają ten pas na brzuch 😉
  8. Ja na pewno kupię laktator. Już wystarczająco się wycierpiałam przy drugim dziecku jak miałam zastój w piersiach a potem dodatkowo mi jedną pierś przewiało...
  9. Zgaga. Dziewczyny, ratunku, bo już nie mogę. W poprzednich dwóch ciążach zgaga dokuczała mi dopiero od około 30tc. Wystarczyło, że napiłam się szklankę mleka i mi mijała. Teraz ledwie mdłości i wymioty z początku ciąży minęły i się zaczęła. Początkowo tylko jak się położyłam. Teraz o każdej porze dnia i nocy, niezależnie od tego, w jakiej akurat jestem pozycji. Mleko mi już nie pomaga. Migdały też nie. Poratujcie... Co Wam pomaga na zgagę?
  10. Generalnie z karmieniem jest tak, że żaden laktator nie odciągnie Ci tyle mleka, co dziecko. Dopóki dziecko na piersi przybiera na wadze, to nawet jak Tobie wydaje się, że masz całkiem puste cycki, to jednak dziecko się najada. Tylko warto pamiętać, że pierwsze piętnaście minut karmienia to to mleczko, które nadaje się do picia a nie jedzenia, czyli "chude". To tłuściejsze pojawia się dopiero po tym czasie. Dobrze jest karmić co najmniej godzinę. Jak dzidziutek przysypia - dokuczać mu aż się obudzi i zacznie aktywnie ssać. Jeśli już padł totalnie przed tą godziną, to na kolejne karmienie przystawić go znowu do tej samej piersi. Jak ssie aktywnie przez godzinę, to przy następnym karmieniu druga pierś. Nie podaje się też żadnych herbatek, mleko mamusi wystarczy. No i dobrze pamiętać, że nie zawsze płacz dziecka jest powodowany "niedojedzeniem". Czasem to po prostu wzmożona potrzeba bliskości i bezpieczeństwa, która maluch osiąga tylko przy mamusi. Fajnie jest się skontaktować z doradcą laktacyjnym. Przepraszam, że taką długą notkę wrzucam, ale jak sobie przypominam ile ja przy pierwszym dziecku błędów popełniłam przy kp, to aż mi się płakać chce.
  11. U nas był kokos lateks, bo jak mielismy gryka-kokos to się robactwo zalęgło 😒 Także teraz też prawdopodobnie taki kupimy. @Tylko_ONA u nas to była kwestia pocenia się dziecka, bo mój najstarszy syn urodził się w lipcu a wtedy były mega upały. Do tego on po jedzeniu nie ulewał. On dosłownie chlustał. Więc jak się udało, to zwymiotował na podkład. A jak nie, to poleciało i na materacyk.
  12. Właśnie nie wiem, bo dodzwonić się nie mogłam a na FB wchodzi nieregularnie i na odpowiedź od niej czekam po dwie-trzy godziny. Odpisze akurat jak mnie nie ma, po czym ja wejdę i jej już znowu nie ma dostępnej 🤷 Ale z tego co udało mi się dowiedzieć, to po prostu jej pani ginekolog nie spodziewała się po niej cukrzycy i chciała ją położyć w szpitalu, żeby porobić jej jakieś dodatkowe badania. Bo równie dobrze mógł być to błąd laboratorium.
  13. Posłowski często jest ostatnio polecany jako lekarz z Prostej na grupach, do których należę. Ja wolałabym znowu na Czarnowie rodzić, bo tam co by się nie działo - wiem że będę miała super opiekę ♥️
  14. Super! Miejmy nadzieję, że teraz uzyskasz odpowiedzi na każde jedno pytanie 😉 A można spytać do kogo się w końcu udałaś?
  15. U mnie niestety też. W poprzednich ciążach jakoś to zaniosłam, ale teraz się boję... Swoją drogą dzisiaj moja koleżanka, która ma termin na kwiecień, z powodu cukrzycy ciążowej w szpitalu wylądowała 😢 Kiepski czas na leżenie w szpitalu - nawet nikt nie może odwiedzić ciężarnej...
  16. Mi właściwie nie przeszkadza, jak ktoś mi mówi, że nie karmi piersią. To każdego jednorazowa sprawa. Osobiście uważam, że kp jest dużo bardziej ekonomiczne 😅 Więc tego szkraba też chciałabym karmić w ten sposób. Ale zobaczymy, jak z tym wyjdzie. Ja pierwszego syna karmiłam ledwie pół roku i to raz pierś, raz butelka z moim odciągniętym mlekiem a raz butelka z mlekiem modyfikowanym. Dawałam mu butelkę właśnie przez to, że pogryzł mnie do krwi i karmienie początkowo było dla mnie jednym wielkim bólem. Jak miał pięć miesięcy dodatkowo poszłam na staż, więc nie miałam za bardzo możliwości, żeby kp. Przy drugim synu się zawzięłam i karmiłam prawie jedenaście miesięcy; sześć miesięcy wyłącznie piersią (swoją drogą będę musiała sobie zaktualizować wiedzę na temat rozszerzania diety, bo już nic nie pamiętam 😅). Wiedziałam już jak tą pierś podać, żeby mi nie robił krzywdy. Myślę, że kwestia karmienia jest indywidualną sprawą każdego 😉 Czasem po prostu nie można np. z przyczyn medycznych.
  17. Ja kupiłam przy młodszym synu w takim rozmiarze jak potrzebowałam i raz tylko próbowałam karmić z nimi i doszłam do wniosku, że to bez sensu i leżały i kurzyły się a ja karmiłam bez 😅 Tylko kupiłam sobie jakąś maść do sutków, której nie musiałam zmywać przed karmieniem. Ale w zasadzie ona też mi przy drugim dziecku jakoś szczególnie nie była potrzebna. Z tego co pamiętam, pierwszego syna po prostu nie umiałam dobrze przystawić do piersi i dlatego mnie tak pogryzł na samym początku.
  18. My dzisiaj wchodzimy w 20tc, czyli połowa za nami ♥️ Jeszcze w tym tygodniu muszę zrobić badania krew/mocz i w przyszłym tygodniu w piątek do lekarza 😊
  19. Ja ostatnio pojechałam bez śniadania, a ono i tak kicało jak szalone 😅
  20. Nie przejmuj się - moje bobo w piątek na USG fikało koziołki. Lekarz też nie mógł za nim nadążyć i stwierdził, że może następnym razem na połówkowych będzie spokojniejszy, albo będzie spał to sobie go na spokojnie pomierzy 😅
  21. Tak czytam i czytam i jestem trochę zaskoczona, że Wy już szykujecie wyprawki 😮 Ja mam wrażenie, że jest jeszcze mnóstwo czasu i w zasadzie to nie mam nic 😅 Tzn wózek mam, ale trzeba go uprać. Ubranka na początek w neutralnych kolorach mam i pieluszki tetrowe też, ale też leżą i kurzą się razem z wózkiem w stodole w pudłach. Łóżeczko będę miała po synku siostry, ale on póki co jeszcze w nim śpi 😅 Nawet nie zaczęliśmy sprzątać w pokoju, który musimy wyremontować od podstaw przed pojawieniem się bobowitka 😅 A o smoczkach czy butelkach nawet nie myślałam 🤔 Pewnie jeśli chodzi o butelki to znowu padnie na Tommee Tippee, bo Avent ma za twarde smoczki. A nad smoczkiem będę musiała pomyśleć, bo słynne Lovi bardzo zaszkodziły zgryzowi mojego młodszego synka.
  22. W związku z tym, że termin z miesiączki przypada mi na ostatni dzień maja, to jestem dopiero w 19+3tc 😅 Także jeszcze nie miałam połówkowego USG.
  23. Hej 😉 Ja dziś po wizycie. Miałam dziś nie mieć USG, ale w związku z tym, że wieczorem na papierze toaletowym pojawiła się plamka krwi, sprawdził czy wszystko w porządku z łożyskiem w porządku. Na szczęście nic się nie dzieje, łożysko zaczęło się podnosić i nic się nie rozwarstwia 😊 Musiałam najwidoczniej się podrażnić przy podcieraniu... Przy okazji pokazał mi dzidziutka. Na naszych oczach zrobił fikołka... Także w trakcie badania jego stópki wylądowały dość nisko na moim pęcherzu, ale nie na długo 😅 Pytałam czy coś widać, kto tam mieszka, ale gin stwierdził, że jak on się tak wierci, to nie jest w stanie sprawdzić 😂 Może następnym razem będzie spał xd
  24. Ja miałam w pierwszej ciąży. Z tego co pamiętam, to lekarz mi wtedy kazał kupić Procto-Hemolan. Można stosować od czwartego miesiąca ciąży. Ale nie pamiętam czy to były czopki czy maść...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...