Skocz do zawartości

wkreciara_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    386
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez wkreciara_m

  1. Gosia- Oby jak najmniej usterek się zdarzało 🙂 A jak tam Piotrek? Grzeczny jest czy daje Ci popalić? Miłej nocki 😘
  2. Ewelek- dziękuję za przepis.Właśnie wybieram się do Lidla po zakupy 🙂 Jednak ominę winko,żeby Lili też mogła zjeść te pyszności. A winko będziemy popijali z kieliszków 😜
  3. Bry! Lusi-Mam nadzieję, że Twojej siostrze nie dolega nic poważnego!Swoją drogą moja starsza siostra też jest w czwartej ciąży- termin ma na lipiec. 😁 Podziwiam je z taką gromadką można zwariować. Zresztą sama wiesz jak jest hehe, skutecznie wyleczyli Cię z myśli o rodzeństwie dla Łucji 😜 Co do pomysłów na dzisiejszy dzień, brak.Póki co kupiłam mu kartę walentynkową i to wszystko hahah.Niestety nie potrafię robić prezentów.Ale myślalałam o jakimś winku i jedzonku- podobnie jak Ty. Więc jak już znalazłaś jakiś super przepis to daj znać.Chętnie zgapię 😜 U nas ogólnie nudy, nic się nie dzieje poza zwykłymi prozaicznymi sprawami.Jedyne co to już od ponad miesiąca zwlekamy ze szczepieniem Lili, bo ciagle jest jakaś niewyraźna.Jak tylko zadecydujemy,że np. we wtorek idziemy na szczepienie to zaraz robi jakieś dziwne kupki,budzi się po nocach z jękiem,zaczyna kaszleć i ogólnie jest jakaś rozdrażniona itp.Ale mam nadzieję,że w przyszłym tygodniu już nam się uda 🤪 Miłego dnia mamusie 😘
  4. Hello 🙂 My już po spacerku i zakupkach.Lili ładnie śpi a ja się relaksuje przed kompem 😜 Ewelek- no to zalatany tydzień miałaś!Ale za to jaki miły, same odwiedzinki.Super,że masz rodzinkę na którą możesz liczyć w takich sytuacjach.Gratulacje dla Zdolnej Lenki 😎 z naszych dzieciaczków to chyba Leni najszybciej się rozwija pod tym względem 🙂 Lili jest straszną gadułą, ale przede wszystkim we własnym języku. Co do Greya to udało mi się wczoraj przeczytać ze 20 stron 🤪 Póki co nie mam zdania, zobaczymy później. Lusi- odezwij się co u Was, bo troszkę się martwie- ostatnio jak do nas niezaglądałaś to niemiałaś najlepszych wieści 😞 Miłego dzionka
  5. Witajcie! Ale ciszą zawiało....pewnie zajęte jesteście na maksa.Mam nadzieję,że samymi przyjemnymi rzeczami....Pozdrawiamy 😘
  6. Hejka! Lusi-Co do fajek to hmmm ciężko nazwać to uczucie,że smakowało.Powiem tak, przypomniały mi się czasy kiedy zaczynałam, ale nie odrzuciło mnie - na upartego mogłabym zacząć od nowa.Wypaliłam 1 papierocha powoli, nie śpiesząc się na powietrzu - także część się sama spaliła 😁 W każdym bądź razie dzisiaj wiem, że nie zaszkodziło mi to w sensie przywrócenia do nałogu.Bardziej moja psychika była pełna obaw, bo dla organizmu to za mała dawka,żeby znowu zacząć.Tak czy siak wolę już nie próbować!(lepiej nie kusić) Czy mój M. coś zrozumiał?Nie sądzę.Wziął mnie na przetrzymanie nie odzywał się, czekał aż mi przejdzie 😜 W sumie wyszło to na dobre bo tego samego wieczoru przyszła @ 😠 A na następny dzień cały stres,gniew znikł, a ja stałam się do rany przyłóż aż mi głupio było za moje zachowanie.Nigdy wcześniej aż tak mnie nie nosiło, po ciąży te złe uczucia się nasiliły- moje chormony wariują ech. 🥴 Oby nie na stałe... Ciągle sobie mówię,że po maturze (najpóźniej po wakacjach) wracam do pracy, ale coraz częściej nachodzi mnie myśl i złość,że to jeszcze tyleeeeeeeeee czasu....po prostu tęsknie za byciem kimś więcej w społeczeństwie niż tylko matką.Może to głupio brzmi, ale tak mam 😞 Przede wszystkim jestem człowiekiem potem kobietą, a potem matką itp. dlatego muszę też zaspokajać inne potrzeby- tak przynajmniej sobie to tłumaczę, żeby nie mieć wyrzutów sumienia. No i za Twoją namową kupiłam dzisiaj "50 twarzy Greya" w biedronce były wszystkie części za 27,99 pln więc się skusiłam 😜 My dzisiaj czekamy na odwiedziny dziadków i wujka. Miłęgo weekendu dziewczynki 😘
  7. hej! Hehe ja to mam szczęście, dość często jak coś napisze po przerwie nagle milczycie dłuższy czas 😁 Wczoraj mój M. doprowadził mnie do takiej złości,że musiałam wyjść z domu - jej jaka ja jestem nerwowa!!! Został sam na 2,5h na szczęście zrobił Lili kolacje i położył spać, jak wróciłam była już w swoim łóżku.Miałam w planie iść do kina w tym czasie, ale jak przyszłam to nie grali nic ciekawego,albo film już trwał od 30min.Więc połaziłam po CH i wróciłam.....spokojnie, nie śpiesząc się.Jedyne o co mam żal do siebie, to fakt,że kupiłam fajki i zapaliłam 🥴 Rzuciłam je ponad 2l temu, ale tak mnie korciło strasznie ze złości,że uległam 😠 Wracając do domu spotkałam jakiegoś ubogiego Pana i mu je oddałam -żeby mnie już nie korciło.Szkoda,że nie można kupić fajek na sztuki bo wypalenie 1 fajki kosztowało mnie 15 zł 🤪 Mam nadzieje,że u Was lepsze wieści.... aaaaaaaaa i miłego pączkowania 🙂
  8. jestem jestem....ale ostatnio mam złe dni.Chyba @ się zbliża, bo jestem wstrętna i styczność ze mną grozi śmiercią 😠 Dodatkowo zawalam od weekendu diete, nie mam ochoty ćwiczyć jestem zła na samą siebie.Dobrze,że chociaż mój osobisty trener codziennie mnie motywuje i przypomina,że powinnam poćwiczyć 🙂 Wybaczcie, ale nie będę już odpowiadać na Wasze poprzednie posty ☺️ Lusi- zostawiam ślady bo próbuję zrobić coś pożytecznego i ostatnio walczę z programami do allegro. I to zabiera mi większość czasu. A co do spania mojej Lili ( odnośnie zdjęcia na FB ) to od 3 dni są jajca.Już wymiękam i zostawiam ją samą.O dziwo troszkę pojęczy i zasypia. żeby mi nie zwiewała z łóżka, M. przyniósł z piwnicy bok do łóżeczka i przykręcił 😜 Lili w ogóle ostatnio szaleje jak nienormalna, ma tyle w sobie energii że ho ho.Najgorsze,że najchętniej łobuzuje, prosze ją milionowy raz o to samo, a ona ma mnie w nosie 😞 Widzę,że nie radzi sobie z emocjami często wpada w złość,siada na podłodze i jęczy, czasami rzuci jakimś przedmiotem.A ja niestety krzyczę na nią, czasami tylko wtedy reaguje 😞 Najbardziej wkurza mnie fakt,że ona jest taka niegrzeczna przy mnie, nieraz mi mówili,że jak mnie nie ma to jest wszystko O.K. A ten upierd mój mały żyć beze mnie nie potrafi.W sklepie na zakupach szłam z wózkiem sklepowym przed nią z 2m , a ona co jakiś czas wołała "mama" jak się oddalałam za bardzo ( a jechała w wózku, pchana przez tatę) Ogólnie mam lekkiego doła.Chciałabym już wrócić do paracyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy!!!! Widzę, po sobie i Lili,że to najlepsze wyjście.Musi spędzać więcej czasu z innymi.Musimy zatęsknić za sobą....ech. Sorry,że smęce ale już jakiś czas mnie to gnębi. Ewelek- mam nadzieje,że Lenka już zdrowa! Fajny macie układ w pracy z mężem.Przynajmniej bez problemów możecie wszystko połapać 🙂 Lusi- Gratuluję odchudzania!Chociaż dalej twierdze,że i bez tego masz ekstra figurkę ( taka filigranowa z Ciebie kobietka). Hehe Twój M. ładnie Cie podszedł - można mu pogratulować pomysłowości. O jakich pampersach piszesz? Bo u mnie w biedronce w podobniej cenie były Huggiesy, ale ja kupiłam w realu 104 szt za 75zł (oczywiście rozmiar 4) 🙂 Zawsze czyham na tę promocję 😜 3macie się zdrowo! 😘
  9. Hop hop , Dzień Dobry wszystkim 🙂 Moja Królewna jeszcze śpi - jestem w szoku.Zazwyczaj budzi się jak z zegarkiem w ręku o 8. 😮 Ja już po śniadanku,kawusi......a za 2h trzeba będzie wylewać 7-dme poty.Wczoraj sobie darowałam, bo miałam za dużo do zrobienia. Miłego Dnia 😘
  10. Lusi- Zapomniałam! Kiedy Twój M. będzie w moich okolicach? Pisałam serio o tej kawie 😜
  11. Hejka! Czytam Was na okrągło, ale jakoś nie mam motywacji do pisania.Po części dlatego,że u nas bez zmian 😜 Chociaż dzisiaj miałyśmy fajną niespodziankę na spacerze hehe, Lili po wyjściu z wózka biegała jak szalona po placu zabaw, najbardziej podobało jej się wchodzenie do kałuż i chlapanie 😁 Za którymś razem z kolei poślizgnęła się,albo straciła równowagę - nie widziałam dokładnie - i usiadła pupką w kałużę.I co? Ledwo doszłam z nią na Plac zabaw i musiałam od razu wracać,żeby mi się dziecko nie przeziębiło 🤪 Ewelek- Fajnie,że macie pomoc w najbliższych, wiadomo,że w takiej sytuacji jest nieoceniona! Oby Lenka była jak najdłużej zdrowa.......(nie zapeszając). 🙂 Lusi- No to musisz mieć w domu istne szaleństwo teraz 🤪 Masz okazję sprawdzić jakby to było z 2 maluchów.A jak Łucja reaguje? Podejrzewam, że jest zachwycona i masz troszkę więcej czasu dla siebie 😉 Same plusy hihi. Gdzie się podziała reszta dziewczyn? Albo są mocno zapracowane,zabiegana albo znudziło już im się nasze forum 😞 Dobranoc!
  12. Lusi- Nie chcę nawet sobie wyobrażać ile stresu i nerwów się najedliście, kurcze ja czytając miałam dreszcze, a co dopiero być częścią akcji!Wrrrr, okropna sprawa!Najważniejsze,że wszystko dobrze się skończyło i tylko (albo AŻ) strachu się najedliście. Wiadomo,ze w nerwach człowiek nie reaguje zbyt racjonalnie 😠 A lekarkę powinni zwolnić, przez to,że jej się nie chciało zbadać Łucji, musieliście tracić bezsensownie czas na pogotowiu! Chyba poszłabym do niej z wizytą i powiedziałabym jej parę cierpkich słów. 😠 Za co ona bierze pieniądze!!!?? Właśnie dzisiaj pełne obroty mi się skończyły, obijam się właśnie! 😜 Z rana tylko szybko połapałam wszystkie obowiązki i teraz się mogę relaksować do obiadku hihi. Miłego już i bezstresowego dnia Wam życzę!
  13. Ewelek- Wiem,że łatwo się pisze - ale nie martw się.Na pewno wszystko wróci do normy, Lenka musi się zaklimatyzować w nowym miejscu, przywyknąć do innej codzienności.Wydaje mi się,że duży wpływ na jej zachowanie ma to ciągłe chorowanie 😞 😞 😞 Jest mi Was tak szkoda......nie wiem ja mogę Cie pocieszyć.Musisz być silna, nic innego Ci nie pozostało.Nie chce być złym prorokiem, ale ja bym obwiniała po części szczepienia na rota. Bardzo często szczepionki pogarszają odporność zamiast ją wzmocnić, tak samo przez szczepienie Lenka dużoooooo gorzej przechodzi tę chorobę.Ale to moje zdanie. Mam nadzieję,że jak przyjdzie wiosna to wszystkie choroby pójdą w niepamięć!Tego Wam życzę. Co do jazd to za 2 razem było dużo lepiej 🙂 Stres i strach mnie opuścił, czuje się już zdecydowanie pewniej za kierownicą.Jutro mam kolejne jazdy i mamy ćwiczyć manewr lewoskrętu. 😜 Jakoś nie chce mi się dzisiaj iść na spacer z Lilką.jakoś cała afera związana z ubieraniem jej i siebie mnie nie zachęca 🤪Może M. wywale na sanki jak wróci z pracy hehe. Miłego dnia mamuśki!
  14. hmmm a cóż taka cisza? Jakiś kataklizm czy co 🤨 🤪
  15. Hello! Znowu tylko na momencik, bo jak zjemy śniadanko to jedziemy w odwiedziny do mojej koleżanki i jej córy 🙂Już 2 tygodnie się z nią umawiałam, ale nie miałam czasu. Nawet mieszkanie mam lekko zapuszczone z tego wszystkiego 🤪 Ale sprzątać będę jutro- wszystko po kolei. Ewelek- Daj znać jak się czuje Lenusia.Biedacto z niej! Podziwiam Cie,że do tej pory nie jadła smażonego.Ze mnie słaba kucharka jest i Lili już po roku jadła racuchy, które zresztą jej bardzo smakowały 😁 Anya- Co do wakacji Kochana, to JEDŹ, nie zastanawiaj się!!Jeśli tylko Michałek będzie miał towarzystwo innych dzieci, a i w hotelu są animatorzy - to tylko korzystać z życia pozostaje!Zresztą z bratem możecie na zmianę zajmować się dzieciakami,aby każde miało szansę na relaks. Biedny Misiek 😞 Życzę Ci dużo siły i odporności na wszystkie przeciwności! Lusi- Buuu i co? Na Twoje życzenie w tym tygodniu ma przyjść odwilż.... 😜 Znowu będzie epidemia grypy, ech. Ho ho ho, ślubów co niemiara- z jednej strony fajnie, pobawicie się itp ale z kasiurką też nieźle popłyniecie 🤪 Do usłyszonka później z pewnością będę sprawdzała z niecierpliwością co u Was nowego! Buziaczki! 😘 Angel- jeśli nas dalej czytasz, to zachęcam Cię do rozmowy- im nas więcej tym weselej. 🙂 Gosia, Aneti- Dajcie znać co u Was słychać, Aneti jak ciąża przebiega, wszystko gra?
  16. Witajcie Kochane! Wybaczcie nieobecność, ale na prawdę nie miałam czasu na kompa!!! 🤪 Ciężko było mi nawet znaleźć moment na naukę, bo przy Lili to nie jest możliwe....mój M. też ma sporo obowiązków na głowie, także ciężko się zgrać.Niestety nie pochwalę się dzisiejszym egzaminem 😞 Czuję lekki niedosyt i jestem zawiedziona, ale już nic nie poradzę.Babeczka chyba złośliwie to zrobiła.Nie wiem...kurcze, prze biologię będę miała zepsute świadectwo.Sama mi powiedziała,że widzi,że nauczyłam się i umie , ale zabrakło mi szczęścia.I postawiła mi 3 😠 Opowiedziałam jej śpiewająco na 2 z 3 pytań i na 3 ogólnikowo, i nie chciała się dać przekonać.W ogóle to jest nauczycielka,która co semestr ma najwięcej ndst ocen i poprawek.Chyba się w tym lubuje hehe.No nic, trzeba zapomnieć i żyć dalej.Najlepsze, pytała mnie co planuję dalej, i kazała mi się zastanowić nad opiekunką dziecięcą- ponoć byłabym idealna.Powiedziałam, jej że do tej pracy potrzebna jest biologia, a ona że sobie poradzę przecież 😮 Zresztą kto patrzy na oceny- na co odpowiedziałam,ze JA!Bo robię to dla siebie. No nic, nie ma sensu żebym się denerwowała.Ogólnie będę tęsknić za nauczycielami i znajomymi ze szkoły.Te 3 lata minęły mi bardzo fajnie,aż szkoda się rozstawać. Przepraszam, ale mam Wam tyle do przekazania,że niezły elaboracik stworzę. 😜 W czwartek 1 raz jechałam, żle! Prowadziłam samochód!Mega stres, wielkie przeżycie i szczęście zarazem.Dziwna jestem bo największy problem ( a raczej strach) sprawiała mi jazda na wprost.Jechałam 70km/h a on,ze to wolno, a ja posrana bo zima przecież jest i na dodatek droga jednopasmowa i z naprzeciwka ciągle coś jechało 😁 Biegi i zmiana pedałów, chyba dobrze mi szła.Jutro mam kolejne 2h jazd, już się trzęsę na samą myśl. Lili zdrowa, troszkę marudna jest momentami, ale sądzę,że to moja wina.tzn. tego,że nie mam tak dużo czasu dla niej, musiałam jakoś wygospodarować czas na naukę,ostatnie wykłady,jazdy,dom itp Wczoraj nie chciała iść spać z tatą, płakała za mną i po 15min poszłam do nich do pokoju i usnęła trzymając mamusię za włosy i przytulając się do głowy( jak zwykle zresztą).Wiedziałam,że jest do mnie przywiązana, ale dopiero teraz widzę jak mocna jest ta więź.Był nawet moment,że jak zobaczyła jak ubieram buty i kurtkę to zaczynała pojękiwać, dając znać,że zaraz będzie płakać. Cóż jakoś udało nam się przeżyć ten trudny czas, teraz już mam szkołę z głowy,więc luzik. 🙂 ups moja Niuńka właśnie się obudziła.....resztę napisze wieczorkiem i ustosunkuję się do waszych wypowiedzi. Buziaczki dla Was! 😘 p.s Lusi- zmieniłam temat pracy maturalnej, bo jednak nie było go w spisie, także chyba będę Ci zawracać głowę- jeśli oczywiście pozwolisz. 🙂 🙂 🙂
  17. Hello, Lusi- Widzę,że wszystkie dzieciaczki mają ostatnio problem ze spaniem.Wydaje mi się,że to chyba naturalne w tym wieku, może przechodzą jakiś skok rozwojowy czy coś? 😲 Uuu czemu to miałaś taki zły dzień?@ niedługo zawita czy M. Cię wkurzył? Fajnie,że weekend się Wam udał, może Łucja lepiej sypia u dziadków, bo zanim idzie do łóżka to się wyszaleje, założę się,że babcia i dziadek zabawiają wnusię na okrągło. 😉 Mała jest dłuższy czas w centrum uwagi ( a to męczy- bo pewnie się popisuje) , dlatego po ciężkim dniu śpi smacznie 🙂 Ewelek- No nie widzę innej opcji, jak skok rozwojowy- przejawiający się buntem na spanie 😜 każda z nas miała/ma z tym problem.Brawa dla Lenki, z tego co piszesz to na prawdę duuuuużo mówi!Ha tyle imion już potrafi wymienić, super.My słowa wujek jeszcze się nie doczekaliśmy. Jak zdrówko, mam nadzieje,że już minęła choroba. I koniecznie daj znać, jak minęła Wam wizyta u dziadków. Dziewczyny mówię Wam, po zeszłotygodniowym maratonie spałam tej nocy jak niemowlę. 😎 Jak padłam na łóżko, tak obudziłam się dopiero rano.W końcu czuje się wypoczęta.Ostatnie 3 noce były tragiczne, nie dość ,że kładłam się późno to wstawałam o świcie,żeby jeszcze się pouczyć. Lusi, nie było tak tragicznie.Do zaliczenia mam tylko jeden przedmiot- biologię.Miałam ją wczoraj ostatnia i już nie dałam rady.Nic nie potrafiłam sobie przypomnieć. 😞 Niby zdałam na 2- w ogóle mnie nie satysfakcjonuje- ale powiedziałam nauczycielce,że przyjdę na poprawkę, bo to wina zmęczenia już.Zresztą szkoda,żebym sobie psuła ładne świadectwo jedną oceną z biologii,gdzie w poprzednich semestrach miałam 4 😜 Dzisiaj idę na kolejne wykłady z prawka.Ech beznadziejna jestem w zarządzaniu czasem.Ciągle mi go brakuje, nie wyrabiam ze wszystkimi sprawami,które chciałabym ogarnąć.Ten tydzień też szykuje mi się ciężki.Tym bardziej,że muszę wkuwać genetykę. Lili czuje się już lepiej, chyba jej przechodzi.Chociaż właściwie nie wiadomo co jej było dokładnie.W każdym bądź radzie gorączki już nie ma, zęby przestały ją boleć( albo mniej bolą), jedynie coś pokasływała , ale niewiele. Miałam zamiar wziąć ją dzisiaj na sanki na pół godzinki, ale czasu przed południem mi brakło 🤪 Teraz to już obiad , a później wypad z domu. Miłego dnia Wam życzę.
  18. Cześć, Dzisiaj dosłownie na moment wpadłam,także jutro napiszę coś więcej. Miałam pracowity tydzień, nauki co niemiara, ktoś kto układał nam plan postradał zmysły.W 2 dni mieliśmy 5 przedmiotów do zaliczenia ( w tym 2 egzaminy-pisemny i ustny).Mój mózg dzisiaj odmówił mi posłuszeństwa 😞 Ostatniego egzaminu nie byłam juz wstanie zaliczyć, w głowie nastała już kompletna pustka, marzyłam już tylko o tym,żeby znaleźć się w domu.Masakra. Już nie mam siły na nic,idę wykąpać Lili i siebie, a potem WITAJ ŁÓŻECZKO 😎 Do usłyszenia jutro, paaaaaaaaaaaaaaaaa
  19. Dzieńdoberek 😉 Anya-Ja pierniczę, jak to możliwe,że Misiek miał złamany obojczyk i żaden lekarz tego nie zauważył?!Szok!!!Mam nadzieję,że ta plama na płucu to nic poważnego 😞 Hmmm jesteś astmatyczką ?! 🤨 Zdrówka Wam życzę, oby Misiek jak najszybciej przestał chorować!! Ewelek- To fakt, troszkę nas zaniedbałaś, ale wybaczamy 😜 Biedna Lenka, mam nadzieję,że dzielnie znosi te choróbska, oby tym razem antybiotyk pomógł na dobre już!Zdrowiejcie....bo nam się forumowy szpital zrobił 🤢 Z tego co piszesz Leni apetyt dopisuje, chociaż tyle dobrego.Dzielna z niej dziewczynka. Co do pomysłów to brak weny, pewnie dziadki dostaną karteczki z życzeniami i własnoręcznym podpisem/rysunkiem wnusi 😜 Lusi-Mam nadzieję,że u Was lepsze wieści....Łucji przeszedł już katarek? Hehe ciekawe czy jak już Łucja poznała frajdę z jeżdżenia w sankach, będzie miała ochotę na piesze wycieczki. Lili np. już nie chce wychodzić z powozu, woli jeździć. 😜 Musze się pochwalić!Udało mi się kupić okazyjnie ( na dodatek z mojego miasta) fotelik Romer King Plus za 130zł!!!Kobieta wystawiła na tablicy za 160zł, ale po korespondencji ze mna spuściła na 130, dzisiaj szwagier ma nam go odebrać.Co prawda mówiła coś o przyłamanym styropianie, ale ponoć jest to w takim miejscu,że nie widać,ani nie czuć, bo wezgłowie jest podwójne.Tak czy owak w razie czego mogę sobie to wymienić, już znalazłam na necie sklep z częściami do Romerów.Nawet jakby przyszło mi to wymieniać i doliczyć koszt, to i tak wychodzi taniej niż na allegro 🙂Tym bardziej,że odbiór osobisty i odpadają koszty wysyłki.A co do autka to właśnie taki plan mamy,patrząc pod kątem załatwienia czegokolwiek,wyjazdów za miasto,do żłobka to samochód bardzo nam ułatwi życie.Przy dziecku ciężko się obejść bez środka transportu, a ileż można prosić dziadków o przysługę?! U nas ostatnio ciężko.M. rozpoczął chorowanie, potem złapało mnie a teraz Lili 😞 Biedna nie dość,że strasznie przechodzi ząbkowanie (cholerne piątki! 😠 ) to jeszcze przeziębienie.Nawet nie idziemy do lekarza, bo przy takiej epidemii może jeszcze coś złapać w przychodni.Zaczęłam podawać jej nasz stały zestaw, mam nadzieje,że pomoże.Oczywiście na ten cięzki okres ( dla nas wszystkich) Lili musi spać z mamusią bo żyć bez niej nie potrafi. 🤪 Jak ją usypiam to obowiązkowo mnie przytula i trzyma rączkami za włosy(żebym przypadkiem nie uciekła hehe).Budzi się bardzo często z płaczem i sprawdza gdzie jestem. Wczoraj moje dziecię Nas zaskoczyło konkretnie.Poszła z tatusiem się kąpać ( ja w tym czasie mogłam poćwiczyć) i wołają mnie do łazienki...po co? Ano pokazać jak Lili pokazuje na lampę i mówi "światło" i to bardzo wyraźnie, byłam w szoku.Nikt jej nie uczył akurat tego słowa.To już kolejna taka sytuacja z jej strony 😁Muszę powiedzieć,że bardzo dużo mówi- mała gaduła z niej.Czy to w swoim języku czy w "naszym". np. jak się budzimy to siedzi obok mnie i czeka aż otworze ślepia i wita mamusie słowami "Cześć, Kocham Cię" i daje buziaczka...słodziak mały.Nie mówi już "mama" jak ją poproszę tylko "musia" co ma znaczyć - mamusia.Dla odmiany Tatusia zdrabnia bezbłędnie. Mleko to "meko albo mesiooo" kotek to "sia" ( tosia) albo "ciii". Kocham Cię to "Koam Cie, albo Kooo siam"."O o o o" to muzyka,teledyski."fajnie" brzmi bardziej jak fojnie. Zabawnie to wszystko brzmi. Na razie tyle pamiętam, ale znalazłoby się jeszcze kilka 🙂 Dziewczyny podajcie przykłady jak Wasze Skarby próbują mówić w naszym języku, jak im to wychodzi. 😉 Może nam tu niezły słowniczek wyjść hehe. Pozdrawiamy i ściskamy Was Mocno! 😘 😘 😘
  20. Hej dziewczyny! Dzięki za pomoc przy wyborze fotelika.Od paru dni mam wodogłowie już, zdecydowałam się na kupno fotelika niemieckiej firmy Romer.Od lat mają najlepsze wyniki zderzeniowe.Oczywiście szukam jakiegoś używanego bo nowe są ponad moją kieszeń 😠 Gosiu- To chyba dobrze,że na razie Piotruś będzie jedynakiem 😆 Anya- Tego mleka nie mam aż tak dużo, ale wydaje mi się,że wcześniej było go mniej.Może to wina,że za często sprawdzam i stymuluje dalej pierś?hmm Dalej jesteście chorzy, że znowu do lekarza z rana leciałaś? Jejku biedny Misiek, ja nigdy w zyciu baniek nie mialam stawiwanych i na samam mysl sie boje. 🤪No pięknie, niezly z niego pomocnik haha, oby juz tak zawsze mamie chetnie pomagał 😁 Lusi-Hehe no piękną gafę strzeliłaś, pierwsze słyszę, żeby to kobieta zapomniała o jakiejś ważnej dacie 😉Za to Twój M. plusuje, musiało być bardzoooooo miło tego wieczora 😜 Oby Łucja się już bardziej nie rozchorowała!Katar to i tak wystarczająca męczarnia dla małego dziecka...zdrówka Wam życzę. Ewelek- Daj znać czy się już wyleczyłyście.Jejku Twoja Lenka ostatnimi czasy bardzo czesto choruje, bidulka chyła już łapie wszystkie bakterie jakie spotka 😞 😞 😞 Ech ledwo do żłobka zaczeła chodzić i już tzreba przerwe zrobic, uroki.... Aneti- Przyłaczam się do Lusi, daj znać jak się czujesz, właściwie to czujecie 🙂 Lusi- Co do Prawka, to wiesz na razie to tylko teoria.Być może dla wielu jest nudna , ale dla mnie super.Jestem zaciekawiona,pełna pozytywnej energii i chęci- dla mnie to zupełna nowość.Poza tym instruktor bardzo sympatyczny, taże tym bardziej jestem zadowolona 😜 Do usłyszenia i miłego wieczoru.
  21. Bry! Znowu cisza.... Muszę pochwalić moje dziecię,bo coraz ładniej chodzi spać.Wypija mleczko przytula się do mnie i zasypia.Nawet jak nie uśnie to grzecznie leży coś pogada,pogłaszcze mnie i po chwili śpi( dla mnie to nowość) 🤪Zazwyczaj wierciła się na potęgę, nie chciała leżeć, dość często był płacz, a teraz zupełnie inne dziecko- podmienili mi czy jak?! 😮 Ale żeby nie było tak kolorowo to w nocy dała popis.Obudziła się ok 2 i nie chciała spać, ja chora, smarkająca, charcząca a ona się ładowała do mnie do łóżka i chciała się przytulać.Jak wyszłam do pokoju obok to przyleciała z płaczem, więc wróciłam i tak wierciła się z 2h. M. do pracy poszedł niewyspany a my wstałyśmy o 8:30 🙂 Jutro mam pierwsze zajęcia z kursu na prawko, troszkę się denerwuję......ale i cieszę,w końcu jakiś krok naprzód. Do usłyszenia dupeczki.
  22. buuuuu tak rozpisywałyście się o chorobach,że i mnie dopadło 😞 Ledwo zipie,nie mam siły na nic, ani ochoty.Dobrze,ze Lili chociaż poszla spać bez ekscesów. Lusi- Hehe nie dziwie Ci się,że nie poszłam na wizytę do tej lekarki, kurcze wydaje mi się,że w tym wieku sprawność oceny sytuacji,spostrzegawczość już nie jest najlepsza. 🥴 Ja CI powiem,że też już mam dość.Tak bardzo chciałabym,żeby Młoda poszła do żłobka, do dzieci....ech.Od paru dni przeglądam oferty pracy i prywatnych żłóbków w mieście.Nakręciłam się i to mocno.Chociaż jakby przyszło co do czego to pewnie ryczałabym za moim zołziakiem 🙂 Dzięki za oponie dotyczące fotelika....musze to przemyśleć.Bo też się zastanawiałam czy nie poszukać używanego, ale lepszej firmy 🤨 od 2 dni mnie męczy @ i wczoraj wieczorem zjadłam słodycze buuuuuuuu , a ja na diecie....niech to szlag.
  23. Ewelek- Fotelik super!W ogóle widać,że w b.dobrym stanie jest mimo,że używany!Ja niestety muszę obracać się w troszkę niższych cenach- zresztą my będziemy używali fotelika sporadycznie.Jak Lili będzie jechała gdzieś z dziadkami.Bo zobowiązali się,że chcą ją zabrać do prababci jak się pogoda zrobi 🙂 Co do zębów to fakt, już tylko 5-tki zostały i właśnie nas męczą.Zwłaszcza wieczorami, LIli sama daje znać,żeby jej posmarować dziąsła.
  24. Hej dziewczyny! Widzę,że choroby się Was trzymają 😞 Nie zazdroszczę, mam nadzieję, niedługo wszyscy wrócicie do pełni zdrowia!Tego Wam życzę! Ewelek- Fajnie,że jesteście zadowoleni ze żłobka, Lenka chyba też 😜 Ja moją diablicę chętnie bym zaprowadziła do dzieciaków,żeby się wyszumiała i zatęskniła za rodzicami 🤪 Lusi- A Ty nie myślisz nad żłobkiem?Zamierzasz siedzieć z Łucją do 3r.ż? Bo z tego co piszesz to już chyba tęsknisz za pracą 🙂 Chociaż pierszego dnia chyba koczowałabyś pod żłobkiem, czy wszystko gra hhihi ( tylko się nie obraź- to są żarty) A co do podobieństwa Lilki to teściowa od urodzenia mówiła,że cała mamusia- ale moim zdaniem długo była podobna do rodziny męza, dopiero teraz zaczyna się upodabniac do mnie 😜 Mały koczkodan haha Anya- Jak miło,że do Nas wróciłaś!!Dużo zdrówka dla Was i pokazuj się częściej!Powiedz mi czy dalej masz mleko w piersiach?Bo mnie się wydaje,że w prawej jakby znowu mi się trochę mleka nagromadziło...i nie wiem czy nie iść do lekarza, czy to normalne.Nie ma tego dużo, nikt nie jest wstanie zauważyć oprócz mnie. Gosia- Oj to masz szpital w domu jednym słowem. Może poproś sąsiada,żeby Was zawiózł do lekarza np. jak będzie jechał do miasta po drodze?!hmm Bo jeśli Twój M. ma stracić całą dniówkę, to pod względem ekonomicznym faktycznie szkoda, tym bardziej ,że tylko on zarabia 😞 Obyście szybko wyzdrowieli. Dziewczyny powiedzcie mi, jaki macie fotelik samochodowy? Jestem w trakcie szukania, bo stary już sprzedałam, zresztą Lilka już dawno wyrosła 🤪 A za Waszym przykładem kupiłam całodniowy pobyt w bawialni dla dzieci na grouponie dla Lili.Tylko,żeby tam dojechać potzrebujemy auta- już rozmawiałam z bratem męża ,że nas zawiezie, ale fotelika nie mamy 😞 Zastanawiałam się nad tymi modelami, co o nich sądzicie? 1. http://allegro.pl/fotelik-samochodowy-zenith-sea-coneco-8xgratis-24h-i2893029285.html 2. http://allegro.pl/fotelik-caretero-ibiza-nowosc-hit-5-gratisow-i2905138248.html 3. http://allegro.pl/fotelik-sport-turbo-caretero-gratis-oslonka-kurier-i2913396829.html 4. http://allegro.pl/fotelik-samochodowy-9-25kg-kinderkraft-shell-grati-i2905075415.html Będę wdzięczna za opinie! aaaaa i chciałam się pochwalić,że mój M. się postarał i w ramach prezentu świąteczno urodzinowego zafundował mi Prawo Jazdy, już się nawet zapisałam i 13 rozpoczynam kurs, yeah 🤪 ( jeszcz czekam na potwierdzenie, bo kazali mi sie zapisac na stronie www, jak dzwonilam do nich) A co do postanowien noworocznych to jestem 3 dzien na diecie- bylam u dietetyczki i ulozyla mi diete narazie na 2 tyg oczyszczajaca, aby przyspieszyc metabolizm ,a później odchudzającą.No i ćwiczę od 1 grudnia po 40min dziennie przed TV 🙂 Buziaczki Kochane!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...