Skocz do zawartości

Gabiś

Mamusia
  • Liczba zawartości

    704
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Gabiś

  1. Masz rację Madziocha, trudno przewidzieć ile tego pokarmu będziemy miały i czy laktator będzie potrzebny.Myślę,że jeśli bedę karmic piersią to raczej taki kupię,ale chyba ręczny,bo mam nadzieję,że dzidziulek bedzie ładnie jadł i tak często ściągać pokarmu nie będzie trzeba,więc na doraźne sytuacje wystarczy ręczny,ale to dopiero po porodzie pomyślę.
  2. Dla zainteresowanych wózkiem TAKO JUMPER wklejam linka z opiniami na jego temat,hmm są różne...poczyajcie i same zdecydujcie.Myślę,że warto się z tym zapoznać. http://cokupic.pl/opinie/Tako-Jumper-X/b98c770367d53d14 🤔
  3. Widzisz Kasiu tak się akurat składa,że Tako Jumper to na razie mój najpoważniejszy kandydat.Nie byłam jeszcze w sklepach więc nie miałam jeszcze okazji go wypróbować,ale jeśli mówisz,że jest taki "jak kiedyś" chyba e na pasach,że można było dzieciątkiem pobujać to ja jestem jak najbardziej za. A co do porodu rodzinnego,to tam gdzie my będziemy rodzić też się nic nie płaci,choć jeszcze parę lat temu gdy moja bratowa rodziła kazali sobie płacić.Ale są też placówki w naszej okolicy,gdzie faktycznie się płaci.Nie wiem od czego to zależy. U nas też będzie poród rodzinny i tak jak piszesz Karolcia najważniejsze,żeby był ktoś przy mnie gdy będą męczyły bóle,ktoś kto pomasuje,wesprze,poda wodę...bo na pielęgniarki lub położne nie ma co liczyć.Za dużo takich rodzących będą miały na głowie,żeby tylko mną się zajmować.A jak już niunia będzie "wychodziła" to obecność męża tylko od niego będzie zależała,bo wiem,że wrażliwy jest i sam się obawia,że to jego będą tam reanimować a nie mną się zajmować.Więc jeśli tylko da radę to chciałabym,żeby był.
  4. Madziocha - trzymaj się Kochana i przekonuj maleńką,żeby się tak nie spieszyła jeszcze.Trzymam kciuki,będzie dobrze. Łajsoka - to faktycznie Ci się przydarzyło,ale najważniejsze,że już wszystko dobrze.Bo to w sumie ja się tak domagałam opowieści jak tam usg 3d....:-) Anite,obejrzałam wózeczek o którym piszesz,nawet gdzieś go tam wyszperalam,oto link: http://www.twojedziecko.net/sklep/product_info.php?manufacturers_id=45&products_id=793&osCsid=92bcf5660aab50cf3e887811a4269a27 ale powiem Wam,że u mnie odpada ze względu na te maluteńkie kółeczka z przodu.Każa z nas ma inne wymagania i warunki lokalowe,ja mieszkam na wsi i w tym wózeczku to byśmy daleko nie ujechali,bo zaraz byśmy się zakopali w piasku...Zależy mi na dużych kołach. A z tym strachem przed szybszym porodem to chyba wszystkie mamy tak samo,pomimo,że z ciążą może być ok,to różnie po drodze bywa i każda z nas chce mieć maluszka jak najdłużej w brzuszku.
  5. Ech,ja to już mam mętlik w głowie od tych opinii,rad na temat wózków,bo każda z Was pisze o ważnych rzeczach przy wyborze wózka,a to o wadze,o hamulcach - że ważne, o wielkości gondoli,tu Moretta że w sumie to lato i lepiej spacerówkę sobie sprawić.... 😮 Koniec świata... Ja sobie chyba dam spokój,najpierw ruszę na sklepy,popatrzę,pomacam i pomyślę na spokojnie co dalej... Ta ciąża to dla mnie szczęście największe,ale też meeega wyzwanie...i trzeba temu sprostać.... Damy radę,prawda Majóweczki?? 😉
  6. ..."W poszukiwaniu zaginionej arki..." czyli w poszukiwaniu wózka...hihi :-)konkretne zadanie przed nami,nie da się ukryć,wóze,łóżeczko (jeśli nie dostaniemy w spadku),wanienka,przybory,kosmetyki,ciuszki...ojjj,jest co zgromadzić.Na początku to się takie łatwe wydawało,bo jesli są pieniążki,to co trzeba więcej,aleim dalej w las tym więcej drzew jak to sie mówi... Nie wiem kochane,czy Wam czas też tak szybko leci,za chwilę luty się zaczyna,a to przecież krótki miesiąc,potem marzec,kwiecień i MAJ :-) i zaczniemy po kolei rodzić nasze maleństwa.A pamiętam jak byłyśmy na początku tej cudnej drogi...a tu już brzuszki duuuuże...:-)
  7. Oj dziewczynki,ale się wyszalałam w weekend,byliśmy u męża brata na imieninach,wytańcowałam się,że hej...:-) Powiem Wam,że też już bym chciała się zdecydować na jakiś konkretny model wóżka dla małej,ale zrobiłam sobie listę i najpierw pomacam na żywo w sklepach,a potem pomyślimy czy kupimy w sklepie czy z netu.Wszystko zależy oczywiście od ceny. Łajsoka miała dać znać jak tam po badaniu usg 3d/4d i...cisza.My też niedługo na to badanie idziemy i ciekawa byłam jej wrażeń.
  8. Gratuluję i wszystkiego dobrego dla mamusi i malenstwa!
  9. W takim razie spokojniejsza jestem,dziś też mnie uspokoiła kuzynka.Te skurcze są bardzo rzadko i nie bolą,brzuch też nie boli,tylko czasem jakby taki prąd mi w szyjce przeszedł. Ze spaniem też ostatnio mam kłopot,dziś rano aż się uśmialam,bo na jednym boku się położyłam - dostłam kopniaki od małej,chyba jej ciasno było,zmiana na drugi - znów kopniaki,więc położyłam sie na wznak i...cisza,mała śpi... Byłam dziś na zakupach,oczywiście przytargałam troszkę śpioszków,body,komplecik bluzeczkę ze spodenkami,a niedawno była koleżanka i przyniosla ze sobą caly worek ciuszków po swojej córci....zaczyna tego przybywać.
  10. Od dwóch dni męczy mnie mały problem,nie wiem czy Wy też tak macie,albo może cos chociaż wiecie,a już na pewno te z Was,które już rodziły. Chyba odczuwam lekkie skurcze,to się zdarza,raz na 2,3 godziny,przechodzi wtedy takie jakby skurcz chwilowy,sekundowy jakby w szyjce i tyle.Nic więcej się nie dzieje,nie krwawie,nie plamię,dzidzia harcuje w brzuszku.Nie wiem,czy w 28 tygodniu ciąży,który właśnie zaczęłam to normalne,że pomalutku coś tam się w środku przygotowuje.Na ostatniej wizycie podczas badania mój ginekolog stwierdził,że wszystko jest ok,że jak on to okreslił wszystko w środku pozamykane,szyjka się nie skraca... Nie panikuję i nie chcę przesadzać,ale miło będzie jesli coś doradzicie,albo wiecie cos na ten temat.Z góry serdeczne dzięki :-)
  11. Ale mnie wzięło znów na te ciuszki....:P
  12. Tu jeszcze coś dla naszych małych księżniczek... http://www.allegro.pl/item898776688_mala_modnisia_0_3_6m_wiosna_lato_firmowki_nowe.html
  13. Tu kolejny link: http://www.allegro.pl/item891535775_dziewczynka_0_6_wiosna_lato_nowe_z_metkami.html i inny: http://www.allegro.pl/item896671951_45_sztuk_angielska_wyprawka_dla_chlopca_0_6m.html
  14. To my Radzia mamy tak samo...mi też rośnie wszystko oprócz piersi...:-) Szukam teraz na szybko linku do tych wyprawek,te najfajniejsze pod względem ceny,ilości no i odpowiednich ciuszków na nasze "letnie dzieci" się pokończyły,teraz widzę sporo ofert z ciuszkami zimowymi,czyli kombinezony,ciepłe kurtki...ale poszperam jeszcze,oto jeden z takich linków: http://www.allegro.pl/item896646026_zobacz_a_twoja_corcia_bedzie_super_ubrana_0_3_6.html
  15. Gratulacje,wszystkiego najlepszego dla Was!! 😘
  16. Radzia - a jak Ci się ten wózek podoba?? http://www.allegro.pl/item891481655_kunert_polskie_wozki_fotelik_kola_pomp_gratis.html
  17. Temat wózków widzę nadal aktualny :-) ale to dobrze,zawsze lepiej posłuchać opinii. Co do zakupów,to wiadoma rzecz że już najwyższa pora,nie wszystko na raz,po troszku,byle do maja (no,końca kwietnia) zdążyć i nie obciążyć się zbytnio finansowo.Poza tym to faktycznie niezła frajda.Też od kilku dni oglądam na allegro ciuszki,nazywają to wyprawką na maluszka od 0 do 6 m-ca życia i jest tam naprawdę masa ciuszków,nie wiem,czy się na takie coś nie zdecyduję.Poza tym ucieszyłam sie ogromnie,bo dziś dzwoniła kuzynka mojego taty,która mieszka aż w Katowicach i tak ją wzięło,że oświadczyła,że on nam już wyprawkę kupuje do szpitala łącznie z rożkiem i do domku.Podobno kupiła bodziaczki dla naszej Oliwki z takimi napisami: "Córeczka tatusia" i, "Tata ja chcę brata"....:-) Nic nie mówiłam mężowi,będzie miał niespodziankę,a swoją drogą ucieszyła mnie tym bardzo bo się tego nie spdziewałam.
  18. Ja miałam rozpuszczaną glukozę (50 gram) w plastikowym kubeczku.
  19. Moretta,jeśli dostaniesz łóżeczko drewniane to w ogóle nie ma dyskusji,my musimy kupić,bo nie mamy nic. A z tym dylematem to czemu tylko my mamy się zastanawiać,miej mętlik i Ty Kasiu :-) (to żarty oczywiście)
  20. No właśnie ja też opieram się na opinii mojej kuzynki,która takie turystyczne łóżeczko wypróbowała i jej wrażenia są jak najlepsze,że lekkie,łatwo się z nim przemieszczać,że jak dziecko jest większe i próbuje wstawać to nie natłucze sobie guza,bo to sam materiał,a później można je wykorzystać jako kojec,no i w każdej chwili stawia się je na płozach i mamy kołyskę.Teraz kuzynka jest w drugiej ciąży i nadal obstaje przy turystycznym. Z kolei te tradycyjne no mają jakiś taki urok w sobie i też są funkcjonalne. My raczej też używać będziemy pampersy,bo faktycznie wygoda,ale pamiętam jeszcze czasy jak moi bratankowie byli mali,moja mama ich pilnowała a ja pomagałam te pieluchy prać w płatkach mydlanych i prasować...mordęga...:-) A tu jeszcze jeden link z naszego forum zresztą na temat wyprawki. http://www.e-kubraczek.pl/all/pliki/wyprawka_dla_dziecka-www.e-kubraczek.pl.pdf
  21. Serdeczne gratulacje i buziaki dla malenstwa!
  22. No wiem Radzia,że warto posłuchać innych,tych co dany wózek użytkują i warto te wskazówki wziąść pod uwagę,ale zawierzmy też swojej intuicji i będzie oki...:-) Na razie mam dylemat czy kupić łóżeczko takie tradycyjne drewniane czy jednak turystyczne,ono tak śmiesznie brzmi,ale jest bardzo funkcjonalne.W sumie jak wykończymy poddasze to i tak zrobim pokoik dla maluszka i tam już raczej będziemy wstawiać większe łóżko (bo z braku kaski to my tak szybko tego poddasza nie wykończymy):-) A mam takie pytanko,czy każda w Was będzie używać "pampersów",czy jednak znajdzie się taka mama,która wróci do tradycyjnych tetrowych??Tak z ciekawości pytam....
  23. U mnie w 5 m-cu choć i tak nadal nie jest wielki,mam chyba tak jak mama moja,u której w ogóle nie było widać,jak była w ciąży ze mną.Ja w sumie też póki co mam tylko 4,5 kg do przodu...
  24. Witajcie Kochane!! U nas znów pada śnieg!!Ehh,zasypie mnie i wcale nie wyjdę z tego domu...:-( Napisałam spory tekst i mi go wykasowało,teraz już nie mam sił.W skrócie może tylko,że i nas kasy pierwszeństwa lub przepuszczanie kobiet w ciąży w kolejce w ogóle nie obowiązuje.Nikt tego nie respektuje,nawet ostatnio w przychodni,gdy robiłam badania z glukozą,przyjechałam po godzinie i już miałam wchodzić,podszedł do mnie kolega mojego taty (znam go w sumie z widzenia tyko) i twardo wchodzi przede mnie mówiąc,że musi córce oddać auto bo ta do pracy sie spieszy...mnie zatkało,męża też i tyle... Ja na badanie z glukozą pojechałam na czczo,tam pobrano mi krew,wypiłam przy pani laborantce glukozę którą mi rozrobiła (50gram),a którą sama najpierw musiałam kupić w aptece i przyszłam po godzinie na ponowne pobranie krwi.I też mój ginekolog prosił,żebym te wyniki robiła na krótko przed wizytą u niego. Radza,co do wózów,to chocbyś znała sto opinii innych mam i tak sama wytestujesz swój,każda z nas ma inne oczekiwania,inne warunki lokalowe a i nasze dzidzie swoje pokażą w wózkach,że wszystko Ci wyjdzie w praniu.Wiem,ze dobrze posłuchać rad,ale tu chyba musimy zdać się na intuicję,potrząsnąć tym wózkiem w sklepie,pojeździć,wytarmosić i tyle.Jest tego teraz tyle,że na pewno coś każda z nas sobie upatrzy. Łajsoka - daj znać koniecznie kochana jak tam po badaniu 3d/4d,my idziemy 9 lutego i już się nie mogę doczekac...:-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...