Skocz do zawartości

magdaluke

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1524
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez magdaluke

  1. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    A w ogole boli mnie gardlo i ssie cuksy na gardlo...boje sie anginy w razie czego.
  2. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Gaja, no tak jestem ale i mnie nie ma. ELla nie chce spac, wiec jej wymyslam roznosci. Idziemy na spacer po deszczu zaraz bo chwila chlodku..doslownie pewno chwila.
  3. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Strzauka, dasz rade!!! W sumie to takie nerwowe, ale jakze upragnione wyczekiwanie!!!! ALe sama nie wiem, co lepsze- wiedziec kiedy dokladnie, czy nie 😉 No fajnie, ze sie najdlas, popilas i batonika, to i ja chce!!!! Agadka, wiedzialam, ze na Ciebie moge liczyc. Ja sie cala kleje....popadalo, pogrzmialo itp i teraz ta cala woda wisi w goracym powietrzu..... A no i strzauka, widzisz, dziadzio juz po, teraz pewno powolutku bedzie dochodzil do siebie. Prawnuki musi pobawic, a co!
  4. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    4nula, na nowa przezywam Twoja historie i rozpacz bierze normalnie...i Agadki Oskarek...Jak Pampkina napisala, polow by powystrzeliwala..cos w tym jest. Pamkina, wspolczuje przejsc z wlascicielka mieszkania...ale i najemca ma swoje prawa, juz nie wiem jak w PL, tu to chyba najemca ma wiecej praw od wlasciciela. A zgaga..hmmm.wlasnei lyknelam sowjego syropu Mylanty. Bo umieram. Umieram codziennie. Czasami gorzej, czasami lepiej. Gardlo mnie piecze od tego. Ale tego sie spodziewalam. A , i znalazlam u nas ten wasz syropik na G. Gavison czy jakos tak 🙂 i mi sie morda usmiechnela. Kupila sobie wersje sklepowa bo polowe tansza. I popijam na zmiane. Ale mi to juz nic nie pomaga... Amelka, no to byla szyjka i poszyjce. ALe moze jeszcze chwile pochodzisz. A jakby co- bedziesz sie witac ze swoim malenstwem niebawem i bedzie wspaniale!!! Dawaj znac! Magdad, oby wszystko bylo spokojnie i Piotrus poczekal, ale wiadomo, najwazniejsze wasze zdrowie. A swoja droga to ciekawe czy i ja mam jakies skurcze? Bo ktg tutaj- zapomnij.... to moja druga wielka czesc dzisiejszego wypracowania. Pewno juz nikogo nie ma i nie bede miala z kim pogadac....spiochy! 😜
  5. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Usiadlam sobie i was czytam i powolutku popisuje co mi do glowy przyjdzie...Dzisiaj padl chyba rekord dziewczyny. Tyleeeeeeeee stron. Megi, wspolczuje CI wscibskiej tesciowej. Chyba sie rzadko zdarza, zeby rodzice albo tescie nie dodali sowich dwoch groszy jak dziecko wychowywac. Moja mamusia jak jeszcze zyla i sie urodzila pierwsza wnusia, to zawsze miala cos do powiedzenia 🙂 Dzis bym wiele dala za jej rady..echhh...odbieglam od tematu. No ale- moja tesciowa, mimo, ze moglaby mi mowic co chwile jak mam dziecko wychowywac, bo od lat z dziecmi pracuje i po takowych studiach, to sie naprawde nie wtraca. Wrecz dopinguje mnie w moim stylu wychowywania dziecka, moze akurat trafilam w jej gust 😉 Ale kazdy kto ja zna zlego slowa na nia nie powie, tak jak u CIbei Monia, zlota kobieta, naprawde. A ja z nimi mieszkalam, i to dlugo! Megi a to jeszcze i szwagierka z wami i szwagier? To cala rodzinka? Pewno czasami macie siebie dosc.... A co do lozeczka i kacika dla malego- bez dwoch zdan, robcie po swojemu! Gaja, wozek sliczny, naprawde! Carolla, no nie stresuj sie niekompetentna lekarka- jak widac. Ja nie znam wymiarow i obwodow, i moze i lepiej. WIem tylko, ze wszystko ok, i tego sie trzymam! A waga z usg naprawde sie nie przejmuje. Jaszminka dala widze przyklad jak mocno sie moga rabnac lekarze! I z Ella w ogole nie wiedzialam, nie chceili mowiec i tyle, zeby nie siac w razie czego panikii! Bisia, ciekawe...takie duze skurcze kurcze i bezbolowo! Hehe, tez bym tak chciala. No ale- Ty wytrzymaj do cc,? Ja dzisiaj sie uspokoilam po usg i tez zaczelam myslec, ze pewno poczekam do terminu spokojnie. Czarnyloczku- wiadomo, Miloszek pieknoszek. SLicznosci. No i sie poryczalam, jak przeczytalam opis Twojego porodu.... Baraszkowanie poki nie zakazane to fajne i jak najbardziej, bo czemu nie. I moze cos mi teraz przez te glupoty co sie porobily gorzej, ale rany, czlowiek sobie radzi przeciez 😉 A pozniej bedzioe dwojk amaluchow i juz ja sobie wyobrazam jak nie bedzie kiedy nog ogolic 🥴 A znieczulenie do cc to pewno podobne do tego epidural, czy nawet to samo, prawda? No ja sie trzeslam strasznie po tym a zimno bylo, ale moze to klima byla. I najgorsze bylo to, ze nie dawali mi pic...a mi sie tak pic chcialo. Moglam lod jesc i mrozone lizaki takie...a ja oszukiwalam, rozpuszczalam w buzi i pilam...i sie porzygalam raz dwa. Wiec nie oszukujcie 😉 A cewnik mialam, ale to byl pikus. Nie pamietam co i kiedy w ogole. A my mielismy Louis Armstrong - What A Wonderful World 🙂 Gaja, mam nadzieje, ze Cie naprawde nie beda meczyc tylko zrobia cc. Chyba,ze raz dwa i szybko pojdzie i sama sie zdiwisz, ze nie jest zle. Tego Ci zycze mocno. To was nadrobilam z rana...a potem poczytam reszte. U nas burza i grzmi i leje. W koncu troche oddechu..
  6. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Nie moge was doczytac. ...chyba dopiero jak mala pojdzie spac. ALe tak wam powiem, ze strach pierwszy raz po 😉 szczegolnie, jesli bylo szycie. I , przynajmniej tutaj tak jest, ze na wizycie po 6 ciu tygodniach, lekarz daje "zielone" swiatlo ( albo i nie) i wtedy mozna juz zabrac sie za milostki. Ale psychicznie to troche ciezko.... Strzauka, mega niedowierzanie z mojej strony wciaz, ze juz zaraz bedzie Damianek. Nie wpsominajac o Czarnmloczku, bo jak sobie pomysle, to mi sei geba smieje 😁 I Maiha tez zaraz 🤪 🙃
  7. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Maiha, nie chodzilo mu o hemoridy, tylko o zylaki pochwy, tak sie nazywaja, ale wygladaja inaczej , wiadomo.Te na nogach tez inaczej. Hemoroidow poki co nie mam, ale przy porodzie na bank sie nabawie.... 😠
  8. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    bisia88 napisał(a): No ja nie wiem czy on by mi powiedzial, gdybym nie pytala co i jak, bo chcialam wiedziec, czy wszystko ok. To chyba po prostu takie nabrzmiale zyly wewnatrz pochwy i powoduja ucisk i wrazenie opuchniecia....no fajnie to nie brzmi, ale same wiecie, z tego co pamietam, ze wiekszosc z nas jakos w mniejszym czy wiekszym stopniu czuje sie opuchnieta
  9. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Hej ja tak pisze, ale nie czytalam waszych postow jeszcze, to nadrobie za chwile ( albo i dluzszzzza chwile). U lekarza ok pobrali krew i wymaz na sterp b ..gbs? (nigdy nie wiem) i posprawdzal co i jak i nic sie nie dzieje...ufff, odsapnelam. Nie ma rozwarcia, wszystko pozamykane i ok. Dobrze, bo jak wiecie, mi sie nie spieszy. No ale tez nic to naprawde ie znaczy, bo akcja moze sie rozwinac raz dwa. Pierwszy raz widzialam tego lekarza, fajny taki. ALe to dobrze, bo ich tam sporo i nie iwem na ktorego trafie jak bede rodzic, wiec dobrze poznac wszystkich. A pielegniarka tez jakas nowa i nieokrzesana...i wiecie, pytam jej , jaki dzisiaj lekarz mnie bedzie badal, a ona, ze ten czarny...myslalam, ze padne. Bo wiecie, obowiazuje poprawnosc polityczna...szczegolnie w takim miesjcu. A potem do mnie, ze ja wciaz mam akcent...no to ja jej, ze do konca zycia bede miala, bo tak fajniej. CO za dziwna baba...i mnie jeszcze poklula bo nie umiala pobrac krwi...Jejku. A "czarny" doktor ...jak ona tak mogla...fajny facet, najpierw taki na dystans a jak zaczal sluchac dzidzi to Elka sie rozkrecila i mu zaczela opowiadac, ze tam dziidzia, w razie gdyby nie wiedzial 😉 i facet wymiekl ijuz do konca wizyty jak z innym czlowiekiem. Fajnie by bylo, gdyby on odbieral porod, zobaczymy. No i poskarzylam sie na dyskomfort i opuchlizne w okolicach prywatnych i powiedzial, ze mam.....zylaki 🤪 🤪 galy mi deba stanely. Mowi,ze to bardzo czeste w ciazy...ja ,ze chce leczyc, on , ze nie ma jak. PO ciazy powinno ustapic. No co za czort. Slyszalyscie o takich cudach obrzydliwosciach? Jejku no....Ale oczywiscie jedyne co, to dyskomfort dla mnie, powiedzmy szczegolnie, jesli by nam sie romansowac chcialo. ☺️ I oczywiscie zaslabniecia sie zdarzaja, duzo pic i uwazac na siebie blablabla bla,
  10. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Nie wiem juz sama kiedy sie zacznie....no ale musi byc i tyle. Musimy okna wymienic i naprawic dach i elektryke i werande...echhh. Tak sie ludzilam, ze zdarzymy orzed narodzinami, ale pewno akurat wszystko bedzie w trakcie. Ella wlasnie stanela nad nocniczkiem, tak jak tata nad kibelkiem i zaczela siusiac po chlopiecemu...padam ze smiechu. Ale wszystko w kolo zasikane i ona cale nogi...a dopiero co ja wykapalam...
  11. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    A Luke na te cholerne popoludnia i w ogole dni sa mega dlugie bez niego. Juz nienawidze tego grafiku. Zobaczymy do kiedy tak...
  12. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Agadka, remont sie jeszcze nie zaczal...rece opadaja. No i jak tu nie usiasc i nie ryczec...Jakis taki dzien.... Smutny. No 36 tydzien, fajowo 🙂 My w przyszly poniedzialek pojdziemy sobie na zwiedzanie porodowki. Niby bylam, ale teraz tak z "wycieczka" hehe.
  13. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Nie daje rady normalnie, nerwy mi puszczaja....zamkniete w domu, bo upal taki, ze nierozsadnie jest wychodzic nawet na chwile i pierdolca obie dostajemy. A mala wymysla i w ogole....i jesc nie chce i az sie poryczalam z jakiejs bezsilnosci. I zaczelam myslec, a co jak z malym bedzie cos nie tak, a co jak przy porodzie pojdzie cos nie tak...caly komplet czarnych mysli, wyrzuty sumienia i w ogole ...zalamka. Agadka, 36 t klask!
  14. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Hej Mauapaulina, duza Twoja Lila 😉 I przeciez wszystko z nia bedzie super, wiadomo!!!! Karioka, ja choc=dzilam z rozwarciem 1 albo 1,5 przez przynajmniej 2 tyg ale wydaje mi sie, ze 3 nawet. Wiem, ze bylam zaskoczona ale to niekoniecznie wrozy porod w ciagu paru dni. Tak tylko pisze, bo Ty pewno szybko wyklujesz 😜 Co do paciorkowca, to mi sie tez wydawalo, tak jak Agadce, ze do zakazenia dochodzi w trakcie przechodzenia przez kanal rodny. ALe widac, moze jednak nie tylko. Musze poczytac, kurcze, w koncu to w mojej dziedzinie troche... A u mnie biora posiew jutro na wizycie. Ciekawa jestem, bo chyba w koncu sprawdza co i jak, ciekawa jestem na maxa czy cos sie dzieje. Aguska, a popytaj, w koncu to bardzo wazne badanie, no nie? Moze zrobia. A enteroccocus to z tej rodziny co strepto,ale on zasiedla flore obdytu i chyba nie stanowi zagrozenia, chyba, ze wywoluje wlasnie infekcje pochwy. Ale wiecie, to juz tyle lat od studiow, Boziu ja nic nie pamietam...popytaj poloznej. Gaja, no to ja tez doalczam sie do pozdrowien dla Bisi i Doroty!!!!! My pojechalismy po dordze do sklepu i nakupilam warzyw i owocow bo masakryczne ilosci nam schodza. No ale to przeciez wyjatkowo dobrze! A do samochodu ledwo doszlam. Pachwiny dol brzucha i dol plecow tak mnie bolaly...usiadlam i sie rozplakalam. I mowie Lukowi, ze z ELla sie wspinalam pod wielka gore w 40 tyg ciazy a teraz do samochodu ledwo dochodze....w ogole nie kumam, jak szybko moglam polec...ale u nas tak straszne upaly, i w ogole. ALe odsapnelam i ogarnlam troche na dole i nawet odkurzylam od razu mi lepiej niz w balaganie siedziec.
  15. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Witamy mamusie Nadajemy z babcinego domku, upal taki, ze szkoda gadac a nie ma jeszcze 9 rano... 🥴 4nula, klask za dobre gadanie. I wiesz, ja mam tak samo, zakupy nie ciesza, bo nic sobie nie kupuje...ciuchy- wiadomo- juz nie i jeszcze nie, bizuterii w sumie tez duzo nie nosze, bo wszystko pretty i Ella sie od razu rzuca ( ale w sumie dostalam od tesciowej broznzoletke wczoraj ) a malowanie...ech, pozostaja rzesy i rozswietlajacy puder sypki. A jak maly sie urodzi to i nawet t o nie... Dodi, az to CI sie zimnica trafila, no. Mauapaulina, Monia, dobrze, ze skurcze ospuscily, ale i tak pewno w gotowosci juz jestescie. Ja ,mimo, ze mam z rana Lukea , to sniadania nie odstaje. Bo ja wstaje z Ella wiec jej robie, potem staremu i sama albo zjem, albo nie.... Strzauka, no termin na cc idealny wg mnie. A co do przewidywanej wagi Damianka- zobaczymy jak sie urodzi! D-brycz, ja tam o takich okresleniach nie slyszalam, Ella z czwartku, to...? A popieram, po porodzie bedziemy sexi mamy i bedzie sie chcialo fajnie ubrac i w ogole. I mamy promienieja. To prawda, zobaczycie. Zw zwierzaczkami to chyba zalezy indywidualnie. Cikeawe jak Homer na Miloszka zareagowal? Moje koty to takie nie do konca o Elli przekonanne a juz dwa lata z nia miejszkaja 😜 Maiha, dobrze, ze masz skierowanie i juhu 🤪 Adas bedzie w przyszlym tygodniu!!!!! Nirmala, no ja wiem, ze Ty sie szykujesz juz zaraz rodzic hehe. A zeba wspolczujeeeeeee 😞 Karioka, to fajnie, ze cora potwierdzona i ze sie juz szykuje. No i trzeba sie sprezyc z przygotowaniami! Strzauka, moze jedzcie do sklepu po jakis stanik, zawsze sie przyda...i nie pozostaje nic innego jak dodac negatywna opinie 😠 Domimka, fajowo, ze z Martusia i Toba wszystko super elegancko! Chcialam was doczytac,a le zmykamy wiec to juz z domu. Buzia
  16. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Nie cytujcie mnie, ale cos mi sie przeczytalo, ze jezeli odejdzie podbarwiony krwia, to porod w 24 h powinien nastapic. No u mnie tak bylo. Nie widzialam nic wczesniej a rano odszedl taki glut galartowaty z pasemkami krwi i wiedzialam, ze to to. A jak schodzi 2 tyg to chyba nie musi byc podbarwiony krwia. Zdaje sie, ze jest przezroczysty...ale nie wiem juz sama. A to prawda, nie ma sexu po, bo ten czop to "korek" i jak go brak , to latwo o infekcje. Jeszcze jeden plus za tym, zeby uzywac sobie do woli poki mozna 😜 😉 Agadka, no to rzeczywiscie, drogo wam wyszedl weekend, w ktorym nawet nie bralas udzialu. A ja mam w domu balerine...ubrala sie mala w spodniczke baletnicy i mowi, ze jest pretty 😉 no bo jest 🙂. Jak te maluchy szybko rosna....
  17. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    No Mauapaulina, Ty juz czasowo podpadasz pod kategorie, w kazdej chwili! Wiec obseruj i dawaj znac. Patrz czy Ci ten caly czop odchodzi. Aguska, przybijam piatke "sofowo- kanapowa"
  18. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Aguska, prawie sie poryczalam, jak sobie poczytalam. Jak nic Twoja Amelka wymodlona i ochroniona...Boziu, jak so,bie pomysle ile moze byc takich aniolkow, przez bucy lekarzy, to mi sie slabo robi.... A ja wiecie codziennie znajde czas na swoja ksiazke. Teraz walkuje Bastion Kinga, dlugggggggggaaaaa ale fajna, wiadomo, jak to King. Strzauka, ja na Twoim miejscu bym te ostatnie dni sie objadala , wyszla na kolacje czy obiad, spala ile sie da i pofikala z mezem, jesli masz taka ochote. Bo pozniej bedzie ciezko 😉 Agadka, jak tonikt CIebie nie slucha 🙃 ja wiem, ze jest dieta karmiacych, ale chyba w kazdym kraju a nie tu. Nikt mi nic nie mowil na temat karmienia a mojej diety, sama wiedzialam co i jak. Ale nie ma tu w ogole jakiegos specjalnego podejscia do tematu. Z tym, ze trzeba tez tak naprawde wyczaic, co dzidzi szkodzi a co nie...to juz bardziej metoda prob i bledow... 😞 a ja tak naprawde, dopoki nie musialam stosowac diet na alergie Elli i oczywiscie, na moj woreczek, to specjalnie jakos mocno nie uwazalam i nic jej nie bylo. WIec troche to indywidualna sprawa, jakby nie bylo. Ale ja sie rozpisuje dzisiaj...wybaczcie, ale siedze przy kompie, mala spi...tyle co pranie zrobilam, ide rozwiesze...
  19. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    akinimod napisał(a): ciekawe która będzie pierwsza :P ja jakoś mam przeczucie, że albo nie dotrzymam, albo urodzę baaaardzo po terminie 😮 Ja kiedys zle spojrzalam, i mi sie wydawalo, ze Anyaz tak samo jak ja ma i to jeszce moze ALexa 😜 hehe. ALe w sumie 2 dni roznicy. Duzo was ma ten sam termin na 16tego. Zobaczymy juz niedlugo , kto i kiedy. A Nirmala ma chyba termin na dwa dni przede mna a juz sie szykuje do rodzenia 😜 Halo, halo, wszystkie tak pedza!!!!
  20. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    magdad napisał(a): Madzia, no zjadlam kanapke z maslem orzechowym i dzemem na szybko...w ogole no nie kumam juz tych cukrow bo fakt, poniezj nory mialam po 3 godz ale kazali sie tym nie przejmowac. Ja to Ciebie kobito podziwiam, naprawde....Tak dajesz rade!!!! I ciesze sie, ze Twoja ciaza tak ladnie ( tfu tfu) idzie....znam takiego mega wczesniaka, co prawie rok w szpitalu przebywal, bo mama wlasnie cukrzyk i sie pokomplikowalo. WIec Ci mocno dopinguje caly czas! A laleczki to tak jak klauny...... 🤪 A swoja droga to chce pojechac do Nowego Orleanu i wejsc sobie , zobaczyc do takiego sklepu voodoo....uuuuuuu, strach sie bac. W ogole bym chciala tak ogolnie pojechac, bo ponoc miejsce swietne!
  21. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Lepiej mi a mam 115/63 puls 98, to juz calkiem normalnie. Ale na szybko lyknalam coli z kofeina 😉 Oczywiscie Luke zadzownil dotesciowej i wpada, zeby nas do siebie zabrac. W sumie nawet sie ciesze, mimo, ze juz mi lepiej. A wczoraj Luke sie zacza lprzymierzac do nowego samochodu, wynalazl fajnego pt cruisera dla mnie, nie mam pojecia jak sie prowadzi, nigdy chyba nawet nie siedzilam w srodku. ALe zobaczymy, pewno jeszcze sie nie zdecydujemy.
  22. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Madzia, mam taki na nadgarstek, wiem, ze one nie sa super dokladne, ale ten ponoc w miare dobry i zawsze mierze przynajmniej 2 a zwykle 3 razy. Jak nie tam cos to mi mruga i pika, no i mrugalo i pikalo. A z tym tetnem, to racja, ze tez sama o tym nie pomyslama, ze wiecej krwi do przepompowania. Czytalam, ze wahania cukru maja wplyw, ale ponoc przeciez u mnie nie ma tej cukrzycy ciezarnych. A upaly wrocily, bylismy na placu zabaw , moze sie zgrzalam, ale ja tylko sobie szlam bo Luke sie bawil glownie i pchal wozek, wiec ja sie nie narobilam. No widac tak moze byc. Mam taka kolezanke tez w ciazy, w sumie to czesto o niej pisze 😉 lubimy sie jak najbardziej, ale ona to taka pregozilla 😜 widac lepiej wie ode mnie, w ktorym jestem tyg, bo dzis zanim sie obudzialam, to juz mialam smsa, ze mi sie zaczyna 37 tydz...rece mi opadly, moze ma na mnie jakas ksiege i jeszcze laleczke voodoo normalnie...
  23. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Ja juz zglupilama z tym pulsem, u zdrowej kobiety w stanie spoczynku nie powinien przekraczach chyba 90 ale w ciazy pewno inaczej....
  24. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Dorotka....chyba predzej wezma CIe na cesarke niz wywioza w kaftanie....Ja juz sama nie wiem co CI napisac. To naprawde tragiczne wszystko przez co przechodzisz. Pozostaje czekac, bo i co innego....Moze pospisz znowu troche po lekach. Caluje 😘 Aguska, ja nie wiem co normalne a co nie. Mi sie tam takie zaslabniecia nie zdarzaly z Ella w ciazy, boje sie, ze to jakis powazniejszy problem, popytam w srode na wizycie. A cisnienie po kawie wiec w ogole zglupiec mozna. A teraz mnie mdli i zacyzna bolec glowa. A moj Luke to chyba zwariuje dzis w pracy, tak czuje.
  25. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    4nula, ale stracilas przytomnosc i upadlas bidaku? Ja sie nie moglam nigdzie ruszyc w trakcie tego testu , ale ja mialam obciazenie 100 i 3 godz i nie wypuscili samej albo dopoki sie nie zjadlo. Ja mialam obstawe. I tez wlasnie cukrzyca w rodzinie,wiec dwa razy mialam robiona i mnie jeszcze nastraszyli, bo test godzinny pokazal falszywe wyniki. Ale jest ok i nie mam cukrzycy. A co do picia naszych niemowlakow, to nas tak uczyli w szpitalu na szkole rodzenia a potem pediatra ( dwoch roznych) upewnial mnie i wrecz przestrzegal, ze jesli dziecko jest wylacznie na piersi i je wystraczajco duzo, to nie nalezy nic innego podawac. Woda jest w pokarmie, zreszta maluchy sikaja duzo, to sie widzi. No i ze woda "sztucznie" zapycha zoladeczek i dzidiza nie pije wtedy wystraczajaco duzo mleczka i skladnikow odzywczych. No a o herbatkach to nikt nic nie wspominal. Jedynym odstepem od tej reguly bylo podawanie elektrolitow w razie duzych biegunke/wymiotow. Ja sie do tego stosowalam i z ELka wszystko bylo ok 😉. A jak ucza u was w szkolach rodzenia, to nie wiem. Agadka, najwazniejsze, ze mala zdrowa. Ja tez nie znam wymiarow, znaczy sa w karcie u lekarza, ale ja nie mam kopi odtatniego usg, gdybym poprosila, to bym pewno dostala...no nic, czasami niepotrzebnie gadaja, jakby ciezarne sie wszystkim 100 razy bardziej nie przejmowaly... 😜 A w ogole Agadka, tak to jest, mowia male male a sie wielgusne boabski rodza i w druga strone tez . Ja tam az tak mocno sie nie sugeruje ta waga co podaja. Moj lekarz w sumie tez, tyle tylko, ze chca miec mniej wiecej rozeznanie. No, wlasnie Aguska 🙂 Strzauka, juz praktycznie godziny mozesz odliczac , hihi. Fajowo. ALe ja tam czekam do sierpnia. Aguska, ja ma za duzo roboty, zawsze cos, a sil nie mam...... Przezylam chwile zgrozy. Luke wlasnie wychodzil do pracy ( najpierw biedak do dentysty, naprawiac mu beda co inny dentysta spartaczyl...) i mi sie zrobilo slabo,oblaly mnie zimne poty i ledwo doszlam do kanapy. COs strasznego. Po jakims czasie wstalam i zrobilam kanapke i wypilam wode i zmierzylam cisnienie. 102/56 puls 101...po jakims czasie 108/60 juz lepiej, puls ten sam. I rece mi sie trzesly jak pijakowi. Dalej siedze i slabo mi na maksa. Nie wiem normalnie co to za akcje. Plakac mi sie chce bo sobie wyobrazam od razu, ze np. akurat prowadze albo gdzies sama z ELla jestem..a tak sie dobrze czulam dzisiaj... P.S. ja tez uwazam, ze forum jest mniej rozgadane. A powinno byc na odwrot!!!!Zabraklo nam chyba Superbaby.... 😞
×
×
  • Dodaj nową pozycję...