Skocz do zawartości

magdaluke

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1524
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez magdaluke

  1. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Dorotka, jesli masz mega czuja, ze sie szybko urodzi, to kup pare, ale nie duzo. W razie czego rodzinka dokupi. To i takb y bylo na krotko, bo szybko Helenka wyrosnie.. Tak ja sobie mysle. J atez nie wiem kto mi bedzie porod odbieral, bo nie jest powiedziane, ze moj lekarz z ktorym 90 % sie widzailam. W praktyce lekarskiej u nich jest chyba 7 lekarzy z czego 2 widzialam raz...ale ja sie nei przejmuje, jesli polozne beda ok , to najwazniejsze, bo to one i tak caly czas siedza z rodzaca. Monia, ty raptem pare dni przede mna ijuz sie szylujesz....Jejku, ja nie chce jeszcze rodzic...wyrodna po raz kolejny. Jutro mam wizyte, ale pewno mi nic nie powiedza...A z tym GBS to dasz rade na czas, zobaczysz. A jak masz daleko do szpitala? W ciazy z ELla w 37 tyg spakowalam torbe a poczaekalam jescze 3, 5 tyg 😉 wiec mi nie spieszno, wiadomo...taaaaaaaaaaaaaa 🤪
  2. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    No wlasnie, w samym szpitalu moze byc chlodno, jesli maja klime, no chyba maja w wiekszosci, co? Pozniej w samochodzie, to zalezy jka cieplo macie i jak daleko, zeby wiecie, nie przegrzac ale i nie zmrozic. WIec STrzauka, polarkowe ubranko w 30 st upale moze byc za grube, ale w sumie , jak pisze, zalezy. A i racja, najlepiej, jak sie podpytacie kogos, kto rodzil u was w szpitalu, najlepszy pomysl!
  3. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Dorotka, my tez Cie mocno calujemy!!!! 😘 Ja tez nie mam torby jeszcze...ale u mnie to nie taka tragedia, bo szpital bardzo duzo zapewnia, wiec nawet gdybym z marszu poszla, to Luke dowiezie i chyba da rade 😉. Megi, no ja to pakuje ubranka. I czapeczki i kocyk i , wiadomo, fotelik przyjedzie z nami...hmm co jeszcze dla dzidzi...no smoczek jesli sobie zyczysz, pieluszki, jesli jest taki wymog- i chusteczki. Z ubranek to wezme ze dwie pary czapeczke ( takie kompleciki z buciakmi mam co Lukea babcia sp. zrobila, slodkie), wezme ze 3 szt body z krotkim rekawem i ze dwa pajacyki ...nad reszta sie zastanowie. Bo szpital zapewnia a poza tym zawijajaj dziecie jak nalesnik, to ma ciepluchno. Dodi, kiedys dziewczyny wstawialy listy, chyba z zakladce do wyprawki czy jakos tak...ale juz sama nie wiem jakie listy tam byly. A na szkole rodzenia nie mowili? A psu nic nie zaloze , bo sobie nie da. Poza tym jestem mocno zgorszona i obrzydzona ( nie wiem,nie moge normlanie.....to chyba przez ciaze..) wiec....Luke dzis pokombinuje.
  4. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Aguska, nie da rasy jej nic zalozyc...co za koszmar. No nic. Moj maly kopie jak sobie siedze i to porzadnie!!! Nie caly czas, ale jak juz zacznie, to mu ciezko przerwac i te czkawki takie mega wielkie ma, jak leze na noc w lozeczku, to mi to normalnie przeszkadza...jednak wyrodna matka....
  5. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    A bylo tak, ze wszystko super ok. Matka pielegniarka na dodatek i to polozna!!!!!! ( a bo to matka kuzynka, to ta mloda to w sumie nie wiem jak dla Lukea...) no ale, nagle sie zaczelo raz dwa i juz jest maly Noah na swiecie. Szok. A dziewczyna ma chyba 17 lat, ale watpie, zeby to mialo cos z wiekeim wspolnego. Przewalialam kolejne kartony na gorze u tesciow, posegregowalam i nie moge znalzc moich stanikow do karmienia!!! Jak to tak, cholera no..... Dziewczyny, ja nie wiem co z tym psem zrobic...cieknie z niej, ja nie daje rady, nie chce jej zamykac, ale nie mam sily na to wszystko Obrzydliwosc, az mi podchodzi. Pzeciez Ella mi tu biega..... Tescie juz nas tak nie pierwszy raz zalatwili. Mowie im, skoro nie chcecie szczeniakow to trzeba wysterylizowac na litosc boska! I jeszce normalnie kuleje, lape wygryza, nic nie pomaga....Juz mam dosc.
  6. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    A ja to wo gole czuje sie jak wyrodnamatka jakas...nic nowego posielowego nie kupilam...no ale i nic nie bede zakaladac w sumie, ale moglabym chociaz nowe przescieradlo. Moze kupie jeszcze.... A wczoraj kupilam sobie taki swietny stanik do karmienia i jest tak wygodny, ze go dzisiaj nosze caly dzien. Ucieszona jestem 🙃
  7. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Monia, no to dobrze, zes piekna i gotowa na wizyte 🙂. Ja to gole noi co 2-3 dni, bo straszny siersciuch jestem i za kazdym razem akrobacje..... A ja jak was czytam to zalamana jestem. Moj dom w proszku, co sprzatne, to zaraz balagan......... W ogole nie przygotowana.Mysle, ze w tym tyg przywieziemy lozeczko, to mi lepiej bedzie. A w ogole to ja nie dam rady calej chalupy wysprzatac, bo padne. A wiecie, wczoraj zajechalismy na chwile do domlu po jedzenie itp i kotki przytulic, i jak weszlam, to myslalam, ze padne...moj maz kroil wielki kawal schabu na mniejsze i mrozil ...i skrawki wrzucil do kosza i nie wyniosl na zewnatrz.....i tak w 40 st sie miesko "rozwijalo" w domu. Jezusssiee. Ble.
  8. Justynka, ale masz fajna kreche! Fajowe te Twoje fotki!!!! I brzusio zgrabniutki!
  9. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Ej Amelia, a Ty co, wpychasz sie w kolejke? 😉 Powaznie, no moze to czop, a moze nie.....moj odszedl w dzien przed czy tez w przeciagu 24 h od porogu i byl podbariwony krwia. Ale ja tam ekspert nie jestem. A jak bole w krzyzu, dalej sa? No i tak jak Maiha napisala, nawet jesli sie zaczyna , to mozesz jeszcze i 2 tyg tak chodzic. Pisz co tam u CIebie! Magdad, nie zabijaj....ale i nie dzwigaj. W ogole to wez to wszystko rzuc w cholere i niech sobie sami radza. No co za dupek z tego goscia.... Dorotka, lez Ci nie starczy, jak slowo daje.... 😘 D-Brycz, fajowa fotka, i fakt prominnie kolorowa! A kolezanka wpadla z CZWORKA dzieic. Jedno jej a pozostalej trojki pilnuje, ale dzieci naszych wspolnych znajomych, wiec jak w rodzinie.A ona sama w 32 tyg ciazy 😉 Ogolnie to bylo fajnie, bo poszlismy do ogrodu do basenu a potem na plac zabaw i na lody. Czego wiecej dzieciom do szczescia trzeba? No chyba, ze spaghetti, ale i to zalatwione, bo tak mama zaserwowala na obiadek i Ella happy. A ja nawet sie trzymam, jak usiadlam to zaczynam znow lekki bol czuc, ale tez mysle, ze to w miare norma. Aguska, a wiesz, ja nie mam nospy....wiec nawet nie mam jak sie podratowac, echhh. A, jeszcze, kuzynka (dalsza) Lukea urodzila malucha z godzine temu, termin miala tak jak ja....dzidzia mala ale ok, zdrowa. Tylko taki sajgon, bo jej zaczal jakos" wychodzic" czy jakos tak, worek owodniowy i dodatkowo maly byl ulozony nozkami w przod...wiec masakrycznie. No ale cc i po sprawie.
  10. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    No tak, mam jeden porod za, ale za kazdym razem moze byc inaczej...tak mnie pobolewa jak nigdy. No nic, wlasnie sie zjechali wiec nici z odpoczynku. Buzia mamusie
  11. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Boli mnie brzuch jak na okres, cmio tak wiecie.... Napiszcie mi , ze to normalne, co 😉
  12. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    magdad napisał(a): No wlasnie, plany planami.... 😠 A u mnie to drugi remont w tym roku..;..dochodze do wniosku, ze nas porabalo niezle. Tylko, ze, to wszystko ma sens....dalszy planowany finansowy i coby tylkow w zimie nie odmrozic, hehe, wiec ja sie godze, dla dobra naszej rodzinki. Szkoda tylko, ze np w fajny plac zabaw dla malej nie inwestujemy ....bo to sie nie sprzedaje jak dom...
  13. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Carolla napisał(a): Ja od początku ciąży mam problem z kręgosłupem.. Jak byłam 2 m-ce w ciąży to złapała mnie rwa kulszowa lewostronna....nie życzę tego najgorszemu wrogowi...a i ta rwa trzymała mnie prawie 2 m-ce... No spoko, rozumiemy, tu tez bylysmy z rwaca rwa 😉 ALe tfu tfu, przeszlo, u mnie przynajmniej. Po ciazy powinno nam byc niebo lepiej, wiec coz...pozostaje wytrwale czekac.
  14. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Magdad- bo sie opieczesz jak kurczak, uwazaj , hehe. 35 na liczniku...ja wiem, ze mam sie cieszyc,z e blizej, ale ja mam mega stracha, ze nic nei bedzie gotowe 🤪 🤪 🤪
  15. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    No nie powiem, jak was czytam, to mi sie buzia w podkowke wygina...same troski. U mnie tez nerwy, ale powiedzmy, tymczasowe i prozaiczne. No ale- pozytywnie, to Strzauka, fiu fiu, juz zaraz zaraz!!!! I Maiha Cie goni raptem jednym tygodniem. ALe nie przesadzajmy, bo duzo tu nas i , po Czarnymloczku widzac, wszystko sie moze zdarzyc. Dorotka, nie mam jak Cie pocieszyc, zreszta Ty wiesz wszystko ,tyle, ze nerwy biora gore. Mam nadzije, ze rozmowa z porzadnym psychologiem przyniesie jakas ulge i moze jak maz przytuli. No a co do dziewczyn na sali...kolezanke nie pojechalas sobie szukac, a w koncu w szpitalu jestes, wiec chyba nie dziwne, ze sie boisz i mozesz miec rozne nastroje i nie sadze, by ktos przy zdrowych zmyslach to ocenial. Naprawde.... 😘 😘 😘 Amelia, kregoslup ma to do siebie, ze boli w ciazy wiec nie popadaj od razu w panike, moze to nic takiego...mam nadzieje! Dawaj znac. Carolla, no nie wiem co to moze byc, taki bol....Ja wspomianalam, ze mialam zasiniaczone od przepychanek i szturchanek i wczoraj duzo prowadzilam....i nie moglam sie normalnie usiedziec, tak mnie uciskalo i napieralo w prawym boku wlasnie pod zebrami. A jak wstalam od razu lepiej. No ale , zalezy jak bardzo Cie boli... Magdad, no przebojowy ten wasz robotnik...ale to o takich historie mozna pisac. Ty tylk oniepotrzebnie nerwy zjadasz....mam nadzieje, ze sie sytuacja jakos wyklaruje, a dlugo to jeszcze? U mnie moja droga sie nawet nie zaczelo i w sumie nie wiem kiedy sie zacznie....po prostu paranoja. Ale jak wspominalam, juz duzo nie mozemy zrobic, bo umowa finansowa jest i w ogole. Poza tym , mimo, ze duzo beda robic, to powiedziane jest, ze w sumie az takiej demolki mi nie zrobia i tak bardzo dlugo w domu to nie potrwa. Bo elektryka w mojej piwnicy glownie i dach- wiadomo, a weranda tez na zewnatrz...tyle co okna i elektryka w domu...pocieszam sie, bo plakac mi sie przeciez z tego wszystkiego chce. Nirmala, a Twoi tescie to trudni jacys, czy cos im odbilo? Naprawde przykro, i jak dziewczyny napisaly, musisz wyslac meza na przeszpiegi i tyle. Monia, dobrze, ze Ola zdrowieje powpolutku. Dodi, mam nadzieje, ze z mama ok i z babcia i z Twoim samopoczuciem... 😘 A my u tesciow, jakos tu w koncu o 21 dotarlismy. Pies dostal cholernej cieczki i juz mi nerw siadl na calego...rzygne, jak nic a ELla wyje tylko do niej i wyje. I jeszcze kolezanka z dzieciakami wpada i w ogole pochlastam sie chyba. Cala noc na materacu, bo Elli rozlozylismy kolo lozka. I pospala 2 godziny i zaczela sie syrena alarmowa i musialam sie przenosic. I wiecie jak sie czuje.... A co do Gaii, to rzeczywscie tak dziwnie....mam nadzieje,ze u niej ok...... Sork za wypracowanie...i tak pewno kogos pominelam 🥴
  16. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Strzauka, nie boj sie . Nie wszystkie kobiety przechodza depresje poporodowa. A z dzidzia sobie poradzisz, bo...nie bedziesz miala innego wyjscia 🙂 A poza tym, to kobitki sa inaczej zaprogramowane, tak zeby daly rade. No a w ogole to normalne, ze sie boisz, ja tez trzese portkami.... Nirmalka, dobrze,ze zeby troche odpuscily. A Ella jakby nigdy nic....2latki....
  17. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Hej Dorotka, podle zdziry te polozne...ale moze lepiej juz bedzie a laski sie rozgadaja. I fajnie,ze udalo Ci sie umyc. Mialam Ci pisac, ze jak ja biwakowalam w szpitalu to mialam takie cudo, taki jakby czepek do "suchego mycia wlosow" juz nie pamietam jak to tam dokladnie, ale troche pomagalo...to tak w razie czego.... Amelia, dobrze, ze w domku...po szpitalu to czlowiek czasami dochodzi do siebie jakis czas....i dasz rade. Juz coraz blizej. 😘 Megi, a ile Ty tych ziemniakow skrobalas? Uwazaj z tym brzuchem. Agadka, no to ma Adi zainteresowania i swietnie! Moj Luke to tak wszystko po trochu, jak moze tylko toleci na mecz pilki noznej a tak w kompach siedzie i w swojej szopie i ja nie wiem co on tam kombinuje, bo ja tam nie wchodze, bo strach... 😉 Nirmalka, fajnie CIe widziec. Lipka z netem, ale dobrze, zxe juz jestes. A jak zab? Aguska, widzisz, mezus sie spisal ladnie i wrocil w stanie zadowlalajacym. Fajni wy 🙂 Dodi, dobrze, ze jestes u rodzicow. Mozna sie przekrecic z upalow.... Bisia , i Ty tez u rodzicow i wiadomo,ze lepiej. Bidaku z tymi biodrami, i co, w ogole sie nie ruszasz?? A dziewczyna nie powinna brac kasy bez dwoch zdan . Strzauka, D-Brycz...z tym sikaniem to juz tak do konca bedzie,, echh.. Ja jak tak wstaje, to za kazdym razem wielkie schoduy na dol wiec musze uwazac, zeby sie nie spierdzielic i do tego Ella ma radar i mnie slyszy...i sie budzi. Ale co zrobic. A my wciaz poza domem. Wczoraj sie umowilismy na obiad z bratem Lukea i mi pod nos podstawili wielki dzban mroznej Margarity....oczywiscie sie obeszlam smakiem,....ale mi sie juz chce napic. Alko normalnie. No i co, wszyscy sie rozweselili i znowu za kierowce musialam robic a ja nie lubie w moim stanie tu po miescie 😠 No ale, wieczorkiem jeszcze ktos wpadl i fajnie czas spedzielismy. Tylko Ella przeprowadzila na nas nocny terror...budzila sie i wyla normalnie takim przerazliwym placzem...Boziu. Nie wiedzialam co jej jest......ale chyba nie swoje lozko, nie swoj dom....az jej dalam przeciwbolwoe bo mowila auuuuiii ale chyba tylko tak gadala. A dzisiaj nie wiem, musismy jechac do tesciow z psem i po drodze do domu. Juz mi sie nie chce. Buzia mamusie! A STrzauka, ja piernicze 37 🤪
  18. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Hej powiem wam tylko, ze byl taki ukrop , ze basen nie chlodzil,ale fajnie bylo. Ze 2 godziny sie rodzinnie moczylismy i padlismy. Poczytalam was kochane, ale juz zapomnialam co i jak....musze mala ganiac, bo duzy dom a nie zabezpieczony przed dziecmi w ogole...wiec same wiecie. Buziaki i milej jutrzejszej niedzieli!!!!!!
  19. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Dorotka...i jak? Dalej krwawisz? Ale widzisz, 33 tc i 10 pkt. Hura. rzeczywiscie mocno to pocieszajace, naprawde!!!! Czarnyloczku, a kiedy maly bedzie kolo Ciebie? Praktykuja tak w Twoim szpitalu? On dalej w inkubatorku czy juz normalnie? Super, ze karmienie nie jest zbyt ciezkie, szczesciarko 😉 I ucaluj Miloszka os nas!!!!! Megi, no tak to bedzie, Ty na diecie areszta nie. ALe pomysl, nie chcesz wiecej atakow, wiec warto sie przemeczyc. Do przezycia, mowie z doswiadczenia 😎 Aguska, fajnie, ze pomoglas koledze, jaka z Ciebie dobra dziewczyna! My juz u siostry Lukea, Luke pojechal po pieluszki do plywania, bosmy zapomnieli i uderzamy do kolegi na basen. Zobaczymy ile wytrzymamy....ja w ogole taki wieloryb z wielkim brzuchem, az mi sie odechciewa.....W ogole mam mdlosci od rana, nie wymiotuje, ale mi niedobrze....hmmm, moze ja w ciazy, hehehe. ALe powaznie, nie fajnie wcale. Buzka mamusie
  20. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Dorotka, wymieklam jak przecyztalam Twoje "przygody". Slowo skandalicznie chyba w miare pasuje, bo co jak co, ale moglyby sie pofatygowac i chociaz siuski wylac....Mam nadzieje, ze to byl jakis wyjatek od reguly i juz sie to nie powtorzy...no i teraz juz mozesz wstac do kibla, ufff. Trzymaj sie dzielnie 😘 Jestem polprzytomna, Ella spala znami i sie krecila i wiercila i wstalam o 6 chcac nie chcac....a zaraz musimy sie zbierac i jechac po psa i w ogole dzien zaplanowany....jak mi sie nie chce. I te upaly. Goraco tak strasznie.... Czarnyloczku, no i sie zaczelo, ale wiadomo, dasz rade. Nieprzespane noce to nieodlaczny urok macierzynstwa 😉. Ja podobnie jak Aguska, wstawalam regularnie, ale bardziej co 3 godziny do malej i to tak przez bite 6 tyg apotem sie zaczelo lepiej. Ale z jednym dzieckiem to mozna w dzien nadrobic, zdrzemnac sie tu czy tam...z dwojka bedzie gorzej. Nie wiem jak ja dam rade....Jestem , powiem wam, przerazona 🥴 Dodi, gratulacje dla kolezanki. No i dokladnie, tak to jest , loteria. Nigdy nie wiadomo co i jak bedzie. Ale wiecie, nie to, zeby cos osadzac-przesadzac...tylko mam wrazenie, ze w Polsce bardzo duzo szybkich cesarek sie robi. Moze tylko mi sie tak wydaje....
  21. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Agadka no teraz jest 22 43...czyli w Polsce prawie 5 rano 😉 Jest tak masakrycznie goraco, ze obie klimy chodza i wiatraki i ise ochlodzic nie mozemy. Ella w pieluszce spi i woiatrak na nia a i tak goraco. Jak pojdziemy na gore spac, to ja zabieram do lozka bo u nas chlodniej. Koty leza po katach, na podlodze, byle nie dywanie i szkoda mi ich...A jutro rano znowu wojaze. Mamy isc na basem do kumpla ale ja nie wiem czy mala i ja sobie nie odpuscimy....nawet basen nas nie ochlodzi...zapowiadaja 104 st farenhaita czyli 40 stopni celsjusza.........umrzec mozna. Poszlam wieczorem do fryzjera i mi lepiej 😉 fajnie nawet mnie obciachala...mniej wlosow, to od razu chlodniej. Mauapaulina, milo, ze moglysmy pomoc!!! i buzia! Mam nadzieje, ze Dorotka ok... pa pa
  22. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    O i sie rozkrecily na wieczor 🙂 Mauapaulina, kreska moze byc, ale jej wcale nie musi byc. Moja jestt ez tak srednio widoczna, a teraz pojawila sie w gore nad pepkiem. Ale ja tez mam raczej jasna karnacje, wiec ogolnie trzeba sie dopatrywac.
  23. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Dorotka, no ja nie mam dobrych pomyslaow na kaczuche...ale moze jak bedzie trzeba, to samo pojdzie....a jak nie, to poprosisz moze jakiesgos czopka czy co...sama nie wiem. Ale tak do lazienki nie mozesz teraz, tak? A pozniej bedziesz mogla wstac? Bo Ty tak ze 4 tygodnie jeszcze powinnas pociagnac, no 3 i pol , dobrze licze? Wiesz co, zeby zacisnac i chyba tyle pozostalo. Jestes pod opieka, juz blizej byc nie mozesz, wiec moze w tej kwestii powinnas troszke odsapnac...A coz to te pare tygodni w porownaniu do zdrowej i kochanej Helenki!!!! Mysle tu o Was kobitki. Buziole wielkie. Anyaz, no ja np. wcale nie wyrabiam. W ogole zabunkrowane jestesmy. 40stopni na podworku wiec......Wyszlam zebrac pranie i wywiesic nowe, ile mi to zjelo, moze 5 minut? i eldwo zywa wrocilam. Wiec ostatnio my duzo po sklepach lazimy, bo gdzie incdziej, hehe. I tylko kasa leci... 😉
  24. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Monia, minelyscie sie postami jak widze z Dorotka. SUperbaba, ale jazda, mega stres. Normalnie szok. Niby wiedzialas, ze sie moze cos takiego stac, a mimo wszystko...ajjjjjjjj. Czyli tak czy siak trafilas na Karowa, ale ogolnie, to wiesz, dobrze, ze do najblizszego szpitala Cie zabrali, skoro bali sie o was. No i co, juz zostajecie? Na dobre do rozwiazania czy jak? Nie dziwie CI sie ,ze sie boisz ruszyc...ale najwazniejsze, ze nie krwawisz i jestes pod opieka. A ja sobie, nie wiem czemu, wyobrazalam, ze polozne w takim renomowanym szpitalu powinne byc ok. A to babole .... I pewno ktos tam sie Toba przejmuje bardziej niz CI sie wydaje, ale nie beda sie rozczulac, bo lekarze musza byc twardzi dla swoich pacjentow. Wiec sie nie martw. I jasne , ze trzymamy kciuki ! A ile was na sali? Fajne babki jakies Ci sie chociaz trafily? Do pogadania? Buziale
  25. magdaluke

    Sierpnióweczki :)

    Hej zagladam sobie do was a tu od ponad godizny nikogo...ciszaa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...