Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży

Jenny kiedy byłam na usg to był akurat 13 tydz. 4 dzień i miałam normalne usg i 3D. Na 3D nawet się Bąbel do nas uśmiechnął 😁 A płci jeszcze nie znamy. Dr próbował podejrzeć, ale maleństwo wstydliwe i nie chciało pokazać 😉
Ja zaczynam sobie coraz bardziej uświadamiać, że noszę małą istotkę kiedy patrzę na rosnący brzuch :P Mąż często ucina sobie z nim pogawędkę. Ja raczej do brzuszka jeszcze nie mówię, no chyba, że próbuję męża zaszantażować :P Np. "Widzisz Bąbelku jesteś głodny a tatuś nie robi nam jeszcze śniadanka". I co wtedy tatuś ma zrobić jak chce być dobrym tatusiem? :P

oju dziewczyny jak czytam Wasze wypowiedzi to aż mi się smutno robi, że musicie się tak namęczyć...a chyba pomóc mogę tylko dobrym słowem... 🙂
Moje ciążowe objawy ograniczają się do zwiększania wagi i objętości 🙂 :P najlepsze jest to, że wcale więcej nie jem...to chyba sprawa hormonów... ma nadzieję, że w sobotę zmieszczę się w sukienkę...
ostatnie przygotowania do ślubu - zostały tylko kwiaty do załatwienia i bielizna 🙂 i krawat

Zaczyna mnie brać stres przedślubny :P

Maiha, dobrze, że jesteś Rybnika, to przynajmniej dzięki temu mam informacje z pierwszej ręki 🙂

nirmala no to tak ja tez czasem mowie ale to bardziej do męża np, zrób herbatkę NAdii (naszej córci) i zrób tez swojemu drugiemu dzidziusiowi herbatkę bo ma ochotę 🙂

akinimod ot juz odliczasz dni super 🙂 mam nadzieje z enam potem ajakies zdjecie z wielkiego dnia tu pokazesz 🙂 co do informacji o szpitalu to jak bediz ejuz lipiec to moge jesli bedziesz chciała ci powiedziec dokladnie co ci bedzie potrzebne w szpitalu 🙂 a szkołe rdodzenia moge ci polecic bardzo fajną prowadzi ją moja położna chyba na kilińskiego ale to musi8ałąbym sprawdzić i zajecia sa super duzo znajomych chodizlo wiem nawet ze szpital i porodowke zwiedzają ja nie bede chodzic bo czeka mnie cesarka już leakrz mi to powiedział na ostatniej wizycie ;/

a ja własnie bede jadła świeżutki chleb jeszcze cieplutki z dzemem truskawkowym ide zrobić córci to i ja zjem przy okazji 🙂

jeszcze raz dziękuję Maiha 🙂

ale mi smaka narobiłaś tym chlebkiem :P - a siedzę w pracy i chlebka nie będzie do 15 :P

btw. jakie macie walentynkowe plany?

superbaba no to pochwal sie co wymysliliscie

my dalej o tym nie mowimy bo konczy sie klotnia on dalj chce kazimierza :O ojojoj

ja juz nie pojde na kurs rodzenia w zasadzie nic sie tam nie nauczylam nowego a tez bylo to daleko i adi musial sie zwalniac z pracy teraz sobie chyba odpuszcze ale na basen chetni bym poszla jakis areobik dla kobiet w ciazy ale akurat remont basenu trwa!!!!

brzucho juz mam mega duzy jak na ten etap ciazy za 2 tyg lece do polski na 3 tyg jak wroce to adi mnie nie pozna :P hihi

juz zaczynam sie przyzwyczajac do mysli ze bedziemy mieli dzidzi i prawie w ogole nie mysle ze cos mogloby isc nie tak 🙂

a co do smakow to ja dalej nie mam ochoty na konretnie cos wczesniej mialam straszna przez 2 tyg na lody z maka z polewa karmelowa i wkoncu mnie maz wziol mimo ze niby nie mozna lodow z maszyny ale tak mi sie chcialo 🤪

to tylko raz wiecej nie mialam 🙂 czekam na wizyte w polsce to sie najem za wszystkie czasy 😁 😁 hihih

agadko gdyby tak patrzec na to czego nam nie mozna to wyszłoby na to ż enic nam nie wolno;/ ja w pierwszej ciąży może bardziej dbałam o siebie a raczej uwazałam co jem teraz to i cola się zdarza i mc`donald, nie wolno herbaty pić ale ja ją uwielbiam z cytryną więc ja piję

Kaziemierz ładne imię 🙂 mój mąż tak się nazywa ale tak szczerze mówiąc do dziś pytam teściowa dlaczego włąsnie to imię wybrała, ale teraz to nie wyobrażam sobie żbey inaczej się nazywał jakoś to imię do niego pasuje 🙂 czarne kędziołki, rumieńce na policzkach cały Kazik 🙂

Akinimod - trzymam kciuki za wpakowanie się w sukienkę i piękny dzień ślubu 🙂

Bisia - moja koleżanka mimo cesarki chodziła na szkołę i powiedziała, że ją to na maxa uspokoiło przed samym porodem, nauczyło jak oddychać jak miała cięższe dni już w 3 trymestrze...no i nauczyło coś niecoś ją i męża o bobasie i zajmowaniu się nim 🙂 więc warte i tak rozważenia...a z jakiego powodu masz mieć cesarkę? 😞

Ja narazie nastawiam się na poród naturalny, ale że mam uciski na nerwy w kręgosłupie i podejrzenie choroby neurologicznej - to nie wiem czy ktoś tam nie wyśle mnie jednak na cesarkę:/ Czas pokaże...

A ja właśnie zrobiłam sobie herbatkę i ciasto, które zostało z soboty. Ogólnie słodkie mi w ogóle nie wchodzą, ale to jest całkiem dobre..takie piaskowe - waniliowo-czekoladowe! A na deserek to co lubimy najbardziej - ser żółty chedar! Takie to ja mam smaki:P

Jutro na pobieranie krwi - zobaczymy, jak tam wyniki...a w środę do innej ginekolog z Medicoveru, która jest tak dodatkowo, żebym miała darmowe badania 🙂 ale podpytam jej właśnie o to słabo...

Ogólnie kolejny dzień leżę i się nudzę...ech 🙂

Magdaluke - z imionami to się udało, aż się darłam jak sprawdził swoją listę z moją i wyszło, że się zgadzamy:P Zatem tak: dziewczynka to Helenka lub Emilka, a synek Aleksander vel Aleks/Olek 🙂

A te imiona to mi tez spędzają sen z oczu bo dla chłopca mamy 🙂 Kamil albo Adaś ale dla dziewczynki nie możmey nic wymyślec co by się nam obojgu podobało jedyne optymalne imie to Ania, rozważam tez magdalenke, gdyby ode mnie zlaeżało to byłaby Sonia 🙂 albo Róża 🙂 ale w pierwszej ciaży sama wybrałam imię więc teraz pozowlę męzowi zadecydowac 🙂

Superbaba ładne imona 🙂 mi bardziej Helenka się podoba ale znam kilka emilek i są to bardzo sympatyczne dziewczynki choc bardzo " ruchliwe" sto pomysłów na minute :P

teraz sa bardzo popularne stare imiona 🙂 jak tak słucham to znajome nazywają sowej pociechy Franek, Antoś, Jaś albo Zosia, Anielka, dużo tez Alicji u nas się urodziło 🙂

Kazik wcale nie takie złe 🙂))

Herbaty nie wolno w ciąży? Pierwsze słyszę...wiem, że z zieloną lepiej uważać i pić rzadko, ale normalną i jakieś dobre owocowe to można! Ja tam piję herbatę non stop. A Cola też mi się zdarza (aczkolwiek nie mam smaka), Mc Donald raz na ruski miesiąc też...pewnie, że trzeba zdrowo się odżywiać, ale umówmy się że jesteśmy żywymi istotami i też czasem coś się należy dla nas 🙂

superbaba bo jakby teraz sie tak przypatrzec to we wszystkim doszukasz sie czegos zcego nie wolno np. owoce sa pryskane warzywa też, tu jakies emulagtory czy konserwanty wiec tylko woda nam chyba została do picia i suchy chleb choc i tu trzeba by bylo uwazac:P

wiesz teraz już spotkałam kilka małych kazików takich którzy mają roczek czy kilka lat ale jak mój mąz sie urodził to w tedy były na topie bardziej "zwykłe" imiona typu marek, tomek, michał, krzyś, czy mateusz:P ale powiem wam że przynajmneij nie ma kłopotu bo imie kaizk chyba tylko mój mąż ma wiec nie da sie go pomylic:P choc z zabawnych historii to ciagle sie zdarza ze np jak poznajemy jakis nowych znajomych i sie mąż przedstawia kazik to wiele osób pyta ze zdziwieniem "czy serio sie tak nazywa ? czy to moze jakas ksywa:P"

Hmm..dziwne z tym, że tak dziwnie ludzie reagują na takie imię...no ale fakt - kiedys inne się nadawało 🙂 Mój np. jest Michał...a ja miałam być wpierw chłopcem i tez miałam byc wtedy Michał...ale wyszła babeczka :P

Wśród moich znajomych to też polskie imiona królują: Jaś, Staś, Franek, Stefan...

A w sumie to nie tak łatwo wybrać wspólnie imię dla dziecka, bo każdy ma swój gust, a dużo ładnych imion wcale nie ma... 🙂

Helenka bardzo mi się podoba 🙂 Kazik też fajnie brzmi 🙂 U nas stanęło na Michalinie lub Filipie. Z chłopcem był większy problem bo ja chciałam Antosia, a mąż nie wiem skąd upierał się przy Horacym... Ale w końcu Filip stał się kompromisem 😉 Tylko mojej mamie się nie podoba bo będą go dzieci przezywać Filip z konopi, a w filmie to był jakiś psychiczny facet czy coś tam... Nie wiem, nie oglądałam i wydaje mi się, że dzieci tym bardziej takiego filmu nie obejrzą :P Jeszcze myślałam o Miłoszu, ale z nazwiskiem mi tak nie bardzo styka :/
A z tą dietą w ciąży to faktycznie przechlapane jakby się tak rygorystycznie stosować. Dla mnie największym problemem jest zakaz jedzenia surowych ryb, kiedy ja bym mogła codziennie wcinać śledzie w śmietanie 😞

Nirmala - też ładnie 🙂 Michalina mi się podoba, ale mąż nie chciał :P Co do Filmików...to ja bym niemi się nie sugerowała, bo masa jest dziwnych powiedzonek...na Helenkę też mogą na złość wołać Hela, Grześ "Idzie Grześ przez wieś..." itp itd..olać - będę inne filmy i powiedzonka jak podrosną 🙂

No na śledzie to ja mam straszną ochotę, w Święta to myślałam, że mi język ucieknie! No ale to akurat sobie odmawiam, tak samo sery pleśniowe i surowe sushi...Na szczęście, jak wyczytałam w książce "W oczekiwaniu n dziecko" to ten ser chedar wręcz polecają, bo to dużo wapna ma czy czegoś tam...nie ważne - wchodzi cudnie! :P

Hej dziewczynki, fajnie, troche czytania mialam :-)
Co do imion...ach , to naprawde ciezko. Ja mam swoja Elle, jak juz pisalam kiedys po mojej mamusi, bo nie doczekala sie wnusi * . A poza tym to slodkie imie i w Polsce przejdzie. A co do chlopca, to tak jak z pierwszej ciazy Alex za mna chodzi ( witaj w klubie Alexow suprbaba ) ale kombinuje z innymi imionmi :-) A teraz to dziewczynka pewno Lilianna bedzie, Lilly czy tez Lila. Ale...jeszcze 6 mcy ( tylko 6 mcy 🤪 )+ to sie moze zmienic.
Ja po kolacji wyjatkowo dobre, tak mi podeszlo o dziwo, ze talerz wyczyscilam...az mi troche wstyd bylo. Ale moj mezus to sie cieszy, ze mi apetyty wraca. Ale potem tylko pilam i pilam. Ja to zawsze mam watpliwosci co oni dodaja to jdzenia, ze litr wody trzeba popic potem. No ale.....
Ja tez chc do Polski.....zwsze jak przylatujemy to jest MEGA WYZERKA! Nawet nie wiecie jakmi brakuje niektorych polskich smakow. Z casem sie nauczylam co gdzie kupowac ale i tak nie wszystko sie da. Najbardziej brak mi pieczywa...cieplych buleczek Maiha....no ale len we mnie siedzi, bo sama moglabym upiec. Moj tata to piecze buleczki non stop. I pycha wychodza i chyba nie tak trudne, bo on raz dwa i ma gotowe. No ale tak pomyslalam, ze jak ja do Polskie sama przyklec...ni dam rady...z Ella i brzuchem na jednym siedzniu? Buhahaha. A ja za nia ni chce placic takiej kasy, poki moze za darmo ( do drugiego roku). No wymyslimy cos moze.
Co do listy wyprawki dla mamy to troche jestem zszokowana, ze kurcze podkladow nie daja w szpitalu ani sztuccow ani kubka. Bez przesady...ale pewno co szpital, to inaczej.
Agadka, fajnie ,ze masz zwolnienie tak w ogole.
A ja znam Kazika i fajny jest .




+

Magda - dobrze, że apetyt dopisuje 🙂 Narazie można..jak będziesz za dużo tyła to się zaczniesz najwyżej martwić, a teraz hulaj dusza! :P

Aleks ładnie, a Liliana tez mi się podobało....ale Michał się nie zgadzał 🙂

Niech mi ktoś podeśle odrobinę sił!!! :P

Superbaba, wysylam pozytywna energie!

Apetyt to tak jest i go nie ma. ALe juz jst wiecej niz go nie ma :-) Z Ella przytylam ksiazkowo nie ograniczajac sie zbyt mocno, wiec mam nadzieje, ze w tej ciazy nie zrobie z siebie balonika 😜
Co do Mc Donalda, od czasu do czasu nie zaszkodzi. Ja nie lubie hamburgerow ale raz na pare mcy musze zjesc klasyczngo Big Maca i mi wtedy dobrze. Co do herbaty....zielonej nie mozna? Mi mowili, ze mozna....lepsza, bo ma mniej kofeiny...ale nie wiem juz sama...Zreszta w sumie i tak nie pijam bo mi "zle pachnie". Co do zwyklej herbaty to wiem, ze trzeba uwazac bo ma duzo kofeiny, a jesli chodzi o owocowe, to tez nie kazde wolno, zalezy jakie skladniki, wiem, ze maliny cos nie tego i cos tam jeszcze. A z ziolowymi to juz w ogole trzeba uwazac. Wode pic, a co! Ja lubie wode i duzo pije i troche sokow, ale cytrusowych wylacznie, inne nie podchodza. No i odpadaja ryby wedzone i surowe, sery plesniowe...ale niepasteryzowane. W sumie nawet z wedlina ostrzegaja, lepiej podgrzac lub podsmazyc. Ja to podgrzewam i sobie i malej jak jej daje , profilaktycznie,Duzo zakazow. A nasze mamy to sobie winko popijaly bo im 30 lat temu czy iles tam zalecali 😎 ha

To jeszcze ja... 😜 co do walentynek...to my bojkotujemy...co roku. My sie kochamy na codzien nie od swieta hihi ( tak mi moj Luke mowi) ale wiadomo, jak kto lubi. Nas po prostu wkurza medialna nagonka wiec sie nie poddajemy! Ale za to nie omieszkamy wykorzystac powalentynkowych obnizek slodyczy.. 🤪 jak co roku. Najlepsze czekolady mozna za grosze kupic gdzies tak tydzien po. Hehehehe. Ale oczywiscie zycze wszystkim walentynkom i walentym cudownego zakochanego swieta!

Hej dziewczyny, kurcze ale się rozpisujecie, potem mam dziesiątki stron do nadrobienia 😉 jak już ktoś napisał, ja też nie mam jeszcze świadomości małego człowieczka we mnie...
co do jedzenia to ostatnio ciągle mam ochotę na mc donalda i coca colę, i musze przyznać, że czasem (raz w tygodniu) sobie pozwalam... tzn na mc donalda może rzadziej bo nie ma w moim mieście 😉
imionka to już Wam pisałam - Gabriela lub Szymon 🙂 musieliśmy w końcu dojść do kompromisu, bo zupełnie inne imiona nam się podobały...

Zielona ponoć ma więcej "złych" dla ciąży składników...ale jak widać różne opinie 🙂 Malinowych w ogóle lepiej ograniczać, bo są jakieś badania o tym, że mogły powodować poronienia przy większym przyjmowaniu:/ Nie wiem, bo np. syrop na odporność i przeziębienia Prenalen jest na bazie malin:/

Ja pijam brzoskwiniową, wiśniową, karmelową, czarną czasem też...do wody się zmuszam, ale nienawidzę :P

dziewczyny aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! poczułam ruchy dziecka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! normalnie czulam jakby chcialo do przodu wyskoczyc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no wczesnie jakies tam szmery czy laskotania byly a dzis sobie siedze a tu bum! normalnie extra 😁 i nikt mi nie powie, ze to ruchy jelit!!! ruchy jelit to w doł ida a nie tak skore do przodu naprazaja 😁 ale super uczucie 😁

d-brycz to super 😁 gratuluję i zazdroszczę, nie mogę się doczekać ruchów... a już zaczynam 17tc i nadal nic 😞

no tez pierwsza mysl to nie za wczesnie ale to bylo tak wyrazne, chyba sobie na glowke skoczylo 😁