Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży

mąż wieczorem mnie pyta Gosia a kiedy może wystapić szok poporodowy?" ja, że po porodzie. a on a jak ja dostane szoku poporodowego? no tego się nie spodziewałam 😉

teraz to juz dawno niemiałam żadnej sesji zdjęciowej...ale tak sobie pomyslałam żeby zrobic sobie zdjęcie z dużym brzuszkiem 🙂

WItamy 🙂
Widze nowe mamusie, i bardzo milutko . Zapraszamy do pozostania u nas. Kurcze, ale sie rozpisalyscie, jak zwykle.
U mnie ponuraki jakies, humor okropny, nic nie cieszy...no ale, takie zycie, zasmucac was nie bede.
No, swieta i po swietach. Milo bylo, nie objadlam sie tragicznie. Wczoraj pojechalismy do Cleveland zoo i masakrycznie sie nachodzilam i w domu po dwoch dniach wieczorem dopiero....dzis od rana mam robotki domowe, sprzatanie, pranie, odkurzanie...juz mi sie tak nie chce....Brzuch mnie bolal jak diabli, ale to pewno po tym calodziennym chodzeniu, bo dzisaij lepiej. I maly sie rzucal i fikolki fikal wieczorem, jak juz na spokojnie usiadlam. Prawda, ze jak w ruchu to jakos nie czuje czesto, ale dziecko sie kolysze i uspokaja jak mama spaceruje :-)
Co do roweru, to jasne, spasc mozna. Z krzesla tez 😜 No moze przesadzilam... ALe jak to mowia, ciaza nie choroba, no chyba, ze wiecie, sa specyficzne przeciwwskazania . Ja tylko naklaniam was dziewczyny do- przynajmniej - spacerkow 🙂. Jesli mozecie. Mi lekarze mowili tak, jesli sie np biegalo codziennie, to w ciazy dalej mozna, no ale jesli sie nie biegalo, to nie zaczynac. Do czego organizm przyzwyczajony, to powinno byc ok. A specerki czy plywanie to na plus 😉 Aczkolwiek tesciowa na mnie krzyknela ( co jej sie nie zdarza) jak sie wieszalam na takim "suwaku" na placu zabaw, hehe. I racje miala, bo cos jest z tym rozciaganiem i podnoszeniem rak, ze nie wolno.
Superbaba, czuje Twojego nerwa przed usg, jak tez prawie w gacie ze strachu narobilam....ale na pewno bedzie ok! Gaja, Ty kiedy?
Boziu, ale mi sie zycia odechciewa dzisiaj. Czuje sie jak przemielona doslownie, kompletna deprecha...echhh.

bisia88 napisał(a):

mąż wieczorem mnie pyta Gosia a kiedy może wystapić szok poporodowy?" ja, że po porodzie. a on a jak ja dostane szoku poporodowego? no tego się nie spodziewałam 😉

hehe to fajnie sie masz ..fajnego chyba masz męża...bo mój to prawie wogóle sie tym nieinteresuje...

Wiecie co w sobote rano urodziła moja sąsiadka syneczka i dzis właśnie wróciła do domu z synkeim ach jak tak spojrzałam na nich to aż zazdrosciłam ze juz ma synka w domku 🙂 a pamietam dzien jak mi sie pochwaliła ze beda mieli dziecko była w tedy w 6 tygodniua dzis juz ma maluszka przy sobie ten czas tak szybko zleciał ze jestem w szoku

maiha napisał(a):

Wiecie co w sobote rano urodziła moja sąsiadka syneczka i dzis właśnie wróciła do domu z synkeim ach jak tak spojrzałam na nich to aż zazdrosciłam ze juz ma synka w domku 🙂 a pamietam dzien jak mi sie pochwaliła ze beda mieli dziecko była w tedy w 6 tygodniua dzis juz ma maluszka przy sobie ten czas tak szybko zleciał ze jestem w szoku

Ja też nieraz aż nie mogę się doczekać, kiedy już Ada z nami będzie, zwłaszcza jak widzę bobaski 🙂

Maiha teraz cie poznałam na zdjęciu..chyba sie nic niezmieniłas 🙂

Od pewnego czasu nie mam kont na fcb i nk, więc jakoś odzwyczaiłam się od wstawiania zdjęć gdziekolwiek w internecie. 🙂 mam dużo niemiłych wspomnień w związku z tym tematem. np. (wkradzenie mi się na skrzynkę mailową przez pewną osobę itd.) Od was tez nie wymagam, żeby były zdjęcia. Wolę być anonimowa, bo małe grono osób wie o tym, że jestem w ciąży. ;p nawet jeszcze moja najbliższa rodzina nie wie. ;p dopiero w święta powiedzieliśmy o tym mojej teściowej. :P Ale mój brzuszek kiedyś na pewno Wam pokażę, bo on jest tu najważniejszy! 🙂

Zostało nam jeszcze około 4 miesiecy ten czas tak szybko zleci że ani sie nie obejrzymy a bedziemy wstawiac zdjecia a tak apropo to przed terminami porodu może warto wymienic sie nr kom zeby mozna bylo dać znac ze nasze dzieci juz sa z nami 🙃

magdaluke napisał(a):

WItamy 🙂

Superbaba, czuje Twojego nerwa przed usg, jak tez prawie w gacie ze strachu narobilam....ale na pewno bedzie ok! Gaja, Ty kiedy?


Magdaluke ja mam wizytę u gina w najbliższy czwartek a usg połówkowe w poniedziałek i już się nie mogę doczekać.

Sylwia trochę przytyłam 😜 nawet bardzo 🤢 ale jak urodze to biorę się za siebie bo w przyszłym roku czeka mnie wesele znajomych i wypadałoby sie jakoś zaprezentować 😁

maiha napisał(a):

Zostało nam jeszcze około 4 miesiecy ten czas tak szybko zleci że ani sie nie obejrzymy a bedziemy wstawiac zdjecia a tak apropo to przed terminami porodu może warto wymienic sie nr kom zeby mozna bylo dać znac ze nasze dzieci juz sa z nami 🙃

ale piszesz o mnie że nr kom? czy do wszystkich..?

sylkaaa- fakt mąż zaangażowany w ciążę, co tydzień każę mu siedziec przed kompem i patrzeć co nowego dzieję się u dziecka w danym tygodniu. Już niedługo dyplomowany psychologiem będę to stosuje terror psychiczny 😉 Ale mąż też ma swoje teorię np twierdzi, że jak u kobiety rośnie dzidziuś to ona instynktownie wie np jaki wózek jest dla niego najlepszy. Twierdzi, że na nic jego czytanie o wózkach jak on nie ma tego instynktu...do wózków 🙂

Wlasnie, Bisiu, przerazila mnie historia Twojej kolezanki, ale nawet tak malutkie kochane szkraby potrafia walczyc! Mojego Lukea kolega z pracy ma synka urodzonego mega wczesnie ( bo jego zona od urodzenia ma cukrzyce i sie pokomplikowalo...), dziecie prawie rok w szpitalu spedzilo, fakt, wydawalo sie niemozliwoscia, ze wszystko bedzie ok a jednak! Maly od lutego jest w domku i poki co nie widac, zeby cokolwiek bylo nie tak, no moze oprocz tego, ze maly jest :-) ALe nadrobi. Kolejny wczesniak, jakiego znam, to kobitka mniej wiecej w naszym wieku, mama dwojki dzieci :-) 30 pare lat temu urodzila sie, z tego co pamietam przynajmniej 3 mce za wczesnie, i dala rade!
Przesylam wszelkie gorace mysli i energie, jaka tylko moge, dla coreczki Twojej kolezanki Bisiu! 😘

A ja aktualnie od miesiąca nawet nie mam nr tel ;p bo usunęłam nr z powodu skonczenia sie umowy. :P Czuję się wreszcie wolna tak jak nigdy wcześniej ! 😁 korzystam czasem z nr mojego faceta. ;p a z nim kontaktuje sie na bieżąco na google talk. ;p

to pisałam tak ogólnie że kilka dziewczyn może się wymienić nr. ale to tylko propozycja, ja na forum juz jestem 3 lata:P bo byłam tu tez w pierwszej ciąży na "mamy listopadowe 2009" i własnie tam wymieniłyśmy się nr. kom i jak któraś urodizła to miała kontakt przynajmniej z jedną dziewczyna i jej napisała smsa że już urodziła i jak się czuje a ta dziewczyna dawała znać innym na forum ale to tytlko moja propozycja nie koniecznie musimy tak robic 🙂

Wiecie co były tez sytuacje że dziewczyny tatusiom kazały wejść na forum i poinformowac ze już urodizły 🙂 było im trochę niezręcznie ale same wiecie jakie jest przywiązanie mam do tego forum 😁

Ja sie wymienie, te smsy do mnie troszke sa drozsze, ale chyba nie az tak duzo drozsze, ale moze ktoras do mnie napisze bo ja z checia do was napisze. No ale to przemyslcie dziewczyny, czasu jeszcze odrobina zostala. Jakby co, to ja jestem na tak 😉

maiha napisał(a):

Wiecie co były tez sytuacje że dziewczyny tatusiom kazały wejść na forum i poinformowac ze już urodizły 🙂 było im trochę niezręcznie ale same wiecie jakie jest przywiązanie mam do tego forum 😁

Moj Luke pewno wam naskrobie jesli go poprosze, ale po angielsku, co druga tutaj biegla, wiec problemu czuje nie bedzie 😉...jakby co

maiha no mało nam już zostało do porodu, chyba niedługo zacznę kompletować wyprawkę. :P ale nie wiem co kupować, bo nie wiem co dostanę w prezencie od rodziny. :P muszą się jeszcze określić. 🙂

Ja na propozycję Maihi też jestem na tak.

Ja też nie mam nic przeciwko temu ;p tylko najpierw muszę sobie kupić numer. :P ale do sierpnia na pewno się skuszę, bo przed porodem wolę mieć dobry kontakt, żebym przypadkiem sama rodzić nie musiała. :P

ja jestem jak najbardziej za, nawet już z superbabeczka się wymienilismy numerami i od razu po wizycie piszę jej co i jak a ona WAm przekazuje 🙂 bo za nim ja dotrę do domu od lekarza to Wy już myslicie , że cos nie tak.

baby-love - co do prywatności to zaznaczasz sobie ( tak jak my) , że tylko twoi znajomi z brzuszka widzą Twoje zdjęcia.

bisia Ja staram się być o Was spokojna i zawsze jestem dobrej myśli, bo wierzę, że czuwają nad nami jakieś anioły. 🙂
W końcu jesteśmy w stanie błogosławionym. 🙂