Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży

A u nas jedni na urodzonych w niedzielę mówią że leniwi a inni że mają szczęście w życiu 😁 (a ja właśnie niedzielne dziecie jestem 🤪 ), a o urodzonych w pozostałe dni nie słyszałam żadnych określeń.
Anula troskliwy mężuś. wczoraj pewnie się przeciążyłaś i dlatego dziś tak fatalnie się czujesz, ja zazwyczaj tak mam że jak jednego dnia więcej pochodzę czy się nadwyrężę to na drugi dzień więcej leżę i odpoczywam bo nie mam sił na nic i bardziej odczuwam ból brzucha.
D-brycz racja po porodzie musimy się wziąć za siebie tylko ciekawe czy będziemy miały na to siły i ochotę jak maluchy będą płaczliwe i nie dadzą pospać, życzę Wam i sobie spokojnych dzieciaczków 🙂

Gaja ja tam nie przewiduje czarnego scenariusza 🙃 oby mi sie swiat nie zawalil potem 🤪

Ja mam nadzieje że będziemy miały spokojne dzieci 😉 i czas aby zaglądać na forum poplotkować 😜

D-brycz ja też nie zakładam czarnych scenariuszy i mam nadzieje że mały będzie spokojny, a tym bardziej że ja prawie cały czas sama z nim będę więc muszę dać radę.

A co mamy nie dac sobie rady 🙂 My bedziemy mialy jednego malucha do opieki, a pomyslcie jak beda mialy nasze laseczki z dwojka dzieci 😮

Mauapaulina no mam obawy właśnie dotyczące wychodzenia z psem, jak to rozwiążę z maluszkiem, kupiłam specjalne nosidełko i liczę, że jakoś dam radę. Poza tym boję się właśnie, że moja sunia będzie zazdrosna, bo teraz nie odstępuje mnie na krok, tak się nauczyła. Jest jeszcze taki aspekt, że Mika jest bardzo głośna, strasznie szczeka, jak ktoś do nas przychodzi np. No i nie lubi dzieci 😁 Ale jestem dobrej myśli, liczę, że po prostu zaakceptuje małą jako nowego domownika 🙂

współczuję tym z Was, które będą same z dziećmi... mój mąż ma zaklepany miesiąc urlopu od czwartku, więc te najgorsze początki, gdzie będziemy totalnie zieloni będziemy uczyć się razem 🙂

No ja niestety będę sama miało być inaczej a będzie inaczej liczę tylko, że przynajmniej się uda aby mój mąż był 3-4 dni ze mną zaraz po wyjściu ze szpitala ale wszystko się okaże w praniu jak to będzie.

dzien dobry widze ze wszystkie dzis na temat co bedzie jak sie juz urodzi 🙂 hihi

strzuka super ze bedziesz miec meza przy sobie taki czas a co z tymi kg powiedzieli ci ze mozesz poczekac jak chcesz zeby podroslo? czy juz zadecydowane?

my tez mamy psa pisalam juzo tym i bardzo sie tego obawiam ja chyba w najgorszej sytuacji bo nasz to duza bestia staffik (bullterrier) wiec teoretycznie grozna rasa tylko ten egzemplarz akurat taki mamciowaty heh spi je troche sie pobawi i znow spi...ponoc sa te psy nazywane opiekunkami do dzieci ale zobaczymy jak bedzie prawda jest taka ze dziecka w okolicy psa zostawic samego nie wolno i to jest duzy dyskomfort czy do toalety czy zabawy na dywanie wszystko ograniczone 😞 teraz go uczymy ze ma spac na dole bramke zainstalowalismy na schodach wiec nie moze juz ze mna spac w lozku do 1 jak tylko pan wychodzi do pracy hah
wiec pies jest super obrazony nawet jesc nie chce a dzis to w ogle wymiotuje zoltym i nie wiem co mu jest wrrrr
dodi tez zacznij mniej uwagi jej juz poswiecac zeby potem niee dostala szoku ze "mamunia" juz sie nia nie zajmuje bo ma" nowe dziecko"....
adi tez mowi naszemu ze bedzie mial siostre pokazuje mu pokoik a wieczorami jak leon jeszcze mogl byc na gorze codziennie wchodzil do pokoju dziecka wachal i szedl spac 🙂
co do spacerow to tez sie tego obawiam bo naraz ich dwoch nie wezne raczej....

co do spania to ja spie jak zabita od 1-2 w nocy do 11 😁 z jedna pobudka na pozegnanie meza do pracy i tyle 😁

Gaja ty i Dodi to bedziecie mialy gorzej,bo jednak same bedziecie musialy dawac sobie rade, ale jestescie silne babeczki, a dzieciaczki na pewno beda grzeczniutkie, wiec wszystko bedzie dobrze 🙂
A tak wogole to macie jakies wiesci od Superbaby jak sie miewa?

Agadka moja też ze mną śpi, jak męża nie ma, ale umie też spać u siebie w legowisku. Ja jestem zdania, że czy duży pies, czy mały, to dziecka samego z nim zostawiać nie należy, więc też będę miała problem. A na spacery mam zamiar wychodzić z dwójką 🙂 W wózku lub w tym nosidełku, najgorzej wieczorami, ale to później będę się tym martwić.

Mój mąż również będzie z nami co najmniej miesiąc, więc w tym czasie będziemy wszystko razem ogarniać, a kobieta to taki garunek, że poradzi sobie w każdej sytuacji zwłaszcza z dzieckiem, ja na pewno nie będę sierotować, że nie ma męża, dam sobie świetnie radę 🙂

Dzień dobry 🙂

nie mam czasu czytać bo dopiero wróciłam od lekarza i muszę obiad zrobić ale wpadłam tylko powiedziec co u nas po wizycie

a więc tak to była moja ostatnia wizyta według usg mój Adaś wazy około 2,5 kg do szpitala mam sie zgłosic w poniedziałek dostałam już skeirowanie na cc od swojego lekarza(uff bo sie o to martwiłam) ale gdyby sie cokolwiek wczesniej działo od arzu mam jechac do szpitaal nawet gdybym sie źle poczuła czy do południa naliczyła mniej niz 10 ruchów, albo jesli beda sie wody saczyc a moga bo mowil lekarz ze mam duzo jakiejs mazi wiec mam sie obserwowac ale jakby cos mnie zaniepokoiło od arzu na oddział no i za tydzień około wtorku środy może juz bedzie cięcie 🙂

agadka w szpitalu powiedzieli, że jak jest wskazanie do CC to zawsze robią trochę wcześniej i jak już jestem zapisana to niech zostanie ten termin... Ale nie pytali jakiej wielkości jest dzieciaczek, tylko na kiedy jest termin, zobaczą go w czwartek (bo my tylko telefonicznie się umówiliśmy).

dodi grunt to pozytywne myślenie 😉

mnie miała odwiedzić koleżanka ale coś nie mam siły, leżę w łóżku i absolutnie nie chce mi się ruszyć, do tego jestem wściekła bo staniki nie przyszły i dupa - nie mam ani jednego do karmienia (nie wierzę, że jutro przyjdą i jeszcze będą dobre...)

To chyba wiadomo że kobieta sobie ze wszystkim poradzi tak już jest od wieków 🙂 Kiedyś może było gorzej ale teraz jak są pampersy i wiele innych udogodnień takich jak np pralka to już nie ma aż takiego wielkiego problemu...Ja to się jedynie boje że nie będę wiedziała co dziecku dolega ale to ponoć się wie więc zobaczymy 🙂
A co do psów to znam taką sytuacje że znajomi mieli groźnego psa i też nie lubił dzieci te starsze to nawet i nie raz potrafił ugryźć i ona zaszła w ciąże i nie wiedziała co maja z psem zrobić bo to wiadomo że pupil i szkoda go oddać ale rozważali też i tą opcje.
Ona urodziła i wiecie co ten pies siedział grzeczniutki przy łóżeczku jak mała zaczynała płakać czy się obudziła to pies od razu leciał do rodziców nawet w nocy i budził ich 🙂 Śmieli się że to taka ich niania a nikt się nie spodziewał że tak się zachowa więc ciężko określić jak dane zwierze się zachowa. Do tej pory nic nie zrobił tej małej tylko jedyne co to nie udało się go oduczyć szczekania no i czasem ją budził tym 🙂
A mi dużo ludzi mówi abym się kota pozbyła fakt troszkę się boje jak on będzie reagował ale mam nadzieje że nic nie zrobi...

4nula to mnie pocieszyłaś 🙂 A co dziecku dolega, to nikt na początku nie wie i facet w tym na pewno nie pomoże 🙂

Cześć kobietki 🙂
Dodi ja mam podobne obawy co do zachowania naszej psiny jak Ty bo też strasznie hałaśliwa, na dzieci szczeka i jest pępkiem świata - domownicy nawet się przytulić nie mogą bo są zaraz pretensje i szczekanie, że ona poza kręgiem zainteresowania 😮 Jedynie problemów ze spacerami nie ma bo podwórko jest to się ją wypuszcza 😉
Magdaluke no ja mam wpisany ten 11.08. w tabelce jako termin, ale u mnie zamieszanie z tymi tygodniami i na karcie mam date porodu 5.08. więc pewnie jak coś to i tak tą wcześniejszą datą będą się sugerować.
A mi się dzisiaj znowu to zębisko odezwało 😞 Całą noc bolało i jeszcze pobolewa :/ Ale przynajmniej wyniki z wymazu dobre i żadnych brzydali nie mam 😉
Oczywiście nie pamiętam co dalej więc... miłego dnia mamuśki 😉 I samych dobrych wieści z wizyt 🙂

O Nirmalka moja identyczna 🙂 Nawet o zabawki jest zazdrosna jak przychodzi jakieś dziecko, bo myśli, że wszystko dla niej, o przytulanie też 😉 Ale z podwórkiem macie super, ja muszę jednak zjechać 6 pięter windą i się kawałek z nią przejść, ale może ktoś mi pomoże, jak będzie problem.

Nadal leje... 🤢

Mi nie tylko o faceta chodziło ale że kogoś z rodziny na początku będziecie mieć do pomocy a ja nie wiem nawet czy mama da rade przyjechać, ale zobaczymy na razie o tym nie myślę bo najgorzej to zacząć się przejmować na zapas - będzie dobrze - musi być i koniec 🙂

Maiha dobrze że po wizycie ok i że dostałaś skierowanie na cc, fajnie może za tydzień będziesz już tulić swojego Adasia 🙂
Z naszych sierpniówek zapowiada się dużo lipcówek i potem będziemy już na różnych wątkach 🥴

dodi napisał(a):

4nula to mnie pocieszyłaś 🙂 A co dziecku dolega, to nikt na początku nie wie i facet w tym na pewno nie pomoże 🙂

Może gdyby mogli karmić piersią to by nam pomogli 🙂 Oklask za 35 tydzień 🙂

Dziękuję 😘
Zawsze można odciągnąć pokarm i wtedy mogą pomóc i nakarmić - tak robi moja koleżanka i wtedy nie musi wstawać.

Maiha fajnie, że już wszystko wiesz - mnie to uspokoilo jak wiedziałam na czym stoję 🙂 To Adaś wielkości Damianka w sumie 🙂

A co do liczenia ruchów... nigdy tego nie robiłam - poczułam ruch rano to uznałam, że jest ok, jak co jakiś czas poczuję kopniaka to wychodzę z założenia, że jest ok - myślicie, że powinnam liczyć liczbę ruchów?

pewnie ze tak dacie rade tzn damy 😁

mnie sie tes wydaje ze jak jest dziecko w domu swoje to pies innaczej rreaguje moj raczej lubi dzieci ale zobaczymy jak bedzie i na szczescie nie umie szczekac haha chyba ze sie wystraszy czegos ale to tak raz na kilka miesiecy 😁

maiha to kontroluj ta twoja/...maz....juz jestes blisko i tez macie 2,5kg jak strzauka zobaczymy w praktyce ile maja 🙂

strzauka no to rzeczywisice niech tak zostanie napewno maluch gotowy do wyjscia 🙂

j tez nie licze ruchow wazne ze sie czesto rusza przeciez czasem moze mniej czasem wiecej

Hej dziewczynki
Widze ze temat pupili 🙂 Jak dla mnie to nosidelko wiecie takie co sie dzidzie przy brzuszku nosi jest super na tekie wyjscia z pieskiem 😉 pamietam jak Ami byla malutka a mieszaklismy na 4 pietrze bez windy to za kazdym razem jak szlam do sklepu a chodzilam codziennie to ja bralam wlasnie w takim nosidelku-super rzecz.
Wiec piesek na smycz dzidzia w nosidelku i spacerek 🙂 bedzie dobrze
Maiha super ze juz wiesz kiedy idziesz i Adas ok-juz coraz blizej kobitki 😜

Ja dzisiaj obudzilam sie jak nigdy o 4 30 jak maz do pracy wstawal wiec wstalam z nim zrobilam mu sniadnko i Amelka sie tez obudzila i nie umialysmy zasnac wiec gadalysmy do 7 rano 🤪
Pozniej zasnelysmy i spalysmy do 10 🙂
Czytam was od rana ale juz niewiem co ktorej mialam napisac

Wkurzyłam się na te staniki i napisałam do nich maila, że do dziś nie doszły, więc wątpię, że wysłali w piątek (a tak mi pisali) i że zostałam bez staników do karmienia, bo uwierzyłam, że sprzedają towary, które faktycznie mają na stanie i że wysyłka jest natychmiastowa :/
No jestem wściekła, czekam 10 dni 😠 😠 😠

A ruchow to ja tez nie licze, mala sie rusza co jakis czas wiec mysle ze jest ok
Niekiedy jak sie za dlugo nie rusza to wystarczy ze cos zjem i zaraz zaczyna 🙂