Lipiec 2012 | Forum o ciąży

Dzięki Tosia
właśnie wychodzę na następne łowy,
no i może coś dla siebie, bo mi się bluzki wcześnie za duże skończyły 🙂
odezwę się później 🙂

dzien doberek a wlasnie po rozmowuie z adwokatem i napraawde juz mi sie wszystkiego odechcialao, nie bez przyczyny mowia ze rozwod to tragiczne przezycie bo konczy sie cos co mialo trwac do konca zycia w co wierzylas i dotego dopiero teraz poznajesz swojego meza....a moj to kawal H..., dziala na zasadzie na zlosc mamaie odmroze sobie uszy a ty nie dostaniesz nic.I tak chyba wlasnie zrobie chyba odpuszcze bo nie mam juz sily wysluchiwac jego bredni a poza tym mi szkoda kasy na adwokata .
prosba do kasi sprobuj pogadac z mezem bo naprawde warto 🙂
a kto dzis robi nalesniki.....chyba

Hej 🙂
Ja w nocy spać nie mogę ale za to odbijam sobie do południa 😁
Dziś mam wizytę u gin i zobaczę co u mojego synka słychać 😁 🙂 Żałuję tylko że muszę jechać tam sama, mąż do 16 w pracy a ja mam na 16.
Smerfetka to smutne co przeżywasz, a najgorsze jest to że takie nieprzyjemności spotykają Cię w ciąży. może rzeczywiście lepiej będzie jak sobie odpuścisz niż masz się teraz denerwować. Trzymam kciuki żeby wszystko szybko się skończyło i żebyś zapomniała o tym co złe. Oklask dla Ciebie 🙂
Agatka sukienka śliczna (wg mnie ładniejsza od tej, którą miałaś wcześniej zamawiać) 🙂
Kinia daj znać jak się czujesz?
Miłego dnia i udanych zakupów Wam życzę 😉

Cześć, witam się po trzydniowej nieobecności,powód laptop nam się chyba psuje, Wczoraj mąż go naprawiał ze znajomym informatykiem ale chyba i tak bez naprawy w serwisie się nie obędzie za jakiś czas.
Miałam do nadrobienia ponad 30 stron,przeleciałam tylko tak powierzchownie bo Franek nie pozwala mi na dłuższe siedzenie przed kompem.
Kinia jak się dzisiaj czujesz? Mam nadzieję że szpital Cię ominie 🙂 Chociaż tam by Cię podkurowali trochę i byłabyś pod stałą opieką.
Tosia,Rosi śliczne fryzurki 🙂
Oooo skoro mowa o naleśnikach i konfiturze z czarnych porzeczek to ja właśnie wczoraj robiłam naleśniki ze śnieżką i konfiturą porzeczkową 🙂 pychaaa!!!

Po naleśnikach i Nutelli wydaje mi się, że w brzuchu mam bliźniaki 🙂 cały brzuch w stożkach 😁

ale kusicie tymi konfiturami 😜 W lodówce mam dżem porzeczkowy, nie wiem czy zaraz się do niego nie dobiorę 😁 😁

witam 🙂
ilka ja też mam dzisiaj wizytę na 16.45 🙂

Tosia super że włosy uratowane 🙂 ładnie wyglądają 🙂

Dzięki 😘 Ale faktycznie wymagają dużej regeneracji, bo osłabiłam je rozjaśnianiem 😞
Uważacie, że powinnam kupować do wyprawki typowo gruby kocyk? Czy kupić go później jak będzie chłodno? 🙂

Agata ja wlasnie taki kosz dostalam od brata bo jego maluszek juz sie nie miesci on jest bardzo zadowolony z niego. Mi tez sie podoba bo jest na kolkach wiec wszedzie go moge zabierac w tym koszu i do lazienki i do kuchni.

Witam laseczki...

zbieram się do PEPCO powoli ale chyba na nogach pójdę tam ze 3 km są to akurat spacer jak nic sobie zrobię 😁

Smerfetka ja bym nie popusciła tzn wiem ile to nerwów kosztuje (moi rodzice są po rozwodzie) i w tedy dopiero tak naprawdę wychodzi na jaw jaka jest druga osoba... ale uważam ze coś co przez pewien okres czasu Was łączyło i dzieliliscie wspólnie majątek należy się równo Tobie jak i jemu więc powalczyła bym o swoje...
a co do męża mojego to szczerze mam dość wyciągania ręki po raz pierwszy już mu napisałam w sms w poniedziałek (on zaczął pisać) o co jestem zła i ze powinien mnie przeprosić to odpisał ze we wtorek porozmawaimy wtroek minął a z przeprosin i rozmowy dupa blada...
Dzisiaj mam szkołę rodzenia o 17 i to będą cwiczenia i ciekawa jestem jak one razem będą wyglądały...

Agata sukienka słiczna a powiedz ten czerwony kolor kupiłaś?

Kinia daj znaka co u Ciebie bo trochę się tu niepokoimy!!!

dobra zbieram sie bo zaraz to mnie noc zastanie 😜

Wiecie co, jadę dzisiaj do tej gin ale tak się boję, co chwila twardnieje mi brzuch. Jest mi tak cieżko, jeszcze chyba tak nie miałam jak dzisiaj... A nie mam za bardzo kogo poprosić o pomoc żeby nie jechać tam samej 😞

Jednak zrezygnowałam, nie dam rady. Nie wiem co się dzieje, ale mam nadzieję ze nic poważnego.
Zadzwoniłam do gin i przełożyłam na 19.00 wtedy pojadę z mężem. A teraz tylko leżę...

Ja już po zakupach 🙂
i również zaliczam je do udanych, nawet bardzo, ale o tym później

Kinia coś się nie odzywa, mam nadzieję, że obyło się bez szpitala i po prostu chce sobie poleżec w spokoju bez nas
Ilka sama jedziesz samochodem czy autobusem jakimś, może weź taxi,
a może jednak ktoś by się znalazł do towarzystwa, no bo ja nie zdążę do Ciebie niestety 🙂
i koniecznie napisz co lekarz powiedział,
mnie brzuchol też twardnieje, gdzieś od tygodnia czasu, ale to tak z 2 - 3 razy w ciągu dnia,
no i jak przesadzę z chodzeniem (tak jak właśnie dzisiaj) to czuję jakby chciał mi spaśc na kolana, tak ciągnie do dołu,
w ogóle wszyscy mi mówią, że brzuch mam bardzo nisko,
ale lekarz mówi że taki mój urok i brzucholek będzie nisko, przeszkadza mi jak wchodzę po schodach 🙂

Oj dziewczyny musimy się trzymac razem i jeszcze tę odrobinę czasu który nam został wytrzymac 🙂

Szkoda Ania, bo gdybyś zdążyła wcześniej to nie musiałabym do 19 czekać 😉 Sama miałam jechać komunikacja miejską, a mam chyba z 3 przesiadki - prawie godzina drogi i dlatego nie chciałam ryzykować 🤨

a to faktycznie zaczekaj, leż i nic nie rób,
a mówiłaś lekarce co się dzieje?

Ilka, Ania ja też tak mam ze czasem brzuchol mam twardy okropnie i tak strasznie ciągnie do dołu że ho ho i w tedy kładę się i odpoczywam w każdym bądź razie jak jestem po za domem to szukam ławki i siedze dopóki mi nie przejdzie można.

Ilka właśnie móiłąś położnej/pielęgniarce co się dzieje? Nie stresuj się na zapas... a po za tym to boli Cię brzucholek czy tylko twardy? Śluz się zmienił? no i chyba zadnych skurczy nie masz?

Skurczy nie mam, tylko twardy ten brzuch. Często miałam że mi twardniał, ale to było kilka razy dziennie i trwało ok20-30sek i przechodziło, a dziś jest kilka razy na godzinę i nawet jak leżę to mam wrażenie że jest twardy. Dobrze że Mały sie rusza, bo już by mi się panika włączała powoli.

Oj te nasze brzucholki 🙂

Obiecałam mężulkowi placki ziemniaczane na obiad i nie chce mi się ziemniaków trzec 😞
muszę się zmusic, bo też bym zjadła

Może to skurcze przepowiadające, tylko że są silniejsze z biegiem czasu 🙂 Ilka, jesteś jedną z najbardziej doświadczonych tygodniowo w naszym gronie więc może to Ty będziesz Nas we wszystko wprowadzać 🙂 Kochana przecież na początku lipca będziesz już rozpakowana z dwupaka 🙂 😘
Kurde z dnia na dzień dochodzi do mnie jak mało czasu zostało, za miesiąc będziemy ''najstarsze'' na forum jak Czerwcówki będą wykluwać Maluszki 🙂
Ja nie mam twardnień brzucha, nie wiem czy to dobrze czy źle 🙂 Jakoś tak jakby mi się zmniejszył, albo nie rósł 😁

ania_p napisał(a):

Oj te nasze brzucholki 🙂

Obiecałam mężulkowi placki ziemniaczane na obiad i nie chce mi się ziemniaków trzec 😞
muszę się zmusic, bo też bym zjadła

Ja mam jeszcze placki, chętnie odstąpię 🙂
Też nie było siły na tarcie ziemniaków-obrałam je i wrzuciłam do robota kuchennego, niech on je rozwali na papkę 😁

nasz robot zastrajkował i wysiadł, złamało się tam coś 😞

Ja to znalazłam okazję w Media Markcie 🙂 Kupowałam pralkę, a do tego można było wziąć dobrego robota za 1zł 😎 😎

Ania ja już nie pamiętam kiedy tarłam ziemniaki na placki ☺️ jejku chyba z 5 jak nie więcej lat 🤪 teraz wrzucam do robota i sam trze bo ma taką tarcze na właśnie placki zresztą robota mamy super dostaliśmy na prezent ślubny od M kolegów z pracy 🙂 Simensa taki pożądny naprawdę 🙂 tylko trochę sie tłucze ale to chyba normalne 😁

Ilka mi się wydaje ze wszystko ok z Twoim brzucholkiem i Jasieńkiem ja tez tak ostatnio mam ze brzuch coraz częściej mi twardnieje taki się robi jak kamień i widać sylwetkę Kajusi jak jest ułozona jak by wody się wessały na chwilę a moze to Kaja je w tedy wszystkie połyka 😁 😁 🤪

w końcu nie poszłam do tego Pepco 🤢 jutro może zdąże przed położna bo ma być między 13-14 🙂

Ale poprawiłam sobie humor-znalazłam słoik śledzi w occie 😁