Lipiec 2012 | Forum o ciąży

smerfetka81 napisał(a):

karola ty tak nie przakladaj tego terminu bo z pogoda to i tak nic nie wiadomo....a chyba nie chcesz urodzic na plazy 😉 😉

to byłby prawdziwy hipnoporód na plaży 😁

dziewczyny widzialyscie juz takie cudenko, ktos to robi na drutach
http://www.ebay.de/itm/320914679360?var=510066484549&ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1438.l2649#ht_515wt_1270
jest duzy wybor kolorow ale nie wiem czy na zywo tez teki fajne

uwazam ze pomysl super jak ktos umie na drutach robic 🙂niestety w mojej rodzinie nikt

Dziewczyny dzięki za słowa otuchy 😘 Z moim Mężulem niestety ciężko się rozmawiam, właściwie to w ogóle się nie da 🤢 I zazwyczaj było tak że po kłótni jakoś wszystko samo mijało, ja odpuszczałam ale tym razem przegiął. Wiem że to też nie za dobrze tak się nie odzywać ale to jedyny sposób żeby zauważył że jednak mi nie przeszło i może tym razem było gorzej skoro nie odpuściłam. Na dodatek On też chodzi obrażony jakby to moja wina była 😠 No cóż zobaczymy jak to się potoczy, daję Mu czas do niedzieli a wtedy spróbuję z rozmową.. chociaż czarno to widzę 🥴

Marta oby ten ból się nie powtórzył, a jakby tak się stało to koniecznie lekarz!

Smerfetka te buciki ręcznie robione CUDO! 🙂

Witam kochane

FRANUŚ, NIKOŚ, MARCELEK, PATRYCZEK Wszystkiego najwspanialszego z okazji dnia dziecka, trafnych decyzji w przyszłości, radości z bycia dzieckiem, miłosci dla swoich rodziców i dużo zabawek i miłości dla rodzeństwa no i WSZYSTKIEGO najlepszego dla brzuszkowych dzieci bo by chciałą posiedzieć w brzuszkach do terminów a później ładnie dały się urodzić bez duzych bóli dla mamuś 😁

Marta, Rosi ja tez mam taką pieluszkę z pieskiem 🤪 😁

Kinia ja bym powiedziała mężowi o co mi chodzi i że czekasz na przeprosiny ja task zrobiłąm ze swoim to przyszedł po kilku dniach ukorzył się i przeprosił... Trzymam kciuki bo neistety faceci
szybko zapominają a my cierpimy... 😠

a ja dzisiaj na obiad będę miała ryż z truskaweczkami 🤪 🤪 🙃 🙃 🙃 tak sobie zażyczyłam 😁 😎

Rosi ja dzisiaj biorę się za prasowanie tej sterty ubranek, pościeli i innych maleństw dla Kajeczki 🙂

Widziałam wczoraj w wiadomosciach ten wypadek 😞 koszmar... Ja juz nie prowadzę samochodu chyba ze w nagłym wypadku ale nie wypuszczam się daleko bo brzuchol już dużawy!!!

ja też dzisiaj na sanidanko w planach mam jajecznicę bo jeszcze nie jadłam zresztą niedawno wstałam ☺️

idę do kuchni pichcić jajochę 😁

Buciki śliczne 🙂 gdzieś je już widzialam ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie.. 🤨

a mi koleżanka zrobiła na szydełku parę bucików dla Kajusi fajnie taki gest z jej strony 🙂 sami się starają o dzidziusia ale narazie im się nie udaje 😞 ona już trochę w życiu przeszła 😞 i latka też jej uciekają... ma 34 a dzieci nie ma jeszcze pierwszy mąż umarł... ahhhh życie dało jej po dupie ale teraz moze się uda 🙂

Kasialeczek niech sie Koleżanka nie poddaje bo na pewno trafi jej sie Bąbelek wtedy kiedy najmniej sie będzie tego spodziewała, tego jej życzę i trzymam kciuki 😘

Ale jestem gapa!!
Rosi, Kochana przecież Ty miałaś wczoraj urodziny! Jeśli jeszcze przyjmiesz to życzę Ci wszystkiego dobrego, radości z bycia mamą, jak najlepszego hipnoporodu i samych przyjemności!! 😘
Dla Forumowych Bobików: Nikosia, Frania, Patryka i Marcelka też dużo buziaczków i najlepsze życzenia 😘 I proszę resztę ciężarówek o ucałowanie swoich brzuszków ode mnie 😘
Kasia, brzuszek naprawdę hohoho, IMPONUJĄCY! 🙂 I ciałko bez rozstępów, jędrne, a Ty o cellulicie opowiadasz ! 😁
Ja mam flanelkę w owieczki 😁
Kinia, mam nadzieję, że się dogadacie z mężem 🙂 U mnie w domu znowu powietrze zepsute przez te kłótnie. Siedziałam ostatnio, bratu robiłam cały dzień ćwiczenia z chemii, a kiedy ja go o coś proszę to jest wielki problem. W takich momentach dostaję szału, jestem zła na siebie, że siedziałam i jak ten debil robiłam mu lekcje, a on tylko gierki i gierki 😉
Odwiedziłam wczoraj koleżankę w szpitalu, i chyba to było ponad moje siły. Wracając do domu, brzuch miałam jak kamień i rozrywało mnie od środka, taki ból nie do opisania, jakby ktoś mi rozrywał w środku pipkę. Masakra, nigdy tak nie miałam 🤔 Jak powtórzy się jeszcze raz to będę lecieć do szpitala. Chociaż dzsiaj moje samopoczucie też nie jest rewelacyjne. Byłam w sklepie po sosy do spaghetti (tak, robię je co drugi dzień) i tak mnie te babki denerwowały w kolejce, bo 10 minut wybierały ciasta, kiełbasy, a ja ledwo stałam. Musiałam oprzeć się, a te dalej nic, w końcu zrobiło mi się słabo, pieprznęłam ten koszyk i wyszłam. Nienawidzę takiego typu starych bab! Jak jeszcze je poprosiłam czy nie mogłabym z dwiema rzeczami zapłacić to usłyszałam ''że każdego bez wyjątku kolejka obowiązuje'' 😠 😠 😠 😠

oj tosia to jest niestey szara rzeczywistosc ze ludzie tacy nieuprzejmi sa. ja ostatnio z moim przeziebieniem bylam u lekarza i musialm ponad 1,5 godz czekac i zadna z pielegniarek nie wpadla na pomysl ze moze mnie lekarz szybciej przyjmie a laski nie robil bo sie umowilam tel, na wizyte tak wic juz nie licze na przywileje ale pozniej jak jakies stare babsko bedzie chcialo w kolejke przede mna to tez uslyszy ze nie ma wyjatkow 😠 😠 😠taka jestem, w mysl zasady zlo powraca ze zdwojona sila

a teraz ide sie myc bo znowu w lozku jeszcze leze

Oczywiście Smerfetka, z mojej strony też już nie mogą liczyć na uprzejmość 😉
Idę poleżeć, bo znowu brzuchol mi dokucza 😞

HEj hej 🙂)

A ja mam dziś swój ostatni dzien pracy 🙂 i teraz zaczynam sie ostro przygotowywac do porodu-bo jak to moja polozna powiedziala-góra 3 tygodnie i bedzie "po"...

Wszystkiego co najlepsze dla fasolów i Nikosia, Marcela, Patryka i Frania 🙂

Alicja szykujesz się na czewiec? 🙂 Ja będę się zapierać rękami i nogami, żeby w lipcu być jeszcze w 2paku 🙂

alicja mam nadzieje ze dotrzymasz do lipca....chyba nie chcesz rodzic z czerwcoweczkami 😉

ja od samego poczatku chce byc ta lipcowa... Polożna mowi skonczysz 37 i niech sie dzieje co chce:P

Alicja z tymi przygotowaniami to ostrożnie, bo z 3 tygodni zrobi się jeszcze mniej 🙂

a ja sobie drzemkę ucięłam, na dworze normalnie koniec świata chyba, tak leje i wieje, że nawet mój pies od rana nie chce na dwór iśc tylko śpi 🙂
jutro mamy iśc do znajomych na grila 😁 ciekawe jak to zrobimy, bo powiedziałam że nie odpuszczę, tak mi się chce karczku 😁
a teraz wcinam kanapeczki z powidłami śliwkowymi - to już dzisiaj moje 3 śniadanie 😁

dziewczyny a robicie jakies zapasy lekarstw dla dzieci juz przed porodem??

Aniu wiem o czym mowisz, tez mam remont :PP na szczescie tesciowa (moja jest jeszcze do ogarniecia) się teraz tym zajela-bo maz caly czas w pracy...

ja jeszcze nie wiem, jutro mamy iśc na tego grila to dopytam, bo ci znajomi mają dwójkę dzieciaków,
no jeszcze zabieram tam ze sobą moją listę to mi koleżanka mam nadzieję trochę z niej powykreśla
i stwierdzi że przesadziłam 😁 oby 😁

u mnie z remontu od wczoraj to się prawdziwa budowa zrobiła,
po ściągnięciu podłogi w pokoiku w którym będzie robiona garderoba okazało się, że trzeba zrywac deski które były tam położone i robic wylewkę na styropianie, bo takie wszystko zbutwiałe 😞
no i kolejne wydatki