Lipiec 2012 | Forum o ciąży

Monkado jestem pełna podziwu, że jakoś znosisz tą swoją teściową. Bez urazy ale jak dla mnie to po prostu wredny babsztyl. Ciekawe jakby ją tak ktoś non stop krytykował ile by wytrzymała 😎
Ja puściłam sobie filma tysiąc słów i jakoś mi ta 1,5 godz. przelecialo..

Kinia cieszymy się, że u Ciebie dobrze. A dzidziuś niech jeszcze chwilę poczeka w brzusiu 🙂
Ania na pewno uda się ze wszystkim wyrobić 🙂
Mój mąż planuje robić sufit podwieszany w łazience 🙂 bo na razie to jest beton i zwisające kable.. Też mam nadzieje że przed porodem się wyrobi.. Mowię mu że jak mnie zabiorą do szpitala to jeszcze będzie miał 3 dni żeby wannę zamontowac i skończyć prace 🙂)

Monkado Twoja teściowa widzę że przechodzi samą siebie... moja mnie nie krytykuje w ażaden sposób i generalnie jest nieszkodliwa ale w sobotę mnie wnerwiła totalnie 😠 ale zlałam to bokiem i mam to co myśli o Naszym wyborze głęboko no wiecie gdzie 🙃 😁 😁 😁 😁 😁 ale bardzo dobrze ze Ty swojej poakzujesz gdzie jej miejsce moze nie bezposrednio ale chyba domyśla się o co komon haha 😁 😁 😁

Kinia to super wieści tylko pamietaj ze nie ąłdnie się wcinać w koljkę My tutaj też czekamy na sowje bobaski 🙃 🙃 🙃 wiec czekaj jeszcze troszkę 😎 😁 😜

ja dzisiaj zapoinam wszystko do ostatniego guzika pod szyję i od czwartku zaczynam "wyścigi konne" marsz po schodach i błysk w domu (czyt. 3S) 😁 😁 😁 😁

Morskooka a ten sufit to zwykły prosty czy jakieś kształty? Sufit podwieszany to nie tak dużo roboty i dość szybko idzie więc na pewno się wyrobicie 🙂 Ja mam wszędzie podwieszane, jestem ich zwolenniczką 😉

Rosi Wam też życzmy miłego dnia 🙂 😘

Kasialeczek póki co nie pcham się bo to nie ładnie tak w kolejkę wchodzić a ja raczej kulturalna 😁 😁 😁 Ale myślę że mimo terminu ostatnia nie urodzę 😉

Kasialeczek a co mąż na trzecie S? 😁 Przekonałaś go juz? 😁

kinia_nh napisał(a):

Rosi Wam też życzmy miłego dnia 🙂 😘

Kasialeczek póki co nie pcham się bo to nie ładnie tak w kolejkę wchodzić a ja raczej kulturalna 😁 😁 😁 Ale myślę że mimo terminu ostatnia nie urodzę 😉

No ostatnia to ja planuję 😁

nom już mu powiedziałam ze jak z dobrej woli nie bezie chciał to na śpiocha go zmolestuje 😁 😁 😁 😁 😁 😁 🤪 🙃 🙃 🙃

moje trzecie S z mężem nazwałam wyścigami konnymi 😁 😁 😁

Kinia, super że u Bejbika wszystko ooooook 😁 😘
BŁAGAM NIECH TEN JAŚ JUŻ WYCHODZI! W sensie mój Jaś 🙂 Czuję się jak ciężarna slonica, a cycki mam tak napompowane, że przypominam dojną krowę 😮

Kasialeczek napisał(a):

moje trzecie S z mężem nazwałam wyścigami konnymi 😁 😁 😁

🙂 🙂 🙂 🙃 🙃 🙃 🙂

Kinia, tak ma być zwykły prosty ze światełkami w 2 kolorach 🙂 tylko że mój miły już 2 tygodnie światełka wybiera 😁 😁 hihi wiec samo wykonanie może nie będzie pracochłonne, ale zanim do niego dojdzie to hoho 🙂

Tosia dasz radę już bliżej niż dalej 🙂

Kasialeczek napisał(a):

moje trzecie S z mężem nazwałam wyścigami konnymi 😁 😁 😁

U mnie obejdzie się bez wyścigów konnych, ale mam nadzieję, że pozostałe S będą skuteczne hahaha 🙂 Ciekawe co sąsiedzi powiedzą na taką ciężarówę która paraduje po schodach kilka razy dziennie 😁

ale parodia 😁 robię porządki w ciuchach 😁
jak ja się w to wszystko mieściłam 😁 i pytanie czy jeszcze się kiedyś zmieszczę 😁

Kurna nooooo, co ja mam robić na ten kwas w buzi 😞 zaraz zwariuję, nie czuję smaku jedzenia nawet 😞

Ania, ja jak znalazlam moje wszystkie spodnie w rozmiarze 34 to myślę, że do Caritasu je oddam albo na szmaty przerobię, bo nie wiem kto to jeszcze założy....

Cześć!!!

I znowu miałam dużo czytania! Oj dziewczęta....

Kinia super wieści, dobrze że możesz być już spokojna i bezpiecznie możesz rodzić niedługo 🙂
Czekamy na kolejne wieści od reszty mamusiek!

Tak mówicie o tym 3S to ja stanowczo tego unikam, ale najbardziej to muszę uciekać przed mężem,nie pozwalam mu się dotknąć bo boję się że cokolwiek może wywołać skurcze 🙂 Jeszcze muszę poczekać, choć dzień przed cc mam zamiar pomyć okna!

Kasiulek przypomnij proszę co trzeba spakować do torby do szpitala, muszę pomyśleć czy mam wszystko naszykowane.

Ania pół biedy że teściówka chociaż ma chęć przyjść i posprzątać bo moja to się nawet w ten cały remont nie zapytała czy przyjść mi coś pomóc, do tego jeszcze nawet nie zainteresuje się czy z Frankiem będzie mógł ktoś zostać jak mąż mnie zawiezie do szpitala i czy będzie miał jakąś pomoc w opiece nad nim w czasie mojego pobytu. Moi rodzice już miesiąc na przód myślą i planują chociaż obydwoje pracują a teście nic się nie zainteresują mimo ciągłego siedzenia w domu.

A my wczoraj byliśmy ze znajomymi w knajpce, pewnie to nasze ostatnie wyjście już przed porodem.
Zaraz jedziemy z Frankiem do sali zabaw i na zakupy,mąż coś przebąkuje o nowych adidasach 🤢

ILKA URODZIŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

co? kiedy? jak to?
znowu się popłakałam 🙂 ale super

Teraz dopiero opiszę więcej, bo musiałam zdać relację na szybko 😁
Urodził się o 11 10, waży 3125 i ma 54cm. O 2 w nocy odeszły Ilce wody, pojechała do szpitala,, a tam już potop, ale bez rozwarcia. Urodziła naturalnie. Nie ma internetu więc sama odezwie się po powrocie. Wszystkie mamy pozdrowienia 😘

ania_p napisał(a):

co? kiedy? jak to?
znowu się popłakałam 🙂 ale super

boże ja też ryczę, wisiało coś w powietrzu, tak nagle 😮 🤪 🤪 🤪

WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ