MAMUSIE PAZDZIERNIKOWE!!! | Forum o ciąży

Karolka mój mąż też ma ponad 180 cm wzrostu a Nasz Niunio się taki króciutki urodził... Może dla tego ,że 3 tygodnie przed terminem. Ale bardzo szybko nadrobił i teraz pod względem wzrostu jet w górnej granicy siatki centylowej 🙂

jak czytam o porodzie to az mi slabo, az strach myslec co bedzie potem 🤢
Jak sie pytam kogos z rodziny albo znajomych to jeszcze nikt n ie powiedzial ze spoko ze da sie wytrzymac... kazdy opowiada jakas masakre

ja zmykam pod prysznic i do lozka 🙂 moze odciagne mojego Meza od xboxa 🙂 dobranoc

witam panie 🙂
karolka-super wiesci 🙂

No to ja sie meczylam bo urodzilam synka 4kg i 62 cm 🤪 😁 😁
a ja dzis bylam na pobraniu krwi 🥴

karolka gratuluje dziewczynki 😎 moj obiecal mi ze nastepna bedziemy mineli dziewczynke wiec trzymam za słowo 😎

karolka&larosa mój tez wielki jest ma 188cm a ja 173cm wiec ciekawe co to bedzie ..tylko ze szczuply jest no i ja do tęgich nie naleze 😜

Cześć Kochane 🙂
Ann mój też mi obiecał ,że tym razem będzie dziewczynka i nic mu z tego nie wyszło - usg w 14 tygodniu wskazywało na 90 % chłopca więc złudzeń już raczej nie mam 🙂 Jutro mam wizytę u mojej gin to się potwierdzi co tam siedzi ale czuję ,że drugi chłopiec 🙂

Czesc kochane 🙂
Larosa przynajmnie chlopaki beda sie razem bawic 🙂

Moj M na 196 cm wzrostu i tez jest raczej szczupły a ja 174 cm i chyba jestem normalnych wymiarów 😉, wiec tez jestem ciekawa 🙂

Karolka ale jestem trochę przerażona wizją 3 chłopów w domu i Ja jedna sama wiecznie w kuchni przy garach 🙂 Moje dwie siostry mają chłopców i wiem jak to jest... No ale płeć dziecka to loteria i wiadomo ,że najważniejsze żeby było zdrowe. U mnie w rodzinie urodzi się 8 chłopiec pod rząd 🙂

Cześć Mamusie 🙂
Jak tak czytam to zaraz się kompleksów nabawię. Jakie Wy wszystkie wysokie 😲 Ja z moimi 160 cm raczej pająka nie urodzę 😉

hehe larosa to naprawde macie wysyp chlopakow 😁 Ale skoro mialas usg w 14 tyg, to moze jednak te jajka to nie byly jajka 😉

I jeszcze boję się ,że moje chłopki zamiast się ze sobą bawić będą się wiecznie lać i demolować dom - wiem bardzo optymistyczna wizja ale tak jest u mojego brata ciotecznego... Młodszy czeka na starszego aż ten wróci ze szkoły tylko po to żeby mu spuścić wpierdziel 😁 Zdemolowali im cały dom - zwalili telewizor na podłogę, spuścili komórkę w ubikacji, wysadzili mokrofale w powietrze, wyrzucili psa przez balkon z drugiego piętra, powyrywali klawiaturę z laptopa, powybijali szyby w drzwiach. Mogłabym jeszcze długo wymieniać - starszy idzie do komunii w tym roku a młodszy ma 6 lat...

larosanegra84 napisał(a):

I jeszcze boję się ,że moje chłopki zamiast się ze sobą bawić będą się wiecznie lać i demolować dom - wiem bardzo optymistyczna wizja ale tak jest u mojego brata ciotecznego... Młodszy czeka na starszego aż ten wróci ze szkoły tylko po to żeby mu spuścić wpierdziel 😁 Zdemolowali im cały dom - zwalili telewizor na podłogę, spuścili komórkę w ubikacji, wysadzili mokrofale w powietrze, wyrzucili psa przez balkon z drugiego piętra, powyrywali klawiaturę z laptopa, powybijali szyby w drzwiach. Mogłabym jeszcze długo wymieniać - starszy idzie do komunii w tym roku a młodszy ma 6 lat...

🤪 🤪 🤪diabły wcielone 😁 😁 😁

Nacudja Ja mam tylko 160 więc też jestem niska.
Karolka na to ,że ptaszek odfrunął raczej nie liczę ale jutro pewnie dowiem się na 99 % bo ten jeden procent zawsze zostaje i co siedzi w brzuszku na 100 % okazuje się przy porodzie 🙂

Moj wczoraj prawie skakal z radosci jak sie córcia potwierdziala 🙂 az w szoku bylam, bo myslalam, ze bardziej chce chlopaka 🙂 gadal po imieniu do brzucha, juz nie bezosobowo, a ja mu na to ze bada teraz dwie wredotki w domu 😁

Karolka okropni są - jak jeździłam do nich w odwiedziny (młodszy jest moim i mojego męża chrześniakiem) i jak się na nich napatrzyłam to odechciewało mi się dzieci 😁

Mój mąż też bardzo chce córkę i też gada mi po imieniu do brzucha, więc go upominam, że jeszcze nie wiemy kto tam mieszka 🙂
Larosa Ty nie strasz takimi dziećmi 😜

Nacudja napisał(a):

Mój mąż też bardzo chce córkę i też gada mi po imieniu do brzucha, więc go upominam, że jeszcze nie wiemy kto tam mieszka 🙂
Larosa Ty nie strasz takimi dziećmi 😜

No wlasnie poki nie wiadomo, to lepiej sie nie nastawiac 😉

Tym bardziej, że wszyscy wmawiają mi chłopaka, bo tak promiennie i ładnie wyglądam. A dla mnie to po prostu szczęście, że się udało tak działa, a nie płeć dziecka 🙂

karolka84 napisał(a):

Moj wczoraj prawie skakal z radosci jak sie córcia potwierdziala 🙂 az w szoku bylam, bo myslalam, ze bardziej chce chlopaka 🙂 gadal po imieniu do brzucha, juz nie bezosobowo, a ja mu na to ze bada teraz dwie wredotki w domu 😁

Mojemu M nie zależy na płci - chociaż teraz też chciał dziewczynkę ale z drugiego synka też się bardzo cieszy. Wiadomo solidarność jajek 😎 Mikołajek jest synkiem tatusia - wpatrzony jest w niego jak w obrazek jak jest tata mama może nie istnieć - nie zwraca na mnie kompletnie uwagi. Ciekawe jak będzie z drugą dzidzią...

z tym wygladem to tez chyba przesąd, bo mi wszyscy mowili, ze bedzie chlopak, bo jakos tak samo wygladam, a przeciez dziewczynka powinna zabierac urode mamie 😉

Dziewczyny nie straszę tylko opowiadam historie z życia wzięte 🙃 Sama jestem przerażona jak sobie pomyśle ,że moje dzieci mogłyby być takie niegrzeczne... Ale charakter na szczęście nie zależy od płci - wśród znajomych znam wiele takich przypadków ,że dziewczynki wspinają się po drzewach i biegają całe posiniaczone i podrapane a chłopcy siedzą w domu i czytają książki o diniozaurach 🙂

Dokladnie larosa 🙂 moje siostry maja po parce i tam tez jest roznie z tym zachowaniem, zdarza sie ze młode bardziej szaleja niz ich bracia 🙂

Nawet ostatnio pojechaliśmy z moim M i Mikołajkiem do mojej koleżanki która ma 20 miesięczną Amelkę. Mój Mikołaj siedział 3 godziny w piaskownicy i bawił się w piasku a moja koleżanka nawet na sekunde nie usiadła bo Amelka co chwilę wspinała się na najwyższe zjeżdżalnie i bujawki 🙂

Moje dziecko śpi już 3,5 godziny normalnie mu się to nie zdarza 🙂 Teraz będzie mi buszował do 22 ...

Ja wiem, że to bywa różnie, ale jak się czyta takie historie to strach oblatuje 😉

Nacudja na szczęście do swojego dziecka ma się o wiele więcej cierpliwości - poza tym po pewnym czasie człowiek uodparnia się na wiele rzeczy 🙂